Owczy Pęd

[Geko]

Jak wiadomo Egmont właśnie wydał w/w tytuł. Jak dobrze rozumiem, to jest to wersja identyczna z niemieckim Haste Bock! Czyli ma planszę i inne zasady niż Shear Panic (której recenzję można zobaczyć u Scotta Nicholsona).

W komentarzach na BGG ze dwie osoby z Polski pisały, że ta wersja jest popsuta i lepiej grać na zasadach Shear Panic. Czy możecie rozwinąć temat? Czy inni gracze też widzą w grze jakiś wielki zgrzyt?

[melee]

Wtedy gdy ja grałem (w chyba niemiecką wersję) to Klos mówił, że popsute jej samo użycie planszy (zbytnie ograniczenie ruchów). I graliśmy bez niej Po prostu na stole

[Klos]

Potwierdzam. Rzecza ktora psuje gre jest wlasnie ograniczenie plansza. Po jej usunieciu roznice nie sa na tyle znaczace (choc wciaz sa) zeby psuc zabawe

[kruck]

Mnie tu przede wszystkim ciekawi, kiedy gra dotrze do cholernych empików...

[yosz]

Od ponad tygodnia widuję ją w empikach (Warszawa i Suwałki)

[Geko]

Potwierdzam. Rzecza ktora psuje gre jest wlasnie ograniczenie plansza. Po jej usunieciu roznice nie sa na tyle znaczace (choc wciaz sa) zeby psuc zabawe

A czy mi się dobrze wydaje, że w wersji angielskiej stado musi być zwarte (gdy jakaś owieczka lub owieczki po ruchu zostają odcięte to trzeba je odpowiednio złączyć stadem) a wersji niemieckiej nie? I jak to się ma do zabawy?

[Klos]

Tak, ale w oba warianty gra sie rownie ciekawie. Po prostu wymagaja roznej strategii.

[Jarek B.]

Mnie tu przede wszystkim ciekawi, kiedy gra dotrze do cholernych empików...

OWCZY PĘD jest już we wszystkich Empikach. Podobnie jak ROBALE i FUTBOL.

Pozdrawiam.

[cassandra]

widzialam tez w Merlinie, pare groszy taniej niz w Empiku i gratis przesylka.

czyli ta wersja od angielskiej sie rozni tylko zasadami? wszystko inne jest tak samo, wystarczy poznac tamte zasady i grac wedlug nich?

[Geko]

Mam pytania, co do zasad, bo z instrukcji nie do końca wywnioskowałem:

1. Czy generalną zasadą jest: robię ruch i przesuwam znacznik czasu, ewentualnie punktuję (np. za owce koło siebie lub za odległość od Rogera, jeśli przekroczyłem kamienne ogrodzenie), ewentualnie wykonuję taranowanie (jeśli znacznik czasu zatrzymał się na polu paniki) wybierając kostką kolor owcy? Chodzi mi tu o upewnienie się, że punktuje się przed ewentualnym taranowaniem, aktywowanym z toru punktacji. Czyli, że taranowanie nie wpływa na bieżące punktowanie a tylko miesza na przyszłość.

2. Przechodząc za mur i uruchamiając punktowanie w fazie 2. lub 4. (pola 26 i 61) przesuwam znacznik czasu o tyle pół, ile wynika z zagranego żetonu/żetonów? Inaczej mówiąc, nie muszę zatrzymywać się zaraz za murem, bo zatrzymywanie ma miejsce tylko na polach 37 i 74 (kamienna zagroda)?

[Klos]

czyli ta wersja od angielskiej sie rozni tylko zasadami? wszystko inne jest tak samo, wystarczy poznac tamte zasady i grac wedlug nich?

Tak. W wersji angielskiej sa jeszcze jednak oddzielne plansze do zaznaczania uplywu czasu i punktow. Mozna je sciagnac z BGG ale mozna tez uzywac tej z Owczego Pedu (otaczajacej plansze, ktorej sie nie bedzie uzywac).

1. Czy generalną zasadą jest: robię ruch i przesuwam znacznik czasu, ewentualnie punktuję ... Czyli, że taranowanie nie wpływa na bieżące punktowanie a tylko miesza na przyszłość.

Zgadza sie. Taranowanie jest PO punktowaniu.

2. Przechodząc za mur i uruchamiając punktowanie w fazie 2. lub 4. (pola 26 i 61) przesuwam znacznik czasu o tyle pół, ile wynika z zagranego żetonu/żetonów? Inaczej mówiąc, nie muszę zatrzymywać się zaraz za murem, bo zatrzymywanie ma miejsce tylko na polach 37 i 74 (kamienna zagroda)?

Dokladnie.

[Geko]

Dzięki Klos za szybką odpowiedź

[Geko]

No to mam jeszcze jedno pytanko:

Gdy w grze trzyosobowej (bo w dwu- i czteroosobowej to chyba się nie zdarza) każdy z graczy wykorzysta już wszystkie swoje 12 akcji a mimo to wskaźnik czasu nie dojdzie do końca (bo mało albo wcale nie używali "przyspieszaczy") to odpalamy ostatnie punktowanie?

[mst]

To chyba baaardzo mało prawdopodobne - każdy z graczy ma ze swoimi 12 akcjami związany upływ czasu o 24 czyli w sumie dla 3 graczy o 72 a ostatnie pole wskaźnika czasu to 74 przy czym trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że za każdą nie wykorzystaną kartę ruchu gracz traci 2 punkty.

W grze 2-osobowej (i oczywiście także 4-osobowej) taka sytuacja w ogóle nie może się zdarzyć ponieważ do każdej karty akcji gracz musi (a nie może jak w przypadku rozgrywki 3-osobowej) zagrać kartę ruchu.

[Geko]

To chyba baaardzo mało prawdopodobne - każdy z graczy ma ze swoimi 12 akcjami związany upływ czasu o 24 czyli w sumie dla 3 graczy o 72 a ostatnie pole wskaźnika czasu to 74 przy czym trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że za każdą nie wykorzystaną kartę ruchu gracz traci 2 punkty.

Hmm, ale polska instrukcja mówi, że każda wykorzystana karta dodatkowa, to strata dwóch punktów. Czyżby błąd w tłumaczeniu?

A chyba musieliśmy zapomnieć o przesunięciu znacznika czasu ze dwa razy bo razem ze zużytą jedną kartą dodatkową znacznik czasu zakończył grę na polu 70 albo 71.

Choć nie do końca jestem tego pewien, bo przy drugim punktowaniu w fazie Pięknego Rogera zatrzymuje się znacznik na polu 37.

[mst]

Hmm, ale polska instrukcja mówi, że każda wykorzystana karta dodatkowa, to strata dwóch punktów. Czyżby błąd w tłumaczeniu?

O, to warte sprawdzenia. Ja mam Haste Bock? wyd.Zoch i zarówno w angielskiej jak i niemieckiej wersji instrukcji mowa jest o 2 punktach odejmowanych za niewykorzystane karty ruchu.

[yakos]

O, to warte sprawdzenia. Ja mam Haste Bock? wyd.Zoch i zarówno w angielskiej jak i niemieckiej wersji instrukcji mowa jest o 2 punktach odejmowanych za niewykorzystane karty ruchu.

Racja!
http://www.zoch-verlag.com/fileadmin/us ... ock-dt.pdf
http://www.zoch-verlag.com/fileadmin/us ... -en-fr.pdf

Inny błąd (na szczęście bez wpływu na rozgrywkę):

• Owce mają racice, a nie kopyta.

[Jarek B.]

O, to warte sprawdzenia. Ja mam Haste Bock? wyd.Zoch i zarówno w angielskiej jak i niemieckiej wersji instrukcji mowa jest o 2 punktach odejmowanych za niewykorzystane karty ruchu.

Niestety, wkradł się błąd, a raczej chochlik drukarski pożerający "nie". Na stronie intrnetowej uwzględnię to w odpowiednim miejscu.
Dziękuję za wszystkie uwagi dotyczące naszych gier.

[Al]

Inny błąd (na szczęście bez wpływu na rozgrywkę):

• Owce mają racice, a nie kopyta.

No to może jeszcze inny błąd - nie ma czarnych owiec, albo jeszcze inny nonsens - owca nie może przecież ogolić z wełny innej owcy (to przecież absurd !!) :-/

Jak mawiał pewien niebieski gość: "Nie cierpię purystów"

[Smoku]

Nie ma czarnych owiec ?????????
Ja kilka w swojch stadach spotkałem.
O kopytach była przecież piosenka baranka "-be,be,be, kopytka niosą mnie" ,a i ludzie też "wyciągają kopyta" i "wcinają kopytka".

[Al]

[quote="GagarKhan"]Nie ma czarnych owiec ?????????
Ja kilka w swojch stadach spotkałem.
quote]

A to przepraszam

No bo ty pewnie masz zamówioną wełnę na czarne sweterki

[Legun]

Po pierwszej rozgrywce - bardzo miłe wrażenia. Gra jest nieprawdopodobnie ładna. Figurki są niezwykle zabawne. Jedna tylko uwaga do tłumaczenia - naprawdę nie rozumiem, dlaczego jest "taranowanie" a nie "trykanie" - obrazek na karcie ewidentnie pokazuje trykanie . My w każdym razie mówiliśmy "trykanie" i było to źródło stałej radości.

[Geko]

Po pierwszej rozgrywce - bardzo miłe wrażenia. Gra jest nieprawdopodobnie ładna. Figurki są niezwykle zabawne. Jedna tylko uwaga do tłumaczenia - naprawdę nie rozumiem, dlaczego jest "taranowanie" a nie "trykanie" - obrazek na karcie ewidentnie pokazuje trykanie . My w każdym razie mówiliśmy "trykanie" i było to źródło stałej radości.

Ja mówię zamiennie "trykanie" albo "taranowanie". Z tym, że przy nowych ludziach wolę mówić "taranowanie", bo "trykanie" się niektórym kojarzy.

[waffel]

Czekam aż Filippos to przeczyta.

[Legun]

"trykanie" się niektórym kojarzy.

Niektórym to się wszystko kojarzy . Wedle słownika języka polskiego:
trykać - o baranie lub koźle: uderzać głową, rogami; bóść,
taranować - rozbijać, wyłamywać, niszczyć coś, uderzając z impetem do przodu.