[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
noowy
Posty: 465
Rejestracja: 07 paź 2004, 16:28
Has thanked: 72 times
Been thanked: 142 times

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: noowy »

Dzięki za spotkanie, udało mi się wczoraj zagrać w:

Eufrat i Tygrys - Bardzo fajna gra. Spodziewałem się mega-mózgożernej rozgrywki, ale gra wcale nie wydawała się być szczególnie ciężka (może po prostu graliśmy na luzie). Udało mi się wygrać, ale chyba tylko dlatego, że pozostali gracze za bardzo skupili się na zdobywaniu "mydełek" :wink:

Torres - Ta gra okazała się z kolei ultra-ciężka. W porównaniu z Torres, Eufrat i Tygrys to dla mnie lekka, familijna party-game :D Zupełnie nie miałem pomysłu na kolejne swoje ruchy, do tego nie do końca zrozumiałem zasady, przez co popełniłem masę błędów i poniosłem sromotną porażkę :D

Władca Pierścieni - Konfrontacja - Mimo, że posiadam grę od dawna, udało mi się w nią zagrać dopiero 2 albo 3 raz. Niestety mój Frodo w końcu poległ, ale partia była bardzo emocjonująca i wyrównana, no i bardzo mi się podobała.

Battle Line - Coś jak Zaginione Miasta (na które już patrzeć nie mogę), tylko jakieś 100 razy lepsze, ciekawsze, mądrzejsze i w ogóle. Muszę koniecznie pokazać tę grę żonie...

PitchCar Mini - Świetna gra jako przerywnik. Nie przypuszczałem, że pstrykanie może dać tyle frajdy i śmiechu.

Abalone - Nie lubię gier logicznych i Abalone do tego gatunku mnie nie przekonał. Bardzo efektownie wykonana gra (przesuwanie tych kulek to czysta przyjemność), ale na kolejną partię już bym się nie dał namówić.

??? - Nie pamiętam tytułu. Przy pomocy czerwonych żetonów licytuje się karty dające ujemne wartości na koniec gry. Bardzo szybka, zabawna i przyjemna gra. Miałem niesamowite szczęście, kolejne wykładane karty bardzo mi podchodziły i wygrałem obydwie partie :D
Awatar użytkownika
chaos_maker
Posty: 51
Rejestracja: 01 maja 2008, 18:15

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: chaos_maker »

Hamanu :lol:
Awatar użytkownika
rokter
Posty: 858
Rejestracja: 02 mar 2005, 14:18
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club [rec]

Post autor: rokter »

Było miło, bardzo miło, bla bla bla... (mam nadzieję, że kiedyś wreszcie będzie kijowo, żeby choć raz można było zacząć inaczej...)

Sam nie wiem, jak to możliwe, że mi się podobało, bo wczorajszy wieczór był dla mnie - po raz nie wiem już który - pasmem mniej lub bardziej spektakularnych klęsk i rozczarowań.

- Palazzo: tradycyjna pierwsza partyjka z Demnogonisem w grę, którą bardzo, bardzo lubię... choć nie przywykłem do tego, by w rozgrywce na dwóch graczy pokonywał mnie zupełny neofita. Widać tekścik Mikołaja na karcie do Blefuja nie był dany na wyrost. ;-)

- Eufrat i Tygrys: lubię tę grę, choć nie znoszę jej tłumaczyć, bo za dużo tu detali do przeoczenia. A jednak się przemogłem, a jednak dałem się przekonać bo miałem nadzieję, że koledzy docenią moje poświęcenie i dadzą mi wygrać. O! jakże srogo się pomyliłem, licząc na ich uprzejmość i empatię... Jedyne, co mi się udało w tej partii to względne zmonopolizowanie branży mydlarskiej (sztuka dla sztuki) i kilka wrogich przejęć, których sens nawet dla mnie pozostaje tajemnicą... Okazuje się, że za bardzo lubię interakcję, żeby spokojnie budować sobie jakieś królestwo i pokojowo czerpać z tego zyski, dlatego szansę na zwycięstwo mam tylko wtedy, kiedy pozostali gracze podzielają moje agresywno-bezmyślne podejście ;-)

- High Society - kilka szybkich partyjek, po których prawie znienawidziłem tę grę. A wszystko przez to, że 2 razy z rzędu miałem zwycięstwo w kieszeni i dwa razy z rzędu opuszczało ono moja kieszeń tylko dlatego, że ktoś decydował się na absurdalne posunięcie (wydanie całej kasy i zajęcie niekwestionowanego ostatniego miejsca) tylko po to, żeby odebrać mi radość z wygranej oraz możliwość wykonania kilku entuzjastycznych fikołków i przekazać ten dar osobie, która zupełnie się tego nie spodziewała... Następnym razem zamorduję :-)

- Torres - nie pamiętam, żebym kiedyś miał większą ochotę na powtórkę z gry, w którą w poprzednim tygodniu dostałem tak tęgie baty (choć jak widać do batów zdążyłem się przyzwyczaić). A ochotę miałem ogromną. I co powiecie? Jest sprawiedliwość na tym świecie!!! Zająłem drugie miejsce i wreszcie nawiązałem wyrównaną walkę z liderem. Ta gra jest naprawdę świetna, choć w pierwszej rozgrywce nowicjusze nie mają raczej szans z wyjadaczami (z drugiej strony "wyjadaczem" czuję się już po drugiej rozgrywce ;-), więc wystarczy przygotować się na sromotna klęske w pierwszym podejściu, a potem czerpać już samę przyjemność z kolejnych partyjek :-) )
Aaa... przepraszam. Własnie mi się przypomniało, że w zeszłym tygodniu wygrała Ela, dla której była to pierwsza partia Torresa. No, ale wszyscy, którzy znają Elę wiedzą, że w jej przypadku doświadczenia nie ma żadnego znaczenia. Ona po prostu nie umie przegrywać. Cieniara.

Blefuj - miło. Przepraszam, ze nie udało mi się jeszcze dorobić dodatkowych kart, ale mam zapiernicz w pracy i nie bardzo mogę się za to wziąć... Acha - przy okazji: gdyby komuś bardzo nie odpowiadało zdjęcie lub tekst na jego karcie, niech da mi znać na priva. I tak zamierzam zmodyfikować kilka postaci, więc nikt się nie dowie, że coś komuś nie pasowało (wszystko biorę na siebie ;-))

Wilkołaki by Pjaj - również miło, choć zadziałał jakże znany mi syndrom: "jeśli nie wiesz, kogo bić, na wszelki wypadek bij roktera". Oczywiście użalam się nad sobą i próbuję wzbudzić litość (jakie to żałosne ;-) ) bo zostałem wyeliminowany jako pierwszy, ale dzięki modyfikacji pjaja miałem możliwość pozostania w grze do końca i zobaczenia spektakularnej klęski Zbycha ("jeśli nie wiesz, kogo bić, a rokter już nie żyje, na wszelki wypadek bij Zbycha"), który - choć przeżył - to przegrał :-)

Dziękuję wszystkim za przemiły wieczór bla, bla, bla...

:-)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Awatar użytkownika
chaos_maker
Posty: 51
Rejestracja: 01 maja 2008, 18:15

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: chaos_maker »

mało Ci laminowania Prezesie? :P

a jeszcze, ni słychu ni widu o piątku? teraz to już sama nie wiem czy mam sie wybrać do fryzjera i kosmetyczki czy nie! tak sie, zwyczajnie, nie robi!!
Awatar użytkownika
Longinus997
Posty: 266
Rejestracja: 14 gru 2007, 03:14
Lokalizacja: Poznaniec
Has thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club [rec]

Post autor: Longinus997 »

rokter pisze:spektakularnej klęski Zbycha ("jeśli nie wiesz, kogo bić, a rokter już nie żyje, na wszelki wypadek bij Zbycha"), który - choć przeżył - to przegrał :-)
najgorsze jest to, że sam przyczyniłem się walnie do śmierci obu wilkołaków, tj. Kasi i Łukasza (ja typowałem Izę, Daniela albo Sabinę) szkoda, że na koniec Ł. nie potrafił uwierzyć mi, że to ja jestem ten dobry ;)

Spotkanie jak zwykle udane, szkoda tylko, że szefostwo wprowadziło element stresu związany z tym, że chcą wyganiać nas o godzinie 00.
Awatar użytkownika
rokter
Posty: 858
Rejestracja: 02 mar 2005, 14:18
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: rokter »

aaa, byłbym zapomniał.

Dzięki uprzejmości Taty Eli mamy okazję zrobić "po kosztach" nasze własne gramajdowe koszulki z haftowanym motywem.

I teraz pojawia się kwestia: co ma się znaleźć na koszulkach?

Wstepnie na ostatnim spotkaniu ustaliliśmy, że optujemy za wersją propagującą planszówki, a nie jedynie integrującą nasze środowisko (które świetnie integruje się i bez koszulek ;-) )

Obszar haftu na koszulce obejmuje fragment na klatce piersiowej oraz na plecach. (wkrótce Ela wrzuci na forum jakieś dokładniejsze informacje na temat wymiarów owego "fragmentu")

I tak - również wstępnie - ustaliliśmy, że mogłoby to wyglądać mniej więcej tak:

PIERŚ: Grafika z Cyrylem autorstwa Marka + napis propagatorski typu:

- GRAM W PLANSZÓWKI!
- SPYTAJ MNIE O GRY PLANSZOWE
- AJ LOWE GRY PLANSZOWE
- PLANSZOMANIAK
- POZNAŃ GRA W PLANSZÓWKI
- co tam jeszcze sobie wymyślimy...

TYŁ: adres strony internetowej: www.gramajda.pl

Temat jest baaaaaaaaardzo otwarty, więc zachęcam do dyskusji. Fajnie by było, gdybyśmy w miarę szybko wiedzieli, czego chcemy, bo moce przerobowe Taty Eli są chwilowo wolne, ale jak bardzo chwilowo, tego nie wie nikt :-)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Awatar użytkownika
chaos_maker
Posty: 51
Rejestracja: 01 maja 2008, 18:15

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: chaos_maker »

PLANSZOPOZNANIAK :)
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: edrache »

rokter pisze:(...) środowisko (które świetnie integruje się i bez koszulek ;-) )
hej, to pewnie tydzień temu, jak poszedłem wcześniej do domu
;)

Chciałem dzisiaj założyć temat na głównym forum w sprawie koszulek, ale miałem trochę pracy w pracy ;)
Nie znamy jeszcze szczegółów co do wielkości (długości) napisu, ale wymyśliłem coś takiego pesymistycznego (trochę długie, ale może da się skrócić):

Za 40 lat skończy się ropa. Jeżeli nic z tym nie zrobimy nie będzie komputerów, prądu. Jedyną rozrywką będą planszówki. Im szybciej zaczniesz, tym weselszą będziesz miał starość. Nie spóźnij się...

albo

Bądź EKO. Graj w planszówki. Bez prądu!

Generalnie promowanie planszówek jako ekologiczną rozrywkę jest wg mnie bardzo dobre. Co Wy na to?
Nie ma to jak wykorzystać ludzką tragedię (teoretyczną) w reklamie :twisted:
Awatar użytkownika
chaos_maker
Posty: 51
Rejestracja: 01 maja 2008, 18:15

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: chaos_maker »

to może napiszmy, ze planszówki są biodegradalne? :roll: ale chyba nie aż taki ekologiczny ma to być apel :wink:
mi sie podoba AJ LOWE GRY PLANSZOWE, przychodzą wspomnienia, kiedy samemu sie pisało w sposób dowolny po angielsku :)
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: mst »

Jo_Su pisze:to może napiszmy, ze planszówki są biodegradalne? :roll:
Ciekawe, po jakim czasie rozłożyłyby się kulki z Zertz lub Abalone? :wink:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Squirrel
Posty: 414
Rejestracja: 07 wrz 2007, 16:42

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Squirrel »

Jak na razie AJ LOWE GRY PLANSZOWE tez mi sie najbardziej podoba :)
Awatar użytkownika
rokter
Posty: 858
Rejestracja: 02 mar 2005, 14:18
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: rokter »

Squirrel pisze: Jak na razie AJ LOWE GRY PLANSZOWE tez mi sie najbardziej podoba :)
A samemu coś podrzucić niełaska? Panu, panie mst też będziemy wdzięczni za wszelkie sugestie ;-)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
cannehal
Posty: 323
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:30
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: cannehal »

edrache pisze:
Za 40 lat skończy się ropa. Jeżeli nic z tym nie zrobimy nie będzie komputerów, prądu. Jedyną rozrywką będą planszówki. Im szybciej zaczniesz, tym weselszą będziesz miał starość. Nie spóźnij się...

albo

Bądź EKO. Graj w planszówki. Bez prądu!

Generalnie promowanie planszówek jako ekologiczną rozrywkę jest wg mnie bardzo dobre. Co Wy na to?
Nie ma to jak wykorzystać ludzką tragedię (teoretyczną) w reklamie :twisted:
Ogólnie stroniłbym od klimatów eko. Nie łączmy hobby z ideologią, polityką, religią itd.
Mówię to jako anty-antyglobalista, prawie prawicowiec i ten od jedynego Boga. ;) Oczywiście w żadne dyskusje na każdy z tych tematów nie będę się wdawał na forum. Jak chcecie podyskutować to na żywo w poniedziałki. :)

A co do samego promowania to jestem za, chociaż ostatnio nie mam czasu na aktywny udział.

Podoba mi się nowy pomysł edrache (monopolybuster). Nie wiem czy haftowanie obejmuje grafikę także.

A z tekstów roktera oczywiście "AJ LOWE GRY PLANSZOWE".

A coś swojego (coby mnie rokter nie atakował) - PLANSZÓWKI NA STOLE OD EKRANU WOLE

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
demnogonis
Posty: 241
Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
Lokalizacja: Piekło
Has thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: demnogonis »

Mi sie najbardziej podoba "Zapytaj mnie o gry planszowe"
czy to co jest na plecach ,musi byc na wszytkich koszulkach jednokowo ? czy kazda koszulka moze byc inna?

Jezeli jest mozliwosc ru8znorodnosci to jestem za tym by z przodu wszystkie byly takie same (najlepiej wlasnie cyryl z tekstem) a z tylu kazde inne ;>

Co do piatku, ja bym z wielka checia wpadl i pogral, tylko jak sie umawiamy godzinowo ? od kiedy do kiedy ? i w co bedziemy grac (sadze ze nie kademu pasuje TI ;> )
w co możesz zagrać co tydzień w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.30; klub Alibi -Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora)):
Awatar użytkownika
Pjaj
Posty: 689
Rejestracja: 01 sie 2006, 23:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Pjaj »

Szybko wrażenia z ostatniego spotkania, żeby móc przejść do palącego tematu koszulek :)

Nie zagrałem w zbyt wiele, ale spotkanie tradycyjnie bardzo udane. Nawet bez grania, warto było się pojawić, żeby zobaczyć spalonego słońcem roktera (twierdzi, że opalił się pod Poznaniem, ale to na pewno nasze klubowe składki poszły na wyjazd na Malediwy :wink: ), kontynuować dzieło serialowej ewangelizacji (tym razem pierwsze trzy sezony The Wire wciśnięte squirrel), posłuchać bluzgów Zbycha, usłyszeć od Daniela tajniki pracy drukarni czy ujrzeć własną podobiznę w Blefuju (bezcenne, za wszystko inne zapłacisz kartą Master Card :wink: ).

Ale do rzeczy:

Hannibal: Carthage vs Rome - jedna z najlepszych gier dwuosobowych o tematyce wojennej, w którą da sie zagrać w ciągu kilku godzin, po raz kolejny potwierdziła swoją klasę. Świetna rozgrywka z niezawodnym w tym temacie Zbyszkiem zakończona niestety śmiercią biednego Hannibala u podnóża Alp

Blefuj - rewelacyjne zdjęcia, świetne teksty, znakomite wykonanie - czego chcieć więcej? Chyba tylko sytuacji jak podczas wczorajszej rozgrywki, kiedy Marek nieświadomy, że moja karta nie uczestniczy w grze z kamienną twarzą podał mi kartę i stwierdził, że to ja :)

Wilkołaki - prowadzenie dwóch gier Wilkołaków z rozszerzonymi zasadami potwierdziło moje wcześniejsze doświadczenia, że prowadzący bawi się równie dobrze jak pozostali gracze - obserwowanie kolejnych nietrafionych nominacji ze świadomością kto jest wilkiem dostarcza naprawdę znakomitej zabawy. Do tego dramatyczna końcówka w drugiej grze, kiedy Zbyszek koniecznie chciał zagłosować na osobę z miasteczka, ale ku swojej zgubie zabił wilkołaka. Rewelacja.
Awatar użytkownika
Pjaj
Posty: 689
Rejestracja: 01 sie 2006, 23:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Pjaj »

cannehal pisze:
A z tekstów roktera oczywiście "AJ LOWE GRY PLANSZOWE".

A coś swojego (coby mnie rokter nie atakował) - PLANSZÓWKI NA STOLE OD EKRANU WOLE

Pozdrawiam
Jak na razie z rokterowych najbardziej przemawia do mnie PLANSZOMANIAK, gdyż łączy dwie funkcję - z jednej strony ma walor edukacyjny i może kogoś zainteresować, z drugiej może odgrywać rolę integrującą. Dorzuciłbym tylko do niego czy z przodu czy z tyłu przymiotnik POZNAŃSKI, co by nas można było łatwo rozróżnić podczas pionków albo innych takich :)

Nie za bardzo natomiast przemawia do mnie przeciwstawianie planszówek grom komputerowym. Wydaje mi się, że planszówki bronią się same i nie muszą być stawiane w opozycji do czegoś.
cannehal
Posty: 323
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:30
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: cannehal »

pjaj: bardziej chodziło mi o telewizję, ale rzeczywiście może być to interpretowane jako gry komputerowe.

PLANSZOMANIAK? A może PLANSZOHOLIK? ;)

A może takie połączenie:
"Gram unplugged - Planszomaniak"

Pozdrawiam
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: edrache »

cannehal pisze:A może takie połączenie:
"Gram unplugged - Planszomaniak"
mnie się BARDZO podoba :)
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Senaszel »

cannehal pisze: Mówię to jako anty-antyglobalista, prawie prawicowiec i ten od jedynego Boga. ;) Oczywiście w żadne dyskusje na każdy z tych tematów nie będę się wdawał na forum. Jak chcecie podyskutować to na żywo w poniedziałki. :)
Zostales namierzony przez sierżanta przenikacza :wink: Tak wogole to tak sie chyba poznalismy ze zje^^mnie za moja opinie na temat filarow ziemii :D
Nice haiku te niektore ale dawno nie bylo nowych, tak samo jak nie bylo komiksow edrache...

Na koszulce ( o ile bedzie czarna - innej nie wloze bo jestem s<<<< ) chcialbym zobaczyc tekst Eli z Pyrkonu " Gry zonie z klubu Gramajda"

A propos piatku! Nie robie listy obecnosci ale mozecie mi powiedziec ile osob przybedzie bo musze kupic napoje i picie i kielbaski i w ogole :x To co 2? kielbaski? O ktorej w ogole chcecie wpasc? przypominam o ofercie noclegowej z klimatyczna mroczna s<<<< partia arkhama :twisted: zlo.
Z moich pomyslow to jeszcze Gra o Tron na 9? Dajcie szybko znac bo musze polepic brakujace ludziki z 3 nowych armi i ktos musi przywiesc Clash of Kings!

cos tam cthulhu ftang 8)
YYYyy albo powiem przewrotnie: Ale fajnie beda fajerwerki :wink: przyjezdza moj stary.
Nie chce mu sie siedziec na wycieczce ( skad ja wiedzialem ze tak bedzie ) Od jutra moze przyjechac w kazdej chwili, ale :idea: ( prekognicja ) zaloze sie o roczne skladki klubowe ze wpadnie akurat w piatek! Jak pech to pech, przewidywalny :?
Wingmakers
Awatar użytkownika
Squirrel
Posty: 414
Rejestracja: 07 wrz 2007, 16:42

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Squirrel »

Filmik z ostatniego grilla u demnogonisa:
http://www.youtube.com/watch?v=uI23VYuF30o

Być może interesujący wyłącznie dla osób w nim występujących - nawet jeśli to najlepszy sposób żeby go im pokazać :)
Awatar użytkownika
chaos_maker
Posty: 51
Rejestracja: 01 maja 2008, 18:15

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: chaos_maker »

Zapewniam Cię squirrel, ze nie tylko dla występujących jest interesujący ;)

a spytam czy ktoś jeszcze ma ochotę na piątek? nie wiem czy w ogóle ma sie odbyć, jak reagujecie na wizytację?
ja przybędę i mam jedno (góra dwa, ale dla jakiś drobinek) wolne miejsce/a w samochodzie :) więc sie zgłaszać!

czekam.....
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: hamanu »

W temacie koszulek na inne tematy czasu brak

gry planszowe wielu osobom kojarza sie z chinczykami i innymi monopoly bardziej odpowiada mi termin planszowki

zapytaj mnie o planszówki przypadlo mi najbardziej do gustu
AJ LOWE GRY PLANSZOWE mimo ze genialne, wydaje mi sie zbyt infantylne

ze swojej strony

Planszówki - nie dla idiotów

Jo_Su: Hamanu :lol: ??? Mam to odczytac jako zniewage czy komplement? :D:
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
Awatar użytkownika
chaos_maker
Posty: 51
Rejestracja: 01 maja 2008, 18:15

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: chaos_maker »

Hamanu - aż się boję odpowiedzieć ;)

i nie zgadzam się, że aj lowe jest infantylne - przez to, że się rymuje i jest żartobliwe na pewno na dłużej zapadnie przechodniom w pamięć.....

padło też pytanie czy koszulki będą wszystkie równe... i proszę o podanie linku do grafiki Marka :)
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: edrache »

Jo_Su pisze:i nie zgadzam się, że aj lowe jest infantylne - przez to, że się rymuje i jest żartobliwe na pewno na dłużej zapadnie przechodniom w pamięć.....
zgadzam się z hamanu, że I LOWE GRY PLANSZOWE jest infantylne. Tekst jest super i strasznie mi się podoba, ale, sorry, nie chciałbym chodzić w takiej koszulce :) może gdybym był dziewczyną ;)
Jo_Su pisze:...i proszę o podanie linku do grafiki Marka :)
na http://www.gramajda.pl są wiewióry (jak nie ma to odśwież stronę), ale jak naprawdę to będzie wyglądało na koszulkach, to nikt nie wie :) Czekamy na instrukcje od Eli :)
Awatar użytkownika
Squirrel
Posty: 414
Rejestracja: 07 wrz 2007, 16:42

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Squirrel »

edrache pisze:może gdybym był dziewczyną ;)
rymowane hasła zapadają w pamięć + osobiście prędzej zagadałabym do kogoś w koszulce AJ LOWE GRY PLANSZOWE niż do kogoś z: jestem twardzielem - gram w planszówki! :D

PLANSZOMANIAK POZNAŃSKI też b.fajne ale mało propagandowe

zeby nie bylo ze nic nie napisalam: granie w planszówki nie powoduje raka i chorób serca :wink:
ODPOWIEDZ