Scythe (Jamey Stegmaier)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Scythe
Kaszkiet:
Na Scythe i Between two cities były zapisy
My w piątek przyszliśmy na stoisko ok 16:00 - 16:30 i zapisaliśmy się na następny dzień na 17:00 dopiero. 30 min tłumaczenia zasad i 30 min grania. Graliśmy dużo dłużej bo akurat Ci po nas nie przyszli
Na Scythe i Between two cities były zapisy
My w piątek przyszliśmy na stoisko ok 16:00 - 16:30 i zapisaliśmy się na następny dzień na 17:00 dopiero. 30 min tłumaczenia zasad i 30 min grania. Graliśmy dużo dłużej bo akurat Ci po nas nie przyszli
- kaszkiet
- Posty: 2810
- Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 312 times
- Been thanked: 528 times
Re: Scythe
Francuz nakrzyczał na miłego pana, właśnie w momencie gdy ten chciał nas zapisywać. Zaczęli pytać kto my w ogóle jesteśmy, czy jakaś prasa, czy może ludzie z ulicy. Byliśmy się zapisać w czwartek i pasował nam dowolny dzień i godzina, a arkusz zapisów świecił pustkami.AkitaInu pisze:Kaszkiet:
Na Scythe i Between two cities były zapisy
My w piątek przyszliśmy na stoisko ok 16:00 - 16:30 i zapisaliśmy się na następny dzień na 17:00 dopiero. 30 min tłumaczenia zasad i 30 min grania. Graliśmy dużo dłużej bo akurat Ci po nas nie przyszli
Może mieliśmy niefarta, ale ogólnie zbyt miło to tam nie było, co było absolutnym ewenementem wśród wszystkich stoisk na targach, na które trafiłem.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Scythe
tym razem nikogo nie bronię i nie usprawiedliwiam, tak tylko FYI, że to nie do końca wina samego SMG ( oczywiście sam sobie wybrał takiego partnera)...SMG to w tej chwili TYLKO 2 osoby - Jamey i gość odpowiedzialny za testy ( Mortens na BGG, czy jakoś tak) ...
Essen Spiel (October): We won’t be at Essen, but our European production partner, Morning Players, will be! We’re sending the designers of Between Two Cities to join them in Booth 1-F131
Re: Scythe
Stretch goal-e we wszystkich kampaniach sużą do wyciągania kasy od ludu. Ich przekaz jest taki: dajcie nam kasę, a dostaniecie jakiś bonus.
Różnica w kampanii Scythe jest taka, że dotychczas ilość kasy była odgórnie znana lub przewidywalnie wzrastała wraz z nowymi celami, a tym razem rośnie nieprzewidywalnie, wraz z dopływem gotówki do projektu.
Teoria była zapewne taka, żeby obojętnie od osiągniętego poziomu finansowania, przez cały okres kampanii istniała jakaś zachęta dla nowych uczestników. I to zachęta możliwa do zrealizowania w niedługim terminie. Zapewne po to, żeby dopływ gotówki nie malał w środkowym okresie kampanii.
Niestety pomysł okazał się dobry tylko teoretycznie, a z marketingowego punktu widzenia okazał się strzałem w stopę. Wygląda na to, że ludzie zorientowali się, że gwałtowny dopływ gotówki działa na ich niekorzyść. Gdyby te 600k$ nie pojawiło się pierwszego dnia, tylko zostało rozłożone na kilka tygodni, to - przy takiej polityce organizatora - pozwoliłoby zrealizować mnóstwo stretch goal-i.
Dla ludzi nie ma więc interesu w tym, żeby wspierać kampanię od początku. Wręcz przeciwnie - optymalnie jest do samego końca siedzieć cicho i nie pokazywać organizatorowi gotówki.
Osobiście uważam, że był to fatalny pomysł. I mówię to jako osoba zupełnie niezaangażowana (ani finansowo, ani emocjonalnie). Mimo oczywistego sukcesu finansowego tej kampanii, Jamey będzie chyba musiał dopisać do swojej książki o KS rozdział o marketingowych wpadkach. Bo tym razem nazbierał sobie trochę złej karmy.
