Jak traktujecie gry planszowe?
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2013, 15:02
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 61 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Warhammer Inwazja jest z FFG z tego co wiem;] przetestuję i zobaczę, w głębi serca mam ochotę na mage wars lub jednak tego mtg, bardziej interesują mnie bezpośrednie pojedynki niż ''misje'', ale zobaczymy. Jak ogarnę talizmana to także poproszę o pomoc w dobrze czegoś lepszego- na razie mam na oku claustrophobia.
Jeżeli temat kogoś uraża to ja nie mam specjalnie nic do dodania- można temat zamknąć jeżeli jest zbędny, nie chcę robić offtopowych topiców.
Talizman wybrałem pod wpływem chwili, wyglądał ok, mechanikę miał ok mam nadzieję, że się jednak spodoba mimo tylu krytycznych opinii.
Jeżeli temat kogoś uraża to ja nie mam specjalnie nic do dodania- można temat zamknąć jeżeli jest zbędny, nie chcę robić offtopowych topiców.
Talizman wybrałem pod wpływem chwili, wyglądał ok, mechanikę miał ok mam nadzieję, że się jednak spodoba mimo tylu krytycznych opinii.
- farmer
- Posty: 1768
- Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
- Lokalizacja: Oleśnica
- Has thanked: 381 times
- Been thanked: 94 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Spokojnie, Inwazja to mega bezpośrednie pojedynki - no już bardziej się nie da. Wet za wet, agresja i nawalanie przeciwnika czym się da .CrossSleet pisze:Warhammer Inwazja jest z FFG z tego co wiem;] przetestuję i zobaczę, w głębi serca mam ochotę na mage wars lub jednak tego mtg, bardziej interesują mnie bezpośrednie pojedynki niż ''misje''.
Myślę, że Ci się spodoba
pozdr,
farm
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2013, 15:02
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 61 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Zaraz jadę na pocztę odebrać talizmana. Warhammer niestety dopiero jutro.
W karciankach wewnętrznie czuję, że bardziej pasuje mi rola władcy kart, który kontroluje te byty niż jako dowódca armii czy coś w ten deseń, ale może ja walnięty jestem.
W karciankach wewnętrznie czuję, że bardziej pasuje mi rola władcy kart, który kontroluje te byty niż jako dowódca armii czy coś w ten deseń, ale może ja walnięty jestem.
-
- Posty: 304
- Rejestracja: 21 gru 2012, 20:54
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 5 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Zapoznaj się z MAGE WARS. Wydanie obłędne, połączenie karcianki z planszówką. Wielu graczy MTG przechodzi na Mage Wars. W Polsce już zaczyna być aktywna scena turniejowa. No i nie wydarz tyle co na dobra talię MTG.CrossSleet pisze:
@kolejarz: jakie tytuły byś polecił jako lepsze niż mój wybór? Dla 2 graczy, fantasy planszówka na długi czas gry+karcianka (najlepiej z możliwościami turniejowymi, ale bez takich kosmicznych cen kart MTG, czyli coś świeżego, ale bez klimatów sci-fi (ale netrunner nawet mi się podobał)).?
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2013, 15:02
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 61 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Talizman wygląda po prostu pięknie- figurki, plansza, wszystko super Jutro planuję zagrać i zobaczę z czym to się je dokładniej. Odbieram także Warhammera, więc powinno być ok.
Mage Wars szukam cały czas jakiejś dobrej używki, nie mogę teraz wydać 200 zł na to skoro już ponad 200 w tym miesiącu dałem na aktualne gry ;] Jakby ktoś miał po taniości podstawową edycję to zapraszam
Mage Wars szukam cały czas jakiejś dobrej używki, nie mogę teraz wydać 200 zł na to skoro już ponad 200 w tym miesiącu dałem na aktualne gry ;] Jakby ktoś miał po taniości podstawową edycję to zapraszam
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Dziwny temat.
Niezmiernie mnie to zasmuciło, bo gram z tym kolegą czasem, a jako, że on zawsze z dziewczyną przychodzi - to chcialbym mieć takiego kolegę, która ma taką dziewczynę, która lubi planszówki
No i pytam ją: a w jaką to grę z tobą grali?
Ona: Magia i miecz.
Ja padłem pod stół.
Jak można komuś kto nigdy nie grał w gry planszowe i nie jest 10letnim chłopaczkiem dawać na wejście MiMa?!
Więc może jak założyciel zagra w jakieś dobre euro, dobrą familijna gre, dobra logiczną to zacznie pisać w innych wątkach
Przypomina mi sie nowa dziewczyna[ok27 lat] kolegi- ktora zapytalem czy juz zdazyla zagrać z kolega w plaszowki i czy to lubi. Ona powiedziała, że już grali, ale że jakoś niespecjalnie ją to zafascynowało, ot po prostu MOOOOOOOOOOOOOOŻŻŻŻŻZEEEEEEEEEEEEE zagrać.bo akurat niewątpliwe klasyki jakie nabyłeś ( Talisman i WHI) nijak nie oferują tego co dają współczesne planszówki...
Niezmiernie mnie to zasmuciło, bo gram z tym kolegą czasem, a jako, że on zawsze z dziewczyną przychodzi - to chcialbym mieć takiego kolegę, która ma taką dziewczynę, która lubi planszówki
No i pytam ją: a w jaką to grę z tobą grali?
Ona: Magia i miecz.
Ja padłem pod stół.
Jak można komuś kto nigdy nie grał w gry planszowe i nie jest 10letnim chłopaczkiem dawać na wejście MiMa?!
Więc może jak założyciel zagra w jakieś dobre euro, dobrą familijna gre, dobra logiczną to zacznie pisać w innych wątkach
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Bez przesady, mogli wybrać dużo gorzej. Pamiętajmy, że każdy z nas zaczynał planszówki od "Człowieku nie irytuj się!", albo czegoś podobnego, i wyrośliśmy na ludzi. Nawet MiM prezentuje dużo wyższy poziom.Lucf pisze:No i pytam ją: a w jaką to grę z tobą grali?
Ona: Magia i miecz.
Ja padłem pod stół.
Jak można komuś kto nigdy nie grał w gry planszowe i nie jest 10letnim chłopaczkiem dawać na wejście MiMa?!
+ (BGG)
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
no ale to było jakieś 30 lat temu
MiM ( żeby nie było, mam w kolekcji wszystko poza 1 dużym dodatkiem) jest w jakiejś mierze kwintesencją stereotypów planszówkowych do tego tematyka przed którą wielu ucieka gdzie raki zimują i mamy gotowy przepis żeby utwierdzić delikwenta w twierdzeniu "planszówki to hobby dla dzieci" ...
( proszę nie bronić MiM, bo ja jej nie atakuję, wskazuję tylko na jej wyraźną specyfikę)
MiM ( żeby nie było, mam w kolekcji wszystko poza 1 dużym dodatkiem) jest w jakiejś mierze kwintesencją stereotypów planszówkowych do tego tematyka przed którą wielu ucieka gdzie raki zimują i mamy gotowy przepis żeby utwierdzić delikwenta w twierdzeniu "planszówki to hobby dla dzieci" ...
( proszę nie bronić MiM, bo ja jej nie atakuję, wskazuję tylko na jej wyraźną specyfikę)
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2013, 15:02
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 61 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Talismana aktualnie sprzedaję, ale absolutnie nie sądzę, że to gra zła. Po prostu szukam czegoś innego.
aktualnie czekam na dostawę Kupców i Korsarzy oraz netrunnera.
aktualnie czekam na dostawę Kupców i Korsarzy oraz netrunnera.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2707 times
- Been thanked: 2394 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Nie ma takiego czegoś jak "dobre euro"Lucf pisze:Więc może jak założyciel zagra w jakieś dobre euro, dobrą familijna gre, dobra logiczną to zacznie pisać w innych wątkach
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2013, 15:02
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 61 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Ja nadal nie rozumiem różnicy między eurogame a ameritash. Z definicji to po prostu gry tworzone w europie lub w ameryce i tyle?
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Ujmę to tak: różnica jest taka jak pomiędzy Oskarem i Europejską Nagroda Filmową. Obydwie nagrody są za filmy, tylko każda kapituła inaczej definiuje "dobre filmy". Dokładniej jest tu -> http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... f=1&t=6212CrossSleet pisze:Ja nadal nie rozumiem różnicy między eurogame a ameritash. Z definicji to po prostu gry tworzone w europie lub w ameryce i tyle?
+ (BGG)
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 303 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Króciutki, ale mięsisty tekst o podstawowych różnicach, który lata temu opublikował poooq: http://planszoholik.pl/2010/03/20/jeste ... ceptykiem/CrossSleet pisze:Ja nadal nie rozumiem różnicy między eurogame a ameritash. Z definicji to po prostu gry tworzone w europie lub w ameryce i tyle?
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Słaby wybór, monotonna, nudna gra. Można zagrać 2-3 razy, a później już odstawka. Tylko dla maniaków klimatów pirackich!CrossSleet pisze: aktualnie czekam na dostawę Kupców i Korsarzy
Bardzo dobry wybór, ale koszty prawdopodobnie z czasem wzrosnąCrossSleet pisze: oraz netrunnera.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- Karh
- Posty: 166
- Rejestracja: 13 lis 2011, 13:01
- Lokalizacja: Elbląg
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 1 time
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Kupcy i Krosarze tylko w 4 graczy. Gra aż się prosi o 5 osobę do rozgrywki. I koniecznie grac z Cutthroat Mode!RUNner pisze:Słaby wybór, monotonna, nudna gra. Można zagrać 2-3 razy, a później już odstawka. Tylko dla maniaków klimatów pirackich!CrossSleet pisze: aktualnie czekam na dostawę Kupców i KorsarzyBardzo dobry wybór, ale koszty prawdopodobnie z czasem wzrosnąCrossSleet pisze: oraz netrunnera.
I was born too late
And I'll never be like you
And I'll never be like you
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
W 4 osoby downtime jest okrutnie długi i można spokojnie sobie przysnąć w oczekiwaniu na swoją turę.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Miałem tak samo . Przeciwnicy grają, grają, jakieś wydarzenia sobie czytają, jakieś bitwy toczą, co mnie w ogóle nie interesują, bo jestem po drugiej stronie mapy, ja gadam sobie z kimś tam. Nagle słyszę, że moja kolej. No to mówię "aha, to ja płynę tu, wpływam do portu i sprzedaję te towary, wasza kolej". I tak mój ruch trwał ok. 20 sekund, ich paręnaście minut. Jest to jedna z niewielu gier, w którą odmówiłbym grania :/. No ale ja wolę eurogry.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2013, 13:59 przez BartP, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprzedam nic
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Kupcy mają to do siebie, że czasami trafia się całkowicie fatalna partia. Ja z przyjemnością zagrałem kilkanaście razy, ale później jedna partia mi tak tę grę obrzydziła, że pewnie już z rok nie grałem minimum.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Dla mnie ważnym kryterium w każdej grze, jest czas oczekiwania na swoją turę. Preferuję dynamiczną rozgrywkę, taką jaką oferuje Tezeusz, NH lub Mall of Horror. Jeśli mam czekać na swoją turę dłuższą chwilę, to gra musi mieć w sobie coś co sprawi, że chętnie przyglądam się poczynaniom przeciwnika. KiK tego elementu jak dla mnie nie mają. Natomiast bardzo lubię śledzić bitwy rywali w Shogunie! Ach ta wieża to jednak świetny wynalazek!
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Oczekiwanie na turę to problem ludzi, nie gier.
Niektórzy mogą rozwalić nawet Dixita...
Niektórzy mogą rozwalić nawet Dixita...
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Nie zawsze. Są gry których mechanika wymusza na graczu wydłużenie swojej tury. Do tego grona zaliczam właśnie KiK - 3 akcje do wykonania to sporo. Może gdyby ograniczyć to do jednej akcji... ja niestety nie sprawdzę bo grę już dawno temu sprzedałem.Gabriel pisze:Oczekiwanie na turę to problem ludzi, nie gier.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Apropo, to ja jestem pół kroku przed założycielem tematu.
Na pierwszy ogień poszedł MiM. Po chińczykach, warcabach i bankrutach 20kilka lat temu (i Bogach Wikingów), gra nie powiem, całkiem całkiem, akuratna aby wciągnąć ale po chwili chce się czegoś więcej i lepiej. Gry nie sprzedaję, bo to ponoć klasyk a ważniejsze - dzieci mi rosną;)
P.S. Gram z Żoną, partie w MiM'a to 2-3h i zasady wydawały nam się mało zrozumiałe w sensie bardzo niedoprecyzowane... czyli "właściwie to mogę to zrobić czy nie? Mogę to wziąć/zdobyć/zyskać/ruszyć czy nie?".
Drugi ogień to Świat Dysku AM. Gra nam podeszła nawet bardzo, 60-90 minut ciekawej rozgrywki bez dłużyzn, przestojów, cały czas coś się dzieje, niebanalnie, polecam, szybko się rozkłada, proste zasady.
