[Warszawa] Klub na Smolnej
- Bogoria
- Posty: 105
- Rejestracja: 23 sty 2005, 14:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 7 times
Nieco spóźniona mini-relacja z ostatniego pobytu na Smolnej.
Niestety nie udało mi się wyrwać wcześniej z pracy, tym samym zaś nie załapałem się na Fryderyka. Może następnym razem się uda, bo z tego co widziałem, gra prezentuje się naprawdę intrygująco.
No pierwszą rozgrywkę, podobnie jak Don Simon musiałem trochę poczekać, ale opłacało się, bo Weinhandler okazał się bardzo przyjaznym tytułem. Licytowanie win, a potem wstawianie ich do piwniczki i zdobywanie za to punktów okazało się fajnym patentem i nieustannie prowokowało do zabawnych komentarzy typu "butelka spod lady", czy "polewaj" (zamiast licytuj)
Kolejna gierka to Landlord, który oceniam tak samo jak nieco wcześniej napisał o tym Don Simon. Nie skreślałbym jednak tej gry, tylko spróbował zagrać w nią na powiedzmy 3 osoby.
Zakończenie wieczoru było dość mocne, bo na stole pojawiło się Wysokie Napięcie. Był to dla mnie absolutny debiut, ale gra zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i przypadła mi do gustu. WN zawiera wszystko to co dobra gra ekonomiczno - strategiczna powinna mieć, a więc licytacje, robienie zakupów, a także pewną dawkę interakcji m.in. możliwość blokowania innych graczy, podpuszczanie podczas licytacji etc.
Co do najbliższego piątku - Tomek - jeśli czytasz to forum - może dasz radę wpaść z Shogunem lub Struggle of Empires tak jak rozmawialiśmy?
Niestety nie udało mi się wyrwać wcześniej z pracy, tym samym zaś nie załapałem się na Fryderyka. Może następnym razem się uda, bo z tego co widziałem, gra prezentuje się naprawdę intrygująco.
No pierwszą rozgrywkę, podobnie jak Don Simon musiałem trochę poczekać, ale opłacało się, bo Weinhandler okazał się bardzo przyjaznym tytułem. Licytowanie win, a potem wstawianie ich do piwniczki i zdobywanie za to punktów okazało się fajnym patentem i nieustannie prowokowało do zabawnych komentarzy typu "butelka spod lady", czy "polewaj" (zamiast licytuj)
Kolejna gierka to Landlord, który oceniam tak samo jak nieco wcześniej napisał o tym Don Simon. Nie skreślałbym jednak tej gry, tylko spróbował zagrać w nią na powiedzmy 3 osoby.
Zakończenie wieczoru było dość mocne, bo na stole pojawiło się Wysokie Napięcie. Był to dla mnie absolutny debiut, ale gra zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i przypadła mi do gustu. WN zawiera wszystko to co dobra gra ekonomiczno - strategiczna powinna mieć, a więc licytacje, robienie zakupów, a także pewną dawkę interakcji m.in. możliwość blokowania innych graczy, podpuszczanie podczas licytacji etc.
Co do najbliższego piątku - Tomek - jeśli czytasz to forum - może dasz radę wpaść z Shogunem lub Struggle of Empires tak jak rozmawialiśmy?
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
A mnie niestety nie bedzie tym razem.
Ale za to - mam do sprzedania 1 egzemplarz Balloon Cup. Ten, ktory przynosilem, a wiec wersja niemiecka, ale gra jest oczywiscie niezalezna jezykowo.
Cena - tyle, ile zaplacilem 55 PLN.
Pisze to tutaj, gdyz Andrzej deklarowal chec zakupu, a nie mam do niego kontaktu - to jesli ktorys z bywalcow Smolnej ma do niego numer to moglby go podpytac.
Jesli Andrzej zrezygnuje gra bedzie do sprzedania na normalnych zasadach - sa jacys chetni?
Pozdrawiam
Szymon
Ale za to - mam do sprzedania 1 egzemplarz Balloon Cup. Ten, ktory przynosilem, a wiec wersja niemiecka, ale gra jest oczywiscie niezalezna jezykowo.
Cena - tyle, ile zaplacilem 55 PLN.
Pisze to tutaj, gdyz Andrzej deklarowal chec zakupu, a nie mam do niego kontaktu - to jesli ktorys z bywalcow Smolnej ma do niego numer to moglby go podpytac.
Jesli Andrzej zrezygnuje gra bedzie do sprzedania na normalnych zasadach - sa jacys chetni?
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
-
- Posty: 626
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 56 times
dasilwa: lepiej nie zwiększaj ilości punktów zwycięstwa, bo przy wyrownanym poziomie graczy gra potrafi utknac w martwym punkcie pod koniec, ja wykorzystalem do tej pory wariant dla zaawansowanych, że nie dostaje się punktu za wszystkie 8 Know How i już były bierki pod koniec, każdy każdego pilnował, każdy miał świątynie na końcu świata pochowane i nie było widać końca, przez dobre pół godziny wszyscy tkwili w miejscu. Co prawda gra jest jak najbardziej do skończenia, ale jest to trochę na siłę wydłużanie rozgrywki, która w zamyśle twórcy miała być szybka i dynamiczna, i taka właśnie jest jeśli się nie przedobrza.
O! Widzę że zbiera się drużyna bohaterów. Ja się piszę bardzo chętnie... w końcu każdy miecz i topór się przyda w tych okrutnych czasachGregg pisze:Może powinienem dodać, że chodzi o nowego Warhammera - 2 edycję. Ale róznice w gruncie rzeczy niewielkie (nie licząc mechaniki, którą i tak traktuję dość lekko i dowolnie). Mamy zatem pierwszego chętnego, ale to jeszcze mało do drużyny...Abiger pisze: Oj, na Warhammera to bym reflektował - to złote lata mojej przygody z RPG. Na wspomnienie wyczynów mojego krasnoludzkiego bohatera aż mi się łezka w oku kręci. Mogę liczyć na jakieś zaproszenie?
Ja jestem zainteresowany. Andrzej powiedział mi, że nie żyje. To mogę teraz nabyć grę? :-DDon Simon pisze:A mnie niestety nie bedzie tym razem.
Ale za to - mam do sprzedania 1 egzemplarz Balloon Cup. Ten, ktory przynosilem, a wiec wersja niemiecka, ale gra jest oczywiscie niezalezna jezykowo.
Cena - tyle, ile zaplacilem 55 PLN.
Pisze to tutaj, gdyz Andrzej deklarowal chec zakupu, a nie mam do niego kontaktu - to jesli ktorys z bywalcow Smolnej ma do niego numer to moglby go podpytac.
Jesli Andrzej zrezygnuje gra bedzie do sprzedania na normalnych zasadach - sa jacys chetni?
Pozdrawiam
Szymon
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
To jesli sie go nie da ozywic to gra trafi do Ciebie. Juz napisalem do niego (dzieki zyczliwym za informacje na priva) - jesli nie bedzie zainteresowany to z przyjemnoscia oddam ja Tobie.Lim-Dul pisze:Ja jestem zainteresowany. Andrzej powiedział mi, że nie żyje. To mogę teraz nabyć grę?
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Super! Chciałbym jednak najpierw przetestować prostą przygódkę w stare Dungeons & Dragons. Na firmowej mapce z pudełka z papierowymi "figurkami". Typowy hack-and-slash, czyli rąbanina i czołganie się po lochach. Nie trzeba mieć żadnego doświadczenia, ja daję gotowe postaci (chyba, że ktoś bardzo chce wylosować sobie własną od zera). Jacyś chętni (ale raczej w przyszłym tygodniu, nie w ten piątek, bo mnie nie będzie)?Daql pisze:O! Widzę że zbiera się drużyna bohaterów. Ja się piszę bardzo chętnie... w końcu każdy miecz i topór się przyda w tych okrutnych czasachGregg pisze:Może powinienem dodać, że chodzi o nowego Warhammera - 2 edycję. Ale róznice w gruncie rzeczy niewielkie (nie licząc mechaniki, którą i tak traktuję dość lekko i dowolnie). Mamy zatem pierwszego chętnego, ale to jeszcze mało do drużyny...Abiger pisze: Oj, na Warhammera to bym reflektował - to złote lata mojej przygody z RPG. Na wspomnienie wyczynów mojego krasnoludzkiego bohatera aż mi się łezka w oku kręci. Mogę liczyć na jakieś zaproszenie?
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
He he, Qbot coś wspomniał o podręczniku do Neuroshimy, ja wspomniałem, że może by kiedyś spróbować... starzy rpgowcy się ujawnili i rozkręcił się wątek ewentualnej sesji
W przyszły piątek nie ma mnie na Smolnej, więc odpadam. Ale przy kolejnej okazji mogę spróbować prostej przygody w D&D. Ciekawe jak to wyjdzie w smolnych warunkach. Zresztą jak Wam się uda zagrać to napiszecie jak było.
W przyszły piątek nie ma mnie na Smolnej, więc odpadam. Ale przy kolejnej okazji mogę spróbować prostej przygody w D&D. Ciekawe jak to wyjdzie w smolnych warunkach. Zresztą jak Wam się uda zagrać to napiszecie jak było.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Mogę przynieść mojego mnicha pół-NPCta na 2 czy 3 poziomie, zrobionego pod reguły 3.5. Pół NPCta, bo był częścią takiej kampanii prowadzonej przez mojego kolegę i jest taki trochę "specjalny" - nie pod względem atrybutów, tylko czegoś innego. ^^
Niestety magicznych przedmiotów nie ma (poza jednym badziewnym), bo nasz MG nie wyznawał reguły przepakowanych postaci. ;-)
We wszystkich systemach wszystkie wysokolewelowe postacie były systematycznie zabijane. :-P
Niestety magicznych przedmiotów nie ma (poza jednym badziewnym), bo nasz MG nie wyznawał reguły przepakowanych postaci. ;-)
We wszystkich systemach wszystkie wysokolewelowe postacie były systematycznie zabijane. :-P
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Dokladnie. Popieram.Pancho pisze:Ale tak gwoli uczciwości, skoro wyganiamy z tego forum miłośników karcianek kolekcjonerskich to chyba nie jest to też najlepsze miejsce do umawania się na sesje RPG, prawda?
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- raj
- Administrator
- Posty: 5215
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 275 times
- Been thanked: 896 times
- Kontakt:
Nie popadajcie w przesade - to jest watek "Klub na Smolnej" a nie "Planszowki na Smolnej".
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
No właśnie - co innego, gdyby zaczęto tutaj omawiać mechanikę RPGów, decki do karcianek itp.
Temat został przecież zaledwie "liźnięty" i z tego co widzę chodzi głównie o zebranie ewentualnych chętnych do takiej prościutkiej sesji RPG z figurkami itp. (czym to się różni od Descenta poza tym, że jest lepsze? =) - i to gdzie: tak! W Klubie na Smolnej, więc nie widzę tutaj nawet żadnego odchodzenia od założeń tego wątku.
Temat został przecież zaledwie "liźnięty" i z tego co widzę chodzi głównie o zebranie ewentualnych chętnych do takiej prościutkiej sesji RPG z figurkami itp. (czym to się różni od Descenta poza tym, że jest lepsze? =) - i to gdzie: tak! W Klubie na Smolnej, więc nie widzę tutaj nawet żadnego odchodzenia od założeń tego wątku.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
No dobra - umówmy się - to zależy co rozumiemy pod pojęciem RPG-a. =)
Pod Twój opis podpadają tylko bardzo tradycyjne i IMHO bardzo kiepskie RPG-i właśnie w stylu starego D&D, albo nawet nowego, gdzie 1/2 podręcznika mistrza gry poświęcona jest generowaniu podziemi i przygód za pomocą rzutów kostką. 0_o
To są właśnie systemy, w które lepiej gra się na komputerze. ;-)
Pod Twój opis podpadają tylko bardzo tradycyjne i IMHO bardzo kiepskie RPG-i właśnie w stylu starego D&D, albo nawet nowego, gdzie 1/2 podręcznika mistrza gry poświęcona jest generowaniu podziemi i przygód za pomocą rzutów kostką. 0_o
To są właśnie systemy, w które lepiej gra się na komputerze. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Ja tę grę nawet mam na miejscu w Klubie. Leży sobie spokojnie w szafie i czeka...Gregg pisze:Ja się jeszcze ostrożnie spytam - czy klasyczna Magia i Miecz dostanie pozwolenie na Smolną? Też papierowe figurki po planszy z mapką biegają, tłuką się ze stworami, rzucają czary i mają współczynniki... I gracz wciela się w rolę czarodzieja czy trolla. A zatem rpg.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej."
