Malowanie planszówkowych figurek
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9192
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3092 times
- Been thanked: 2702 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Czy znajdę gdzieś w necie coś w rodzaju matrycy pasujących do siebie kolorów?
Pomalowałem np. dwukolorową figurkę (wielkiego kraba), która powinna mieć jedną dominującą barwę (korpus, głowa, odwłok) i drugą uzupełniającą (odnóża, brzuch). Pierwszego pomalowałem na niebiesko-czerwono i to był chyba strzał w dziesiątkę (mi się podoba). Drugi krab musiał się trochę odróżniać; pomalowałem go na niebiesko-zielono i po wyschnięciu widzę, że to nie był najlepszy dobór kolorów. Samo malowanie jest chyba bez zarzutu, ale jako całość mi "nie gra".
Malarz ze mnie żaden, dlatego pomyślałem, że może gdzieś znajdę zestawienia "pasujących do siebie kolorów". Możecie coś polecić? I nie muszą to być nawet strony poświęcone figurkom.
Pomalowałem np. dwukolorową figurkę (wielkiego kraba), która powinna mieć jedną dominującą barwę (korpus, głowa, odwłok) i drugą uzupełniającą (odnóża, brzuch). Pierwszego pomalowałem na niebiesko-czerwono i to był chyba strzał w dziesiątkę (mi się podoba). Drugi krab musiał się trochę odróżniać; pomalowałem go na niebiesko-zielono i po wyschnięciu widzę, że to nie był najlepszy dobór kolorów. Samo malowanie jest chyba bez zarzutu, ale jako całość mi "nie gra".
Malarz ze mnie żaden, dlatego pomyślałem, że może gdzieś znajdę zestawienia "pasujących do siebie kolorów". Możecie coś polecić? I nie muszą to być nawet strony poświęcone figurkom.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- bubu
- Posty: 605
- Rejestracja: 21 lut 2014, 15:16
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 6 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Nie wiem czy dobrze rozumiem o co pytasz ale zerknij na
https://kuler.adobe.com/pl/create/color-wheel/
i w regułach wybierz np "dopełniający".
https://kuler.adobe.com/pl/create/color-wheel/
i w regułach wybierz np "dopełniający".
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9192
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3092 times
- Been thanked: 2702 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Nie, chodzi mi nie o mieszczanie kolorów, tylko zestawienie jakie kolory położone OBOK siebie się ładnie komponują
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- bubu
- Posty: 605
- Rejestracja: 21 lut 2014, 15:16
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 6 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
No tak i tam widzisz.
Suwakiem wybierasz np zielony i pokazuje Ci jaki wygląda dobrze obok niego.
Czyli zielony- tak jak zrobiłeś- dobrze wygląda z czerwonym. Ale dopełniającym dla niebieskiego jest żółty.
Suwakiem wybierasz np zielony i pokazuje Ci jaki wygląda dobrze obok niego.
Czyli zielony- tak jak zrobiłeś- dobrze wygląda z czerwonym. Ale dopełniającym dla niebieskiego jest żółty.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9192
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3092 times
- Been thanked: 2702 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
http://s2.ifotos.pl/img/PICT0025J_esnaqss.JPG
http://s6.ifotos.pl/img/PICT0011J_esnaqwq.JPG
http://s3.ifotos.pl/img/PICT0015J_esnaqsn.JPG
http://s6.ifotos.pl/img/PICT0029J_esnaqae.JPG
Oto pierwsze moje skończone figurasy. Dodatkowo dwie się jeszcze suszą, a dwie inne w tak dużym powiększeniu ujawniły spore niedoróbki, więc ich nie wrzucam
Jakieś konstruktywne uwagi?
Wiem, że kompletnie nie wychodzą mi oczy, ale to małe cholerstwo i głęboko osadzone.
Zacząłem też quickshade`a nakładać pędzlem, bo zwykłe strzepywanie nie jest zbyt efektywne - tworzą się kałuże. Suchym pędzlem bawiłem się dopiero raz - na tym krabie to widać.
EDIT:
a zresztą, niedomalowana miejscami figurka wojownika:
http://s6.ifotos.pl/img/PICT0026J_esnaqap.JPG
...i niedomalowane wzorki na szacie pyromanty
http://s6.ifotos.pl/img/PICT0031J_esnaqqp.JPG
http://s6.ifotos.pl/img/PICT0011J_esnaqwq.JPG
http://s3.ifotos.pl/img/PICT0015J_esnaqsn.JPG
http://s6.ifotos.pl/img/PICT0029J_esnaqae.JPG
Oto pierwsze moje skończone figurasy. Dodatkowo dwie się jeszcze suszą, a dwie inne w tak dużym powiększeniu ujawniły spore niedoróbki, więc ich nie wrzucam

Wiem, że kompletnie nie wychodzą mi oczy, ale to małe cholerstwo i głęboko osadzone.
Zacząłem też quickshade`a nakładać pędzlem, bo zwykłe strzepywanie nie jest zbyt efektywne - tworzą się kałuże. Suchym pędzlem bawiłem się dopiero raz - na tym krabie to widać.
EDIT:
a zresztą, niedomalowana miejscami figurka wojownika:
http://s6.ifotos.pl/img/PICT0026J_esnaqap.JPG
...i niedomalowane wzorki na szacie pyromanty
http://s6.ifotos.pl/img/PICT0031J_esnaqqp.JPG
Ostatnio zmieniony 04 sie 2014, 09:23 przez Curiosity, łącznie zmieniany 2 razy.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 2620
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 117 times
- Been thanked: 68 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Krab wygląda bardzo ładnieCuriosity pisze:Oto pierwsze moje skończone figurasy.

Pozdrawiam
- rastula
- Posty: 10026
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1276 times
- Been thanked: 1326 times
- adikom5777
- Posty: 2234
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 14 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dobra robota, tylko użyłbym zwykłych podstawek zamiast piegusków 

- Pierzasty
- Posty: 2721
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Goły piasek kiepsko wygląda na podstawkach. Zazwyczaj się go maluje i wrzuca jakiś drybrush.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9192
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3092 times
- Been thanked: 2702 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Widziałem zajefajne małe czaszki na niektórych podstawkach, jak gdzieś znajdę to kupuję od razu. Myślałem też, żeby tu i ówdzie nachlapać trochę "krwi".
No dobra, a gdzie konstruktywna krytyka?
No dobra, a gdzie konstruktywna krytyka?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- rastula
- Posty: 10026
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1276 times
- Been thanked: 1326 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Curiosity pisze:Widziałem zajefajne małe czaszki na niektórych podstawkach, jak gdzieś znajdę to kupuję od razu. Myślałem też, żeby tu i ówdzie nachlapać trochę "krwi".
No dobra, a gdzie konstruktywna krytyka?
szukaj warhammer bits - ludzie sprzedają złom tarcze miecze czaszki itp itd
army paiter robi też fajne trawki , krzaczki samoprzylepne
warto jednak aby figsy były funkcjonalne, te wszystkie lementy lubią w grze odpadać , odklejac się - co innego figurka do gabloty , co innego do gry...
konstruktywna krytyka - na tym etapie nie ma czego krytykować - oglądaj tutoriale , czytaj, ćwicz i nie załamuj poziomem figsów w necie ( bo ludzie wyczyniją takie wypasy , że nie wiem jak to robią) ...
każda kolejna sesja malarska to nowe doświadczenia i postępy ...

- Pierzasty
- Posty: 2721
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Czaszki luzem:
http://www.minimonsters.eu/SkullsPL.html
Czaszki z podstawkami:
http://shop.microartstudio.com/skulls-c-3_34.html
Obie stronki warte głębszego obadania. Nie, nikt nie mówił, że to będzie tanie hobby.
http://www.minimonsters.eu/SkullsPL.html
Czaszki z podstawkami:
http://shop.microartstudio.com/skulls-c-3_34.html
Obie stronki warte głębszego obadania. Nie, nikt nie mówił, że to będzie tanie hobby.
-
- Posty: 2620
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 117 times
- Been thanked: 68 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
+1rastula pisze:konstruktywna krytyka - na tym etapie nie ma czego krytykować - oglądaj tutoriale , czytaj, ćwicz i nie załamuj poziomem figsów w necie ( bo ludzie wyczyniją takie wypasy , że nie wiem jak to robią) ...Curiosity pisze:No dobra, a gdzie konstruktywna krytyka?
każda kolejna sesja malarska to nowe doświadczenia i postępy ...
Pomimo tego, że przy obecnym sprzęcie (farby, pędzle) to te figurki właściwie malują się same