Na trzeci ogień poszedł..... Mage Knight. Jak już na forum pisałem gra nie jest żadną przytłaczającą kobyłą, no może na samym początku, gdy otworzymy pudło i zerkniemy na strony przewodnika. Jedno czytanie, jedna wprowadzająca rozgrywka i jesteśmy w domu, wszystko proste, jasne, intuicyjne, co najważniejsze - jest przygoda, klimat, chce się grać. Można grać od 90 minut w górę, zależy jaki scenariusz wybierzemy, można dozować sobie trudność, ustawiać czy gramy ramię w ramię, czy wyścig czy vs. Po prostu wiele gier w jednej, ogromna szansa, że nigdy się nie znudzi:)
Sołł, jeśli taka planszówkowa lama jak ja dała radę z MK to każdy da radę, optymalizacja, gra przytłacza itd, dla mnie bzdury. Gra angażuje, ale głowa nie boli, zdobywamy doświadczenie i intuicyjnie gramy coraz lepiej z partii na partię.
Dodam, że planuję kupować tylko dobre gry bo większość miejsca w mieszkaniu zajmują mi klocki LEGO. Dla mietka też nie kupuję tylko do grania. Jak często i jak dużo chcę grać? Zależy od czasu, chęci, Żony, Dzieci, znajomych (póki co żadnych znajomych jeszcze nie wkręciłem, ale jestem w temacie niespełna miesiąc).
Powodzenia i róbta dzieci, to kompanów do gry przybędzie;) Ku chwale Ojczyzny!
Na pierwszy ogień poszedł MiM. Po chińczykach, warcabach i bankrutach 20kilka lat temu (i Bogach Wikingów), gra nie powiem, całkiem całkiem, akuratna aby wciągnąć ale po chwili chce się czegoś więcej i lepiej. Gry nie sprzedaję, bo to ponoć klasyk a ważniejsze - dzieci mi rosną;)
P.S. Gram z Żoną, partie w MiM'a to 2-3h i zasady wydawały nam się mało zrozumiałe w sensie bardzo niedoprecyzowane... czyli "właściwie to mogę to zrobić czy nie? Mogę to wziąć/zdobyć/zyskać/ruszyć czy nie?".
Drugi ogień to Świat Dysku AM. Gra nam podeszła nawet bardzo, 60-90 minut ciekawej rozgrywki bez dłużyzn, przestojów, cały czas coś się dzieje, niebanalnie, polecam, szybko się rozkłada, proste zasady.
Na trzeci ogień poszedł..... Mage Knight. Jak już na forum pisałem gra nie jest żadną przytłaczającą kobyłą, no może na samym początku, gdy otworzymy pudło i zerkniemy na strony przewodnika. Jedno czytanie, jedna wprowadzająca rozgrywka i jesteśmy w domu, wszystko proste, jasne, intuicyjne, co najważniejsze - jest przygoda, klimat, chce się grać. Można grać od 90 minut w górę, zależy jaki scenariusz wybierzemy, można dozować sobie trudność, ustawiać czy gramy ramię w ramię, czy wyścig czy vs. Po prostu wiele gier w jednej, ogromna szansa, że nigdy się nie znudzi:)
Sołł, jeśli taka planszówkowa lama jak ja dała radę z MK to każdy da radę, optymalizacja, gra przytłacza itd, dla mnie bzdury. Gra angażuje, ale głowa nie boli, zdobywamy doświadczenie i intuicyjnie gramy coraz lepiej z partii na partię.
Dodam, że planuję kupować tylko dobre gry bo większość miejsca w mieszkaniu zajmują mi klocki LEGO. Dla mietka też nie kupuję tylko do grania. Jak często i jak dużo chcę grać? Zależy od czasu, chęci, Żony, Dzieci, znajomych (póki co żadnych znajomych jeszcze nie wkręciłem, ale jestem w temacie niespełna miesiąc).
Powodzenia i róbta dzieci, to kompanów do gry przybędzie;) Ku chwale Ojczyzny!
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2013, 15:02
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 61 times
Re: Jak traktujecie gry planszowe?
Ja jestem za to o krok od przysłowiowego pieprznięcia tym i powrotem do konsoli
Tak jak bardzo chciałem grać w planszówki tak mi to wszystko jest obrzydzane.
Tak jak bardzo chciałem grać w planszówki tak mi to wszystko jest obrzydzane.