Maj był rekordowym miesiącem jeśli chodzi o
ilość rozgrywek w mojej "karierze".
Ilość napompowana, przez jedną krótką grę i to spowodowało, że doszedłem do wniosku, że liczenie ilości ma wady... Jedna 4 godzinna rozgrywka, może równać się 10 innym... no ale z braku lepszych statystyk stosujemy te ilościowe...
47 rozgrywek w
16 gier
Nowości na stole: Tajniacy, Mombasa, The Resistance, Roll for the Galaxy, 51 stan Master Set, Martwa Zima, Dogs of War, Wybuchowa Mieszanka
Najwięcej partii: Tajniacy (24) - tak jak mówiłem na wstępie - 4 rozgrywki spokojnie zmieszczą się w godzinie zegarowej, stąd było ich aż 24.... Gra godna polecenia. Choć sam szybko nudzę się grami tego typu, to ta ma coś w sobie. Jest na tyle precyzyjna, że nie zniechęca "matematyków" i na tyle "imprezowa", że nie zniechęca tych czyhających na lekkie, emocjonalne i niezbyt skomplikowane gry. Po prostu - gra dla każdego. Epickie rozgrywki z rodzicami, którzy nie ogarniali gry...
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
...czyli 5 rozgrywek zakończonych 5 zabójcami! Chyba jakiś ewenement statystyczny...
Miłe zaskoczenie miesiąca: Wybuchająca Mieszanka (1) - nie sądziłem, że gra z kulkami może mi się spodobać. Choć nie jest to gra wyjątkowa, jest to z pewnością świetna gra rodzinna... polecam.
Mombasa (2) - obawiałem się, że będzie zbyt sucha i może zbyt ciężka. Mózgożerna jest, ale na szczęście niezbyt długa więc mózg nie zdąży się "zamęczyć". Nie jest też tak sucha jak się obawiałem. Za to mechanika jest bardzo elegancka, a gra bardzo dobrze zbalansowana. Jednym słowem - rewelacyjny produkt.
Rozczarowanie miesiąca: Martwa Zima (1) - albo się zmęczyłem grami "na przetrwanie" albo ta mi zupełnie nie podeszła. I jakoś ten deck "skrzyżowań", który miał podnieść element fabularny też nie zadziałał. Na szczęście szybko i bezboleśnie wszyscy zginęliśmy i gra zakończyła się po niecałej godzinie. Nie mam ochoty wracać. Dziwą mnie zachwyty. Mi w tej kategorii wystaczy Eldritch (za klimat) oraz Battlestar i Robinson (za mechanikę).
Gra miesiąca: Tajniacy - choć nie była grą najlepszą to przyznaję jej tytuł gry miesiąca za ilość rozgrywek i ilość ludzi z jakimi udało mi się zagrać...
Wyróżnienie miesiąca: Mombasa - opisałem wyżej;
51 stan Master Set - gra mi bardzo podeszła. Nie jestem zwolennikiem tworzenia decków i w ogóle przygotowywania się przed grą... stąd krok wstecz w stosunku do Osadników NI bardzo przypadł mi do gustu. Poza tym gra jest przepięknie wykonana.