Różnica w kampanii Scythe jest taka, że dotychczas ilość kasy była odgórnie znana lub przewidywalnie wzrastała wraz z nowymi celami, a tym razem rośnie nieprzewidywalnie, wraz z dopływem gotówki do projektu.
Teoria była zapewne taka, żeby obojętnie od osiągniętego poziomu finansowania, przez cały okres kampanii istniała jakaś zachęta dla nowych uczestników. I to zachęta możliwa do zrealizowania w niedługim terminie. Zapewne po to, żeby dopływ gotówki nie malał w środkowym okresie kampanii.
Niestety pomysł okazał się dobry tylko teoretycznie, a z marketingowego punktu widzenia okazał się strzałem w stopę. Wygląda na to, że ludzie zorientowali się, że gwałtowny dopływ gotówki działa na ich niekorzyść. Gdyby te 600k$ nie pojawiło się pierwszego dnia, tylko zostało rozłożone na kilka tygodni, to - przy takiej polityce organizatora - pozwoliłoby zrealizować mnóstwo stretch goal-i.
Dla ludzi nie ma więc interesu w tym, żeby wspierać kampanię od początku. Wręcz przeciwnie - optymalnie jest do samego końca siedzieć cicho i nie pokazywać organizatorowi gotówki.
Osobiście uważam, że był to fatalny pomysł. I mówię to jako osoba zupełnie niezaangażowana (ani finansowo, ani emocjonalnie). Mimo oczywistego sukcesu finansowego tej kampanii, Jamey będzie chyba musiał dopisać do swojej książki o KS rozdział o marketingowych wpadkach. Bo tym razem nazbierał sobie trochę złej karmy.
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Scythe
Bardzo dobre podsumowanie, zgadzam sie w sumie w 100%pinata pisze:Stretch goal-e we wszystkich kampaniach sużą do wyciągania kasy od ludu. Ich przekaz jest taki: dajcie nam kasę, a dostaniecie jakiś bonus.
Różnica w kampanii Scythe jest taka, że dotychczas ilość kasy była odgórnie znana lub przewidywalnie wzrastała wraz z nowymi celami, a tym razem rośnie nieprzewidywalnie, wraz z dopływem gotówki do projektu.
Teoria była zapewne taka, żeby obojętnie od osiągniętego poziomu finansowania, przez cały okres kampanii istniała jakaś zachęta dla nowych uczestników. I to zachęta możliwa do zrealizowania w niedługim terminie. Zapewne po to, żeby dopływ gotówki nie malał w środkowym okresie kampanii.
Niestety pomysł okazał się dobry tylko teoretycznie, a z marketingowego punktu widzenia okazał się strzałem w stopę. Wygląda na to, że ludzie zorientowali się, że gwałtowny dopływ gotówki działa na ich niekorzyść. Gdyby te 600k$ nie pojawiło się pierwszego dnia, tylko zostało rozłożone na kilka tygodni, to - przy takiej polityce organizatora - pozwoliłoby zrealizować mnóstwo stretch goal-i.
Dla ludzi nie ma więc interesu w tym, żeby wspierać kampanię od początku. Wręcz przeciwnie - optymalnie jest do samego końca siedzieć cicho i nie pokazywać organizatorowi gotówki.
Osobiście uważam, że był to fatalny pomysł. I mówię to jako osoba zupełnie niezaangażowana (ani finansowo, ani emocjonalnie). Mimo oczywistego sukcesu finansowego tej kampanii, Jamey będzie chyba musiał dopisać do swojej książki o KS rozdział o marketingowych wpadkach. Bo tym razem nazbierał sobie trochę złej karmy.
_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Scythe
Te meeple to nijak sie mają do gry, szkoda. Tu zaczyna się właśnie "typowe euro". Fajne grafiki, artwork, itd, ale na planszy obok mecha stawiamy generycznego drewinanego ludzika w kapelusiku i drewniany domek. Obok nich figurka mecha i dwa ładne znaczniki jedzenia. I spójność klimatu diabli wzieli. Oczywiście, wiadomo, że jakby to przerabiać, to koszty skoczyłyby jeszcze bardziej. Więc może to mechy trzeba zamienić na drewniane klocki, żeby było spójnie? Ostatecznie, to i tak ma być Terra Mystica 2
Wiadomo coś o tych dual-layered, receded mats? Receded to rozumiem, że będą miały jakieś takie wklęśnięcie (tam gdzie jest miejsce na żeton, zapewne), ale dwuwarstwowości nie kumam.
Wiadomo coś o tych dual-layered, receded mats? Receded to rozumiem, że będą miały jakieś takie wklęśnięcie (tam gdzie jest miejsce na żeton, zapewne), ale dwuwarstwowości nie kumam.
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Scythe
Rattkin
Wydaje mi się że to będzie taka tektura jak np. we fresco czyli coś takiego:
Czyli po prostu dwie warstwy tektury, ta górna z wycięciami na meeple/kostki/mechy
Wydaje mi się że to będzie taka tektura jak np. we fresco czyli coś takiego:
Spoiler:
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Scythe
na pewno tym razem w kampanii intuicja go zawiodła ( ale raczej w tym sensie, że nie spodziewał się takiego szturmu w pierwszym dniu) ale mimo wszystko strzały w stopę, i zła karma, oraz wieszczenie armagedonu projektu , który jak nic zbierze ponad 1 milion $ to trochę przesada...
dobrze, że cały internet nie jest polski ...
rattkin, myślę, że teraz to już nawet jakby się na różowo obsrał to i tak będziesz na nie...warto tak marnować swoją karmę?
ja przynajmniej jako zelota mam z tego jakiś pozytywny bodziec, a ty?
co do podwójnych planszetek to tak jest jak wyżej dwie warstwy sklejone z wycięciami ...
dobrze, że cały internet nie jest polski ...
rattkin, myślę, że teraz to już nawet jakby się na różowo obsrał to i tak będziesz na nie...warto tak marnować swoją karmę?
ja przynajmniej jako zelota mam z tego jakiś pozytywny bodziec, a ty?
co do podwójnych planszetek to tak jest jak wyżej dwie warstwy sklejone z wycięciami ...
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Scythe
Ja wiem, że niektórzy ludzie lubią wszystko tak binarnie postrzegać, czarne, białe, itd. Ale gdzieś tam dalej jest świat pełen szarości. A rozmowy na forum niekoniecznie muszą świadczyć o tym, że ktoś "jest na nie". Możesz mi wierzyć, że gdybym był na nie, nie traciłbym czasu na śledzenie i udzielanie się w wątku. Natomiast różnica między nami jest taka, że nie jestem hurraoptymistycznie "na tak". Ja w tę grę grałem, Ty oglądasz obrazki. Jeśli dasz posłuch opiniom ludzi, którzy tutaj coś powiedzieli na temat gry, oraz przeczytasz komentarze na BGG, które dalekie są od sikania tęczą, zrozumiesz, że grę można widzieć bardziej kompleksowo. Więc, jeśli mógłbym prosić, to dajże kolego spokój i skup się na opisywaniu/komentowaniu gry, a nie rozmówców w wątku - bo bardzo wątpię, by kogoś tu interesowało, jakie są moje preferencje co do różowej kupy.rastula pisze: rattkin, myślę, że teraz to już nawet jakby się na różowo obsrał to i tak będziesz na nie...warto tak marnować swoją karmę?
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Scythe
no, masz przewagę pół godzinnego demo w demo gry na imprezie targowej...na pewno daje to pełen obraz produktu...
na pewno pełniejszy, niż śledzenie wątku na bgg (wyobraź sobie) i bloga autora od pierwszego ogłoszenia o wydaniu
po raz kolejny zarzucasz mi że nie rozumie, że nie przeczytałem, że sikam tęczą ... chętnie spotkam się z tobą przy planszy i usłyszę osobiście jakim to jestem tłumokiem i fanboyem...
ale ok , masz rację, nie ma co bawić się w osobiste wycieczki. Niech różowość oraz tęczowe siki będą z tobą krajanie.
na pewno pełniejszy, niż śledzenie wątku na bgg (wyobraź sobie) i bloga autora od pierwszego ogłoszenia o wydaniu
po raz kolejny zarzucasz mi że nie rozumie, że nie przeczytałem, że sikam tęczą ... chętnie spotkam się z tobą przy planszy i usłyszę osobiście jakim to jestem tłumokiem i fanboyem...
ale ok , masz rację, nie ma co bawić się w osobiste wycieczki. Niech różowość oraz tęczowe siki będą z tobą krajanie.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Scythe
no Panowie, nie krępujcie się!
a na poważnie też uważam że trochę dziwny zabieg z tymi sg a brałem udział naprawdę w wielu innych zbiórkach ks. Gry nie oceniam bo nie grałem ale również uważam że nie ma sensu wchodzić w to wcześniej jak 2-3 dni przed końcem kampanii
Re: Scythe
Mogłeś mnie źle zrozumieć. W żadnym wypadku nie "wieszczę armageddonu" dla Scythe. Ta gra wygenerowała tyle zainteresowania, że uzbierałaby 1M$ nawet gdyby w stretch goal-ach odbierano mechy ;)rastula pisze:na pewno tym razem w kampanii intuicja go zawiodła ( ale raczej w tym sensie, że nie spodziewał się takiego szturmu w pierwszym dniu) ale mimo wszystko strzały w stopę, i zła karma, oraz wieszczenie armagedonu projektu , który jak nic zbierze ponad 1 milion $ to trochę przesada...
Mimo to - mówiąc już serio - początkowy sposób wprowadzania SG uważam za niedobry (marketingowo). Jamey nic w ten sposób nie zyskał, a bardzo możliwe, że na przyszłość coś stracił.
Zawsze odnosiłem wrażenie, że planszówkowicze to grupa ludzi mających relatywnie wysokie umiejętności analityczne. Czy myślisz, że tacy ludzie poznawszy ów "nowy system" wprowadzania SG będą się tak samo spieszyć przy wspieraniu kolejnych projektów Stonemaier? Moim skromnym zadniem spora część z nich zechce zoptymalizować swoje posunięcia (zakładam, że większość z nich to eurogracze) i odwlec decyzję o wsparciu. A to raczej nie jest efekt, na który liczył Jamey.
Anyways: nie stało się nic, czego w toku kampanii nie można by było naprawić. Zwłaszcza, że organizator wydaje się dostrzegać problem i politykę SG powoli rewiduje. Mi projekt generalnie jest obojętny (tzn.: nigdy nie planowałem wspierać), ale życzę mu dobrze chociażby ze względu na niedźwiedzia Wojtka i rodzimego grafika :)
I jeszcze a propos tego, że Jamey nie spodziewał się sukcesu: na BBG już ponad miesiąc temu padały kwoty rzędu 2.5M$. Osobiście wcale się nie zdziwię, jeżeli na finiszu tyle się uzbiera.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Scythe
no tak, ale ktoś te 2,5 rzucił tak sobie zapewne, nie była to prognoza wydawcy .
Jamey planował wsparcie patrząc na swoje poprzednie kampanie ...i tak, jak mówicie stał się ofiarą własnego sukcesu, bo na 100 nie spodziewał się, że to pójdzie aż tak... myślę, że szacował… zresztą nieważne, jestem przekonany, że podzieli się tym na blogu, bo pisze tam dużo i ciekawie o KS. Gdybym kiedyś miał się w to bawić, to na pewno z jego doświadczeń bym skorzystał.
przynajmniej jest ciekawie, to chyba każdy przyzna
Jamey planował wsparcie patrząc na swoje poprzednie kampanie ...i tak, jak mówicie stał się ofiarą własnego sukcesu, bo na 100 nie spodziewał się, że to pójdzie aż tak... myślę, że szacował… zresztą nieważne, jestem przekonany, że podzieli się tym na blogu, bo pisze tam dużo i ciekawie o KS. Gdybym kiedyś miał się w to bawić, to na pewno z jego doświadczeń bym skorzystał.
przynajmniej jest ciekawie, to chyba każdy przyzna
- Wookasch
- Posty: 131
- Rejestracja: 10 sty 2015, 23:37
- Lokalizacja: Berlin
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 2 times
Re: Scythe
Lepiej tak niz, jak czesto bywa, wystawienie wykastrowanej gry w kampanii i SG w stylurastula pisze:przynajmniej jest ciekawie, to chyba każdy przyzna
"figurki mechow zamiast zetonow"
"czwarta rasa"
etc.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Scythe
Fakt. Przychodzi mi na myśl 7 Sins, który powinien się na początku nazywać 2 Sins, bo pozostałe 5 znalazło się w stretch goalach
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Scythe
ło matko, podwójne fuj. i za to chce 50 tysięcy dolarówrastula pisze:i jeszcze nikomu niepotrzebny posrebrzany napis na pudełku ...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Scythe
jakoś te 2,5 miliona trzeba wydać ...
ja akurat jestem za wszystkim co na planszy widać, pudełko jest wyłącznie funkcjonalne , ale ludziom się pomysł podoba ( komentarze).
mnie też np w kampanii namiestnika irytował cel "płótnowane pudełko" ... owszem wierzę, że to ma znaczenie w sprzedaży sklepowej , gdzie wyróżnia grę na półce, ale nie powinno stanowić celu w kampanii.
widzicie , wcale nie jestem taki bezkrytyczny
dobra, niech szybko zaliczą ten cel i jakieś karty i więcej drewienek
ja akurat jestem za wszystkim co na planszy widać, pudełko jest wyłącznie funkcjonalne , ale ludziom się pomysł podoba ( komentarze).
mnie też np w kampanii namiestnika irytował cel "płótnowane pudełko" ... owszem wierzę, że to ma znaczenie w sprzedaży sklepowej , gdzie wyróżnia grę na półce, ale nie powinno stanowić celu w kampanii.
widzicie , wcale nie jestem taki bezkrytyczny
dobra, niech szybko zaliczą ten cel i jakieś karty i więcej drewienek
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Scythe
https://www.facebook.com/KadabraSklep/p ... 56/?type=3 Ktoś zna ten sklep? Kupowaliście tam już coś?
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Scythe
Jeszcze takie obleśne, rodem z Grzybobrania albo innej budżetowej gry...skolo pisze:pionki zamiast żetonów, co za fuj..
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Scythe
popatrz, a taki hype..ludzie lubią grać w brzydkie grycosti pisze:Jeszcze takie obleśne, rodem z Grzybobrania albo innej budżetowej gry...skolo pisze:pionki zamiast żetonów, co za fuj..
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Scythe
mam przeciek, że ta brzydka, udająca (wpisać co udająca) gra wydana wyłącznie dla pieniędzy będzie w przyszłym tygodniu w przedsprzedaży w Planszostrefie, więc jak ktoś ma awersję do KS to będzie miał szansę wyrzucić swoje pieniądze w błoto w polskim sklepie ;D...
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Scythe
Udajaca 3.5x bądź 4x (do wyboru)rastula pisze:mam przeciek, że ta brzydka, udająca (wpisać co udająca) gra wydana wyłącznie dla pieniędzy będzie w przyszłym tygodniu w przedsprzedaży w Planszostrefie, więc jak ktoś ma awersję do KS to będzie miał szansę wyrzucić swoje pieniądze w błoto w polskim sklepie ;D...
_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy