[Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy

[DanCo]

No Mikołaj nieźle, nieźle.
Same ciężkie gry

TtR to porządna rodzinna gra. Teraz nic tylko się chajtać i dzieci robić
A tak poważniej to wiele osób zaraziłem planszówkami właśnie dzięki TtR:E. A te osoby zaraziły kolejne kilka osób. Tak więc jak masz kogoś nie grającego w planszówki to nie krępuj się i dawaj na stół pewniaka czyli TtR.

W Packę z wielką chęcią kiedyś zagram. W tą grę jesteś faworytem Ciekawe jak zakręcona jest ta pozycja.

xxxxxxxxxxxxxxxx

Radka nie będzie na spotkaniu we wtorek. Szukamy 3 pewniaków. Nie krępujcie się i wpisujcie swoje przybycie. Oczywiście interesuje mnie BĘDĘ.

[Święty]

TtR serio przyjemny i już kilka rozgrywek za mną i znajomymi (gra się przyjęła i o to chodzi), Blefuj - wiadomo W sam raz na szybko w kilka osób. Packa hmm... ręce trochę bolą po grze, ale też miła i przyjemna. Liczy się dobre oko i refleks. Ciężkich gier nie kupuję, bo nie będę pewnie miał z kim grać (oprócz Was). Cieszę się, że mam spoko sąsiadów, z którymi grywam w to co mam, ale 3 osoby do wszystkiego nie pasują... Poza tym jest jeszcze kilka pozycji na mojej liście życzeń, ale z chęcią najpierw zagrałbym w to co chcę kupić. Styknie tych osobistych wywodów. Do wtorku jak coś!

Aha - Daniel ten Verflixxt to to samo co That's Life ma się rozumieć?! Pewnie mi się nie spodoba...

[czmielon]

BĘDĘ

[DanCo]

Tak, tak to dokładnie ta sama gra. Po prostu ja mam wersję niemiecką - Verflixxt.
Gra jest prosta ale by wygrać trzeba mieć szczęście i trochę rozumu (bez tego drugiego ni da rydy).

No a co do gier. To najlepiej kupować coś co ma się szansę zagrać.
Ja mam parę takich nazwijmy to pomyłek na swoim koncie. To, że gra jest dobra, że ma w sobie potencjał, coś wyjątkowego, niepowtarzalnego, klimat czy mechanikę wcale nie gwarantuje tego, że wyląduje na stole.
Ponieważ osobiście uważam, że prawie każda gra jaką mam jest w swojej kategorii dobra (wyjątkiem jest Bonaparte) to każdej chcę dać szansę. Jednym raz na dwa miesiące, innym na trzy, a niektórym raz na pół roku czy rok. By nie doszło do sytuacji, że mam grę i w nią nie gram bo do tej pory tak bywało. Przykładem jest świetny Imperial, który swego czasu czekał na rozgrywkę rok (brak chętnych do gry). To, że gram w nie częściej to już inna sprawa.

Także ponabijać się ponabijam z TtR ale mój szacunek do tej gry za jej wkład w środowisko, za mechanikę, za klimat jest.
Skoro Tobie i Twoim znajomym się ta gra podoba to nie pozostaje mi nic innego jak tylko się z tego cieszyć. No i mogę jeszcze pozazdrościć sąsiadów. Ja mam tylko jednego, który ma chęć do gry w planszówki

Czekamy jeszcze na odpowiedź Tomka. Jak będzie to ja nie omieszkam się zjawić. Chyba, że przez te mrozy będzie problem z autem, pfu pfu pfu.

[Ubik]

Pojawię się jutro o 16.

[DanCo]

Packa bardzo mi przypadła do gustu. Na pewno grana raz na jakiś czas będzie grywalna. Jak za dużo i za często to niestety pomysł na tą grę nie zdzierży tej próby.
Pacific też niczego sobie. Niestety oczekiwałem poważniejszego tytułu i ten poziom losowości w takiej grze w ogóle mi nie pasuje co zresztą powiedziałem kilka razy. Kilka razy w przerwie pomiędzy "kto wsadził tak te koszulki?". Ogólnie gra niezła. Ważne niestety jest szczęście i granie przeciw liderowi itd. U nas zabrakło tego drugiego bo szczęście to M. miał
Mechanicznie ciekawa. Pomysł też fajny. Trochę karty dnia i dzień/noc nie są intuicyjne ale to kwestia ogrania i efekt na pewno by znikł.
Dla mnie przydałaby się jeszcze karteczka z polskimi tłumaczeniami kart zdarzeń bo pytanie się o znaczenie psuje mi zabawę oraz zdradza moje karty.

Podsumowując. Obie gry bardzo mi się podobały .

[Święty]

Oj tam nie narzekaj Daniel, bo Maciek juz nie przyniesie Pacyfika Mi sie podoba, klimat jakis tam ogolnie jest; a gdzie kostki tam wiadomo... losowosc. No ale najwazniejsze to miec dobre karty na rece. A i dowiedziec sie co nieco o historii mozna Kilka postów wyżej wkleiłem pomoc do Pacyfika jak coś. Ja zapolować muszę na "Sałatkę", bo czuję, że spodoba się moim znajomym w Kraku.

