Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 38 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
https://youtu.be/9rOxJ4XBFOo
Ostatecznie zostałem przekonany, że ta gra nie jest dla mnie. Polecam każdemu wahającemu się poświecić 20 minut
Ostatecznie zostałem przekonany, że ta gra nie jest dla mnie. Polecam każdemu wahającemu się poświecić 20 minut
Rabaty:
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
To w sumie ciekawe, bo choć w grę nie grałem, to ogladając, w większości pozytywne, recenzje i opisy z innych kanałów YT, wyrobiłem sobie opinię zbliżoną i potwierdzoną bardzo mocno właśnie przez SU&SD: że nie ma tam za wiele gry, to głównie obsługa aplikacji i składanie terenów. Można rzec że moje obawy zostały właśnie zwerbalizowane i potwierdzone.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- choczkins
- Posty: 342
- Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
- Lokalizacja: Rawicz
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 39 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Osiem scenariuszy za mną, myślę więc że jakieś pojęcie o Descent już mam
Pokrótce przedstawię swoje zdanie na temat gry która budziła tyle kontrowersji. Gramy dwiema postaciami Galaden i Brynn do tego czasami dochodzi trzecia jako obowiązkowa postać w danej przygodzie.
Zacznijmy od tego co na minus:
- Cena
- Nie ma znaczników, możliwość oznaczania w aplikacji, tego ile bohater wykonał już akcji, wydał punktów ruchu. Kiedy jest gorąco na stole czasami można się zamieszać.
- Nie do końca czuję klimat i "ciężkość" fabuły. Niby walczymy ze złem, musimy je pokonać aby kraina była wolna, szczęśliwa i ptaszki wesoło ćwierkały na drzewach ale wszytko to podane jest w zbyt lekkiej formie.
- Dialogi między postaciami są momentami wręcz dziecinne.
- Misje poboczne rozgrywamy w aplikacji co zazwyczaj polega na przeklikaniu dialogów i wybraniu postawy czy ścieżki zachowania dla danej postaci. Już wolałbym krótkie przygody takie nawet do 30 minut niż to.
- Postacie są moim zdaniem trochę niezbalansowane o ile Brynn daję radę od początku to np. Vaerix i Galaden rozwijają skrzydła po zdobyciu 3 XP.
- Czasami nie wiadomo czego się spodziewać po danym wrogu, czasami potrafią zadać tyle obrażeń że nie mamy szansy się w całości przed nim obronić a dodatkowo zabiera całe życie i zostajemy osłabieni po jednym ataku.
- Wydaję mi się że gra na dwie postacie jest trudniejsza niż na 3 lub 4.
- Poziom trudności średni, jest naprawdę średni lub łatwy, na 8 misij przegraliśmy tylko w jednej i to o włos.
A teraz plusy:
- Szybki set-up, dosłownie 5 minut wystarczy aby rozpocząć swoją przygodę.
- Aplikacja wszystko za nas zapamiętuje nie trzeba żonglować tonami kart, niejako wszystko mamy uporządkowane i łatwo podane. Aplikacja wyręcza nas w tym wszystkim i uważam że to jest naprawdę spoko.
- Rozwój postaci, zdobywają achievy i za to m.in. odblokowują umiejętności, czy zdobywamy receptury.
To też gdzieś determinuje nasze decyzję, np. acha zaatakuje pierwszy Brynn (bo taki mam achievement) i zdobywam go po czym wybieram kolejny itd.
Oczywiście są też bardziej skomplikowane
- Same postacie gra nimi, każdą mimo wszystko trzeba grać inaczej czyli czuć że ktoś jest "tankiem", healerem itp. Brynn przyjmie wszystko na klatę a już Galaden szybko traci życie więc musi tak się "ustawiać" aby unikać ataku.
- System zmęczenia i odwracania kart postaci, umiejętności i bohatera pozwala na kombosy, ale przyznaję że to wszystko działa jak postacie już trochę mają doświadczenia. Galadenem zadałem 28 obrażeń od jednego ataku . Sprawia to dużo frajdy i trzeba troche pogłówkować.
Ogólnie walka pozwala na jakieś manewry nie tylko stoimy i tłuczemy się do wyczerpania którejś ze stron.
- Zarządzanie i tworzenie nowych przedmiotów jest fajne pomyślane, ulepszanie broni też pozwala na synergię między postaciami np. dodam sobie coś co spowoduje że wróg będzie podatny na obrażenia kłóte bo inny bohater ma broń która zadaje taki rodzaj obrażeń.
- Najbardziej subiektywne odczucie teraz, nie mam poczucia zmęczenia grą, chyba właśnie przez to że obsługa nie jest męcząca a same przygody potrafią zaskakiwać, są różnorodne i ciekawe.
Mam ochotę grać dalej i chyba to jest najważniejsze "za".
Mam nadzieję że trochę pomogłem niezdecydowanym
Pokrótce przedstawię swoje zdanie na temat gry która budziła tyle kontrowersji. Gramy dwiema postaciami Galaden i Brynn do tego czasami dochodzi trzecia jako obowiązkowa postać w danej przygodzie.
Zacznijmy od tego co na minus:
- Cena
- Nie ma znaczników, możliwość oznaczania w aplikacji, tego ile bohater wykonał już akcji, wydał punktów ruchu. Kiedy jest gorąco na stole czasami można się zamieszać.
- Nie do końca czuję klimat i "ciężkość" fabuły. Niby walczymy ze złem, musimy je pokonać aby kraina była wolna, szczęśliwa i ptaszki wesoło ćwierkały na drzewach ale wszytko to podane jest w zbyt lekkiej formie.
- Dialogi między postaciami są momentami wręcz dziecinne.
- Misje poboczne rozgrywamy w aplikacji co zazwyczaj polega na przeklikaniu dialogów i wybraniu postawy czy ścieżki zachowania dla danej postaci. Już wolałbym krótkie przygody takie nawet do 30 minut niż to.
- Postacie są moim zdaniem trochę niezbalansowane o ile Brynn daję radę od początku to np. Vaerix i Galaden rozwijają skrzydła po zdobyciu 3 XP.
- Czasami nie wiadomo czego się spodziewać po danym wrogu, czasami potrafią zadać tyle obrażeń że nie mamy szansy się w całości przed nim obronić a dodatkowo zabiera całe życie i zostajemy osłabieni po jednym ataku.
- Wydaję mi się że gra na dwie postacie jest trudniejsza niż na 3 lub 4.
- Poziom trudności średni, jest naprawdę średni lub łatwy, na 8 misij przegraliśmy tylko w jednej i to o włos.
A teraz plusy:
- Szybki set-up, dosłownie 5 minut wystarczy aby rozpocząć swoją przygodę.
- Aplikacja wszystko za nas zapamiętuje nie trzeba żonglować tonami kart, niejako wszystko mamy uporządkowane i łatwo podane. Aplikacja wyręcza nas w tym wszystkim i uważam że to jest naprawdę spoko.
- Rozwój postaci, zdobywają achievy i za to m.in. odblokowują umiejętności, czy zdobywamy receptury.
To też gdzieś determinuje nasze decyzję, np. acha zaatakuje pierwszy Brynn (bo taki mam achievement) i zdobywam go po czym wybieram kolejny itd.
Oczywiście są też bardziej skomplikowane
- Same postacie gra nimi, każdą mimo wszystko trzeba grać inaczej czyli czuć że ktoś jest "tankiem", healerem itp. Brynn przyjmie wszystko na klatę a już Galaden szybko traci życie więc musi tak się "ustawiać" aby unikać ataku.
- System zmęczenia i odwracania kart postaci, umiejętności i bohatera pozwala na kombosy, ale przyznaję że to wszystko działa jak postacie już trochę mają doświadczenia. Galadenem zadałem 28 obrażeń od jednego ataku . Sprawia to dużo frajdy i trzeba troche pogłówkować.
Ogólnie walka pozwala na jakieś manewry nie tylko stoimy i tłuczemy się do wyczerpania którejś ze stron.
- Zarządzanie i tworzenie nowych przedmiotów jest fajne pomyślane, ulepszanie broni też pozwala na synergię między postaciami np. dodam sobie coś co spowoduje że wróg będzie podatny na obrażenia kłóte bo inny bohater ma broń która zadaje taki rodzaj obrażeń.
- Najbardziej subiektywne odczucie teraz, nie mam poczucia zmęczenia grą, chyba właśnie przez to że obsługa nie jest męcząca a same przygody potrafią zaskakiwać, są różnorodne i ciekawe.
Mam ochotę grać dalej i chyba to jest najważniejsze "za".
Mam nadzieję że trochę pomogłem niezdecydowanym
-
- Posty: 874
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 119 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Grać nie grałem ale w jaki sposób plusy przewyższają minusy ? i czy rzeczywiście setup jest taki szybki przy tych kaflach terenu z ułożeniem wszystkich elementów 3d ? dla niektórych aplikacja to minus a nie pluschoczkins pisze: ↑14 lis 2021, 13:31 Osiem scenariuszy za mną, myślę więc że jakieś pojęcie o Descent już mam
Pokrótce przedstawię swoje zdanie na temat gry która budziła tyle kontrowersji. Gramy dwiema postaciami Galaden i Brynn do tego czasami dochodzi trzecia jako obowiązkowa postać w danej przygodzie.
Zacznijmy od tego co na minus:
- Cena
- Nie ma znaczników, możliwość oznaczania w aplikacji, tego ile bohater wykonał już akcji, wydał punktów ruchu. Kiedy jest gorąco na stole czasami można się zamieszać.
- Nie do końca czuję klimat i "ciężkość" fabuły. Niby walczymy ze złem, musimy je pokonać aby kraina była wolna, szczęśliwa i ptaszki wesoło ćwierkały na drzewach ale wszytko to podane jest w zbyt lekkiej formie.
- Dialogi między postaciami są momentami wręcz dziecinne.
- Misje poboczne rozgrywamy w aplikacji co zazwyczaj polega na przeklikaniu dialogów i wybraniu postawy czy ścieżki zachowania dla danej postaci. Już wolałbym krótkie przygody takie nawet do 30 minut niż to.
- Postacie są moim zdaniem trochę niezbalansowane o ile Brynn daję radę od początku to np. Vaerix i Galaden rozwijają skrzydła po zdobyciu 3 XP.
- Czasami nie wiadomo czego się spodziewać po danym wrogu, czasami potrafią zadać tyle obrażeń że nie mamy szansy się w całości przed nim obronić a dodatkowo zabiera całe życie i zostajemy osłabieni po jednym ataku.
- Wydaję mi się że gra na dwie postacie jest trudniejsza niż na 3 lub 4.
- Poziom trudności średni, jest naprawdę średni lub łatwy, na 8 misij przegraliśmy tylko w jednej i to o włos.
A teraz plusy:
- Szybki set-up, dosłownie 5 minut wystarczy aby rozpocząć swoją przygodę.
- Aplikacja wszystko za nas zapamiętuje nie trzeba żonglować tonami kart, niejako wszystko mamy uporządkowane i łatwo podane. Aplikacja wyręcza nas w tym wszystkim i uważam że to jest naprawdę spoko.
- Rozwój postaci, zdobywają achievy i za to m.in. odblokowują umiejętności, czy zdobywamy receptury.
To też gdzieś determinuje nasze decyzję, np. acha zaatakuje pierwszy Brynn (bo taki mam achievement) i zdobywam go po czym wybieram kolejny itd.
Oczywiście są też bardziej skomplikowane
- Same postacie gra nimi, każdą mimo wszystko trzeba grać inaczej czyli czuć że ktoś jest "tankiem", healerem itp. Brynn przyjmie wszystko na klatę a już Galaden szybko traci życie więc musi tak się "ustawiać" aby unikać ataku.
- System zmęczenia i odwracania kart postaci, umiejętności i bohatera pozwala na kombosy, ale przyznaję że to wszystko działa jak postacie już trochę mają doświadczenia. Galadenem zadałem 28 obrażeń od jednego ataku . Sprawia to dużo frajdy i trzeba troche pogłówkować.
Ogólnie walka pozwala na jakieś manewry nie tylko stoimy i tłuczemy się do wyczerpania którejś ze stron.
- Zarządzanie i tworzenie nowych przedmiotów jest fajne pomyślane, ulepszanie broni też pozwala na synergię między postaciami np. dodam sobie coś co spowoduje że wróg będzie podatny na obrażenia kłóte bo inny bohater ma broń która zadaje taki rodzaj obrażeń.
- Najbardziej subiektywne odczucie teraz, nie mam poczucia zmęczenia grą, chyba właśnie przez to że obsługa nie jest męcząca a same przygody potrafią zaskakiwać, są różnorodne i ciekawe.
Mam ochotę grać dalej i chyba to jest najważniejsze "za".
Mam nadzieję że trochę pomogłem niezdecydowanym
- polwac
- Posty: 2577
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1171 times
- Been thanked: 461 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
To Ci niektórzy by to wrzucili w minus gdyby byli autorem tego posta. (Ja bym też to wpisał w plusy tej gry.)manicminer pisze: ↑14 lis 2021, 13:40Grać nie grałem ale w jaki sposób plusy przewyższają minusy ? i czy rzeczywiście setup jest taki szybki przy tych kaflach terenu z ułożeniem wszystkich elementów 3d ? dla niektórych aplikacja to minus a nie plusSpoiler:
Przecież to subiektywna ocena
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
- choczkins
- Posty: 342
- Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
- Lokalizacja: Rawicz
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 39 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Kafle rozkładasz na bieżąco więc zajmuję ci to 2-3 minuty nawet mniej, bo plansza rozbudowuje się w miarę eksploracji. Idzie szybciutko
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
dodam, że rozkłada się szybciej niż podróże przez Ś. Tam cały czas musiałem czegoś szukać i nie mogłem znaleźć, a tutaj jakby łatwiej i pod ręką. Również mapa łatwiej się składa. Elementy 3d są jeszcze łatwiej wyciągalne i znajdywalne.
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
To prawda, elementy 3D robią dobrą robotę. Natomiast z kafelkami miewam czasami zacięcie. Jak leżą sobie na kupce to te większe się mieszają. Nie przeszkadza to jednak w grze
- vikingowa
- Posty: 578
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 310 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Polecam je mieć zawsze ułożone numerkami po kolei. Mi to bardzo ułatwia znajdowanie właściwych
- choczkins
- Posty: 342
- Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
- Lokalizacja: Rawicz
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 39 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Dokładnie, robię tak samo
- REBEL.pl
- Posty: 1468
- Rejestracja: 29 paź 2008, 11:52
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 199 times
- Been thanked: 740 times
- Kontakt:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z historią postaci oraz przewodnikiem po świecie Terrinoth w polskiej wersji językowej:
Przewodnik po świecie Terrinoth: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... escent.pdf
Historia Brynn: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 0Brynn.pdf
Historia Vaerix: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... Vaerix.pdf
Historia Galadena: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... aladen.pdf
Historia Syrusa: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 0Syrus.pdf
Historia Kehli: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 0Kehli.pdf
Historia Fuksa: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 20Fuks.pdf
Historie bohaterów (zbiorczo): https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... escent.pdf
Przewodnik po świecie Terrinoth: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... escent.pdf
Historia Brynn: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 0Brynn.pdf
Historia Vaerix: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... Vaerix.pdf
Historia Galadena: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... aladen.pdf
Historia Syrusa: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 0Syrus.pdf
Historia Kehli: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 0Kehli.pdf
Historia Fuksa: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 20Fuks.pdf
Historie bohaterów (zbiorczo): https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... escent.pdf
wydawnictwo Rebel
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
I kolejne oczko w górę rankingu
Nowy Descent całkiem nieźle sobie radzi - widać, że gra podoba się graczom. Ciekawe jak sytuacja będzie się zmieniać po świętach (zakładam, że więcej osób zapozna się z grą).
Nowy Descent całkiem nieźle sobie radzi - widać, że gra podoba się graczom. Ciekawe jak sytuacja będzie się zmieniać po świętach (zakładam, że więcej osób zapozna się z grą).
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 01 sty 2022, 09:22 przez morthi, łącznie zmieniany 2 razy.
- EsperanzaDMV
- Posty: 1538
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 646 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Przyznam szczerze, że jak zobaczyłem, że na Black Friday na allegro ta gra będzie za 449zł w ograniczonej liczbie 250 sztuk, to myślałem czy nie kupić (jak mi się nie spodoba, to może sprzedam za podobne pieniądze), ale finalnie się powstrzymałem. Dziś mocno się zdziwiłem widząc, że Descent 2-3 dni później jest cały czas dostępny w tej cenie, i to zostało jeszcze niecałe 40 sztuk... Nie wiem, czy będzie jeszcze gdziekolwiek taniej niż teraz na BF, zatem myślałem, że rozejdzie się w moment. Nie oszukujmy się też, jestem przekonany, że dodatkowo jakaś część z tych osób, które kupiły teraz Descenta na Black Friday zrobiła to z myślą o odsprzedaży później z zyskiem, a nie dla siebie. Moja teza, nad którą się zatem mocno zastanawiam: czy rynek chętnych na tego Descenta właśnie się nie nasycił?
Dla porównania taki Nemesis (czyli także nietania gra) również był na podobnej wyprzedaży i rozszedł się bardzo szybko. Nie pamiętam dokładnie za ile i co to była za okazja, ale tam szybko nie było już co kupować, tutaj natomiast nie wszystko się nawet rozeszło z promocji...
Dla porównania taki Nemesis (czyli także nietania gra) również był na podobnej wyprzedaży i rozszedł się bardzo szybko. Nie pamiętam dokładnie za ile i co to była za okazja, ale tam szybko nie było już co kupować, tutaj natomiast nie wszystko się nawet rozeszło z promocji...
