Fegat pisze:A to nie jest tak, że areografy średnio się nadają do miniaturowych figurek 28mm ?
Nie jest tak. Aerograf jest super przydatny. Generalnie najlepiej byłoby mieć 2-3 aerografy:
1. do większych powierzchni, tzn. nakładanie podkładu i kolorów bazowych - niepłacenie 40zł za puszkę sprayu szybciej się zwróci, można nakładać kolor jaki chcemy a nie jaki producent przewidział, nie kupujemy całej puchy na jednego smoka którego nie chce się nam malować pędzlem, możemy robić podkład zenitalny. Najbardziej przydatny z aerografów, bo łatwy, w miarę tani (można tu użyć chińczyka z Alledrogo) i oszczędza nam rzeczy które ciężko zrobić pędzlem.
2. do detali, delikatny i z b. małą plamką - to jeśli chcemy malować dużo i szybko i dobrze. Możemy sobie rozjaśniać płyty pancerza, mięśnie u większych dryblasów, łatwo robić świecące oczka itp. Trochę fanaberia, można się bez niego obejść, ale przydaje się jak chcemy malować super-mistrzowsko albo na zamówienie i te 6 godzin cieniowania robi nam różnicę. Aero tego typu są najdroższe i najdelikatniejsze.
3. taniznę z Chin do wszystkiego co nie jest farbą figurkową - farby ze sklepu dla plastyków, nieakrylowe lakiery, rozpuszczalniki, jak ktoś chce to przez aerograf można przepuszczać nawet klej czy cement. Super ułatwia malowanie rzeczy typu stół do gry, duże tereny, plansze itp. Oczywiście liczymy się z tym że nieudany eksperyment zalepia nam aero na amen i wtedy wywalamy i kupujemy nowy.
CydPL pisze:Pędzle
Masz pędzle niskiej jakości. Mag-Pole, szczególnie syntetyki, są kiepskie i drogie, Citadel są drogie (płacisz za markę) a słyszałem że dość szybko się psują.
Ja używam Kolibri. Kupuje się je w sklepach dla plastyków, są tanie (3-4 zł za pędzel) i bardzo dobre (dużym pędzlem 2-3 jestem w stanie malować nawet oczy, a że są duże to ładnie trzymają farbę i nie włazi ona łatwo pod stalówkę). Jeden problem to kontrola jakości, na początku prosiłem o wodę żeby sprawdzić czy się nadają ale teraz wystarczy raz przejechać po palcu czy jakimś kancie półki i jeśli potem nie widać odstających od szpicu włosów to jest OK. Najlepiej w ogóle kupić po 3 sztuki każdego rodzaju (0, 2, 4) i mieć na zapas.