Szukałem trochę info o tłumaczeniu do Blackbeard, ale nic nie znalazlem... Z checia bym w to zagral, bo baaardzo lubie takie klimaty o piratach itp. Wiem, wiem coś pokroju Jamaica czy Santy Anno to pewnie nie bedzie, no ale warto pewnie sprobowac. Czytalem wiele o Merchants & Marauders - kurde pieknie zrobiona, ciekawe jak z rozgrywka. Zna ktoś ten tytuł? No i jeszcze ciagle mam w glowie Pirate's Cove, ktore tez z checia bym blizej poznał...

Jakieś propozycje na wtorek? ;> Hmm może wezmę Santy Anno i pobiegamy dookoła stołu trochę, co? :]

[DanCo]

Pacific'owi braku klimatu nie zarzucę bo czuć go w tej grze. Uważam, że to najsilniejszy plus tej gry. Niestety z pozostałymi plusami mam problem. Minusy już wypisałem. Gra mimo swoich wad mi się podoba. Gracze mogą zniwelować ten nadmiar szczęścia. Muszą jednak to zauważyć i tak grać.

Ja mogę pobiegać

[Ubik]

Jest spotkanie jutro ?

[Święty]

A czemu miałoby nie być spotkania? Ja BĘDĘ +- o 16ej Kto się jeszcze zjawi? Radka nie będzie

[Darth Misiekh]

Planujecie spotkanie w ten wtorek?

[DanCo]

TAK

A co, planujesz Krzysiek tak jak ostatnio napisać, że będziesz a później skasować posta i nie przyjść?


A wracając do tematu. Radek do mnie dzwonił i mówił, że będzie. Wspominał że chce zagrać w 51stan więc go chyba przywiezie.
Ja bym zagrał w Imperiala, ale jak nie będzie chętnych to nie przywożę go. Tak więc czekam na wypowiedzi.

[czmielon]

mnie moze nie byc tym razem

[DanCo]

Dobrze wiedzieć Maciek Czyli jakaś tam szansa jest że będziesz a więc do 17 coś lżejszego.
Bo ostatnio sam wiesz jak było. Spotkanie oparte na Tobie i Twoich grach a tu ...

A wracając do Conquest ... to nawet mi się podobało. Wydanie jakie było takie było ale gra fajnie działa. Kwestia tylko rozumowania od początku do końca zasad (ja jestem ciężko kapujący więc na koniec zrozumiałem transfery i ruchy). No i chyba położenie, gdzie kto zaczyna jest ważne. Mikołaj miał przechlapane - szkoda. Ogólnie gra niezła i jak ja bym ją kupił to wydanej kasy bym nie żałował (inną sprawą jest granie w ten tytuł). Gratuluję udanego zakupu.

[Ubik]

Ja moge zagrać w imperiala

[Thorin]

Ja raczej bede i chciał bym zagrac w 51stan który przywioze, dodatkowo jesli sa chetni i Mikołaj prznyniesie to chcaiłbym zagrac w Pandemic. Jak bedzie nas wiecej to mozna w 6 zagrac (3 na 3 ) w Neuroshime Hex na rozszerzonej planszy - ciekawe jak to by wypadło, a jeśli sie potworza jakies obozy (jedni chca grac w to a inni w tamto ) to moge przywiesc Mr Jack. Jesli mam przywiesc co innego to prosze pisac - link do listy chyba znacie.

[Święty]

Będę - mogę wziąć Pandemic. Ale jak podliczymy gry, w które chcecie (chcemy) zagrać to zejdzie nam do północy... Dziś może przylezie do mnie wreszcie kurier z Pirate's Cove To na następny wtorek. Aha - co do Imperiala, to niech będzie - zagram

[DanCo]

Mikolaj spokojnie. Jak bedziemy szybko grali to w 4h sie wyrobimy.
Pandemic -1h a jak szybko umoczymy to 30min
Imperial -2h a jak ktos przyspieszy to 1,5h
51st State -1h grajac wersje turbo

[DanCo]

Radek 51 stan na BGG najwyżej jest oceniany przy rozgrywce w 2 osoby. Później w 3 osoby.

[Święty]

Hello! Co z wtorkiem? Ja się zgłaszam na obecnego. Jak reszta?

[DanCo]

Mnie na pewno nie będzie. Cała familia chora.

[Święty]

Radka nie będzie. Tomek, Maciek...?? Jak się nie zgłosicie to nici ze spotkania. W dwóch nie ma co, w trzech jeszcze ujdzie, więc coś mogę przywieźć i Ty Maciek też.

Czekam na info!

[Ubik]

No ja bym mógł przyjść, ale nawet w 3 to też nie bardzo

[Święty]

Oj tam Mogę wziąć Pirate's Cove (wczoraj była pierwsza rozgrywka w 3 osoby )

[Wallenstein]

Ja będę, ale pewnie nic nie zabiorę.