


A Gra o Tron na 6 osób to chyba moje ulubione doświadczenie planszówkowe. Zdarza mi się zebrać skład raz w roku, ale jak już damy radę to ta gra staje się prawdziwą ucztą

U nas ten problem znacznie zelżał w nowej edycji. Główne powody:warlock pisze:Ale jak gramy na trzy osoby i trwa to 5 godzin i ktoś dostaje bęcki od obu graczy i siedzi znudzony do końca gry - not my idea of fun
Zależy jak dużo masz rozegranych gier.Valarus pisze:Łeee, wy chyba żartujecie z tym essen 2017? Ta gra potrzebuje dodatku teraz zaraz, z ciągle tymi samymi liderami i cudami to można paść z nudów...
No ja mam ok 50 rozegranych, zdecydowana większość na BGA, i jest już bardzo powtarzalna - aczkolwiek spokojnie, przed 20 partią się na pewno nie znudzisz;) Głownym problemem jest to, że masz pewność, jakie karty będą, a więc łatwo się do nich przygotować. A że niektóre strategie są zdecydowanie lepsze niż inne, to cała gra często kręci się wokół drugiej ery i kwesti "czy Szekspir robiący milion punktów wybroni się przed Napoleonem". Upraszczam oczywiście, ale takiego np. Bacha to w grze chyba ze 2-3 razy widziałem, inni liderzy się z niego śmieją.Markus pisze:Zależy jak dużo masz rozegranych gier.Valarus pisze:Łeee, wy chyba żartujecie z tym essen 2017? Ta gra potrzebuje dodatku teraz zaraz, z ciągle tymi samymi liderami i cudami to można paść z nudów...
Z ciekawości :po ilu rozgrywkach zaczyna się odczuwać powtarzalność?
Gdzieś w tym wątku toczyła się dyskusja o kartach. Ogólnie karty są bardzo dobrej jakości, są grube jak na karty i płótnowane. Jeżeli grasz czystymi rękoma i nie przekroczysz 100+ partii, to możesz odpuścić sobie koszulkowanie. Takie jest moje zdanie.seki pisze:Niestety nie znalazlem nigdzie opinii w sprawie koszulkowania kart z 3 edycji. Czy sa one dobrej jakosci czy podobnie jak w poprzedniej edycji lepiej od razu przy zakupie gry karty wsadzic do koszulek?
Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka
Potwierdzam, karty strasznie nieporęczne, ale za to dobrej jakości, chyba jedyna gra w mojej kolekcji, której nie zakoszulkowałem... jeszczeramar pisze:Gdzieś w tym wątku toczyła się dyskusja o kartach. Ogólnie karty są bardzo dobrej jakości, są grube jak na karty i płótnowane. Jeżeli grasz czystymi rękoma i nie przekroczysz 100+ partii, to możesz odpuścić sobie koszulkowanie. Takie jest moje zdanie.seki pisze:Niestety nie znalazlem nigdzie opinii w sprawie koszulkowania kart z 3 edycji. Czy sa one dobrej jakosci czy podobnie jak w poprzedniej edycji lepiej od razu przy zakupie gry karty wsadzic do koszulek?
Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka