Polityka wydawnicza Opinia(e)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

A mnie sie podoba Kleo. Nie ma co prawda wielkosci, ale jako prosta gierka, ktora moze wciagnac kogos w planszowki - przydaje sie. Ja, oprocz powaznych gier dla siebie, z racji organizacji imprez, musze miec tez takie pozycje. Generalnie wiec - nie zachwycila, ale dziala i to nawet w miare. Inaczej - nie uwazam ze gniot, lecz przerost formy nad trescia:)
Byc moze rowniez MataDor zrobiles blad jak ja podczas pierwszej rozgrywki - nie wszystko bylo jasne. W Kleopatrze wbrew pozorom bylo kilka ciekawych rozwiazan. I pewnie grales w mniej niz 5 osob - a ta gra sie po prostu nie nadaje:)
I generalnie - zgadzam sie w pelni. Gniot - nawet najpiekniejszy, nie bedzie grywalny. Nigdy.
A propos - MataDor: ile razy grales w T&E?
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

ASWIECHU : grałem moze nie duzo ale juz troche w Eufrata(Z 15 RAZY) i powiem Ci ze potem mnie juz Bardzo nudził . Naprawde - dla nie stratega ta gra jest atrakcyjna pierwsze 7-8 razy, potem nuda i tylko ta rywalizacja taka ostra. W ogole wszystko abstrakcyjne chocby nie wiem jak dobre(np zaginione miasta pierwsze 10 razy EUFORIA potem się nie chce tego nawet rozkladac) się bardzo szybko nudzi. A jak coś jest ładne to po prostu chcę się po to sięgnąć, ewentualnie modyfikuje się zasady i tak dalej.

ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

ALF pisze:ASWIECHU : grałem moze nie duzo ale juz troche w Eufrata(Z 15 RAZY) i powiem Ci ze potem mnie juz Bardzo nudził .
ALF
to albo z kims nie bardzo grales, albo ZAWSZE w tym samym towarzystwie - wtedy owszem, istnieje ryzyko sztampy, choc u nas sie nigdy nie zdarzylo, bo zbyt wiele mozna wykombinowac. Poza tym za kazdym razem cos odkrywamy nowego i czegos nowego sie uczymy. Na przyklad stawiac koledze monument tylko po to, by go wysiudac:)
Ale jak to mowia - kto co woli:)
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

No troche podpadam pod "w tym samym towarzystwie". No ale co z tego ze ktos zrobi jakas sztuczke czy genialne zagranie jak efektem jest to ze bierze sobie nic nie znaczacy klocuszek czy odrzucisz pare kafelkow. Nie wizualizujesz sobie np bitwy, pojedynczych zolnierzy czy potwora tylko kladziesz kolejne kafelki czy klocuszki. No ale chyba ja w ogole nie przepadam za eurogrami.

ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

Tak powoli przestaję rozumieć sens tej dyskusji :)

ALF... skoro dla Ciebie gry się nudzą po kilku rozgrywkach to nawet wspaniała grafika tego nie zmieni... wydaje mi się że po prostu masz złe do tego podejście.

Ja mogę grać w gry mało atrakcyjne graficznie i zawsze mogę do nich wracać, a w gry przepiękne z super kreską nawet nie zagrać z powodu mechaniki i tematyki.

Reasumująć dyskusja o gustach to żadna dyskusja... jeżeli wolisz obrazki zamiast mechaniki przeżuć się z gier planszowych na malarstwo :) Wtedy może nie będzie CIę to nudziło (przepraszam za odrobinę złośliwości ale jest to złośliwość uprzejma i nie mająca na celu konfliktów) :)

DObra gra musi miećDOBRĄ Mechanikę... klimat.... i grafikę.... ale grafika powinna być tylko dopełnieniem gry a nie głównym kryterium jej oceny. Tak więc czy będą to humorystyczne obrazki, karykatury śmieszne czy poważne... ważne jest to aby pasowały do klimatu gry. Jeżeli jest to Fantasy w stylu miodnego Dragonlance i w tle beda smoki to swietnie, jezeli to mroczny Warhammer i wtle legiony chaosu to tez swietnie jezeli to toon i w tle animki to wlasnie o to chodzi....

Grafika ma podkreslac gre... i tak nie wyobrażam sobie Zombiaków w poważnym realnym tonie graficznym z mózgami na wieszku i fotorealistyczną grafiką wyprówanych flaków... i pamiętaj że wiele gier jest dla dzieci i dzieci odbierają inaczej obrazki i lepiej trafiają do nich uśmiechnięte postacie w kolorowym z lekka karykaturalnym zabawnym świecei niż czyste ostre mroczne grafiki fotorealistycznych demonów :)

pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 65
Rejestracja: 10 cze 2007, 14:15
Lokalizacja: K-PAX

Post autor: ALF »

McDANTE musze Ci przyznac rację np komiks zawsze był dla mnie atrakcyjniejszy niż planszówka. Ale pamiętam też moje zachwyty nad Magia i Mieczem(postacie jak z komiksu ozywaly - to moje 1 wrazenie z gier planszowych). Wracajac do tego co pisalem na poczatku : martwi mnie fakt umiejscawiania przez wydawców wykonania graficznego na 3 lub 4 miejscu w hierarchii ważności. Nie da sie mnie np namowic na jakas ponoc super grywalna gre typu Glik skoro jest ona o niczym. Nie odpowiada mi ,ze w grach kladzie sie coraz mniejszy nacisk na warstwe fabularno-wizualna a wszyscy tylko podniecają się mechaniką.

W drugim punkcie Mc Dante tez masz racje:) ta rozmowa zmierza do nikąd - skoro praktycznie dla was wszystkich liczy sie w 80% mechanika to ja mam odwrotna hierarchię. Cóż widocznie nowe gry przestają być dla mnie.

No to chyba kończymy

Pozdrawia
ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

ALF ale to dlatego że jesteś z kosmosu :P i [MacDante] :P

I tak jeszce raz porównując... Z grami jest jak z Kinem... to że film ma super efekty specjalne wcale nie oznacza że to dobry film :)

A do tego dochodzi tematyka filmu bo dal jednych komedia będzei gniotem a dla innych horror naprawdę super klasykiem.

I teraz już ostantie porównanie... Taki Terminator

pierwszy był wspaniały, surowy i taki nowatorski
Drugi był przełomem najlepsze na tamte czasy efekty specjalne i klimat... i ogólnie dzieło sztuki
Trzeci... wspaniałe efekty specjalne więcej komputera niż ludzi i co... gniot ...

Wiec patrzenie na cokolwiek ze strony wizualnej to baaardzo dziwne podejście... ja kwiesz prawo marketingu jest jasne...

"..Dajcie mi gówno.... ja owinę to w ładny papierek i sprzedam z zyskiem...."

i tym oto miłym akcentem proponuję zamknąc tąjałową dyskusję o gustach... Kosmito musisz się jeszcze wiele nauczyć o ziemianach :D
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5246
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Post autor: Gambit »

ALF --> Czemu łączysz warstwę fabularną i wizualną? Jak dla mnie jedno nie ma nic wspólnego z drugim. A jak już to niewiele.
ronczi
Posty: 333
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:51
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 1 time

Post autor: ronczi »

Gambit pisze:ALF --> Czemu łączysz warstwę fabularną i wizualną? Jak dla mnie jedno nie ma nic wspólnego z drugim. A jak już to niewiele.
Oj nie zgadzam się gra planszowa to połączenie mechaniki, grywalności, skomplikowania zasad, czasu, grafiki, ceny itp. myślę, że to wszystko ma wpływ na ocenę gry dla jednego będzie większy wpływ miała ilość graczy i naklejka party game dla innego cena. Ale nie wierzę, że jeden element decyduje. Gra bez treści, mechaniki, tylko z samą grafiką to faktycznie obrazek i tyle. Natomiast gra bez grafiki musi być faktycznie super abym ją kupił. w skali 10 stopniowej grafika może podnieść u mnie w wyjątkowych przypadkach ocenę o 2.

Co do kupowania gry bez przynajmniej przeczytania instrukcji (oprócz tego konsultacje, recenzje, oceny a najlepiej rozgrywka przez kupnem, jeżeli jest taka możliwość) nie kupuję, że dużo pieniędzy na początkach drugiej fali planszówek tak straciłem, na szczęście jest allegro i cześciowe odzyskiwanie kasy.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5246
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Post autor: Gambit »

ronczi pisze:
Gambit pisze:ALF --> Czemu łączysz warstwę fabularną i wizualną? Jak dla mnie jedno nie ma nic wspólnego z drugim. A jak już to niewiele.
Oj nie zgadzam się gra planszowa to połączenie mechaniki, grywalności, skomplikowania zasad, czasu, grafiki, ceny itp. (...ciach...)
To nie tak. Chodziło mi o fakt, że ALF utożsamia warstwę fabularną z wizualną. Czyli jeśli dobrze go zrozumiałem, to jak gra ma kiepską grafikę, to znaczy, że i fabuła leży. A tak przecież nie musi być. Te warstwy są od siebie niezależne.
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

Gambit pisze: To nie tak. Chodziło mi o fakt, że ALF utożsamia warstwę fabularną z wizualną. Czyli jeśli dobrze go zrozumiałem, to jak gra ma kiepską grafikę, to znaczy, że i fabuła leży. A tak przecież nie musi być. Te warstwy są od siebie niezależne.
Dokladnie. Inaczej w Gliku musielibysmy miec smoki czarne i czerwone, a jako ze jeszcze Glaka mamy - to jeszcze elfy i krasnoluduy. Plus pudelko 10 razy wieksze i 40 drozsze. Ale bylaby to dobra gra, bo ladna. :)
Swoja droga, ALF: masz szachy?

UWAGA! NIE uwazam, ze gry GLIK i GLAK to marna produkcja. Co wiecej - w grach logicznych wlasnie to, ze sa bardzo "surowe" najbardziej mi sie podoba. Niestety, w Glika nie mialem okazji zagrac, tym niemniej slyszalem same pochlebne opinie.
Tak w kwestii zlosliwosci.
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
ronczi
Posty: 333
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:51
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 1 time

Post autor: ronczi »

Zgadzam się z przedmówcą. Z drugiej strony są ludzie którzy chętnie wydadzą 10 lub 100x więcej kasy aby mieć szachy np. fantasy bo lepiej to wygląda (smok zamiast królowej). Kiedyś na amidze lubiłem grać w szachy gdzie rycerze walczyli między sobą i były wstawki animowane a w takie zwykłe na kompie to nie bardzo.
Oczywiście gry logiczne którego przykładem jest GLIK mogą być wycięte z kartonowych pudełek a grać można kamykami i nic nie tracą na grywalności.
bb.bartosz
Posty: 217
Rejestracja: 17 cze 2006, 10:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: bb.bartosz »

Magia była żle narysowana?! Nie podobała Ci się ? Faktycznie może artyzm to nie byl ale w porownaniu do tego &^@$^@$@& G$%&A , ktore teraz wychodzi to bylo ARCYDZIEŁO.
nie jestem zmysłem artystycznym, ale z której strony bym nie patrzył w żaden sposób Magia i Miecz nie wydaje mi się ładniejsza artystycznie od Word of Warcraft, Dungeonera, Shadows over Camelot (i innych gier FFG), Dungeon Twisera - wypisane z pamięci, myślę że można listę solidnie rozbudować.

nijak nie wydaje mi się też lepsza mechanicznie od wyżej wymienionych gier(np. poziom interakcji- M&M leży w porównaniu z wszystkimi tymi grami, )... co do grywalności- tego już nie da się tak łatwo porównywać; jeśli ktokolwiek uważa magię i miecz za szczytowe osiągnięcie gier przygodowych- cóż ciężko mi to zrozumieć ale ma do tego prawo;

jeśli porównujemy najlepszą grę starych czasów (ryzykowna teza, ale dla dużego grona można przyjąć takie założenie), to porównujmy ją z grami chociaż ponadprzeciętnymi wydawanymi obecnie...

nie sztuka znaleźć obecnie wydaną brzydką, niedziałającą grę. Kiedyś takie gry też były(polecam galerie na bgg), tylko obecnie nikt o nich nie pamięta..
Awatar użytkownika
ARKHAM12
Posty: 156
Rejestracja: 29 cze 2007, 16:10

Post autor: ARKHAM12 »

Ja popieram częsciowo alfa. Gra musi wyglądać dobrze wizualnie żeby chciało sie w to zagrać. A chyba przede wszystkim żeby kogos na to namówić , moich graczy wychowanych na karciankach z pieknymi ilustracjami(MtG itd) byłoby raczej niemozliwe namówić na granie w cos bez grafiki. Gra musi miec jako taką mechanikę , ale np jak czytam na tym forum że gracze robią samoróbki z papieru i w to graja wiele godzin zeby tylko nacieszyc sie mechaniką no to gratuluje samozaparcia:) Mnie by sie w zyciu na taka partie nie namowilo.

PS. ALF znam karcianego Kulta:) kolega ma prawie całego seta tyle ,ze bez promo.
PS2.A co do tej Piekielnej Intrygi to by sie w to pograło , dac jakies okultystyczno-satanistyczne rysunki , odjechane karty w psychodeliczno-cmentarnym klimaciku i by sie to swietnie sprzedalo a ile frajdy przy wymyslaniu tego:) Moze napisaloby sie maila do tego wydawnictwa co z tym projektem i czy koniecznie musi byc "zalosno zartobliwy"????


pensjonariusz ARKHAM
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

ARKHAM12 pisze:jak czytam na tym forum że gracze robią samoróbki z papieru i w to graja wiele godzin zeby tylko nacieszyc sie mechaniką no to gratuluje samozaparcia:) Mnie by sie w zyciu na taka partie nie namowilo.
Zobacz watek o samorobkach. Ewentualnie na dowolny Pionek przyjedz. Zobaczysz samorobki, ktore sa LADNIEJSZE, niz pierwowzory:)
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
Awatar użytkownika
lokhgard
Posty: 80
Rejestracja: 27 sty 2006, 22:34
Been thanked: 1 time

Post autor: lokhgard »

Gambit pisze:Rośnie nam nowe pokolenie planszówkowe. Czymś ich trzeba przyciągnąć, zachęcić. To właśnie ten "humor" i temu podobne. Fakt trafiają się wyjątki, które zaczną swoja przygodę od Gry o Tron, czy Twilight Imperium, ale to wyjątki. A na wyjątkach interesu kręcić się nie da.
Dokładnie, Alfie popatrz na to ze strony ekonomicznej. Gdzie pojawia się najwięcej poważnych gier? Na Zachodzie. Dlaczego? Bo jest tam znacznie więcej graczy niż np. w Polsce i co za tym idzie można wyprodukować grę z nastawieniem że kupi ją np. 10% grających a koszta i tak się zwrócą. Jeżeli chodzi o Polskę to takie założenie jest błędne i przynajmniej na razie trzeba zachęcać ludzi do grania, a party-game w knajpie przy piwku nadaje się do tego znacznie lepiej niż skomplikowana strategia z 10.000 elementów, fotograficznymi niemalże rysunkami i grą zajmującą 10 godzin.


takie życie...
ODPOWIEDZ