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
1. MiM to planszowka. Jesli ktos ma problemy z przyporzadkowanie MiM do odpowiedniego gatunku to albo nie zna RPG albo nie zna planszowek albo sieje popeline .Gregg pisze:Ja się jeszcze ostrożnie spytam - czy klasyczna Magia i Miecz dostanie pozwolenie na Smolną? Też papierowe figurki po planszy z mapką biegają, tłuką się ze stworami, rzucają czary i mają współczynniki... I gracz wciela się w rolę czarodzieja czy trolla. A zatem rpg.
2. Na Smolnej mozna grac w cokolwiek - o ile jest to legalne zapewne, ale niech tutaj sie wypowie Leszek .
3. To watek o Smolnej, ale na portalu g-p.pl. Stad nalezy przestrzegac regul panujacych na portalu. Nie powinnismy zatem tutaj umawiac sie na:
-granie w berka na Smolnej
-turnieje gier karcianych na Smolnej
-picie wodki po Smolnej
4. Oczywiscie jak najbardziej grajta sobie w RPG, tylko umawiajcie sie na to na priv, bo za chwile sie wszystkim zbierze na wspominki w co to graja i kiedy graja i sie watek stoczy w totalny OT.
5. Wszystko powyzsze to moje zdanie, ktore nie jest oficjalnym stanowiskiem portalu (Nataniel) ani Smolnej (Leszek) .
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Heh, jak się wciągnę w taką dyskusję, to już będzie czysto o mechanice rpg, a to widzę zabronione.Lim-Dul pisze:No dobra - umówmy się - to zależy co rozumiemy pod pojęciem RPG-a. =)
Pod Twój opis podpadają tylko bardzo tradycyjne i IMHO bardzo kiepskie RPG-i właśnie w stylu starego D&D, albo nawet nowego, gdzie 1/2 podręcznika mistrza gry poświęcona jest generowaniu podziemi i przygód za pomocą rzutów kostką. 0_o
To są właśnie systemy, w które lepiej gra się na komputerze.
To czy coś jest kiepskie czy nie, to ocena względna. O niebo wolę Warhammera jako rpg, ale D&D ma tę świeżość, że jest mapa w wielkim pudle, żetoniki i zasady może ze trzy razy trudniejsze od Monopoly. Dla mnie to planszówka z elementami rpg bardziej niż odwrotnie.
Natomiast na komputerze można grać w niemal każdą planszówkę, w której nie jest najważniejsza realna interakcja między graczami (np. WN spokojnie dałoby się skonwertować, tak jak stało się to z Catanami). A tu właśnie są elementy interakcji, które wykraczają poza ramy ścisłych reguł i pozostawiają masę pola do popisu graczom.
Przy okazji - skoro padły głosy o konsekwencji - jeśli wyganiacie graczy w kolekcjonerskie gry karciane, to umawianie się na Munchkina też jest niekonsekwentne. To JEST kolekcjonerska gra karciana. Tak samo jak świetne Blue Moon. Albo Dungeoneer (gdzie z kart tworzy się planszę i gra jak w D&D - zgroza, trzy w jednym!). Tyle, że kolekcjonuje się dodatki, a nie pojedyncze karty...