Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2330
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 279 times
Been thanked: 687 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: walkingdead »

Fegat,
Dobrze się patrzy na Twoje prace! :mrgreen:
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: schizofretka »

No niestety to Alienom przypada fajdanie się w gacie. Szkoda, miałem nadzieję, że to marines będą spamerską frakcją ginącą na potęgę, trochę jak w starship troopers, a obcy przypominali tych z filmów efektywnością. Tak wyszła klasyczna spamerska armia chłopców do bicia, jak nidzi i kupa innych.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Muttah »

Nie powiedziałbym że to spamerska frakcja w stylu np. genów lub ogólnie tyrków, bo tam oni mają bardzo duże (czy wręcz nieskończone) ilości mięsa, natomiast piętnastka obcych nie pozwala na typowo spamowy, frontalny rush. Bardziej bym ich scharakteryzował jako lurkerów, którzy wymagają bardzo sprytnego wyboru momentu i miejsca walki. Trzeba się dobrze czaić, a potem uderzać w newralgicznych momentach, kiedy obcy oraz predki są zajęci sobą. A że trochę więcej efektywności by im nie zaszkodziło, to już inny temat (i w sumie nie na ten wątek ;) ). Mnie tam gra się bardzo podoba i już nie mogę doczekać się reszty :twisted:
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2721
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Pierzasty »

Sio, sio, grajcie sobie gdzie indziej, tu się [udaje że się] maluje! :P
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Fegat »

Pierzasty pisze:Sio, sio, grajcie sobie gdzie indziej, tu się [udaje że się] maluje! :P
Właśnie, niektórzy (podobno jeszcze tacy istnieją) tu malują :lol:


walkingdead pisze:Fegat,
Dobrze się patrzy na Twoje prace! :mrgreen:
Dziękuję ;)
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Rocy7 »

Mam pytanie eksperymentowal ktos z farba magnetyczna? Czy pomalowanie podstawki taka farba sprawi, ze okrety(raczej male) na pegach z magnesami beda sie dobrze trzymaly?

Chodzi o to by mozna je przestawiac w roznych konfiguracjach w zaleznosci od formacji.

Okrety na podstawkach

Obrazek
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1487
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Karit »

Korzystałem z farby magnetycznej ale do zastosowania na ścianie i potem przylepiania magnesów, nie wiem czy to zadziała na taka mikro skalę, warstwa farby może być za małą. Na pewno skutecznym rozwiązanie są malutkie magnesy neodymowe, ale niektórzy nie chcą ich przyklejać do modeli.
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: schizofretka »

Nie ma szans. Można natomiast dać metalową płytkę pod podstawką - jeśli jest ona cieńka, magnesy mocne, a stosunek średnicy podstawy do wysokości*masy wysoki, powinno dać radę.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Fegat »

Żeby nie było, że tu nikt nie maluje :twisted:

Obrazek
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2721
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Pierzasty »

Rocy7 pisze:Mam pytanie eksperymentowal ktos z farba magnetyczna? Czy pomalowanie podstawki taka farba sprawi, ze okrety(raczej male) na pegach z magnesami beda sie dobrze trzymaly?
Nie ma takiej opcji, na magnesach też nie. Pamiętasz jak Ci robiłem statki na magnesach? Kołki były w podstawkach na sztywno, magnesy przy statkach. Jakby było odwrotnie (statki z kołkami magnesowane do samej podstawki) to przy każdym poruszeniu statku/kołka będzie Ci się to odczepiać, do tego podczas gdy musiałbyś brać tylko i wyłącznie za podstawkę. A mówię tu o magnesach neodymowych, folia/farba magnetyczna to dużo słabsze bajery i raczej do płaskich powierzchni typu malujemy dno podstawki i transportujemy figurki w blaszanym pudełku.

Zakładam że chodzi Ci o coś takiego jak ta drobnica na fotce powyżej, tzn zmieniamy formację z V w ^? Stabilnie można byłoby to zrobić tak, że magnes jest na spodzie podstawki a reszta jej grubości robi za wzmocnienie. Tyle że wtedy zamiast odczepiania kołka ryzykujesz urwanie magnesu, no i całość z dodatkowymi otworami jest średnio estetyczna.

Oczywiście mogę się mylić, jeśli ktoś może potwierdzić że farba magnetyczna jest na tyle silna że wytrzyma, to będę wdzięczny za sprostowanie.
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Fegat »

Gwiezdne Wojny to będzie moja najlepiej pomalowana gierka :twisted:

Obrazek

Darth vader już po Was idzie!
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Maxxx76 »

A ja dzisiaj czyściłem rozpuszczalnikiem do akrylu jednego ze szturmowców, bo udało mi się go prysnąć lakierem na nie całkiem wyschniętą farbę :-D
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: schizofretka »

Vader niczego sobie! Podziwiam próby światłocienia od miecza, ja po paru się całkowicie poddałem i najwyżej daję lekkiego glaze'a (ma to jakąś nazwę po polsku)?

Gdzie szukać bardzocieńkopisów (takich do liter wysokości max 2mm?)
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Fegat »

schizofretka pisze:Vader niczego sobie! Podziwiam próby światłocienia od miecza, ja po paru się całkowicie poddałem i najwyżej daję lekkiego glaze'a (ma to jakąś nazwę po polsku)?

Gdzie szukać bardzocieńkopisów (takich do liter wysokości max 2mm?)
Jak chcesz zrobić poświatę (na obojętnie jakim kolorze bazowym) zawsze robię to samo:
-kilka szarych warstw
-cieniowanie do jaśniejszych (białych) warstw
-na to jedna warstwa koloru

Przez to, że farba pod kolorem będzie jaśniejsza i ciemniejsza, a do tego bezbarwna, to cieniowanie danego koloru "samo się zrobi", bez mieszania barw.

Warunek tylko jeden: farba "kolorująca" jest przeźroczysta, czyli te kolory które słabo kryją:
-czerwienie/żółcie/niebieskie odmiany/róże/jasne zielenie
Z ciemnymi kolorami lub odcieniami beżów/brązów ta metoda nie działa.
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
Hipke
Posty: 554
Rejestracja: 05 lis 2012, 18:40

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Hipke »

Pytanie mam- co pijecie przy malowaniu? ;-)
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Muttah »

Vader na wypasie, chętnie bym się nauczył tego patentu z poświatą - trzeba będzie poeksperymentować :D

BTW, czym się kierujecie dobierając światło do zdjęć? Próbowałem ostatnio coś sfotografować, ale wciąż wychodziło mi jakieś kiepsko naświetlone (a z lampą to w ogóle bez sensu).

I trollujecie z tymi zdjęciami, może jutro coś się wreszcie wezmę...
Szaweł
Posty: 1898
Rejestracja: 25 cze 2013, 12:45
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Been thanked: 5 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Szaweł »

Fegat - nienawidzę Cię ;)
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2721
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Pierzasty »

Hipke pisze:Pytanie mam- co pijecie przy malowaniu? ;-)
Wodę po myciu pędzelków. Z tego też powodu szczerze odradzam stawianie kubeczków z piciem na stole z malowaniem :)
Fegat pisze:Warunek tylko jeden: farba "kolorująca" jest przeźroczysta, czyli te kolory które słabo kryją:
-czerwienie/żółcie/niebieskie odmiany/róże/jasne zielenie
Z ciemnymi kolorami lub odcieniami beżów/brązów ta metoda nie działa.
Z dobrze kryjącymi kolorami działa metoda odwrotna - glejzujemy od razu kolorkiem, np. elektryczny błękit będzie robiony tak:
- GW Ice Blue + glaze medium (na tyle żeby trochę prześwitywał kolor figurki spod spodu) - ciapiemy świecący element i ~1.5mm dookoła, plus wypukłe elementy od których będzie się światło odbijać (np. płaszcz Vadera na zdjęciu kolegi)
- dodajemy białego do ww. mieszanki (zachowujemy konsystencję więc dodać glaze medium!), ciapiemy element + niecały 1mm dookoła, plus same czubki miejsc odbić
- dodajemy więcej białego (i glaze medium) - na tym etapie mamy już raczej biały z delikatnym odcieniem błękitu, malujemy wypukłe części świecącego elementu (części oświetlane już mają dość)
- gotowe :mrgreen:
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: schizofretka »

Pierzasty pisze: Wodę po myciu pędzelków. Z tego też powodu szczerze odradzam stawianie kubeczków z piciem na stole z malowaniem :)
:
Mięczak. Prawdziwi twardziele piją washe bezpośrednio ze słoiczka.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
Hipke
Posty: 554
Rejestracja: 05 lis 2012, 18:40

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Hipke »

Hm... Muszę spróbować washa, bo jak się w końcu zabiorę poważnie za Zombicide to obawiam się, że wpadnę w alkoholizm [emoji48]
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Fegat »

Szaweł pisze:Fegat - nienawidzę Cię ;)
Nie Ty pierwszy xD




Odnośnie zdjęć... Hmmm...
Większość fot robię przy świetle zastanym. Stolik obok dużego okna i jazda.
Świtło (tak jak u Vadera) z lampki da radę, o ile jest położone dość nisko oraz przed obiektem. Ponadto, przy takim lipnym oświetleniu potrzeba sprzętu z wysokim ISO.
Super Dungeon Explore natomiast fotografowałem przy świetle z zewnętrznych lamp błyskowych, odbitych a) od ściany, b) od sufitu.

Jak znajdę czas, w przerwie pomiędzy recenzjami, mogę spróbować nakręcić videoporadnik jak focić figurki ;)
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Muttah »

Jes pliz :D

Jak widać na załączonym obrazku - przyda mi się (ale wrzucam, żeby nie było że wszyscy pracują w pocie czoła a ja taki leń ;). Na razie zrobiłem na szybko, a jak już całą grę będę miał 'mniej-więcej', to się jeszcze pobawię z detalami:

Obrazek

Więcej zdjęć i co kładłem po kolei wrzuciłem na stronkę - jak ktoś ma ochotę to zapraszam:

http://diversityspice.blogspot.com/
Awatar użytkownika
RunMan
Posty: 1194
Rejestracja: 20 cze 2011, 12:40
Has thanked: 2 times
Been thanked: 4 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: RunMan »

Spoiler:
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Muttah »

Dzięki :mrgreen:
Awatar użytkownika
Samanar
Posty: 122
Rejestracja: 22 gru 2013, 20:02
Has thanked: 19 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Samanar »

Vader full wypas, bardzo mi się podoba. Dla niewtajemniczonych (są tutaj tacy?) robiący furorę na dzielni poradnik Sorastro do malowania Imperial Assault 8) .

JESTĘ MALARZĘ
ODPOWIEDZ