Nauka asertywności

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
TOKULIGOWSKI
Posty: 48
Rejestracja: 20 lis 2014, 15:33
Has thanked: 22 times
Been thanked: 5 times

Nauka asertywności

Post autor: TOKULIGOWSKI »

Dzień dobry bardzo wszystkim!

Szukam gier planszowych dla 10 latki (Nie ogranej) oraz 13 latki (ogranej) które uczą asertywności i samodzielnego podejmowania decyzji pod presją innych (np jeden gracz mówi zrób to a drugi nie rób tego). Mogą być tytuły dla obu dziewczyn albo różne tytuły dla każdej z nich. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.
Awatar użytkownika
Homer
Posty: 90
Rejestracja: 06 wrz 2017, 13:36
Been thanked: 31 times

Re: Nauka asertywności

Post autor: Homer »

Wydaje mi się, ze dobre by tu mogły być gry imprezowe z blefem i podejmowaniem decyzji pokroju Avalon, czy Szeryf z Norhingam. Problem, że to na większa ilość osób i sporo zależy od samej ekipy, bo musi być wygadana i skora do dyskusji by miały sens. Inaczej będzie to tylko milczenie i pasjans.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1488
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 257 times
Been thanked: 725 times

Re: Nauka asertywności

Post autor: arturmarek »

Szeryf z Nottingham i Fasolki to gry, w których jest negocjowanie i chodzą od 3 osób. Fasolki z dodatkiem nawet na 2, ale nie wiem jak to działa. W Szeryfie jest element blefu, aczkolwiek można grać "uczciwie", nie jest tak jak w typowych grach social deduction (mafia, wilkołaki itp.), że będąc złym musisz kłamać.
Awatar użytkownika
itsthisguyagain
Posty: 503
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
Has thanked: 219 times
Been thanked: 350 times

Re: Nauka asertywności

Post autor: itsthisguyagain »

New Angeles

Jak zostaną prawniczkami i wygrają apelację Amber Heard to 5% z ugody dla mnie.

A na poważnie to gry tematyczne z ukrytym zdrajcą np Battlestar Glactica, Unfathomable, Game of Thrones i przede wszystkim już wspomniane New Angeles

minus taki, że to gry najlepiej chodzące na 6 graczy.

Ewentualnie gry pod solo zakamuflowane jako coopy. To trochę skomplikowane ale już wyjaśniam o co chodzi - większość gier kooperacyjnych ma tę wadę, że zazwyczaj jest tak, że najbardziej wygadany i asertywny gracz gra sam - po prostu mówi innym graczom "ty idź rób to a ty tamto bo inaczej przegramy" a jak ktoś go/jej nie słucha to robi wyrzuty. Najbardziej znana i chyba najlepsza to Robinson Cruzoe albo Pandemic
agt
Posty: 1190
Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
Has thanked: 638 times
Been thanked: 323 times

Re: Nauka asertywności

Post autor: agt »

itsthisguyagain pisze: 20 gru 2022, 21:41.

Ewentualnie gry pod solo zakamuflowane jako coopy. To trochę skomplikowane ale już wyjaśniam o co chodzi - większość gier kooperacyjnych ma tę wadę, że zazwyczaj jest tak, że najbardziej wygadany i asertywny gracz gra sam - po prostu mówi innym graczom "ty idź rób to a ty tamto bo inaczej przegramy" a jak ktoś go/jej nie słucha to robi wyrzuty. Najbardziej znana i chyba najlepsza to Robinson Cruzoe albo Pandemic
Z tym, że Trzewik twierdził, że Robinson jest odporny na syndrom gracza alfa.
Nie umiem ocenić ile w tym prawdy.
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1103
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 652 times
Been thanked: 528 times

Re: Nauka asertywności

Post autor: Harun »

Zachęcam do zainteresowania się trochę niedocenianą grą Santiago. Uczy asertywności w fazie, w której jeden z graczy ma położyć kanał nawadniający, a inni go przekupują gdzie. Może też nie przyjąć żadnej oferty i wybrać pasujace jemu miejsce. Jest to przy tym powiązane z praktycznym wykorzystaniem tabliczki mnożenia.

Plus używane egz. kupisz na olx nawet poniżej 40 zl.
agt
Posty: 1190
Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
Has thanked: 638 times
Been thanked: 323 times

Re: Nauka asertywności

Post autor: agt »

Może Sabotażysta podstawowa gra?
Tylko, że według mnie najlepiej działa od 6/7 osób.
Ceny mocno skoczyły, ale przez i-szop da się jeszcze znaleźć poniżej 40pln.
Cyel
Posty: 2598
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1236 times
Been thanked: 1455 times

Re: Nauka asertywności

Post autor: Cyel »

itsthisguyagain pisze: 20 gru 2022, 21:41
Ewentualnie gry pod solo zakamuflowane jako coopy. To trochę skomplikowane ale już wyjaśniam o co chodzi - większość gier kooperacyjnych ma tę wadę, że zazwyczaj jest tak, że najbardziej wygadany i asertywny gracz gra sam - po prostu mówi innym graczom "ty idź rób to a ty tamto bo inaczej przegramy" a jak ktoś go/jej nie słucha to robi wyrzuty. Najbardziej znana i chyba najlepsza to Robinson Cruzoe albo Pandemic
To jest całkiem niezły trop. W tej kategorii fajne byłoby Gloomhaven, oczywiście nie duże, tylko Jaws of the Lion bo jest banalne na początku w przydługum samouczku. podczas gdy duże wrzuca od razu na głęboką wodę.

Dlaczego GH? Bo postacie tam działają razem w ramach głównego celu scenariusza, ale korzyści z niego (złoto, XP, osobiste cele postaci -nie wiem czy są w Jawsach) zdobywają indywidualnie i akcje na turę programują też w sekrecie przed innymi graczami. Czyli czasem trzeba odmówić współpracy by urwać ze scenariusza coś dla siebie. Albo obiecać współpracę jak ktoś naciska a potem i tak zrobić swoje ;)
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
mluckner
Posty: 346
Rejestracja: 13 lip 2015, 10:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 98 times
Been thanked: 97 times

Re: Nauka asertywności

Post autor: mluckner »

agt pisze: 21 gru 2022, 01:00
itsthisguyagain pisze: 20 gru 2022, 21:41.

Ewentualnie gry pod solo zakamuflowane jako coopy. To trochę skomplikowane ale już wyjaśniam o co chodzi - większość gier kooperacyjnych ma tę wadę, że zazwyczaj jest tak, że najbardziej wygadany i asertywny gracz gra sam - po prostu mówi innym graczom "ty idź rób to a ty tamto bo inaczej przegramy" a jak ktoś go/jej nie słucha to robi wyrzuty. Najbardziej znana i chyba najlepsza to Robinson Cruzoe albo Pandemic
Z tym, że Trzewik twierdził, że Robinson jest odporny na syndrom gracza alfa.
Nie umiem ocenić ile w tym prawdy.
NIewiele. Trzewik zakładał, że gra jest na tyle złożona, że nikt nie będzie miał patentu na jej przejście, ergo, nie będzie się wychylał z komenderowaniem. W rzeczywistości to tak nie działa. Zobacz ten barwny opis rozgrywki na SUSD https://www.shutupandsitdown.com/review ... he-cursed/.
ODPOWIEDZ