Pozdrawiam
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9192
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3092 times
- Been thanked: 2702 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Właśnie dokładnie te czaszki kupiłem przed chwilą na allegroPierzasty pisze:Czaszki luzem:
http://www.minimonsters.eu/SkullsPL.html
Czaszki z podstawkami:
http://shop.microartstudio.com/skulls-c-3_34.html

http://allegro.pl/show_item.php?item=4462563446
Ano właśnie. Jak kupowałem czaszki, to dorzuciłem do koszyka od razu zestaw skrzynek - przecież fajniej "otwierać" skrzynie ze skarbami, zamiast podnosić żetony...Obie stronki warte głębszego obadania. Nie, nikt nie mówił, że to będzie tanie hobby.
No, ale jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć i B (i C, D, E... etc.)
Całe szczęście, że w temacie finansów jestem samorządny i niezależny ;> Jeszcze tylko anti-shine w sprayu i jakaś trawa i chyba będę na razie "nasycony" zakupowo.
EDIT:
No i dzięki wszystkim za słowa otuchy

Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 2620
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 117 times
- Been thanked: 68 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tere-fereCuriosity pisze:Jeszcze tylko anti-shine w sprayu i jakaś trawa i chyba będę na razie "nasycony" zakupowo.

Pozdrawiam
Re: Malowanie planszówkowych figurek
To dopiero początek
Mi kilka lat zabrało wyzwolenie się z nałogu malowania, modelowania i kupowania, kupowania, kupowania... Teraz za to zbieram gry i akcesoria do nich:-P

- rastula
- Posty: 10026
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1276 times
- Been thanked: 1326 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
chłe chłe chłe ... koniec wydatków...
co prawda mój warsztat jest dostosowany do modeli militarnych gdzie kolorystyka jest dużo bardziej "rygorystyczna" ale samych podkładów mam 6 kolorów a lakierów "bezbarwnych" 4 a klejów to nawet nie wiem, odmian kolorów ilości zamilczę bo się urząd skarbowy może zainteresować - co prawda to zakup na lata - bo bardzo wydajne są takie farbki... ale jednak
co prawda mój warsztat jest dostosowany do modeli militarnych gdzie kolorystyka jest dużo bardziej "rygorystyczna" ale samych podkładów mam 6 kolorów a lakierów "bezbarwnych" 4 a klejów to nawet nie wiem, odmian kolorów ilości zamilczę bo się urząd skarbowy może zainteresować - co prawda to zakup na lata - bo bardzo wydajne są takie farbki... ale jednak

- Pierzasty
- Posty: 2721
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
No i kolejne figurki, bo wiadomo, że jak pomalujesz ostatnią figurkę to umierasz 

- Gothik
- Posty: 501
- Rejestracja: 02 sty 2012, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 38 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Stary, jak na pierwszy raz to naprawdę nie masz się czego wstydzić. A z każdym kolejnym pomalowanym modelem będzie coraz lepiej. I w kieszeni coraz puściej. Nie bez powodu na zachodzie mawiają, że zabawa w malowanie figurek jest jak palenie cracku...
- Pierzasty
- Posty: 2721
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tylko droższa.Gothik pisze:zabawa w malowanie figurek jest jak palenie cracku...
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 7 times
Malowanie planszówkowych figurek
Jak chcesz wypas i jest ich tylko kilka to tak. Jeśli tylko ma fajnie wyglądać na stole i wydaje ci się, że masz ochotę coś pomalować, to nie. Naprawdę, wojna o pierścień, którą malowałem jako pierwszą bez żadnych wskazówek cały czas cieszy oko. Baaaardzo trudno jest zrobić coś, co będzie wyglądało nie lepiej niż niepomalowane w rozgrywce i zwykle jest to wina tragicznie dobranych kolorów, ja się do znudzenia konsultowałem dziewczyny jak nie wiedziałem, czy jakieś połączenie zadziała. Na stole się nie przyglądasz z bliska, nie widzisz drobnych niedoróbek, a nie-modalarze i tak będą pod wrażeniem. Najważniejsze to nie robić fot, powiększenie strasznie wszystko obnaża
byłem zadowolony z tego, jak mi wyszedł Earth Reborn, postanowiłem wrzucić zdjęcia na BGG i się załamałem jak je wywołałem. Ale z odległości pół ramienia nadal wyglądają fajnie.
Rady na początek nie do przecenienia: jak najlepsze pędzle, kilka sztuk najcieńszych bo na początku szybko się je niszczy i byle nie zalać figurki farbą, jak nie kryje cholerstwo położyć drugą warstwę jak wyschnie. Fajna zabawa jest, olbrzymia satysfakcja później, ale jak się weźmiesz za grę z kilkuset figurkami po tuzin lub dwa każdego modelu to czujesz się jak chaplin w modern times...

