Gra o tron - pytania i wątpliwości

Masz wątpliwości w sprawie zasad jakiejś gry? Zamiast pisać na forum ogólnym, wyszukaj dedykowany wątek na tym podforum i w nim zadaj pytanie.
av3ry
Posty: 4
Rejestracja: 13 lut 2012, 11:22

Re: Gra o tron

Post autor: av3ry »

witam,
mam za sobą pierwszą potyczkę w GoT 2 edycja i w związku z tym podczas gry zrodziły się pytania, których instrukcja nie wyjaśnia:
1. Czy zawiązując sojusz można sojusznikowi udostępniać własne obszary? Przykładowo stacjonuję własną armią w Fosie Calin a sojusznik maszeruje Starkami na południe i musi przejść przez mój obszar, mogę go wpuścić? A jeżeli tak to czy w następnej rundzie normalnie przydzielamy rozkazy 2 armiom na 1 obszarze?
2. Czy pojedyncza jednostka wlicza się do zaopatrzenia czy tylko armie (min 2 jednostki)? Przykładowo mam zaopatrzenie dające mi 4 chorągwie 3,3,2,2. Czy posiadając 4 armie o maksymalnych ilościach jednostek mogę dodatkowo na jakimś obszarze zrekrutować pojedyncze jednostki (w końcu to nie jest armia)?
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2494
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 436 times
Been thanked: 126 times

Re: Gra o tron

Post autor: Coen »

av3ry pisze:witam,
mam za sobą pierwszą potyczkę w GoT 2 edycja i w związku z tym podczas gry zrodziły się pytania, których instrukcja nie wyjaśnia:
1. Czy zawiązując sojusz można sojusznikowi udostępniać własne obszary? Przykładowo stacjonuję własną armią w Fosie Calin a sojusznik maszeruje Starkami na południe i musi przejść przez mój obszar, mogę go wpuścić? A jeżeli tak to czy w następnej rundzie normalnie przydzielamy rozkazy 2 armiom na 1 obszarze?
2. Czy pojedyncza jednostka wlicza się do zaopatrzenia czy tylko armie (min 2 jednostki)? Przykładowo mam zaopatrzenie dające mi 4 chorągwie 3,3,2,2. Czy posiadając 4 armie o maksymalnych ilościach jednostek mogę dodatkowo na jakimś obszarze zrekrutować pojedyncze jednostki (w końcu to nie jest armia)?
Ad1. Nie, nie można. Sojusz to rzecz bardzo iluzoryczna :) Na danym obszarze mogą stacjonować jedynie jednostki jednego rodu.
Ad2. Pojedyncza jednostka nie wlicza się do zaopatrzenia, także spokojnie można ją mobilizować mając wypełniony limit.
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 381 times
Been thanked: 94 times

Re: Gra o tron

Post autor: farmer »

Ad. 1
Nigdy nie można współdzielić obszarów - jeśli na jednym obszarze stoją armie dwóch kolorów, zawsze wywiąże się bitwa.
Możesz wyjaśnić sobie to w następujący sposób:
to, że Ty (głowa rodu Starków) dogadałeś się z sąsiednim graczem (głową rodu Greyjoy) o sojuszu, to jedno,
jednak żołnierze, szlachcice, panowie i paniątka, służący pod Twoimi sztandarami, to zupełnie inna bajka - oni nienawidzą Greyjoy'ów, są rządni zemsty i łupów, za grosz im nie ufają i jeśli tylko będą mieli okazję, by Im przylać, to żadne Twoje rozkazy nie temu nie zapobiegną.
Zwłaszcza, że żołnierze, szlachcice, panowie i paniątka służący pod czarnym sztandarem z krakenem, mają wobec Twoich ludzi dokładnie takie same, nienawistne, odczucia :P.

Ad. 2
Pojedyncza jednostka NIE jest armią, a w związku z tym NIGDY nie wlicza się do zaopatrzenia.
Poza armiami, na jakie pozwala Wam zaopatrzenie, możesz posiadać na planszy dowolną ilość pojedynczych oddziałów (garnizonów). W szczególności, możesz też oczywiście rekrutować nowe, pojedyncze oddziały.

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
av3ry
Posty: 4
Rejestracja: 13 lut 2012, 11:22

Re: Gra o tron

Post autor: av3ry »

dzięki wielkie
av3ry
Posty: 4
Rejestracja: 13 lut 2012, 11:22

Re: Gra o tron

Post autor: av3ry »

Jeszcze jedno pytanko odnośnie kart rodów. Grając zgodnie z instrukcją po bitwie i użyciu karty rodu jest ona odrzucana na stos kart wykorzystanych. Jeżeli skończą się wszystkie karty rodów pobieramy na nowo wsyzstkie użyte karty. Czy nie lepiej byłoby przyjąć że zwycięzca bitwy odrzuca kartę rodu na stos wykorzystanych, a przegrany na stos kart 'straconych' i jej już do końca gry nie można byłoby użyć. Ewentualnie to zwycięzca gry decydowałby o oszczędzeniu karty rodu przeciwnika (odrzuca na stos wykorzystanych) lub jego śmierci (stos straconych). Takie rozwiązanie wprowadziłoby nowy element negocjacji tylko nie wiem czy w praktyce to by zdało egzamin, co myślicie?
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2494
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 436 times
Been thanked: 126 times

Re: Gra o tron

Post autor: Coen »

av3ry pisze:Jeszcze jedno pytanko odnośnie kart rodów. Grając zgodnie z instrukcją po bitwie i użyciu karty rodu jest ona odrzucana na stos kart wykorzystanych. Jeżeli skończą się wszystkie karty rodów pobieramy na nowo wsyzstkie użyte karty. Czy nie lepiej byłoby przyjąć że zwycięzca bitwy odrzuca kartę rodu na stos wykorzystanych, a przegrany na stos kart 'straconych' i jej już do końca gry nie można byłoby użyć. Ewentualnie to zwycięzca gry decydowałby o oszczędzeniu karty rodu przeciwnika (odrzuca na stos wykorzystanych) lub jego śmierci (stos straconych). Takie rozwiązanie wprowadziłoby nowy element negocjacji tylko nie wiem czy w praktyce to by zdało egzamin, co myślicie?
A który zwycięzca zdecydowałby się na "oszczędzenie" przeciwnika? Chyba żaden. I w ten sposób po paru potyczkach zawodnik nie miałby na ręce żadnych kart rodów - bez sensu.
A i z tego co pamiętam, to jak odrzucamy ostatnią kartę rodu, to nie pobieramy wszystkich na nowo, tylko wszystkie bez tej ostatnio użytej.
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gra o tron

Post autor: KubaP »

Coen pisze:A i z tego co pamiętam, to jak odrzucamy ostatnią kartę rodu, to nie pobieramy wszystkich na nowo, tylko wszystkie bez tej ostatnio użytej.
W 2. edycji tak, w 1. nie.
pattom
Posty: 1428
Rejestracja: 23 sty 2010, 14:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gra o tron

Post autor: pattom »

Mam pytanie odnośnie 2 ed.

Po przegranej bitwie obrońca musi wycofać swoje jednostki, które są rozbite (kładziemy znaczniki wojsk). Powiedzcie mi jak długo te jednostki są rozbite ? Co się dzieje jak tura się zakończy ? Można ponownie postawić znaczniki wojsk "do pionu"?
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2494
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 436 times
Been thanked: 126 times

Re: Gra o tron

Post autor: Coen »

pattom pisze:Mam pytanie odnośnie 2 ed.

Po przegranej bitwie obrońca musi wycofać swoje jednostki, które są rozbite (kładziemy znaczniki wojsk). Powiedzcie mi jak długo te jednostki są rozbite ? Co się dzieje jak tura się zakończy ? Można ponownie postawić znaczniki wojsk "do pionu"?
Do pionu dajemy je przy porządkowaniu - Faza akcji, punkt 4. "W tym momencie należy usunąć z planszy wszystkie pozostałe rozkazy Wsparcia i Obrony, a rozbite jednostki przywrócić do normalnej "stojącej" pozycji."
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
av3ry
Posty: 4
Rejestracja: 13 lut 2012, 11:22

Re: Gra o tron

Post autor: av3ry »

jeszcze pytanko jedno:
jak rozgrywa się bitwę kiedy na obszar wkraczają 3 armie 3 rodów? po kolei kazdy z kazdym w kolejnosci wg tronu a moze poprostu wszyscy zliczają pkt i ten kto ma najwiecej wygrwa?
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gra o tron

Post autor: KubaP »

av3ry pisze:jeszcze pytanko jedno:
jak rozgrywa się bitwę kiedy na obszar wkraczają 3 armie 3 rodów? po kolei kazdy z kazdym w kolejnosci wg tronu a moze poprostu wszyscy zliczają pkt i ten kto ma najwiecej wygrwa?
Ponieważ ruchy wykonujemy po kolei, to:
Gracz A wchodzi na wolne pole. Nic się nie dzieje. Koniec ruchu gracza A.
Gracz B wchodzi na to pole. Rozgrywa bitwę z graczem A. Któryś z nich przegrywa (i musi się wycofać albo wszystkie jego jednostki giną). Koniec ruchu gracza B.
Gracz C wchodzi na to pole i walczy z tym, kto tam został.

Pozdr,
Kuba
keet
Posty: 16
Rejestracja: 18 mar 2012, 10:22
Has thanked: 1 time

Re: Gra o tron

Post autor: keet »

Czy wszelkie rozmowy (knowania) muszą być jawne, słyszalne przez wszystkich graczy czy można dogadywać/okłamywać się na boku ?
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1347
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 565 times
Been thanked: 284 times

Re: Gra o tron

Post autor: Atamán »

keet pisze:Czy wszelkie rozmowy (knowania) muszą być jawne, słyszalne przez wszystkich graczy czy można dogadywać/okłamywać się na boku ?
Instrukcja tego nie precyzuje, możecie grać tak jak wam wygodniej.

Słyszałem o takich grach, że gracze nawet wychodzili do oddzielnych pomieszczeń z mini-mapkami w celu wspólnych narad / negocjacji. Jednakże sam się z czymś takim nie spotkałem, wszystkie moje gry były z ciągłym siedzeniem przy stole - więc wszystko co się powiedziało było jawne. Oczywiście zdarzały się czasami jakieś szepty albo dyskretne 'wskazywanie wzrokiem' wspólnego celu, ale cały czas przy ryzyku, że informacja zostanie podsłuchana / podejrzana :wink:
Awatar użytkownika
rzaba
Posty: 445
Rejestracja: 22 kwie 2007, 23:18
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Gra o tron

Post autor: rzaba »

pierwsza gra dopiero dzisiaj ale po lekturze instrukcji nasunęło sie pytanko odnośnie portów:

-co to jest najazd na port? W instrukcji jest napisane że wrogie jednostki statków znajdujace sie na obszarze morskim połaczonym z portem moga dokonać najazdu na port. Przecież wczesniej napisano że jednostki statków nie moga nigdy przesunac sie do portu którego wlascicielem jest inny gracz... o co tu chodzi?


.
Sir-Rafał
Posty: 147
Rejestracja: 14 sty 2011, 19:38
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gra o tron

Post autor: Sir-Rafał »

Najazd to jest rozkaz z pochodnią. Możesz np: "spalić" czyjeś wsparcie w porcie. Nie mylić najazdu z rozkazem marszu!
Moje planszówkowe nabytki: BGG

Polecam: Blog CIEKAWE GRY
Awatar użytkownika
rzaba
Posty: 445
Rejestracja: 22 kwie 2007, 23:18
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Gra o tron

Post autor: rzaba »

aaaaa....no tak ale sie zakreciłem...
piotrekd90
Posty: 11
Rejestracja: 28 paź 2011, 14:07

Re: Gra o tron

Post autor: piotrekd90 »

Witam. Mam pytanie o obszary na których pozostawiono żeton władzy.
1. Czy na tych rejonach można zostawiać rozkazy? ( Myślę, że nie ale wolne się upewnić).
2. Gdy z tali Westeros zostanie wylosowana mobilizacja to rozstrzygamy ją na obszarach z zamkiem lub twierdzą gdzie znajduje się tylko żeton umocnienia władzy?
pozdrawiam Piotrek.
Sir-Rafał
Posty: 147
Rejestracja: 14 sty 2011, 19:38
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gra o tron

Post autor: Sir-Rafał »

Ad. 1
Rozkazy stawia się tylko tam gdzie posiada się jednostkę wojskową. Żetony mówią tylko o zajętym przez ród obszarze.

