Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 01 gru 2013, 23:37
Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Witam,
Poszukuję gry karcianej/planszowej dla jednego gracza. Wymagania to:
1. Dowolny czas trwania i poziom złożoności,
2. Brak grania czystą matematyką (ciągłego kalkulowania, sumowania),
3. Wciągająca i regrywalna,
4. Nie LCG (chyba, że takie w którym na zestawie startowym, lub ewentualnie dodatkowo jednym dodatku można już rozegrać wszystko i bawić się świetnie),
Przeanalizowałem kilka tytułów i rozważam:
1. Mage Knight - wszystko ciekawie ale trochę drogi i przeczytałem gdzieś, że jest tylko jeden scenariusz solo.
2. Piętaszek - wydaje się ciekawym pomysłem na szybką i lekką grę, ale obawiam się zbytniej prostoty, a co za tym idzie nudy.
3. Anioł Śmierci - niedrogi, fajnie wykonany ale podobno losowość zabija grę,
4. Field Commander/D-Day - nie wiem czy nie przygniotą mnie złożonością, doświadczenie w planszówkach nadal nikłe.
I coś z kooperacji, ale obawiam się, że pod kątem gry tylko solo nie sprawdzą się tak dobrze jak powyższe (ale może się mylę?):
5. Robinson
6. Ognisty Podmuch
7. Znak starszych bogów
8. Władca Pierścienie LCG - problemem jest LCG, chcę kupić i grać, anie myśleć jak tu wydać więcej.
Przypominam, że powyższe gry (lub inne których nie zaproponowałem) interesują mnie tylko pod kątem jednego gracza.
Poszukuję gry karcianej/planszowej dla jednego gracza. Wymagania to:
1. Dowolny czas trwania i poziom złożoności,
2. Brak grania czystą matematyką (ciągłego kalkulowania, sumowania),
3. Wciągająca i regrywalna,
4. Nie LCG (chyba, że takie w którym na zestawie startowym, lub ewentualnie dodatkowo jednym dodatku można już rozegrać wszystko i bawić się świetnie),
Przeanalizowałem kilka tytułów i rozważam:
1. Mage Knight - wszystko ciekawie ale trochę drogi i przeczytałem gdzieś, że jest tylko jeden scenariusz solo.
2. Piętaszek - wydaje się ciekawym pomysłem na szybką i lekką grę, ale obawiam się zbytniej prostoty, a co za tym idzie nudy.
3. Anioł Śmierci - niedrogi, fajnie wykonany ale podobno losowość zabija grę,
4. Field Commander/D-Day - nie wiem czy nie przygniotą mnie złożonością, doświadczenie w planszówkach nadal nikłe.
I coś z kooperacji, ale obawiam się, że pod kątem gry tylko solo nie sprawdzą się tak dobrze jak powyższe (ale może się mylę?):
5. Robinson
6. Ognisty Podmuch
7. Znak starszych bogów
8. Władca Pierścienie LCG - problemem jest LCG, chcę kupić i grać, anie myśleć jak tu wydać więcej.
Przypominam, że powyższe gry (lub inne których nie zaproponowałem) interesują mnie tylko pod kątem jednego gracza.
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Hej,
myślę, że gry kooperacyjne to może być dobry kierunek.
Sama mam Yggdrasila i jest to jedna z moich ulubionych gier, także solo (mam w sumie dwa pudełka, ale jedno właśnie wyfruwa w Polskę). Drugi egzemplarz zostaje ze mną i często ląduje na stole. Gra dobrze się skaluje przy ilości osób od 1-4 (w więcej nie grałam), ma bardzo fajne grafiki - dobrze oddają klimat.
Przymierzam się do Robinsona, ale jestem na etapie przyswajania zasad- a niestety trochę to trwa (gra jest dużo bardziej złożona od Yggdrasila, co jest dla mnie zaletą, bo chciałam cięższej), chociaż również urzeka klimatem
myślę, że gry kooperacyjne to może być dobry kierunek.
Sama mam Yggdrasila i jest to jedna z moich ulubionych gier, także solo (mam w sumie dwa pudełka, ale jedno właśnie wyfruwa w Polskę). Drugi egzemplarz zostaje ze mną i często ląduje na stole. Gra dobrze się skaluje przy ilości osób od 1-4 (w więcej nie grałam), ma bardzo fajne grafiki - dobrze oddają klimat.
Przymierzam się do Robinsona, ale jestem na etapie przyswajania zasad- a niestety trochę to trwa (gra jest dużo bardziej złożona od Yggdrasila, co jest dla mnie zaletą, bo chciałam cięższej), chociaż również urzeka klimatem
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Była już masa topików o grach solo, gdzie zawsze przewijają się te same tytuły...
Oprócz gier kooperacyjnych to do grania solo jest masa świetnych tytułów wojennych, które są grami stricte dla 1 osoby, a nie z trybem solo na doczepkę. Akurat Field Commander i D-Day (Dice?) to bardzo proste tytuły, nie będziesz miał najmniejszych problemów z opanowaniem
Oprócz gier kooperacyjnych to do grania solo jest masa świetnych tytułów wojennych, które są grami stricte dla 1 osoby, a nie z trybem solo na doczepkę. Akurat Field Commander i D-Day (Dice?) to bardzo proste tytuły, nie będziesz miał najmniejszych problemów z opanowaniem
-
- Posty: 726
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 23:08
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Mage Knight przez wielu forumowiczów jest uważany za "ultimate single-player boardgame", sam się do niego przymierzałem ale ostatecznie skończyłem na LOTR LCG. Nie żałuję wyboru, ale wysysacz pieniędzy z niego straszny... Z drugiej strony można też kupić tylko podstawkę (która da dużo sama z siebie) i Saga Expansions (przygody Bilba i kompanii w Hobbicie, a Czarni Jeźdźcy rozpoczęli wyprawę Froda, Merrego, Pippina i Sama).
Robinson to bardzo dobry wybór bo świetnie chodzi zarówno w grze jednoosobowej, jak i w kilka osób. No, ale ja lubię coopy
Robinson to bardzo dobry wybór bo świetnie chodzi zarówno w grze jednoosobowej, jak i w kilka osób. No, ale ja lubię coopy
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Władca Pierścieni LCG odpada moim zdaniem, sam to niedawno analizowałem i pewnie nie skończyłoby się na podstawce i jednym dodatku. Kup MK jeśli masz tyle cierpliwości żeby przeczytać dwie instrukcje i dalej chcieć grać
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Mage Knight to doskonały wybór. Cena, poniżej 200, to chyba już nie aż tak bardzo dużo a w pudełku sporo. Niech cię nie zniechęca ten "tylko jeden" scenariusz solo. Starczy ci on na kilkadziesiąt godzin gry, a w sieci (np. na BGG) znajdziesz kilka dodatkowych, fanowskich, które w niczym nie są gorsze od tego z gry (np. Spellbound, do znalezienia na BGG).
- zioombel
- Posty: 1149
- Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
- Lokalizacja: Wołomin
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 98 times
Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Moim zdaniem Wladca lcg jest idealny do gry solo. A dodatki są moim zdaniem plusem w tym przypadku. Każdy dodatek to nowy scenariusz i nowa przygoda, więc nie wpada się z monotonnie. Te same przygody można przechodzić różnymi taliami, więc w jedna przygodę można grać wiele razy bez rutyny. Bawię się już ponad dwa lata i będę jeszcze długo. Polecam!
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Od siebie dodam, że po około ~50 partiach w MK (głównie we dwie osoby, nigdy w jedną) ten "jeden" scenariusz był rozegrany 46 razy. Jak dla mnie w MK mogłoby nie być innych niż Podboju, reszta jest bardziej ciekawostką.woytas pisze:Mage Knight to doskonały wybór. Cena, poniżej 200, to chyba już nie aż tak bardzo dużo a w pudełku sporo. Niech cię nie zniechęca ten "tylko jeden" scenariusz solo. Starczy ci on na kilkadziesiąt godzin gry, a w sieci (np. na BGG) znajdziesz kilka dodatkowych, fanowskich, które w niczym nie są gorsze od tego z gry (np. Spellbound, do znalezienia na BGG).
#edit No i MK się chyba nigdy nie nudzi. Wczoraj udało mi się rozegrać 4 partie, dwa dni temu kolejne 2. Po pewnym czasie można się wyrobić we dwie osoby z pełnym podbojem w półtorej godziny, więc dla gry solo będzie to mniej-więcej godzina.
+ dla Robinsona, świetna gra, której poziom trudności można w pewnym stopniu zmienić przed rozpoczęciem rozgrywki.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
+ 1 dla Mage Knight'a, Robinsona i jednoosobówek wojennych. W tej kolejności.
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
ale skąd brać piniondz?zioombel pisze:Moim zdaniem Wladca lcg jest idealny do gry solo. A dodatki są moim zdaniem plusem w tym przypadku. Każdy dodatek to nowy scenariusz i nowa przygoda, więc nie wpada się z monotonnie. Te same przygody można przechodzić różnymi taliami, więc w jedna przygodę można grać wiele razy bez rutyny. Bawię się już ponad dwa lata i będę jeszcze długo. Polecam!
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 01 gru 2013, 23:37
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Dzięki za liczny odzew. Wygląda na to, że zdecyduje się na dwie gry - "mniejszą" i "większą".
Co do mniejszej: Anioł Śmierci / Piętaszek / Ognisty Podmuch.
Co do większej: Robinson / Mage Knight.
W przypadku większej - po Waszych odpowiedziach wnioskuję, że obie są bardzo dobre, ale Mage Knight jest jednak tym numerem jeden (choć Robinsona jeszcze rozważę). Co w przypadku "mniejszej" gry?
Co do mniejszej: Anioł Śmierci / Piętaszek / Ognisty Podmuch.
Co do większej: Robinson / Mage Knight.
W przypadku większej - po Waszych odpowiedziach wnioskuję, że obie są bardzo dobre, ale Mage Knight jest jednak tym numerem jeden (choć Robinsona jeszcze rozważę). Co w przypadku "mniejszej" gry?
- zioombel
- Posty: 1149
- Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
- Lokalizacja: Wołomin
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 98 times
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
A ktoś nakazuje kupować wszystko na raz? Ja dostawałem swoje dodatki od żony z okazji imienin, urodzin czy od rodziny pod choinkę. Tylko trzeba im powiedzieć, że zamiast czekolady i pianki do golenia poproszę 45 zł na dodatek.Fuser pisze:
ale skąd brać piniondz?
-
- Posty: 1058
- Rejestracja: 25 sty 2013, 22:17
- Lokalizacja: Łomża
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 39 times
- Kontakt:
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Kiedyś za czasów wszelakich skupów problem wydawał się mniejszy. Pamiętam jak funkcjonowało wydawnictwo ENCORE - zawsze był u nas w Łomży jeden sklep/księgarnia gdzie mieli ich słynne "foliówki". Zawsze kiedy pojawiła się nowa gra leciałem zbierać butelki i makulaturę - jakoś dawało się uzbierać potrzebny "piniądz".
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Anioła Śmierci nie polecam. Miałem nieszczęście zagrać w to coś dwa razy i choćby mi podpięli akumulator do najdelikatniejszej części mojego ciała, to nigdy więcej nie dam się namówić. To jest chyba tylko tytuł dla prawdziwych fanów tego universum.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 01 gru 2013, 23:37
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
A jak się ma do powyższych Labirynt - Wojna z terroryzmem na 1 gracza? Na zagranicznych portalach jest chwalona za złożoność w takim trybie.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Pozwolę sobie zacytować swoją wypowiedź z poprzedniego wątku o grach jednoosobowych:
mat_eyo pisze:Tutaj dwa słowa sprostowania. Labirynt WoT jest grą świetną, to fak. Jednak jest w nim dużo więcej losowości niż w ZW. Choć to może skrót myślowy, więcej jest rzutów kostką, co w rezultacie powinno losowość wyrównać, ale czasem ma się wrażenie chaosu. Po drugie tryb jednoosobowy nie jest moim zdaniem wart polecenia, nadaje się do poznania gry i od biedy zagranie kiedy jesteśmy na wielkim głodzie. Jego minusem jest możliwość gry tylko jedną (mniej ciekawą) stroną i niestety poziom trudności, często zdarzało się, że wykonywałem ruchy inne niż te wynikające z szablonu, ponieważ inaczej ruch przeciwnika byłby bezsensowny. Na pewno nie jest to najlepsza gra solo.kwiatosz pisze: Jeżeli Zimna Wojna Ci podchodzi to sprawdź Labirynt: wojna z terroryzmem.
Moim zdaniem w poszukiwaniu takowej najlepiej zainteresować się wojennymi grami stricte jednoosobowymi. Jeśli zaś chcesz grę wieloosobową ze świetnym trybem solo to przełknij klimat i sprawdź Mage Knighta, to jest gra wybitna. Fajny w pojedynkę jest też Robinson, ale tam jest mniej móżdżenia, a więcej losu i przygody.
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Podpinam się pod wątek.
Zastanawiam się dość poważnie nad zakupem Robinsona, dodruk wkrótce ma być, więc mogę poczekać, ale im dłużej się zastanawiam nad grą, im więcej - mimo wszystko - pochlebnych recenzji widzę, tym większe wątpliwości mną targają.
Czy ta gra naprawdę jest tak dobra? Podstawową dla mnie opcją jest gra solo, ale po opanowaniu gry mam zamiar wciągnąć w to żonę. Tematyka dość neutralna, smoków i potworów nie ma (w tym wypadku duży plus), gra ślicznie wykonana.
Patrząc też na ilość żetonów raczej wskazany jakiś organizer, bo nie wyobrażam sobie rozkładania i składania tego z woreczków?
Zastanawiam się dość poważnie nad zakupem Robinsona, dodruk wkrótce ma być, więc mogę poczekać, ale im dłużej się zastanawiam nad grą, im więcej - mimo wszystko - pochlebnych recenzji widzę, tym większe wątpliwości mną targają.
Czy ta gra naprawdę jest tak dobra? Podstawową dla mnie opcją jest gra solo, ale po opanowaniu gry mam zamiar wciągnąć w to żonę. Tematyka dość neutralna, smoków i potworów nie ma (w tym wypadku duży plus), gra ślicznie wykonana.
Patrząc też na ilość żetonów raczej wskazany jakiś organizer, bo nie wyobrażam sobie rozkładania i składania tego z woreczków?
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Mogę się wypowiedzieć o 3 grach, w które można grać solo: Mage Knight, Robinson i Władca Pierścieni LCG.
W każdą grałem po kilkanaście razy i wszystkie mi się podobają. Żadnej nie zamierzam się pozbywać przez długi czas, jeśli w ogóle.
Każda z nich jest świetna jakościowo, graficznie, wciągająca, z ciekawą mechaniką, regrywalna, dość mocno losowa (jak to gra przygodowa) i wymagająca sporej dawki kombinowania. No i ważna zaleta: wszystkie podobają się mojej żonie
A tu indywidualne zalety i wady każdej z nich:
Mage Knight:
+ niesymetryczni bohaterowie, których dodatkowo można customizować umiejętnościami i akcjami na różne sposoby
+ kilka scenariuszy, do tego różne warianty, do tej pory nie rozegrałem nawet połowy z nich
+ możliwość zarówno kooperacji jak i gracz vs gracz
+ równie dobrze chodzi solo jak i w więcej graczy
+ plansza i figurki dodają klimatu
- długi setup, zajmuje sporo miejsca na stole
- mnóstwo zasad, ponad 40 stron do przeczytania, płynna gra po 3-4 rozgrywkach.
- przy 4 graczach dość długi czas oczekiwania na swoją turę
- nie wiadomo czy wyjdą dodatki po polsku
Robinson Crusoe:
+ oryginalny temat i klimat filmów/książek przygodowych
+ sporo scenariuszy, świetny dodatek z kampanią. Gra stanowi świetną platformę pod wymyślanie nowych scenariuszy.
+ krótki czas rozgrywki: ok 60 min na 2 osoby
+ praktycznie nie ma 2 takich samych kart a jest ich naprawdę sporo
+ najlepszy stosunek zabawy do ceny
-/+ ciągłe poczucie bycia pod kreską. Nie zdarzyła mi się gra, kiedy mogłem powiedzieć: już na pewno wygram na luzie a może to plus
- długi setup, który można mocno skrócić używając pudełka z przegródkami
- gracze znają wszystkie swoje możliwości, więc może wystąpić syndrom lidera
- na początku sporo niejasności. Mnogość zasad + indywidualność kart = wiele sytuacji bezprecedensowych, które trzeba albo samemu interpretować albo szukać pomocy w internecie. FAQ sporo wyjaśnia ale nie wszystko.
WP:LCG:
+ dla fanów Tolkiena pozycja obowiązkowa
+ nieskończona ilość kombinacji komponowania talii (na początku wydawało mi się to głupie, ale nabrało sensu w miarę wsiąkania w grę)
+ potężna ilość przygód, kart gracza, kart fanowskich
+ w końcu kooperacja bez syndromu lidera!
+ błyskawiczny setup, niedługa rozgrywka, nie zajmuje dużo miejsca
+ / - aby osiągnąć pełną synergię pomiędzy kartami, trzeba mieć sporo dodatków, ale wyszły też dodatki przygodowe, w które można grać tylko z podstawką
- cenowo najmniej korzystnie - sporo pieniążka idzie na dodatki, a kupno jednego pociąga za sobą kombinowanie aby kupić kolejny
- niestety zakończono wydawanie wersji PL. Z drugiej strony wyszło wystarczająco dużo dodatków, aby się tym nie przejmować przez najbliższe 2 lata
- podstawka to 1-2 graczy, więc więcej graczy to więcej podstawek
W każdą grałem po kilkanaście razy i wszystkie mi się podobają. Żadnej nie zamierzam się pozbywać przez długi czas, jeśli w ogóle.
Każda z nich jest świetna jakościowo, graficznie, wciągająca, z ciekawą mechaniką, regrywalna, dość mocno losowa (jak to gra przygodowa) i wymagająca sporej dawki kombinowania. No i ważna zaleta: wszystkie podobają się mojej żonie
A tu indywidualne zalety i wady każdej z nich:
Mage Knight:
+ niesymetryczni bohaterowie, których dodatkowo można customizować umiejętnościami i akcjami na różne sposoby
+ kilka scenariuszy, do tego różne warianty, do tej pory nie rozegrałem nawet połowy z nich
+ możliwość zarówno kooperacji jak i gracz vs gracz
+ równie dobrze chodzi solo jak i w więcej graczy
+ plansza i figurki dodają klimatu
- długi setup, zajmuje sporo miejsca na stole
- mnóstwo zasad, ponad 40 stron do przeczytania, płynna gra po 3-4 rozgrywkach.
- przy 4 graczach dość długi czas oczekiwania na swoją turę
- nie wiadomo czy wyjdą dodatki po polsku
Robinson Crusoe:
+ oryginalny temat i klimat filmów/książek przygodowych
+ sporo scenariuszy, świetny dodatek z kampanią. Gra stanowi świetną platformę pod wymyślanie nowych scenariuszy.
+ krótki czas rozgrywki: ok 60 min na 2 osoby
+ praktycznie nie ma 2 takich samych kart a jest ich naprawdę sporo
+ najlepszy stosunek zabawy do ceny
-/+ ciągłe poczucie bycia pod kreską. Nie zdarzyła mi się gra, kiedy mogłem powiedzieć: już na pewno wygram na luzie a może to plus
- długi setup, który można mocno skrócić używając pudełka z przegródkami
- gracze znają wszystkie swoje możliwości, więc może wystąpić syndrom lidera
- na początku sporo niejasności. Mnogość zasad + indywidualność kart = wiele sytuacji bezprecedensowych, które trzeba albo samemu interpretować albo szukać pomocy w internecie. FAQ sporo wyjaśnia ale nie wszystko.
WP:LCG:
+ dla fanów Tolkiena pozycja obowiązkowa
+ nieskończona ilość kombinacji komponowania talii (na początku wydawało mi się to głupie, ale nabrało sensu w miarę wsiąkania w grę)
+ potężna ilość przygód, kart gracza, kart fanowskich
+ w końcu kooperacja bez syndromu lidera!
+ błyskawiczny setup, niedługa rozgrywka, nie zajmuje dużo miejsca
+ / - aby osiągnąć pełną synergię pomiędzy kartami, trzeba mieć sporo dodatków, ale wyszły też dodatki przygodowe, w które można grać tylko z podstawką
- cenowo najmniej korzystnie - sporo pieniążka idzie na dodatki, a kupno jednego pociąga za sobą kombinowanie aby kupić kolejny
- niestety zakończono wydawanie wersji PL. Z drugiej strony wyszło wystarczająco dużo dodatków, aby się tym nie przejmować przez najbliższe 2 lata
- podstawka to 1-2 graczy, więc więcej graczy to więcej podstawek
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Wspomniano Władcę.. LCG.
Jak szybko może się znudzić sama podstawka porównując do Kamienia Gromu (w który nie grałem, ale mam na oku).
I czy w ogóle warto brać samą podstawkę na solo? Spotkałem się z opiniami, że w tym wypadku wskazany jest raczej jakiś dodatek, jeżeli tak, to jaki? Mały? Duży?
Jak szybko może się znudzić sama podstawka porównując do Kamienia Gromu (w który nie grałem, ale mam na oku).
I czy w ogóle warto brać samą podstawkę na solo? Spotkałem się z opiniami, że w tym wypadku wskazany jest raczej jakiś dodatek, jeżeli tak, to jaki? Mały? Duży?
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Polecam przeczytanie tego:
http://winonboard.blogspot.com/2014/02/ ... raczy.html
http://winonboard.blogspot.com/2014/02/ ... raczy.html
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 27 sty 2014, 14:14
- Lokalizacja: Poznan
Re: Jaką grę dla jednego gracza wybrać?
Wladca pierscieni fajny ale wiecej czasu schodzi na skladanie talii niz na granie. Co samo w sobie dla niektorych bedzie gigantycznym plusem ale dla mnie zabilo przyjemnosc z grania.
Wladca nie jest gra z kategorii duzych, jest po prostu gigantyczny. Ilosc kart z ktorych mozesz zlozyc sobie talie, ale tez sporo czasu jednak zejdzie na skladanie talii scenariusza. Mozna sobie to ulatwic jakims sprytnym posegregowaniem kart pewnie.
Z drugiej strony natomiast zasady sa bardzo przejrzyste, osobiscie natknalem sie na malo sytuacji spornych ktore sprawialy ze nie wiedzialem czy gram poprawnie tak jak powinienem.
Radosc z przejscia scenariuszy tez jest dosc wysoka.
Zalezy czego sie szuka ale polecalbym najpierw we wladce zagrac z 3-4x z kims kto go juz posiada.
Wladca nie jest gra z kategorii duzych, jest po prostu gigantyczny. Ilosc kart z ktorych mozesz zlozyc sobie talie, ale tez sporo czasu jednak zejdzie na skladanie talii scenariusza. Mozna sobie to ulatwic jakims sprytnym posegregowaniem kart pewnie.
Z drugiej strony natomiast zasady sa bardzo przejrzyste, osobiscie natknalem sie na malo sytuacji spornych ktore sprawialy ze nie wiedzialem czy gram poprawnie tak jak powinienem.
Radosc z przejscia scenariuszy tez jest dosc wysoka.
Zalezy czego sie szuka ale polecalbym najpierw we wladce zagrac z 3-4x z kims kto go juz posiada.