Witam
Najpierw chciałem podziękować wszystkim za stworzenie super imprezy. Dla mnie był to już 6 Pionek i tym razem wcieliłem się w role Pomarańczowej Koszulki. Po tylu edycjach mogłem spojrzeć jak to wygląda od strony organizacyjnej. I powiem jest świetnie, warto było trochę popracować, tu wielkie ukłony dla Trzewika, który przez ostatnie tygodnie tylko zajmował się rzeczami związanymi z Pionkiem. Podczas 13h spędzonych na Pionku wytłumaczyłem 25 różnych gier, a w sumie tłumaczyłem 38 razy

(od Ligretto po Railroada). Największy hardcore 6 gier w tym samym czasie

, więc pytania leciały z każdej strony

. Lubię tłumaczyć ludziom gry, myślę, że mam już w tym wprawę i w ogóle mi to nie przeszkadzało.
Z góry przepraszam wszystkich, za jakiekolwiek nie dociągnięcia w zasadach, jeśli jakieś wystąpiły podczas tłumaczenia. Najważniejsze jest to by dobrze się bawić.
Niestety nie udało mi się zdążyć na konkurs (głupia sesja

), i zastąpił mnie Goor. I tak próbowałem im cichaczem podpowiadać za co zostałem kilka razy zbluzgany
W knajpie zagrałem w galaxy truckerem z dodatkiem i powiem, że jest ciekawy, dużo nowych elementów, których w tej grze używał tylko Petr

,
2 nowe statki tak małe, że nie wiadomo już co wybierać z tylu elementów.
W sumie zagrałem w 5 gier, 4 krótkie i w moje odkrycie Pionka - Last Night on Earth, wtopa ale po prostu granie z Earlem było wspaniałe (wielkie dzięki współtowarzyszom jak i zombiakom Salou i Macike), dało się poczuć wspaniały klimat, gdy musieliśmy znaleźć kluczyki i benzynę do starego Pickupa, brakło 3 rund by odjechać. Za klimat, mechanikę i piękne wykonanie dla mnie 1 gra na liście zakupów popionkowych.
Jeszcze jeden plus bycia Pomarańczowej koszulki, możliwość poznania bardzo wielu nowych osób, zwłaszcza ludzi, którzy są tu na forum. Super sprawa.
Jeszcze raz dzięki i do następnego Pionka