Ad. 2
Rozstrzygasz mobilizację na wszystkich swoich regionach. Swój region to region na którym posiadasz jakąkolwiek jednostkę albo region na którym znajduję się twój żeton umocnienia władzy. Ewentualnie i jedno i drugie.
Moje planszówkowe nabytki: BGG

Polecam: Blog CIEKAWE GRY
Aleathiel
Posty: 3
Rejestracja: 05 kwie 2012, 13:06
Lokalizacja: Mysłowice/ Czechowice-Dziedzice

Re: Gra o tron

Post autor: Aleathiel »

Witam. Mam pytanie czy opłaca się kupować ta grę na 3 osoby? Gra podobno świetna, jestem fanka Martina, ale jak się domyślam podobnie jak w ksiażce dużą rolę grają intrygi, sojusze itd ... wiadomo ;)
Czy w 3-ke można sensownie pograć? Bo jednak wydatek spory, a słyszałam że dopiero przy 5 osobach fajnie się gra.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Gra o tron

Post autor: kwiatosz »

Odradzam, ta gra opiera się na negocjacjach i sojuszach, na 3 osoby raczej nie jest z tym aspektem dobrze. Na 4 podobno balans nowej edycji już pozwala się sensownie bawić, na 3 takiej opinii nie słyszałem.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Aleathiel
Posty: 3
Rejestracja: 05 kwie 2012, 13:06
Lokalizacja: Mysłowice/ Czechowice-Dziedzice

Re: Gra o tron

Post autor: Aleathiel »

Eh, tak jak przypuszczałam. Dzięki za odpowiedz
Awatar użytkownika
Koshiash
Posty: 958
Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 43 times
Been thanked: 134 times

Re: Gra o tron

Post autor: Koshiash »

kwiatosz pisze:Na 4 podobno balans nowej edycji już pozwala się sensownie bawić...
Uściślając: modyfikacje oryginalnych zasad pozwalają się pobawić w 4 osoby :P
verminaard
Posty: 31
Rejestracja: 06 sty 2010, 20:12

Re: Gra o tron

Post autor: verminaard »

Witam.
Mam jedno pytanie dotyczące zasad.
Zgodnie z zasadami nie można przekroczyć ilości wydanych rozkazów specjalnych w stosunku do pozycji na królewskim dworze.
Mieliśmy sytuację, że kolega się pomylił i dał jeden rozkaz za dużo (zamiast 2 dał 3). I właśnie był problem, bo musiał jeden z nich ściągnąć. I tutaj jest niejasność - który? Jest to pewien handicap, gdyż spoglądając na wszystkie odkryte rozkazy może sobie podpiąć strategię do sytuacji która się wyklarowała na planszy po odsłonięciu rozkazów. W jaki sposób zablokować takie nadużywanie "oj przepraszam, zapomniałem że mogę tylko dwa"...?
Dla przykładu
Można położyć 3 rozkazy z gwiazdką i w zależności od innych rozkazów ściągnąć tylko ten rozkaz który najmniej mi się przyda.
Myślę że sposobem na ukrócenie takiego postępowania byłoby usuwanie wszystkich rozkazów z gwiazdką tylko że faktycznie może się zdarzyć komuś po prostu się pomylić.
Macie jakieś na to rozwiązanie?
pattom
Posty: 1428
Rejestracja: 23 sty 2010, 14:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gra o tron

Post autor: pattom »

Losowo.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Gra o tron

Post autor: zephyr »

Można nie grać z kimś kto się za często "myli" :P

IMO jak z każdym błędem który może jest próbą oszustwa (tylko po co?) - zdrowy rozsądek, zwłaszcza że i tak nie gracie chyba o nic wartościowego. Jak umie przekonać że to pomyłka i mu wierzycie niech poprawi, jak nie losowo/wybiera konkurent/spadają wszystkie/przegrywa grę itd. w zależności od poziomu podejrzeń o celowe psucie gry.

Można też kazać mu poprawić a potem dać szanse innym graczom na małe zmiany w okolicy - to jest trochę przekombinowane ale jak rozkazy leżą na prawdę bez sensu po usunięciu gwiazdki może być sensowne.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
ODPOWIEDZ