1. Chodzi o możliwość wykorzystania czarnej lokomotywy do transportu naszej ropy (gdy naszą nie da rady a czarna jest na odpowiedniej wysokości) nawet jeśli lokomotywa, któregoś z pozostałych graczy jest dalej od czarnej. Zasady po angielsku ściągnięte z BGG na ten temat milczą, ale oryginał stawia sprawę jasno: można wykorzystać czarną lokomotywę nawet gdy inna jest dalej. Szkopuł w tym, że jak się tak nad tym zastanowić to lepszym wariantem z punktu widzenia rozgrywki jest ten niezgodny z zasadami. Opłaci się bowiem inwestować w ruch lokomotywy kosztem możliwości lepszej penetracji pustyni Texasu w poszukiwaniu ropy co dodaje do rozgrywki kolejny element zwiększający szansę na wygraną.
2. Po drugie to nie mam pojęcia jak to się stało, ale zarówno ja czytając zasady jak i Folko, źle zinterpretowaliśmy zasady dotyczące zakończenia gry.
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Możemy bowiem przeczytać:
"Dodam jeszcze, że na koniec gry nieprzetransportowana ropa jest również sprzedawana, a ile zarobimy, zależy od pozycji lokomotyw."
Otóż okazuje się że nie! Sprawa wyszła podczas wspomnianej świątecznej rozgrywki, kiedy to moja żona zerknęła do oryginalnej, niemieckiej instrukcji. Okazuje się, że te 5000/4000/3000 czy 2000$ dostajemy za każdą WIEŻĘ WIERTNICZĄ a nie za niesprzedaną baryłkę ropy. Za baryłki, te z planszy i te w magazynach dostajemy po 1000$ bez względu na pozycję naszej lokomotywy.
Czy to dobrze dla rozgrywki? O ile w punkcie pierwszym miałem większą pewność to tutaj zdania nie mam.
A wy jak uważacie?