Rady na początek nie do przecenienia: jak najlepsze pędzle, kilka sztuk najcieńszych bo na początku szybko się je niszczy i byle nie zalać figurki farbą, jak nie kryje cholerstwo położyć drugą warstwę jak wyschnie. Fajna zabawa jest, olbrzymia satysfakcja później, ale jak się weźmiesz za grę z kilkuset figurkami po tuzin lub dwa każdego modelu to czujesz się jak chaplin w modern times...
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Powiem szczerze, że tak jak wcześniej nie rozważałam nawet malowania figurek, bo spodziewałam się nędznych efektów, tak pierwsze próby Curiosity złamały mój opór (konkretnie to zdjęcia kraba - super!). Zestaw farbek już do mnie leci. Mam jednak nadzieję, że przesadzacie z tymi zakupami kolejnych niezbędnych "pierdół", bo nie przewidziałam ich w budżecie 
A jeszcze mam pytanie: matowy lakier używacie się tylko taki w sprayu czy nakładany pędzelkiem też wchodzi w grę? Pytam, bo mam puszkę lakieru, który teoretycznie by się nadał, ale boję się, czy pędzelkiem uda mi się nałożyć odpowiednio cienką warstwę.

A jeszcze mam pytanie: matowy lakier używacie się tylko taki w sprayu czy nakładany pędzelkiem też wchodzi w grę? Pytam, bo mam puszkę lakieru, który teoretycznie by się nadał, ale boję się, czy pędzelkiem uda mi się nałożyć odpowiednio cienką warstwę.
-
- Posty: 2620
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 117 times
- Been thanked: 68 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Nie przesadzacieespresso pisze:Powiem szczerze, że tak jak wcześniej nie rozważałam nawet malowania figurek, bo spodziewałam się nędznych efektów, tak pierwsze próby Curiosity złamały mój opór (konkretnie to zdjęcia kraba - super!). Zestaw farbek już do mnie leci. Mam jednak nadzieję, że przesadzacie z tymi zakupami kolejnych niezbędnych "pierdół", bo nie przewidziałam ich w budżecie


Ja nakładam pędzelkiem (lakier matowy Pactra). Bez problemu da się nałożyć cienką warstwę. Po bardzo przykrych doświadczeniach z lakierem matowym w sprayu firmy Citadel nawet nie spojrzę na tego typu wynalazki. Swego czasu korzystałem też z lakieru matowego w sprayu jakiejś tam firmy kupionego w Castoramie. Do spryskania modeli terenu był OK, na figurki go nie nakładałem.espresso pisze:A jeszcze mam pytanie: matowy lakier używacie się tylko taki w sprayu czy nakładany pędzelkiem też wchodzi w grę? Pytam, bo mam puszkę lakieru, który teoretycznie by się nadał, ale boję się, czy pędzelkiem uda mi się nałożyć odpowiednio cienką warstwę.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 05 sie 2014, 11:30 przez Banan2, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja przez jakiś czas używałem też półmatowego lakieru do paneli podłogowych z OBI
Działa bardzo fajnie - to jest ogólnie patent od modelarzy kartonowych ale do utrwalenia figurki/podstawki też się dobrze nadaje.
