Osadnicy z Catanu - Gra Kościana
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Osadnicy z Catanu - Gra Kościana
Oadnicy z Catanu - koscianka
Wie ktoś coś więcej o tej grze ??
W jaki sposob prowadzona jest rogrywka itp.
informacje po niemiecku na
http://www.catan.com/CMS/index.php?opti ... &Itemid=40
moze ktos bedzie mial ochote poczytac na temat tej gry
i napisac tutaj streszczenie
gra ma byc wydana przez Galakte za jakies 2 miechy ( juz to widze ;o )
przy okazji witam wszystkich na forum
sorry za błedy
Pozwoliłem sobie wyciąć tę karawanę zawstydzonych buziek. Jedna w zupełności wystarczy, co potwierdza regulamin forum. /Geko
Wie ktoś coś więcej o tej grze ??
W jaki sposob prowadzona jest rogrywka itp.
informacje po niemiecku na
http://www.catan.com/CMS/index.php?opti ... &Itemid=40
moze ktos bedzie mial ochote poczytac na temat tej gry
i napisac tutaj streszczenie
gra ma byc wydana przez Galakte za jakies 2 miechy ( juz to widze ;o )
przy okazji witam wszystkich na forum
sorry za błedy
Pozwoliłem sobie wyciąć tę karawanę zawstydzonych buziek. Jedna w zupełności wystarczy, co potwierdza regulamin forum. /Geko
Każdy gracz ma kartkę na której ma narysowaną małą wyspę. Buduwli nie stawiasz na planszy, tylko rysujesz je na swojej kartce.
Surowce zdobywasz przez rzut kośćmi. Masz 6 kości. Na każdej po jednym symbolu surowca z Osadników (wraz ze złotem). Rzucasz max 3 (dzięki WC, zagalopowałem się) razy, po każdym rzucie możesz odłożyć dowolną ilość kości. Koszt budowy dróg, osad, czy miast taki jak w oryginalnych Osadnikach. Każda droga to jeden punkt. Osady i miasta trzeba budować z zachowaniem ich kolejności ich punktów. Za osadę można zdobyć od 3-11 punktów, a za miasto 7-30 punktów.
Na każdym z 6 pól (na twojej kartce) masz możliwość wykupienia rycerza. Jak to zrobisz to możesz raz w ciągu gry użyć surowiec z tego pola jako jokera na kostce (w sensie jak chcesz owcy, a ją nie wyrzuciłeś, to przestawiasz jedną kostkę na owcę zużywając rycerza).
Po 15 rundach wygrywa gracz, który ma najwięcej punktów.
Surowce zdobywasz przez rzut kośćmi. Masz 6 kości. Na każdej po jednym symbolu surowca z Osadników (wraz ze złotem). Rzucasz max 3 (dzięki WC, zagalopowałem się) razy, po każdym rzucie możesz odłożyć dowolną ilość kości. Koszt budowy dróg, osad, czy miast taki jak w oryginalnych Osadnikach. Każda droga to jeden punkt. Osady i miasta trzeba budować z zachowaniem ich kolejności ich punktów. Za osadę można zdobyć od 3-11 punktów, a za miasto 7-30 punktów.
Na każdym z 6 pól (na twojej kartce) masz możliwość wykupienia rycerza. Jak to zrobisz to możesz raz w ciągu gry użyć surowiec z tego pola jako jokera na kostce (w sensie jak chcesz owcy, a ją nie wyrzuciłeś, to przestawiasz jedną kostkę na owcę zużywając rycerza).
Po 15 rundach wygrywa gracz, który ma najwięcej punktów.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2007, 21:00 przez Sztefan, łącznie zmieniany 1 raz.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Kościanka, jak kościanka. Za dużo się nie można spodziewać. Ot, podobne do gry w kości, gdzie zbieramy określone układy kostek, tylko w klimacie Catanu. Może się sprawdzić jako lekka gierka albo przerywnik.kamakrak pisze:no to mi entuzjazm zmalal ;(
dzieki za odpowiedz
pozdro
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
jako przerywnik powinna byc ok
w niemczech cena wynosi ok. 9 euro
wiec jesli u nas bedzie podobnie to raczej sie skusze
entuzjazm mi spadł na początku po glebszym
zastanowienu sie stwierdzilem ze trzeba jej dac szanse
z kilku powodow :
- wydaje sie byc prosta i szybka
- mechanika w jakis tam sposob zblizona do gry w kosci dzieki czemu latwiej
bedzie zagrac z kims nie interesującym sie planszowkami
pozdro
w niemczech cena wynosi ok. 9 euro
wiec jesli u nas bedzie podobnie to raczej sie skusze
entuzjazm mi spadł na początku po glebszym
zastanowienu sie stwierdzilem ze trzeba jej dac szanse
z kilku powodow :
- wydaje sie byc prosta i szybka
- mechanika w jakis tam sposob zblizona do gry w kosci dzieki czemu latwiej
bedzie zagrac z kims nie interesującym sie planszowkami
pozdro
Z tymi sześcioma rzutami Sztefan to przesadziłeś
Po pierwszym rzucie 6 kostkami możesz potem jeszcze 2 razy "przerzucać" dowolną ilością kości, czyli masz max 3 rzuty.
Reszta się jak najbardziej zgadza.
Dzisiaj graliśmy pierwszy raz we 3 (oczywiście w samoróbkę ), fajna szybka niezobowiązująca gierka na 15 minut .
Warto jeszcze wspomnieć, że Teuber wprowadził oficjalny wariant z nową planszą, gdzie miasta i osady nie mają różnych wartości punktowych, lecz - jak w prawdziwych osadnikach - miasta 2PZ, osady 1PZ. Dodatkowo dostaje się punkty (przechodnie) za najdłuższą drogę i władzę rycerską. Gra się do 10PZ - wszystko tak jak w normalnych osadnikach. Nie ćwiczyłem tego wariantu jeszcze, ale chyba jest ok, a poza tym gra staje się jeszcze bardziej podobna do oryginału, co dla części na pewno będzie plusem.
Podstawową wadą gry może wydawać się całkowity brak interakcji - w tę kościankę można równie dobrze grać w pojedynkę.
Jednak na bgg pojawił się już wariant pozwalający robić "przykrości" innym graczom poprzez stawianie na polu przeciwnika złodzieja (jego stawianie i przenoszenie "kosztuje" wyrzucenie 3 konkretnych surowców na kościach), który zabiera jadną kość przy rzucaniu graczowi, na którego planszy stoi.
Cała gra to 6 kości i notesik z planszami. I oczywiście pomysł, nazwisko autora i marka (OC), które to generują 95% ceny
Rozgrywka bezkonfliktowa, szybka, przyjemna, emocjonująca jak to kościanki (wypadnie owca, czy nie wypadnie!! ) W sumie spełnia swoje zadania. Polecam, ale bez przesady
Po pierwszym rzucie 6 kostkami możesz potem jeszcze 2 razy "przerzucać" dowolną ilością kości, czyli masz max 3 rzuty.
Reszta się jak najbardziej zgadza.
Dzisiaj graliśmy pierwszy raz we 3 (oczywiście w samoróbkę ), fajna szybka niezobowiązująca gierka na 15 minut .
Warto jeszcze wspomnieć, że Teuber wprowadził oficjalny wariant z nową planszą, gdzie miasta i osady nie mają różnych wartości punktowych, lecz - jak w prawdziwych osadnikach - miasta 2PZ, osady 1PZ. Dodatkowo dostaje się punkty (przechodnie) za najdłuższą drogę i władzę rycerską. Gra się do 10PZ - wszystko tak jak w normalnych osadnikach. Nie ćwiczyłem tego wariantu jeszcze, ale chyba jest ok, a poza tym gra staje się jeszcze bardziej podobna do oryginału, co dla części na pewno będzie plusem.
Podstawową wadą gry może wydawać się całkowity brak interakcji - w tę kościankę można równie dobrze grać w pojedynkę.
Jednak na bgg pojawił się już wariant pozwalający robić "przykrości" innym graczom poprzez stawianie na polu przeciwnika złodzieja (jego stawianie i przenoszenie "kosztuje" wyrzucenie 3 konkretnych surowców na kościach), który zabiera jadną kość przy rzucaniu graczowi, na którego planszy stoi.
Cała gra to 6 kości i notesik z planszami. I oczywiście pomysł, nazwisko autora i marka (OC), które to generują 95% ceny
Rozgrywka bezkonfliktowa, szybka, przyjemna, emocjonująca jak to kościanki (wypadnie owca, czy nie wypadnie!! ) W sumie spełnia swoje zadania. Polecam, ale bez przesady
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
takim trzeba wpychać go do gardła
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Przesadzasz i to sporo. Gra kosztuje w milanie 5,50 EUR. Sugerujesz, że te 6 kości i kolorowe plansze z notesu są w sumie warte 0,28 EUR? Moim zdaniem cena całkiem adekwatna do zawartości.wc pisze:Cała gra to 6 kości i notesik z planszami. I oczywiście pomysł, nazwisko autora i marka (OC), które to generują 95% ceny
ja_nie no oczywiście że przesadzam
nie wliczyłem przecież jeszcze marży hurtowni i sklepów, podatków itp.
ale zastanówmy się ile mogą kosztować komponenty do tej gry?
w sklepie w Polsce można kupić kostkę po 30gr ze wszystkimi narzutami (pewno sam sklep narzuca z 50% jak nic)
nawet biorąc pod uwagę że są to specjalne symbole itp. to koszt jednej kości pewno nie przekracza 0,02E
i skąd pomysł że tam są kolorowe plansze?
wg zdjęć z bgg, w tym zdjęć tyłu pudełka notesik jest czarno-biały, chyba że po drodze to zmienili (nie sugerujcie się zdjęciami chłopaka który sam sobie zrobił te kolorowe plansze, potem je zalaminował i przygotował w ten sposób do wieokrotnego użytku).
biorąc pod uwagę, że to jest bloczek 50 kartek A6, czyli 12 kartek A4... to drogie ksero kosztuje 12×20r czyli 2,40zł
W drukarni koszt takiego notesiku nie sądzę żeby przekroczył 0,10E
Pewno najdroższe z tego wszystkiego jest kolorowe pudełko
Ale proszę nie odpisujcie na ten post, bo się wywiąże dyskusja nie związana z tematem, a ja pisząc to nie chciałem ani nikogo urazić, ani nikogo sprowokować. Przepraszam wszystkich którzy tak odebrali moje uwagi
poza tym wyjeżdżam na tydzień i nie będę się mógł bronić
nie wliczyłem przecież jeszcze marży hurtowni i sklepów, podatków itp.
ale zastanówmy się ile mogą kosztować komponenty do tej gry?
w sklepie w Polsce można kupić kostkę po 30gr ze wszystkimi narzutami (pewno sam sklep narzuca z 50% jak nic)
nawet biorąc pod uwagę że są to specjalne symbole itp. to koszt jednej kości pewno nie przekracza 0,02E
i skąd pomysł że tam są kolorowe plansze?
wg zdjęć z bgg, w tym zdjęć tyłu pudełka notesik jest czarno-biały, chyba że po drodze to zmienili (nie sugerujcie się zdjęciami chłopaka który sam sobie zrobił te kolorowe plansze, potem je zalaminował i przygotował w ten sposób do wieokrotnego użytku).
biorąc pod uwagę, że to jest bloczek 50 kartek A6, czyli 12 kartek A4... to drogie ksero kosztuje 12×20r czyli 2,40zł
W drukarni koszt takiego notesiku nie sądzę żeby przekroczył 0,10E
Pewno najdroższe z tego wszystkiego jest kolorowe pudełko
Ale proszę nie odpisujcie na ten post, bo się wywiąże dyskusja nie związana z tematem, a ja pisząc to nie chciałem ani nikogo urazić, ani nikogo sprowokować. Przepraszam wszystkich którzy tak odebrali moje uwagi
poza tym wyjeżdżam na tydzień i nie będę się mógł bronić
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
takim trzeba wpychać go do gardła
- piechotak
- Posty: 401
- Rejestracja: 17 gru 2007, 21:56
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 24 times
Osadnicy z Catanu - Gra Kościana
W związku z tym, że niedługo ma zostać wydana po polsku kościana wersja Osadników, ciekawi mnie, jak ta gra sprawuje się na kilku graczy. Po lekturze instrukcji wyłania mi się obraz idealnego wieloosobowego pasjansa: każdy sobie rzuca kośćmi starając się wycisnąć maksimum punktów przy kompletnym braku interakcji. O ile w grze solo można sobie tak się pobawić, to jakoś nie bardzo to widzę w partiach dwu i więcej osobowych. Czy macie podobne odczucia? Czy może ktoś już w kościanych osadników grał i może podzielić się wrażeniami?
Przyznam, że sugerowana cena jest zachęcająca, ale szkoda mi wydawać kasy na kościany pasjans (tym bardziej, że z BGG można ściągnąć wersję na PC).
Przyznam, że sugerowana cena jest zachęcająca, ale szkoda mi wydawać kasy na kościany pasjans (tym bardziej, że z BGG można ściągnąć wersję na PC).
- abadura
- Moderator
- Posty: 6541
- Rejestracja: 07 gru 2009, 10:22
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Re: Osadnicy z Catanu - Gra Kościana
Na BGG dostępny jest też wariant Catan Dice Game XXL Variant, gdzie wszyscy grają na jednej wyspie więc jest jeszcze więcej interakcji.
Jest minimalna często pomijana interakcja w zwykłych kostkach taka, że możesz modyfikować strategię w oparciu o to jak dobrze idzie przeciwnikowi. (W sensie, że możesz mniej lub bardziej starać się o cenne miasta niż mniej cenne osady.)
Grałem w grę i jej wariant Plus (wariantu XXL jeszcze nie grałem) kilka razy. Istotnie mało interakcji i niezbyt wymagająca intelektualnie. Ale za to szybka i prosta. Na BGG można znaleźć mapkę dostosowaną do zwykłej kostki D6 (bo w istocie to tylko mapowanie liczba -> surowiec).
Jest minimalna często pomijana interakcja w zwykłych kostkach taka, że możesz modyfikować strategię w oparciu o to jak dobrze idzie przeciwnikowi. (W sensie, że możesz mniej lub bardziej starać się o cenne miasta niż mniej cenne osady.)
Grałem w grę i jej wariant Plus (wariantu XXL jeszcze nie grałem) kilka razy. Istotnie mało interakcji i niezbyt wymagająca intelektualnie. Ale za to szybka i prosta. Na BGG można znaleźć mapkę dostosowaną do zwykłej kostki D6 (bo w istocie to tylko mapowanie liczba -> surowiec).