Elementy "Miast i Rycerzy" w standardowych Osadnikach

Nasze home-rules do różnych gier, a także PRZETESTOWANE i ciekawe home-rules znalezione w sieci.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1803
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Elementy "Miast i Rycerzy" w standardowych Osadnikach

Post autor: Legun »

Same "Miasta i Rycerze" nie bardzo nam podeszły - duża liczba sposobów szkodzenia innym zabiła handel. Natomiast dwa elementy nam się spodobały i z powodzeniem stosujemy je grając w podstawkę:
1) mury obronne
2) część nowych kart rozwoju jest wykorzystana jako oddzielny stos - jeśli ktoś kupuje kartę rozwoju może sobie wybrać, czy chce wersję "classic" (tam są rycerze), czy z "tunningiem" ;). Na tym stosie leżą potasowane wybrane karty:
- konstytucja
- wesele (tylko jedno)
- biskup (*2)
- dyplomata (*2)

- druk
- inżynieria
- wynalazca (*2)
- alchemik (*2)
- irygacja (*2)
- górnictwo (*2)
- budowa dróg (*2)

- monopol na surowiec (tylko jeden)
- flota handlowa (*2)
- handlarz (*6)

Handlarz nie daje jednak punktu zwycięstwa. Jest też pomysł, który pewnie będziemy testować następnym razem, by handlarz pozwalał handlować 2:1 każdemu, kto ma osadę lub miasto koło pola, na którym jest postawiony. To by stawiało tego, kto go stawia, przed ciekawym dylematem.
Warto tu także wspomnieć o zmianie, która jest wprowadzona przez dodatek "Barbarzyńcy i Handlarze" - złodzieja nie można używać przeciw graczowi, który ma tylko 2PZ.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1803
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Re: Elementy "Miast i Rycerzy" w standardowych Osadnikach

Post autor: Legun »

Po kilku próbach okazało się, że nowe karty nie cieszą się powodzeniem - po pierwsze, brak rycerzy zniechęca do nich tych, którzy grają na kartę rycerską, po drugie - nie wszystkie one są atrakcyjne dla każdego w każdym momencie (co jest jednak zasadniczo prawdą w przypadku kart podstawowych). Tym niemniej, jest pomysł jak je wykorzystać:
Ćwiczyliśmy ostatnio pomysł 8-letniej Oli - "Wykopaliska z Catanu". Na niektórych polach pustyni (najlepiej na samotych wyspach) ustawia się jakieś dobre liczby. Jeśli ktoś ma osadę przy takiej pustyni, to gdy ta liczba padnie, dostaje jedną nową kartę rozwoju. Do zestawu tych kart dołączyliśmy jeszcze "Monopol na towar", który pozwala zgarnąć po jednym żetonie rybek od każdego, kto takowe ma.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
ODPOWIEDZ