
[Tychy] Spotkania planszówkowców w Wenecji
- Użytkownik 21
- Posty: 64
- Rejestracja: 01 paź 2006, 15:58
- Lokalizacja: tychy
Co do liczenia prawdopodobieństwa... ekhm... trochę zboczony jestem na tym punkcie, to fakt. Lubię wiedzieć, na co mogę liczyć, a że najlepiej liczy mi się na głos - to nieco przypadkiem dowiadują się o tym inni
.
Co do wyjazdu gdzieś - ja jestem za, jeśli Ci się uda dobrą pogodę z odpowiednim wyprzedzeniem załatwić
. A pogody nie przetasujesz, więc... Myślę, że mogą być pewne problemy z realizacją tego planu (ponoć w weekendy pada o 12,7 procent częściej niż w robocze dni - będę to kiedyś musiał sprawdzić i policzyć, nawiasem mówiąc), ale mimo wszystko, jakby wyszło - to się na to piszę.

Co do wyjazdu gdzieś - ja jestem za, jeśli Ci się uda dobrą pogodę z odpowiednim wyprzedzeniem załatwić

"Wy macie rację, ale my mamy karabiny."
Mao Tse-tung
Mao Tse-tung
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 21:57
- Lokalizacja: Tychy
- Pat_Garret
- Posty: 205
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
- Lokalizacja: Tychy
Ja przyjdę między 16, a 17. Napewno zabiorę Thurn und Taxis i Ticketa, jutro pomyślę co jeszcze. Spodziewam się też Puerto Rico, Gota, Mykerinosa, Osadników i Wings of War. Jak zwykle będę bardzo nalegał na partyjkę w TuT
. Chciałem jeszcze przypomnieć, że Avanti otwarte jest do 22:00 a nie jak wcześniej myślałem do 21, więc spoko
. I przy okazji, wszystkiego najlepszego Avantar
.



"Over the hills and far away..."
- Pat_Garret
- Posty: 205
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
- Lokalizacja: Tychy
mx1010 pisze:Piątek 13 to pechowy dzień! Na zebraniu planszówkowym nie będzie nikogo!!! hahahahaha! Dotknęła was klątwa rodu Labdakidów! Nikt nie przeżyje! hahahaha! uooooooooo...
Mx1010, czyżbyś cierpiała na rozdwojenie jaźnimx1010 pisze:To pisała trzecia Ania, a ja nie zdążyłam skasować. Sorry, ale w tym tygodniu ja też nie mogę przyjść, również w sobotę, jak się wczoraj dowiedziałam. Moi rodzice wyjeżdżają na weekend i muszę się niestety zająć moją siostrzyczką


"Over the hills and far away..."
Po tej wstawce o rodzie Labdakidów to się można było domyślić
. Zaś potem napisz, jaka frekwencja, bo obawiam się że dziś jakaś taka niezaspecjalna była
...
Edycja - a co do passy Garreta, towarzyszko Białoń, myślę że za tydzień naciągniemy go na Neuroshimę - będzie rzeźnia
.


Edycja - a co do passy Garreta, towarzyszko Białoń, myślę że za tydzień naciągniemy go na Neuroshimę - będzie rzeźnia

"Wy macie rację, ale my mamy karabiny."
Mao Tse-tung
Mao Tse-tung
- Użytkownik 21
- Posty: 64
- Rejestracja: 01 paź 2006, 15:58
- Lokalizacja: tychy
Passa jak passa komentować nie mogę religia zabrania.
(w lablakidów też wierze w każdy piątek 13-ego)
Frekfencja w postaci : 1/3 Ani, Pawła, Gośka,Smok,i inni
3 znajomków (większość czasu spędzili nad MANILĄ)
Tomka (buachachacach grałem w buuuuachachcha w MANILĘ)
Był Filip i Krzysiek
Makaron z sosem... niebo w... no a najważniejsze że fajnie było. poraz kolejny grało się w cytadelę (super gra) og. z wieczoru na wieczur jest coraz lepiej.
tym razem (ten kogo oblicza nie wolno opisywać
zbyt wieloma imionami[towarisz...] Atlos) by zniusł jajco w trakcie liczenia bo akcja w Manili była wyjątkowo śmieszna. Ale sos był...
(jak w każdy piątek 13-go)
[tylko nieliczni śmieją się przez ''ch"]
(w lablakidów też wierze w każdy piątek 13-ego)
Frekfencja w postaci : 1/3 Ani, Pawła, Gośka,Smok,i inni
3 znajomków (większość czasu spędzili nad MANILĄ)
Tomka (buachachacach grałem w buuuuachachcha w MANILĘ)
Był Filip i Krzysiek
Makaron z sosem... niebo w... no a najważniejsze że fajnie było. poraz kolejny grało się w cytadelę (super gra) og. z wieczoru na wieczur jest coraz lepiej.
tym razem (ten kogo oblicza nie wolno opisywać
zbyt wieloma imionami[towarisz...] Atlos) by zniusł jajco w trakcie liczenia bo akcja w Manili była wyjątkowo śmieszna. Ale sos był...
(jak w każdy piątek 13-go)
[tylko nieliczni śmieją się przez ''ch"]
- Użytkownik 21
- Posty: 64
- Rejestracja: 01 paź 2006, 15:58
- Lokalizacja: tychy
(0101xm tracisz umiajętność komunikowania się z otoczeniem czy naumiałaś się mówić po czesku?)
Wszystko jest nie fer (fair) z tego co pamiętam kilka person miało dziś wolne miejscówki a tylko 3 grających się zebrało.
(a jak ktoś ma czas to miajsca nie można znaleść.
)
Czekam na skład do rowerogrania
Mr. [towarisz...] Atlos Neuro na rower ? Wzieło by sie Pat'a i gramy
Wszystko jest nie fer (fair) z tego co pamiętam kilka person miało dziś wolne miejscówki a tylko 3 grających się zebrało.
(a jak ktoś ma czas to miajsca nie można znaleść.

Czekam na skład do rowerogrania
Mr. [towarisz...] Atlos Neuro na rower ? Wzieło by sie Pat'a i gramy
- Pat_Garret
- Posty: 205
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
- Lokalizacja: Tychy
No i już po kolejnym spotkaniu, wczoraj przez Avanti przewinęło się dwanaście osób - czyli trochę nas było
. Na stołach pojawiły się: Ticket to Ride, Thurn und Taxis, Cytadela, Manila, Mozaika Numernabisa, Mystery of the Abbey, Adel Verpflichtet (Hoity Toity), Konfrontacja i Bohnanza.
Teraz trochę tytułów w które pierwszy raz grałem:
Mozaika Numernabisa jest typową grą logiczną. Gracze licytują między sobą elementy mozaiki, a następnie układają je tak, aby tworzyły określone wzory. Trochę się trzeba namyśleć jak licytować, żeby nie zgarnąć muchy, jakie kładki kłaść, aby utworzyć jak najlepsze kombinacje. Według mnie MN jest grą dobrą i na pewno jeszcze nie raz pojawi się na stołach Avanti.
Kolejną grą w jaką miałem okazję pierwszy raz grać była Adel Verpflichtet. Tematyką gry są antyki, tj. każdy z graczy jest kolekcjonerem antyków. Na początku gry każdy z grających dostaje kilka kart staroci które tworzą jego kolekcje. W każdej turze gracze mają dwie akcje do wyboru, albo będą licytować nowe antyki, albo udadzą się na wystawę gdzie wystawiają swoją kolekcję, gracz który ma najbogatsze zbiory przesuwa się o określoną ilość pól w tabeli punktacji. Ale najlepsze jest to że wszystkie decyzje gracze podejmują w tajemnicy za pomocą wykładania kart, tak więc dużą rolę w grze odgrywa blef
jeden z moich ulubionych elementów gier. To tak w wielkim skrócie bo gracze mogą jeszcze przeprowadzać kilka innych akcji np. wykraść komuś cenny antyk. Jedynym minusem jaki zauważyłem jest to że gdy jeden z graczy za bardzo wysunie się na prowadzenie to trudno jest potem nadrobić straty. Ogólnie gra bardzo fajna i ciekawa, warto się jej "przyjrzeć"
, natomiast wydana jest super, plansza i wszystkie karty graficznie są zachowane w koncepcji „antyków”, po prostu grając w AV poczujesz się jak na babcinym strychu
.
Tak więc wszystkich chętnych zapraszam do Avanti w przyszły piątek.
. Altos zastanawia się nad zkupem PG więc będzie miał okazję ją przetestować. A co do mojej passy, to trwała dość krótko
... zbyt krótko
.
Acha, jeszcze coś, Uzytkowniku 21 i mx 1010 - wy wogóle czytacie to co piszecie


Teraz trochę tytułów w które pierwszy raz grałem:
Mozaika Numernabisa jest typową grą logiczną. Gracze licytują między sobą elementy mozaiki, a następnie układają je tak, aby tworzyły określone wzory. Trochę się trzeba namyśleć jak licytować, żeby nie zgarnąć muchy, jakie kładki kłaść, aby utworzyć jak najlepsze kombinacje. Według mnie MN jest grą dobrą i na pewno jeszcze nie raz pojawi się na stołach Avanti.
Kolejną grą w jaką miałem okazję pierwszy raz grać była Adel Verpflichtet. Tematyką gry są antyki, tj. każdy z graczy jest kolekcjonerem antyków. Na początku gry każdy z grających dostaje kilka kart staroci które tworzą jego kolekcje. W każdej turze gracze mają dwie akcje do wyboru, albo będą licytować nowe antyki, albo udadzą się na wystawę gdzie wystawiają swoją kolekcję, gracz który ma najbogatsze zbiory przesuwa się o określoną ilość pól w tabeli punktacji. Ale najlepsze jest to że wszystkie decyzje gracze podejmują w tajemnicy za pomocą wykładania kart, tak więc dużą rolę w grze odgrywa blef



Tak więc wszystkich chętnych zapraszam do Avanti w przyszły piątek.
No ja bardzo chętnie w przyszły piątek wybuduję trochę elektrowniavantar pisze:Jako, ze wczoraj od mojej ukochanej (i nie tylko od niej) dostalem nowiutkiego Funkenschlaga - w przyszlym tygodniu na pewno go przywioze (o ile bede:P). Nie wiem czy juz graliscie, ale mi gra juz dawno sie spodobala



Acha, jeszcze coś, Uzytkowniku 21 i mx 1010 - wy wogóle czytacie to co piszecie



Ostatnio zmieniony 15 paź 2006, 20:19 przez Pat_Garret, łącznie zmieniany 1 raz.
"Over the hills and far away..."
Ooooo... PowerGrid! Za tydzień być muszę, nie ma misia! Koniecznie trzeba tę grę przetestować. Układanka też się ciekawie zapowiada, jak się uda, to się wkręcę na partyjkę
.
Zaś faktycznie, Użytkowniku i MX1010, zrozumieć jest Was odrobinkę trudno... Czyżby wolne miejscówki zaowocowały czymś, co utrudnia później zrozumienie wypowiadającej się osoby
?

Zaś faktycznie, Użytkowniku i MX1010, zrozumieć jest Was odrobinkę trudno... Czyżby wolne miejscówki zaowocowały czymś, co utrudnia później zrozumienie wypowiadającej się osoby

"Wy macie rację, ale my mamy karabiny."
Mao Tse-tung
Mao Tse-tung
- Pat_Garret
- Posty: 205
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
- Lokalizacja: Tychy
Całkowicie się z tym zgadzam, temat ten poświęcony jest spotkaniom w Avanti i proszę o wypowiadanie się w ich zakresie. Pogadać na inne tematy zawsze można przez GG lub chata.avantar pisze:mx1010 - z calym szacunkiem, ale zasmiecasz/cie ten temat ... Na 5 stron dyskusji, duza czesc to jakas prywatna rozmowa ó_O"
"Over the hills and far away..."
- AvantaR
- Posty: 1071
- Rejestracja: 11 sty 2006, 14:27
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Ech, musze Was przeprosic - mimo zapowiedzi po raz kolejny nie moge przybyc na spotkanie
Mama mojej dziewczyny ma urodziny i dzisiaj sie dowiedzialem, ze jestem zaproszony.
Ale co sie odwlecze, to nie uciecze!
Pzdr
Ps. Pat - mam nadzieje, ze nie potrzebujesz tego Carcassonne, glupio mi, ze to tak trzymam :/

Ale co sie odwlecze, to nie uciecze!
Pzdr
Ps. Pat - mam nadzieje, ze nie potrzebujesz tego Carcassonne, glupio mi, ze to tak trzymam :/
Gór mi mało i trzeba mi więcej