(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Lim-Dul »

Jeszcze nie, z tego co wiem
A co Ty tam wiesz, Geko? :-P

By the way: właśnie spojrzałem (chyba po raz pierwszy) na Twoją kolekcję i zauważyłem, że wcale nie masz tak wielu gier... Dziwne - zawsze wydawało mi się, że jesteś jednym z "potentatów" pod względem liczby posiadanych gier. :-D
Być może Twoja "prezencja" przy stole mówiła mi, że jesteś właścicielem tytułu, w który grasz, nawet jeżeli nim nie byłeś. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: ja_n »

Ta dyskusja na temat statystyki w MotA nadaje się do wydzielenia do osobnego wątku...
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Lim-Dul »

ja_n pisze:Ta dyskusja na temat statystyki w MotA nadaje się do wydzielenia do osobnego wątku...
Done - było to trudniejsze, niż Ci się zdawało, bo po części posty były na temat. Wklejam część mojego pierwszego posta, który dotyczył samych relacji ze spotkania:

OK - tym razem udało mi się wykonać plan pięcioletni i zagrałem w Mystery of the Abbey oraz Colosseum - zresztą nie pierwszy raz, bo o dziwo są to jedne z moich bardziej ogranych gier. Do tego kupiłem w ciemno Race for the Galaxy (dlatego, że Sztefan nie chciał grać tydzień temu -.-) od Michała, który zwrócił na siebie uwagę prywatną wiadomością. Mam wrażenie, że gra nie jest zachwalana bez powodu, chociaż będzie faktycznie wymagała trochę ogrania, tak jak powiedział mi Sztefan. Jakoś kompletnie nie wchodziły mi do głowy reguły, póki nie zobaczyłem przykładów efektów kart na końcu instrukcji i nagle wszystko stało się jasne - dosłownie wraz z przeczytaniem ostatniej strony. :-D

Po pierwsze ze spotkania wynikła dyskusja na temat statystyki w Mystery of the Abbey.

Teraz przejdźmy do Colosseum. Muszę powiedzieć, że na pięciu graczy zawsze mi się w miarę podobało, chociaż wielokrotnie twierdziłem, że na trzech jest niemal "broken", czego NIE mam ochoty udowadniać statystycznie. ;-)
Niemniej jednak pierwszy raz zdarzyło mi się, że startowy rozkład żetonów załatwił mnie właściwie na 4/5 gry (być może zdarzało się to innym graczom, ale sam tego nigdy nie doświadczyłem - "see no evil" i te sprawy ;-) i tylko nadludzką siłą woli wylądowałem na przedostatnim, a nie ostatnim miejscu. Dostałem 5 żetonów, z których tylko DWA pasowały do moich startowych programów. Jasne - jest dokupywanie, jest handel i w ten sposób udało mi się w pierwszej rundzie wystawić przynajmniej jedno przedstawienie z minus dwoma żetonami. Przez kolejne rundy nie miałem innego wyboru, niż pokazywanie tego samego kitu, żeby mieć kasę, a perspektywy na jakieś większe przedstawienia utrudniał fakt, że musiałem handlować "luźnymi" żetonami, które przydałyby mi się na przyszłość, miejscami po niekorzystnym kursie, żeby w ogóle COŚ wystawiać. Pozbawiałem się przez to także szans na "star performer award". Błędne koło! Draco przez całą grę prowadził i poszedł w KOMPLETNIE co innego, niż ja, więc zajmowanie ostatniego miejsca i zabieranie mu żetonów praktycznie nic by mi nie dało. Żetony pod przedstawienie, które sobie upatrzyłem, zaczęły jakoś dochodzić dopiero pod sam koniec gry i udało mi się je co prawda wystawić z pełną obsadą itp., ale bez większych bonusów nie miałem szans powalczyć z czołówką NAJTANDETNIEJSZYM przedstawieniem na cztery części stadionu - na inne nie było mnie nawet stać i przez ciągłą konieczność handlu, a właściwie tylko safari szedł w podobne żetony do moich, nie uzbierałbym nawet odpowiedniego zestawu.

Oczywiście jak zwykle wkurzająca była licytacja, w której ktoś licytował w granicach 25, bo chciał zdobyć JEDNĄ płytkę rydwanu, a chwilę później z worka wychodziły dwa rydwany i ktoś je zgarniał za 8 złota, figurki senatorów itp. przez większość gry zgromadziły się dość daleko od mojego stadionu, dlatego że dwóch graczy nie kupiło loży cesarskiej i nie opłacało im się przez to w ogóle popychać ich w swoim (i de facto moim) kierunku, tylko ruszać się gdzieś hen, hen daleko na pola z medalami. Miałem farta, że przynajmniej na ostatnie przedstawienie zgarnąłem trzy figurki do areny. Miałem też masę (pięć) medali, ale przez całą grę nie było mnie nawet stać na wykonanie dodatkowej akcji rozbudowy, jeżeli chciałem wylicytować żetony i/lub kupić sensowny program - LOL. Dostałem za nie te +15 punktów - bez tego w ogóle odniósłbym straszliwą porażkę - tak samo jeżeli nie udałoby mi się wleźć tymi figurkami do areny, a to przecież czysta losówa.

Cóż - wkurzyłem się trochę na Colosseum, bo udaje taki "kombinatorski" tytuł, a tak naprawdę w dużej, ba, być może nawet największej, chyba że wszystkim trafią się podobne pozycje startowe, zależy od szczęścia. Przy pięciu graczach zawsze wygrywały umiejętności - zresztą tutaj też, bo wygrał safari (he, he), ale największym moim zarzutem jest to, że przez 4/5 gry byłem totalnie u-**-pio-ny i od początku wiedziałem, że na zwycięstwo nie mam co liczyć - nawet mimo tego ostatniego przedstawienia, które skleciłem resztką sił (pod koniec miałem zaledwie sześć złota!). Ech.

Aha - na koniec zagrałem w Blefa, w którym melee wygrał nie tracąc przez całą grę ANI JEDNEJ kostki. :-D
Faktycznie nasz podwójny blef, w którym obstawiliśmy piątki, których W OGÓLE nie mieliśmy, i draco dał się nabrać, był boski. Zresztą w końcu udało mi się doczołgać z jedną kostką do finału (na pięć kostek melee) - to było starcie tytanów - przegrałem oczywiście po pierwszym rzucie. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
chiapas
Posty: 109
Rejestracja: 14 sty 2008, 20:15
Lokalizacja: warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: chiapas »

Jeżeli jest jeszcze miejsce to bym sie pisał na Junte w piątek. O której byście grali? Niestety z niemieckim u mnie na bakier:(
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

Lim-Dul pisze:
Jeszcze nie, z tego co wiem
A co Ty tam wiesz, Geko? :-P

By the way: właśnie spojrzałem (chyba po raz pierwszy) na Twoją kolekcję i zauważyłem, że wcale nie masz tak wielu gier... Dziwne - zawsze wydawało mi się, że jesteś jednym z "potentatów" pod względem liczby posiadanych gier. :-D
Być może Twoja "prezencja" przy stole mówiła mi, że jesteś właścicielem tytułu, w który grasz, nawet jeżeli nim nie byłeś. ;-)
A to mnie ubawiłeś. Mam naprawdę małą kolekcję, z której kilka gier sprzedałem/wymieniłem. Raczej miałem wrażenie, że uważasz mnie za nudziarza, który ciągle przynosi to samo i jeszcze namawia innych, żeby w to grali :mrgreen:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Leo
Posty: 298
Rejestracja: 05 maja 2006, 09:02
Lokalizacja: Stąd

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Leo »

Mare Nostrum jest na stanie Klubu. W tej chwili powinno być u Pędraka lub Andreasa. Jeśli pojawię się w najbliższy piątek, to chętnie bym zagrał.
Aha i jeszcze jedno - przeczytałem, że Siepu wygrał gromadząc 12 kart :shock: . My zawsze graliśmy w ten sposób, że do zwycięstwa trzeba zgromadzić 13 kart!
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej."
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

Leo pisze:Mare Nostrum jest na stanie Klubu. W tej chwili powinno być u Pędraka lub Andreasa. Jeśli pojawię się w najbliższy piątek, to chętnie bym zagrał.
Aha i jeszcze jedno - przeczytałem, że Siepu wygrał gromadząc 12 kart :shock: . My zawsze graliśmy w ten sposób, że do zwycięstwa trzeba zgromadzić 13 kart!
Kwestia umówienia się, wariant 12 jest podstawowy, wariant 13 jeśli się chce dłuższej gry. Tylko, że w sobotę ja grałem Egiptem i po kilku rundach miałem bez problemu 12 kart podatków i 1 towar, który mogę zamienić na podatek (tak działa egipski bohater). Fakt, że siepu wybierał dużo kart do handlu (bo miał dużo podwójnych), co umożliwiło mi bezproblemowe uzbieranie 12 kart podatków (choć i tak bazowo miałem 8 podatków dochodu). I to mi się zdecydowanie nie podoba w tej grze. Nie zrobiłem nic specjalnego poza zajęciem jednego miasta Oli, zbudowaniem 3 karawan i powalczeniem sobie raz z Yoszem (bitwę przegrałem, bo mi kostki słabo wypadły - trzy jedynki :shock: ). Zdecydowanie niesatysfakcjonujące zwycięstwo, a co za tym idzie - również gra :|
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6377
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 203 times
Been thanked: 496 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: yosz »

Geko pisze:powalczeniem sobie raz z Yoszem (bitwę przegrałem, bo mi kostki słabo wypadły - trzy jedynki :shock: ).
A Siepu przed rzutem tylko powiedział: "No nic, może jeszcze przegrać jak rzuci np: 3 jedynki" - jasnowidz jakiś czy co ;)
Pierwsze wrażenie jest świetne - fajne wykonanie, klimatyczne, ciekawie brzmiące zasady... ale po rozgrywce został niedosyt i zawiedzenie... "to już?" Zdecydowanie zabrakło elementu ekspansji, rozwijania swojego imperium, walki, która wydawała się nieodzowną częścią gry, a wyszło, że jeżeli ktoś się nastawi na walkę to skończy ostatni.Zresztą w czasie tej dwugodzinnej rozgrywki, były tylko dwie walki.

Mam jeszcze takie wrażenie, co jak powiedział Konrad - że może po prostu trzeba wiedzieć jak w to zagrać? 6 doświadczonych osób znających słabości nacji i ich mocne strony będą bardziej zaciekle walczyć? Np rozwalając grekom na samym początku z jedno miasto. (Za pomocą boga z dodatku, bo jak rozumiem bogowie doszli dopiero w dodatku?)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9795
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 556 times
Been thanked: 1619 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: MichalStajszczak »

Żeby zachęcić/zniechęcić do gry w Juntę, zrobiłem skany elementów gry
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: draco »

Super, przyda się, aby zaznajomić się kartami przed grą.
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Filippos »

A ja w ten piątek na początku bardzo chętnie zagrałbym w TuTa i/lub Ticketa Marklina. Czy mógłby ktoś przynieść proszę? Są jacyś chętni na grę w te tytuły?
A ok. 19 startujemy z Antike. Umówieni są na razie Marta i Darek co oznacza że mamy jeszcze trzy miejsca przy planszy. Zapraszam.
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 985
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 12 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Leo pisze:Mare Nostrum jest na stanie Klubu. W tej chwili powinno być u Pędraka lub Andreasa. Jeśli pojawię się w najbliższy piątek, to chętnie bym zagrał.
Aha i jeszcze jedno - przeczytałem, że Siepu wygrał gromadząc 12 kart :shock: . My zawsze graliśmy w ten sposób, że do zwycięstwa trzeba zgromadzić 13 kart!
Gry u mnie nie ma. Prawdopodobnie ma ją Andreas. Zwycięstwo na 13 kart wtłoczył mi do głowy swego czasu MacDante i dalej sprzedawałem ten sposób na odniesienie zwycięstwa w rozgrywkach 6 osobowych.
Awatar użytkownika
Leo
Posty: 298
Rejestracja: 05 maja 2006, 09:02
Lokalizacja: Stąd

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Leo »

Filippos pisze:A ja w ten piątek na początku bardzo chętnie zagrałbym w TuTa i/lub Ticketa Marklina. Czy mógłby ktoś przynieść proszę? Są jacyś chętni na grę w te tytuły?
A ok. 19 startujemy z Antike. Umówieni są na razie Marta i Darek co oznacza że mamy jeszcze trzy miejsca przy planszy. Zapraszam.
To ja bardzo chętnie dołączę.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej."
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Don Simon »

Poniewaz bede juz o 16 planuje wiecej pograc. W zwiazku z tym zamierzam ze soba wziac wreszcie tytuly, ktore od grudnia czekaja nierozpakowane i sprawiaja, ze wstyd mi kupowac kolejne ;-).
A zatem bede mial Khronos, Las Vegas Showdown i pewna gre do testow.
Moze cos jeszcze wezme, jak bedzie zapotrzebowanie.

Mam nadzieje, ze chetnych na powyzsze znajde.
Poza tym planuje wygrac wyscig Pitchcar Mini i grac w co tam sie uda.

EDIT
I jesli Dasilwa przyniesie 1960... to chetnie zagram ;-).
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Lim-Dul »

Mam nadzieje, ze chetnych na powyzsze znajde.
No ba - szczególnie chętnych na "pewną grę do testów". ;-)

To ja otwieram zapisy na "taki jeden tytuł". :-D

Michale - jakieś konkrety z Juntą? Od której do której gramy, kto się w końcu zgłosił (jeżeli śledziłeś to baczniej, niż ja) itp.?
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: dasilwa »

Don Simon pisze: I jesli Dasilwa przyniesie 1960... to chetnie zagram ;-).
Jak będziesz grzeczny mogę przynieść :P
Grałem ostatnio z Saise i choć spuścił mi straszne lanie to gra jest rewelacyjna jak dla mnie.
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: ja_n »

Lim-Dul pisze:No ba - szczególnie chętnych na "pewną grę do testów". ;-)
Ech, nie wiadomo czy dam radę wpaść, a chętnie bym tę "pewną grę" potestował. Zwłaszcza że wiem, co to za gra :).
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Don Simon »

dasilwa pisze: Jak będziesz grzeczny mogę przynieść :P
Grałem ostatnio z Saise i choć spuścił mi straszne lanie to gra jest rewelacyjna jak dla mnie.
Oczywiscie, ze nie bede grzeczny - skad ten niedorzeczny pomysl, ze mogloby byc inaczej?

Ile czasu trwala partia? I o ktorej bedziesz?
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: dasilwa »

Don Simon pisze: Ile czasu trwala partia? I o ktorej bedziesz?
2h z tłumaczeniem zasad. Ok 16,30
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: mst »

Don Simon pisze:A zatem bede mial Khronos
To ja zapisuję się na szczegółową relację z rozgrywki w Khronos. :wink:

P.S.: kiedy wreszcie uruchomią tą szybką kolej Gliwice-Warszawa? :twisted:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5146
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 86 times
Been thanked: 201 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Andy »

mst pisze:P.S.: kiedy wreszcie uruchomią tą szybką kolej Gliwice-Warszawa? :twisted:
Uruchomili wczoraj. Nie słyszałeś?

Następny pociąg odjedzie 1 kwietnia 2009 roku. :wink:
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: mst »

A niech to, zupełnie o tym zapomniałem - a taka była okazja żeby zagrać z Don Simonem w Na Sygnale, z Bazikiem w Cashflow, z Ja_nem w Kragmorthę i na deser w Monopoly z Draco. :lol:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Lim-Dul »

Jeszcze umówiłbyś się ze mną na partyjkę Wyprawy albo z nowszych "hitów" np. Zombies!!! ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: mst »

To prawda ale gdybym umówił zbyt dużo gier i zmieniające datę, północne bicie zegara zastałoby nas podczas rozgrywki mogłoby się to dla mnie źle skończyć. :wink:
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2008, 15:24 przez mst, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: melee »

Chętny na:

Khronos
Antike
Junta
1960 (!!)

Jestem mocno elastyczny ;)
ODPOWIEDZ