
https://boardgamegeek.com/image/561066/ ... edycja-2ed
Witam chciałbym kupic starter tej gry i zaczac sobie kolekcjonowac karty,proszę o opinie osob ktorzy maja gre i graja czy sie oplaca

Oto wzór postu wnoszącego "value" do dyskusji!costi pisze:Veto jest niestety CCG ze wszystkimi wadami tego formatu.
Kolega costi pewnie nie grał, więc się wypowiedział. Ja nie jestem kompletnie CCG-owy, mam w domu 4 starterowe talie czterech frakcji i zupełnie mi to do gry wystarcza. Nie mam potrzeby bawić się w format CCG, więc nie bardzo wiem, o jakich wadach mówi kolega costi.gafik pisze:Oto wzór postu wnoszącego "value" do dyskusji!costi pisze:Veto jest niestety CCG ze wszystkimi wadami tego formatu.
Ciekawe jaki format jest bez wad?
CCG jest ciekawsze od LCG (gdzie środowisko szybko się stabilizuje i gra zazwyczaj kilka talii i całe środowisko staje się nudne do porzygu).
Najlepsze i tak jest TCG
No to teraz się zacznie...
Kolega KubaP oczywiście mnie zna i wie ile grałem w Magica i ile grałem w Veto i kiedy... oświeć mnie zatem.KubaP pisze:Kolega costi pewnie nie grał, więc się wypowiedział. Ja nie jestem kompletnie CCG-owy, mam w domu 4 starterowe talie czterech frakcji i zupełnie mi to do gry wystarcza. Nie mam potrzeby bawić się w format CCG, więc nie bardzo wiem, o jakich wadach mówi kolega costi.gafik pisze:Oto wzór postu wnoszącego "value" do dyskusji!costi pisze:Veto jest niestety CCG ze wszystkimi wadami tego formatu.
Ciekawe jaki format jest bez wad?
CCG jest ciekawsze od LCG (gdzie środowisko szybko się stabilizuje i gra zazwyczaj kilka talii i całe środowisko staje się nudne do porzygu).
Najlepsze i tak jest TCG
No to teraz się zacznie...
Zarówno CCG, jak i LCG mają tak samo, ale za to w LCG przynajmniej nie trzeba kupować booster boxa dla kilku kart. Veto po prostu nie dotarło do etapu stabilizacji środowiska - a raczej ten etap ma już dawno za sobą, po tym jak umarło.CCG jest ciekawsze od LCG (gdzie środowisko szybko się stabilizuje i gra zazwyczaj kilka talii i całe środowisko staje się nudne do porzygu).
Piszesz o czasach chyba jeszcze wydawnictwa Imperium, czyli przed 2009 r. Od tamtego okresu Veto przeszło przez Kuźnię Gier, potem po podziale firmy było wydawane własnym sumptem przez dwóch projektantów, aby wreszcie trafić do FGH. Proces projektowania kart zmienił się mocno i power creep od pewnego czasu został naprawdę ograniczony.Może w późniejszych edycjach coś się zmieniło, ale w pierwszym cyklu (czytaj: pierwsza edycja + 2-3 pierwsze dodatków) power creep i parcie na R-ki były tak straszliwe, że mi się odechciało.