Raport z rozgrywki Teutonów po polsku jest w Planszowym Weteranie, teraz więc czas na AAR`a po angielsku.
Naszą ostatnią rozgrywkę z Voldemortem mocno obfotografowaliśmy, więc mogę sobie pozwolić na dosyć szczegółową relację. Piszę też trochę o mechanice i historycznych konotacjach.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam na BGG:
http://boardgamegeek.com/thread/566945/ ... g-1410-aar
Będę co jakiś czas informował o aktualizacjach. Na razie opisane jest kilka pierwszych tur, w których Krzyżacy, dzięki rozsądnej (i agresywnej) obronie, umiejętnie niwelują przewagę liczebną wojsk Polski i Litwy.
[Teutons] Grunwald 1410
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: [Teutons] Grunwald 1410
Już ponad 10 wpisów za mną. Na razie tłukę łbem o stalowy mur prusackiego żołdactwa, a Lord Voldemort ze spokojem odpiera moje ataki.
Niby sukcesy są. Mocna polska presja na Krzyżaków wybiła im z głowy plany przesadnego gnębienia litewskiego skrzydła. Złamałam krzyżacką linię od strony Łodwigowa, zmusiłem Niemców do oparcia flanki o obóz, przez co walczą w pozycji przypominającej literę "L". Niemiecka piechota musiała wyjść z obozy by przedłużyć sypiącą się flankę Lichtensteina, odwody Wielkiego Mistrza musiały już kilkukrotnie interweniować by ratować sytuację.
Ale zdobywam to za cenę czasu, a Krzyżacy wciąż trzymają zwartą i ciągłą linię, powoli reorganizując pobite wcześniej hufce. Mój szyk z kolei traci na zwartości, już wiele hufców jest zmęczonych i poza zasięgiem dowodzenia. Litwa chowa się w lesie i nie ma po co z niego wychodzić, bo czyhają na nią świeże hufce Wallensteina, gotowe rozjechać wojska spod znaku pogoni na czystej równince Wielkiego Strumienia. Na razie jestem na wpisie z najgorszego dla mnie momentu bitwy, gdy czułem, że Voldemort jest panem sytuacji, a ja nie potrafiłem z tym nic zrobić.
Niby sukcesy są. Mocna polska presja na Krzyżaków wybiła im z głowy plany przesadnego gnębienia litewskiego skrzydła. Złamałam krzyżacką linię od strony Łodwigowa, zmusiłem Niemców do oparcia flanki o obóz, przez co walczą w pozycji przypominającej literę "L". Niemiecka piechota musiała wyjść z obozy by przedłużyć sypiącą się flankę Lichtensteina, odwody Wielkiego Mistrza musiały już kilkukrotnie interweniować by ratować sytuację.
Ale zdobywam to za cenę czasu, a Krzyżacy wciąż trzymają zwartą i ciągłą linię, powoli reorganizując pobite wcześniej hufce. Mój szyk z kolei traci na zwartości, już wiele hufców jest zmęczonych i poza zasięgiem dowodzenia. Litwa chowa się w lesie i nie ma po co z niego wychodzić, bo czyhają na nią świeże hufce Wallensteina, gotowe rozjechać wojska spod znaku pogoni na czystej równince Wielkiego Strumienia. Na razie jestem na wpisie z najgorszego dla mnie momentu bitwy, gdy czułem, że Voldemort jest panem sytuacji, a ja nie potrafiłem z tym nic zrobić.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: [Teutons] Grunwald 1410
Dalej walczymy, już 19 wpisów za mną. Losy bitwy właśnie się ważą.
No i Piotro pokazał w galerii pełny kunszt swej pracy.
No i Piotro pokazał w galerii pełny kunszt swej pracy.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: [Teutons] Grunwald 1410
Czytało się rewelacyjnie, mam nadzieję że nie pozwolicie za długo czekać graczom na to wydanie.
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry