[Pszczyna] "Gry bez prądu" czyli planszówki w PCKul-u

[kolderek]

RALLYMAN

1. Bartek - 6:48 (os1: 3:28 - os2: 3:2o)
2. Krzysiek - 8:4o (os1: 4:55 - os2: 3:45)
3. Damian - 9:39 (os1: 4:38 - os2: 5:o1)
4. Tadek - dns (os1: 6:2o - os2: dns)

ech te podejmowanie ryzyka, najlepiej na tym wypadł Bartek, któremu szczęście dopisywało a najgorzej Tadkowi, który co rusz tracił kontrolę nad samochodem uderzając to w drzewo, to w domek albo w skałę - i tym tak zniszczył samochód, że nie dało się nim jechać dalej

[Belegard]

ech te podejmowanie ryzyka, najlepiej na tym wypadł Bartek, któremu szczęście dopisywało

Szczęście nowicjusza Mam nadzieje, że dopisze także w sobotę. Pozdrawiam,

Bartek (2)

[Barto]

Jutro będę +/- o 13stej na rynku więc mogę pomóc przy rozkładaniu.

Co do GoTa to jeśli do jutra godz. 11:00 nie zgłosi się piąty gracz to biorę Storm of Swords. Co prawda zawsze jest szansa że znajdzie się na miejscu osoba chętna do grania a nie zaglądająca na forum ale z drugiej strony jeśli by się tak nie stało to jednak Gra o Tron w niepełnym składzie to gorsza opcja.

Co do gry książęcej to na 80% będę mógł wziąć udział ale konkretnie określe się dopiero jutro na miejscu.

[marusjo13]

Bartek mam prośbę przed zabraniem Strom of Swords'a zadzwoń do Tadzika i spytaj czy wpadnie.(pograć w Gota) Normalnie ja bym zadzwonił i się spytał ,ale na 9(wtedy Tadzik może jeszcze spać i nic nie załatwię) jadę na MORIS i nie chcę brać komórki (nie chce jej utopić). Bardzo by mi zależało pograć w tego Gota.(Oczywiście jeżeli nie będzie 5 gracza to weź tego Storm of Swords'a). Powinienem się zjawić koło 13 jeśli nic nie wypadnie.

[przyPlanszy]

a może Bartku zabierzesz i podstawkę i dodatek a na miejscu po skompletowaniu ekipy będzie wiadomo w co najlepiej zagrać
Szkoda będzie potencjalnego pełnego składu na Gota jeżeli weźmiesz tylko podstawkę. Możemy nie ustalić końcowego składu do 11:00 gdyż kilku chłopaków do końca jeszcze nie wie jak to z nimi dzisiaj będzie.

[przyPlanszy]

Krótka relacja z ostatniego środowego grania [18.06.2011].

"z duchami za pan brat" ("Ghost Stories")
Przyszedł czas by zmierzyć się z reinkarnacją Wu-Fenga .
Chętnych do jej pokonania było wielu ale nie dane m było nawet zobaczyć wybranej reinkarnacji.
Gra szybko i sprawnie utrudniała żywot grającym i aktualny wynik meczu to 3:0 dla Wu-Fenga.
Na kolejnych chętnych do zwycięstwa gra będzie czekała na kolejnym spotkaniu.
("Ghost Stories" gościło także na spotkaniach w Sosnowcu i Katowicach, całkowity wynik meczu to 5:0, zgadnijcie dla kogo?;))

"Śladami Kuby" ("Letters from Whitechapel")
Po raz pierwszy na stole. Gra ma w sobie coś co do niej przyciąga - doskonałe wykonanie, klimat a sama rozgrywka to już pierwszej miary dedukcja Fabuła gry dotyczy czasów kuby rozpruwacza i popełnianych przez niego morderstw. jeden z graczy wciela się w jego rolę wybierając kolejne ofiary a pozostali jako policjanci zwierają szeregi by wpaść na trop przestępcy zanim dotrze do swojej kryjówki po popełnieniu kolejnego morderstwa.
Gra składa się z dość dużej liczby faz i dla kuby i dla policjantów, na dodatek niektóre mogą być wykonywane w pętlach ale nie są skomplikowane i zasadniczo wymagają jedynie utrwalenia kolejności ich wykonywania by gra stała się płynna( sądzę że jedna rozgrywka pozwala na ich przyswojenie).
Rozegraliśmy tylko 1/4 gry (pierwszą noc: pierwsze morderstwo,pierwszą ucieczkę kuby, pierwszą obławę stróżów prawa i pierwszy udany powrót kuby do kryjówki.) oj dyskusji o sposobie jego złapania nie brakowało a kolejna noc i kolejna próba pochwycenia kuby po kolejnym morderstwie zapowiadała się jeszcze bardziej ekscytująco.
Gra oddaje graczom do dyspozycji pewne mechanizmy działania reszta już zależy tylko od naszych posunięć a tych mamy już naprawdę sporo:) I w tym jest całą frajda
Uwaga techniczna to taka że Kuba używając powozu podczas ucieczki (podwójny ruch) może przemieścić się przez miejsce zajmowane przez policjantów ('ukryty na dnie powozu był nie do zauważenia przez patrolujących ulice policjantów... )

Oj rozpisałem się odrobinę, ale gra jest tego warta.
Na kolejnym spotkaniu powracamy do Whitechapel, dzielnicy Londynu, by tropić kolejne zbrodnie.

[Barto]

Jutro będzie nas raczej niewielu więc ze swojej strony wezmę „Hammer of the Scots” może ktoś się znajdzie chętny na granie, reguły do wytłumaczenia w 15min. A jak ktoś miał styczność z bloczkowymi strategiami lub podobnymi tytułami to się szybko w tym odnajdzie.

Krótkie streszczenie z ostatniej rozgrywki w Nawałnice Miecz:
Sojusz Lannistera z Bratheonem okazał się wyjątkowo owocny. Koalicji północnej nie szło już tak dobrze a szczególnie Greyjoy dostał lanie, stracił siedzibę a zaraz po tym jedna z jego trzech głównych armii została totalnie wyeliminowana w dorzeczu po przegranej bitwie na skutek braku możliwości wycofania się: odcięcie przez wrogie siły i zamknięciu brodów przez ulewy. Eddard został ścięty przez podłych Lanisterów bo Stark nie zgadzał się na cenę wykupu a Asha dostała się do niewoli w.w. bitwie.
Czerwony i Żółty prowadzili mając po 6 roszczeń, w ósmej turze zaś Bratheon wygrał licytację a zaraz potem zajął Harrenhal czym wygrał grę Gratulacje dla Marka.
Północny sojusz był mniej efektywny, Stark pierwszy raz grał w „Nawałnicę” zaś Greyoj coś mało skupiony był na grze i latał od stolika do stolika a po porażkach jakoś opuściła go wola walki….

Dzięki współgraczom za Grę, a w przyszłości chętnie spróbowałbym rozgrywki w komplecie na planszy z podstawki z dowódcami i taktykami, może za tydzień się nam uda.

[marusjo13]

To ja już z góry piszę się na GoTa. Myślę ,że uda nam się zebrać komplet.
Wygraną zawdzięczam niedocenionej wcześniej potędze tronu.

[Barto]

Sprzedaję parę gier jak by ktoś był zainteresowany:

http://www.forum.gry-planszowe.pl/viewt ... 10&t=14910

[marusjo13]

Kupiłbym cytadelę ,ale widzę że ktoś już tam jest na nią chętny.

[marusjo13]

Bartek mam do ciebie pytanie. Zbierasz na nową planszówkę?

[Barto]

Cytadela niestety już poszła.

Coś tam sobie pewnie prędzej czy puźniej sprawię, a konkretnie myślę nad "Middle-Earth Quest", ale na razie mam jeszcze parę gierek w które niezbyt często grałem a chciałbym im poświęcić więcej uwagi w miarę możliwości.

[assurbanipal]

Witam. Czy granie w soboty jeszcze jest aktualne?
Chętnie bym wpadł na partyjkę GoT. Ewentualnie jeżeli znajdą się chętni to mogę zabrać Hammer of the Scots, Tinners' Trail lub In the Shadow of Emperor. Oczywiście inne tytuły też wchodzą w grę

[Barto]

Ostatnio poza „nocą duchów” to nie spotykaliśmy się przez soboty.

Ogólnie to nasze spotkania sobotnie odbywały się w siedzibie plessartu lub w szkole na osiedlu Piastów, jednak osoba z plessartu która udostępniała nam lokum od dłuższego czasu już się nie pojawia, a co do szkoły to jeśli znajdą się chętni to mogę postarać się o udostępnienie sali za tydzień.

Co do Hammer of the Scots to z wielką chęcią zagrałbym z doświadczonym graczem

[marusjo13]

W tą sobotę akurat nie jadę na MORiS i pograłbym w coś. Myślę ,że najlepszym rozwiązaniem będzie zadzwonienie do Pawłem (Zadzwoniłbym ,ale numeru do niego nie mam).

[przyPlanszy]

Krótka relacja z ostatniego środowego grania [25.06.2011].

Wycieczki szkolne trochę przetrzebiły naszych środowych bywalców ale 4 osoby dzielnie sobie pogrywały:)
Powitaliśmy po raz pierwszy w naszym gronie Adama ,więc chętnych do grania przybywa:) a co było grane?

"Hammer of the Scots"
Strategia, dużo rzucania kostkami i ciekawe obracanie drewnianymi bloczkami symbolizującymi armie/bohaterów.O szczegóły
i wrażenia z gry poczekamy na relacje graczy,Bartka i Adama.

"Polowanie na robale"
a my z Wojtkiem pogrywaliśmy bardzo lekko polując na robale:) Miałem trochę szczęścia w rzutach i jak nigdy wcześniej udało mi się zdobyć 20 punktów/robali.
Dodatkowo trochę rozruszaliśmy nasze szare komórki grając w "Quoridor".

Rozpoczynamy tym samym notowanie rekordów punktowych w rozgrywanych partiach gier.
1) "Polowanie na robale" 20 pkt (gra w dwie osoby) : Jacek

a teraz trochę spraw bieżących.

- granie w sobotę
jeżeli będzie miejsce to można się umawiać i grać. Będę rozmawiał z Pawłem ale raczej na przyszłe soboty.

- wakacje
tu też jest temat do przemyślenia bo w wakacje PCKul nie działa i żeby nie wyjść z wprawy trzeba sobie miejsce znaleść do grania. Wstępnie pomysłem jest jakaś miła knajpka. Pomysły wrzucać na forum. Może Barocco ? (był tam turniej inwazji)

- najbliższa środa
mnie nie będzie (promuję planszówki z okazji Dnia Dziecka w kinie Helios w Sosnowcu) natomiast będzie Krzysiek z torbą gier i będzie po partii "Letters from Whitechapel" więc można na środę zebrać ekipę do zagrania w tę grę (2-6 osób).
W związku z tym poszukiwani są chętni policjanci mający ochotę odkryć kryjówkę Kuby-Krzyśka.

- zamówienia gier
jeżeli są chętni na jakieś tytuły gier to w następnym tygodniu zbieram zamówienia.
aktualne najciekawsze nowości to:
Small World Underground,
Warhammer: Inwazja - Legendy,

[marusjo13]

Gratulacje dla Bartka któremu udało się wygrać w Got-a.

[Barto]

Zwycięstwo zdradzieckimi atakami w czwartej turze

Jak na razie to nasz rekord i do tego rozgrywka trwała godzinkę z groszem, ciekawe czy uda nam się kiedyś go pobić, optymalnie można osiągnąć zwycięstwo w trzeciej turze.

Apropo zeszłego tyg. to nowy gracz to nie Adam tylko Tomek

[Barto]

Jacku czy mógłbyś na jutrzejsze spotkanie wziąść "Race for the Galaxy" i Dreszcza ??

[przyPlanszy]

Hejka

Dreszcza jak najbardziej wezmę "Race for galaxy" miałem tylko pożyczony więc nie ma na niego szans.
Proponuję w zamian Dominiona lub 51stan.
Jutro z nowości proponuję "Wiochmen - Wesele" czyli coś na wesoło:)

pozdrawiam jacek

[klawisz]

Witam,

A jakaś szansa na zagranie jutro w GoT ?

Pozdrawiam
Tomek

[przyPlanszy]

Hej

Los GoT-a jak zwykle w rękach Barto. Biorąc pod uwagę że chętni zawsze do zagrania się znajdą i Barto systematycznie czyta nasze posty to szansa ze Got jutro wyląduje na stole jest bardzo duża

[Barto]

Co do GoTa to dziś może nie być kompletu do gry, ostatnio Marek z Bartkiem Belegardem umawiali się na W. Inwazję, zaś reszta nastawiała się na „Letters from the white hapel”, poza tym ja mogę być dziś z poślizgiem więc myślę że rozgrywka w „Grę o Tron” jest dość wątpliwa.

Może w sobotę jak będę miał czas to uda mi się załatwić salę w szkole to była by możliwość zagrać, ale to jeszcze nic pewnego.

Co do dziś, to Tomku wspominałeś że grywasz w Battlelore więc mógłbym zaproponować partyjkę czy dwie (zależnie jak nam czas pozwoli) w „Bitwy Westeros” oparte na systemie w.w., losowość nadal jest spora ale z tego co czytałem( w BL nie grałem) to nieco została zmniejszona a mechanika jest mniej abstrakcyjna w porównaniu do pierwowzoru .

[klawisz]

W Battle of Westeros grałem 4 partie, fajna gra. Wg mnie zastosowanie dowódców z rozkazami oraz pojedynczych symboli aktywacji jednostek jest dużo lepszym pomysłem niż karty w Battlelore. No i klimat zdecydowanie sympatyczniejszy:)

Niestety jednak mam dziś bardzo napięty plan zajęć i jedyną grą dla której bym zmienił plany jest GoT... za tydzień postaram się wpaść na luźne granie.

Udanej rozrywki życze

[przyPlanszy]

Czas na podsumowanie dzisiejszego grania.

"Piraci - karaibska flota" (polska wersja Boomtown)
Statki wypłynęły na stolika bezmiar blatu:) Monety skryte w dłoniach graczy dodawały smaku podczas licytacji
określającej kto pierwszy wybiera kartę z wyłożonej puli a potem stuk turlanych biało czarnych pirackich kości oznajmiał
szczęśliwy numerek powracających statków z łupami.
Piratem wszystkich piratów został Szymon który zgromadził kapitał w wysokości 153 dukatów, ja uzbierałem 141 a Bartek 100.
Bardzo miła gra łącząca troszkę strategicznego kombinowania (karty specjalne + hersztowie) z elementem losowości turlających się kostek określających statki przynoszące zyski. Rozgrywka trwa około 1 godziny.

"Kameleon"
Szybka sprawna logiczna karcianka pełna kolorowych kameleonów, której ideą jest umiejętne zagrywanie i gromadzenie kart
by uzbierać określoną liczbę kart w jednym z kolorów. Doskonale sprawdziła się na zapełnienie 15 minut do końca dzisiejszego spotkania. Moje kameleony zwyciężyły przed kameleonami Szymona,Bartka i Marka.

"Ghost Stories"
Miłośników tej gry ciągle przybywa. Dzisiaj na pokonanie Wu-Fenga zdecydował się Marek i Grzesiek. Pomijając pewne zastosowane przez nich nieświadome błędy w zasadach rozgrywki to poszło im prawie dobrze. Prawie robi wielką różnicę, więc nazywając rzecz po imieniu ... dzisiaj przegrali. Zobaczyli jednak kartę reinkarnacji i trzykrotnie mieli okazję ją pokonać,wystarczyło wyrzucić dwa czarne symbole przy rzucie czteroma kostkami. Grzesiek rzucał rzucał i rzucał i coraz czarniej to wyglądało aż do samego smutnego finału kiedy skończyły się karty duchów. Za tydzień zapowiedzieli rewanż ale już przy większej zgodności z zasadami:)

"Inwazja - Warhammer"
Bartek po raz pierwszy skosztował szybkiej rozgrywki. Jedno jest pewne. Spodobało mu się. Więc jednak w tej grze coś jest:)
a potem przychodzi ochota zmieniania talii, testowania różnych zależności i kupowania i kupowania nowych dodatków. Niby to niekolekcjonerskie i nie zmusza do zakupów ale...

"Wiochmen - Wesele"
Nastąpiło oficjalne otwarcie pudełka, zaznajomienie się z planszą, kartami i dołączonym kieliszkiem weselnym (element wypełniający kieliszek nie jest zawarty w pudełku). No i na kartach jest całkiem śmiesznie i rubasznie Warto dokładnie przyjrzeć się najdrobniejszym szczegółom. Moje zadanie domowe to przeczytanie instrukcji by następnym razem spędzić jedną upojną noc na zjednywaniu sympatii weselników lub walcząc Solo z innymi graczami w pewnej remizie strażackiej.....

P.S.
Czy dane nam kiedyś będzie zagrać w "Letters from Whitechapel" ?!!!
Poszukiwani gracze: 1 zły i 2-5 dobrych.

Na wakacje zawieszamy spotkania w PCKul-u (ostatnia grywalna środa to 22.06.2011), lecz proponuję wybrać na ten czas miejsce zastępcze. Mile widziane wszelkie propozycje i pomysły. Wstępnie mamy uzgodnione dwa stoliki do dyspozycji w
"Barocco".