Eclipse vs Descent (2 edycja)
Eclipse vs Descent (2 edycja)
Tak mi się jakoś w życiu poszczęściło że mam możliwość i ochotę wydać trochę (dużo) pieniędzy na grę. Z tej okazji chciałbym zakupić coś z wyższej półki i tu pojawia się problem ponieważ jest wiele tytułów które chciałoby się mieć...
Od dawna chciałem kupić Eclipse, ale ostatnio zwróciłem uwagę na Descenta, w sporo gier grałem i wiem że te dwie są totalnie od siebie różne, ciągle jednak nie mogę się zdecydować co ostatecznie kupić. Proszę napiszcie jakieś rady
Od dawna chciałem kupić Eclipse, ale ostatnio zwróciłem uwagę na Descenta, w sporo gier grałem i wiem że te dwie są totalnie od siebie różne, ciągle jednak nie mogę się zdecydować co ostatecznie kupić. Proszę napiszcie jakieś rady
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Ja Descenta nie znam, mogę tylko powiedzieć, że nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na Eclipse. Moim znajomym także gra bardzo się spodobała, a ja ją uwielbiam, mimo że zwykle kosmiczne klimaty mi nie odpowiadają
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Wiem ze obydwie gry nie sa za bardzo familijne i raczej nie beda to planszowki na niedzielne popoludnie, tylko zaplanowene rozgrywki na pare godzin.Hiu pisze:a czego od nich oczekujesz?
Gralem kiedys w Twighlight, ale 4-6h gry to jakos za duzo i myslalem ze eclipse bedzie dobrym zamiennikiem. Z drugiej strony Descent bardziej podoba mi sie graficznie i jakos przypomina mi moja ulubiona Magie i Miecz (nie wiem czy slusznie)...
Wiec reasumujac szukam czegos bardziej rozbudowanego dla bardziej zaawansowanych graczy Najchetniej mial bym te dwie gry ale moge wybrac tylko jedna
Odp: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Dla mnie wybór jest jeden: Descent. Argumenty? Jest jeden: Eclipse już mam od pół roku... I Tobie też radzę kupić obie nawet w odstępie kilku miesięcy. Te gry są kompletnie różne.
Planszówkowy maniak... :)
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
A ja się wyłamię i powiem, że z każdą kolejną rozgrywką Eclipse mi się coraz mniej podoba. Descenta wielkim fanem też nie jestem, ale on przynajmniej nie ukrywa, że jest wesołą turlaniną. Rozważ jeszcze Descent 1ed - używkę dostaniesz taniej niż nową 2ed a masz dwa razy więcej plastiku. A tak w ogóle, to polecam Runewars - zdecydowanie moja ulubiona kobyła od FFG.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Fretko, skoro mówił, że 4-6 h gry to za długo, to jedynki Descenta nie przełknie
A co do dwójki, to ja odradzam. Niby poprawiona, a wyprana z tego descentowego czegoś wróciłem do jedynki i nie żałuję niczego poza kasą wyrzuconą na dwójkę.
A co do dwójki, to ja odradzam. Niby poprawiona, a wyprana z tego descentowego czegoś wróciłem do jedynki i nie żałuję niczego poza kasą wyrzuconą na dwójkę.
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Hmmm, a my akurat odwrotnie... posiadamy 1ed ale właśnie zdecydowaliśmy się dokupić też 2ed z powodu braku czasu (z pełną świadomością tego "spłycenia" nowego wydania). Jutro ma dotrzeć, ale zagramy pewnikiem dopiero w święta, może nie będzie aż tak źle jak piszesz Pierzasty. W Eclipse nie dane było mi zagrać, jedynie mogłam podziwiać rozgrywkę na którymś Pionku, ale wydaję się... suchy i brzydki. Przynajmniej ja tam klimatu nie widzę ani odrobiny.
------------
moje gry na sprzedaż
moje gry na sprzedaż
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Descent 1ed - jak masz czas
Descent 2ed - jak nie masz czasu na 1sza ed. A pewnie poprzednicy mowili, ze 2nd ed wyprana z klimatu, bo klimat pojawia sie w 1ed po 3 godzie rozgrywki , gdzie 2ed juz skladasz i cieszysz sie zakonczona misja a w jedynce wlasnie rozlozyles karty, ulozyles plansze przeczytales wstep do przygody i zdazyles ubic dwa potworki
Eclipse - jak nie masz czasu
Twilight Imperium - jak masz czas
Eclipse - graficznie nie jest to cudo - mechanicznie - moim zdaniem - jest. Zawiera cala esencje 4x.
Fretka niebezpodstawnie sugerowal Runewars ... niedlugo wychodzi 2nd edition w "normalnym" pudelku. Rzuc sobie okiem. Tytul podany po to - zeby calkiwicie zamacic ci w glowie
Splycajac calkowicie - to taki descent z malymi figurkami i inna mechanika
Jezeli nie podoba ci sie system walk karciany - na BGG jest konwerter na K8 lub k10 (zeby miec czym turlac).
Descent 2ed - jak nie masz czasu na 1sza ed. A pewnie poprzednicy mowili, ze 2nd ed wyprana z klimatu, bo klimat pojawia sie w 1ed po 3 godzie rozgrywki , gdzie 2ed juz skladasz i cieszysz sie zakonczona misja a w jedynce wlasnie rozlozyles karty, ulozyles plansze przeczytales wstep do przygody i zdazyles ubic dwa potworki
Eclipse - jak nie masz czasu
Twilight Imperium - jak masz czas
Eclipse - graficznie nie jest to cudo - mechanicznie - moim zdaniem - jest. Zawiera cala esencje 4x.
Fretka niebezpodstawnie sugerowal Runewars ... niedlugo wychodzi 2nd edition w "normalnym" pudelku. Rzuc sobie okiem. Tytul podany po to - zeby calkiwicie zamacic ci w glowie
Splycajac calkowicie - to taki descent z malymi figurkami i inna mechanika
Jezeli nie podoba ci sie system walk karciany - na BGG jest konwerter na K8 lub k10 (zeby miec czym turlac).
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
W Eclipse jakos najbardziej odrzuca mnie grafika bo co do mechaniki to gdzie bym nie przeczytał, jest ona bardzo chwalona. Z descentem natomiast mam na odwrót - podoba mi sie grafika ale nie wiem za wiele o mechanice, tam się gra przeciwko grze czy miedzy sobą (czy moze oba jednocześnie)? wiem że są scenariusze, ale one sa w jakis sposób regrywalne czy "jednorazowe"?
A propos macenia w głowie to jak zapytałem kolegi co kupic to powiedział: hmm to moze kup to nowe Archipelago
A propos macenia w głowie to jak zapytałem kolegi co kupic to powiedział: hmm to moze kup to nowe Archipelago
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
W Descencie masz sytuację gracz vs gracze - jeden szefuje podziemiom, a reszta to drużyna walcząca o dobro i sprawiedliwość (w ich wyrazie materialnym, czyli złocie).
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Walka odbywa się wg jakiegos scenariusza czy sami decydujemy jak mamy grać. A jesli wg scenariusza to czy mozna zagrac w jeden np pare razy, tak aby sie nie nudzilo?kwiatosz pisze:W Descencie masz sytuację gracz vs gracze - jeden szefuje podziemiom, a reszta to drużyna walcząca o dobro i sprawiedliwość (w ich wyrazie materialnym, czyli złocie).
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Są pary bitew - wynik pierwszej wpływa na drugą, druga wpływa na drogę, którą podąży scenariusz. Polecam recenzję w Rebel Times, Ajfel bodajże pisał - tam masz dość jasno opisane co i jak, tu tego przepisywać nie ma sensu
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Descent: Lejesz w miche jak leci. Regrywalnosc jest z uwagi na to ze scenariusz masz ustawiony na cel - a jak go osiagniesz to juz twoje. Czasem z prawej, czasem z lewej... czasem jako bohater, czasem jako overlord. Jako ze to jest taka a'la kampania - to wynik jednego scenariusza wplywa na to co bedziesz robil w kolejnym. To plus zmiana stron - daje spora regrywalnosc.
Macic w glowie mozna jeszcze bardzo dlugo Musisz byc czujnym i gibkim jak ninja - bo inaczej ciemne sily forum zmusza cie do popadniecia w ogromne tarapaty finansowe
Macic w glowie mozna jeszcze bardzo dlugo Musisz byc czujnym i gibkim jak ninja - bo inaczej ciemne sily forum zmusza cie do popadniecia w ogromne tarapaty finansowe
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Eee, co? Nic nie wpływa, najwyżej dostanie się jakiś przedmiot czy nie. Scenariuszy to raczej nie zmieni.Hiu pisze:Jako ze to jest taka a'la kampania - to wynik jednego scenariusza wplywa na to co bedziesz robil w kolejnym.
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
moze Hiu chodzilo o czesc 1 i 2 scenariusza. jak sie nie uda cos w 1 czesci to w 2 bohaterowie maja gorzej
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Nie no, skoro mówi że kampania i z jednego scenariusza na drugi, to chyba jasne?
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
I skończylo się
Ostateczna decyzja zakupowa padła jednak na Eclipse. Może i Descent jest dobrze wykonany i ma ładniejsza grafikę (raczej niepodwazalnie lepsza od eclipse) ale gra wg scenariuszy z osoba prowadzącą jakos na razie do mnie nie przemawia (= nie przemawia na tyle mocno aby wydac na nią 250 zł). Mam nadzieje że karma pozwoli i w przyszłości bede mogł kupic rowniez Descenta, a na razie bede sie cieszył świątecznym 4X z Eclipse
Dzieki wszystkim za pomocne rady!!!
oraz życze dobrych świąt i planszówkowych prezentów
Ostateczna decyzja zakupowa padła jednak na Eclipse. Może i Descent jest dobrze wykonany i ma ładniejsza grafikę (raczej niepodwazalnie lepsza od eclipse) ale gra wg scenariuszy z osoba prowadzącą jakos na razie do mnie nie przemawia (= nie przemawia na tyle mocno aby wydac na nią 250 zł). Mam nadzieje że karma pozwoli i w przyszłości bede mogł kupic rowniez Descenta, a na razie bede sie cieszył świątecznym 4X z Eclipse
Dzieki wszystkim za pomocne rady!!!
oraz życze dobrych świąt i planszówkowych prezentów
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Dobrze że nie muszę podejmować tak trudnych wyborów... obie gry są świetne:]
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Hmm, no nie wiem... Graficznie Eclipse jest takie jak powinno - zimne i niemal monochromatyczne, niczym kosmos.Karit pisze:Descent jest dobrze wykonany i ma ładniejsza grafikę (raczej niepodwazalnie lepsza od eclipse)
Nie jakieś tam pudrowe cukierki i żelkowe ciagutki...
Moje grafomańskie wybryki / W czym jeszcze maczam paluchy / Rodzinna kolekcja
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Znaczy się, mamy rozumieć, że w Twoim pudle były jakieś inne "modele" statków kosmicznych ?Dabliu pisze:
Hmm, no nie wiem... Graficznie Eclipse jest takie jak powinno - zimne i niemal monochromatyczne, niczym kosmos.
Nie jakieś tam pudrowe cukierki i żelkowe ciagutki...
------------
moje gry na sprzedaż
moje gry na sprzedaż
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
To na statkach kosmicznych są jakieś grafiki?
Moje grafomańskie wybryki / W czym jeszcze maczam paluchy / Rodzinna kolekcja
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
Statki muszą mieć swoje "prostackie" kolory (w końcu trzeba jakoś rozróżniać graczy), ale np plansze graczy, żetony technologii, czy Hexy mogły by mieć jakąś lepszą grafikę - patrząc na zdjęcia NASA z pasu Oriona, naszej galaktyki czy planet, nawet w czarnym wszechświecie można mieć fajne, niecukierkowe kolory
Re: Eclipse vs Descent (2 edycja)
A kto coś takiego napisał ?Dabliu pisze:To na statkach kosmicznych są jakieś grafiki?
Po prostu przytoczone przez Ciebie "pudrowe cukierki i żelkowe ciagutki..." bardziej mi się kojarzą z odpustową jakością i kolorystyką pojazdów w Eclipce niż z grafikami na kartach Descenta.
------------
moje gry na sprzedaż
moje gry na sprzedaż