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Descent jakoś w połowie października był na allegro za bodajże 459, sprzedawał sklep AM76 i wtedy wyprzedali wszystko. Tak więc mógł się rynek nasycić, bo to druga w krótkim odstępie czasu taka promka.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11194
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3312 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
@Esperanza
Pamietaj, ze Nemesis był sprzedawany znacznie taniej niz Descent - za 370 zł w zestawieniu do 450 - wybór jest prosty
Pamietaj, ze Nemesis był sprzedawany znacznie taniej niz Descent - za 370 zł w zestawieniu do 450 - wybór jest prosty
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
-
- Posty: 874
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 119 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
No i Nemesis nie jest przeciętnym dungeon crawlerem w odróżnieniu od Descenta... Descent konkuruje w wieloma innymi podobnymi grami, chociażby z wcześniejszą wersją, która jest lepsza.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11194
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3312 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Nie gralem we wczesniejsza wersje, ale Descent mnie bardzo pozytywnie zaskoczył szczegolnie ze odbiłem sie od Posiadlosci Szalenstqa - tutaj jest naprawdę dobrze
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- VivoBrezo
- Posty: 789
- Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 536 times
- Kontakt:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Pamiętam, że chyba wspomniałeś kiedyś, że Podróże przez Śródziemie Ci się podobały. Jakbyś porównał do nich Descenta?
Mi Podróże bardziej podeszły niż Posiadłość i właśnie bije się z myślami, czy jednak Descenta kupić
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
- Gambit
- Posty: 5246
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Zgadza się. Nemesis jest takim jeszcze bardziej przeciętnym spaceship crawlerem Nemesis mnie wynudził. Nowy Descent na razie powolutku idzie z uwagi na różne zawirowania, ale jestem zadowolony. Reszta ekipy też.manicminer pisze: ↑30 lis 2021, 12:33 No i Nemesis nie jest przeciętnym dungeon crawlerem w odróżnieniu od Descenta...
-
- Posty: 874
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 119 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Eee, no sorry wiele można powiedzieć o Nemesis i nie jest to gra dla wszystkich, ale oferuje trochę więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością podczas walki.Gambit pisze: ↑30 lis 2021, 12:45Zgadza się. Nemesis jest takim jeszcze bardziej przeciętnym spaceship crawlerem Nemesis mnie wynudził. Nowy Descent na razie powolutku idzie z uwagi na różne zawirowania, ale jestem zadowolony. Reszta ekipy też.manicminer pisze: ↑30 lis 2021, 12:33 No i Nemesis nie jest przeciętnym dungeon crawlerem w odróżnieniu od Descenta...
Niby jakie różnice w porównaniu do poprzedniego Descenta są w Legends of the Dark ? To jest chyba najbardziej typowy i standardowy przedstawiciel tego gatunku, który nie oferuje więcej niż inne tego typu gry, a cena jest wyższa, więc nie dziwie się że się nie sprzedaje, jeśli za to można mieć Szczęki Lwa i Sword & Sorcery, obie lepsze...
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11194
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3312 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Ale grales? Czy wypowiadasz sie bo poklikales w aplikacji albo anwet tego nie odpaliles?manicminer pisze: ↑30 lis 2021, 13:33 Niby jakie różnice w porównaniu do poprzedniego Descenta są w Legends of the Dark ? To jest chyba najbardziej typowy i standardowy przedstawiciel tego gatunku, który nie oferuje więcej niż inne tego typu gry, a cena jest wyższa, więc nie dziwie się że się nie sprzedaje, jeśli za to można mieć Szczęki Lwa i Sword & Sorcery, obie lepsze...
Dla mnie super opcja w zestawieniu np. z S&S jest to, ze gra eliminuje niemal cały upkeep, dostarcza w formie interaktywnej fabule (nie trzeba sleczec i czytac akapitow) oraz ogarnia w zaskakujaco fajny sposob eksplorację zamiast podawac gotowa mape na poczatku scenariusza
Poza tym zaskoczyl mnie pozytywnie crafting, zarządzanie zdolnosciami i bronią, ograniczony, ale rozwoj postaci, system zmeczenia.
Co do Podrozy przez Srodziemie to nie gralem, bo posiadlosc mnie odrzucila Ale jak bedzie okazja to spojrze laskawszym okiem jeszcze raz na oba tytuly, bo Descent mnie przekonal do siebie na tyle, ze mam ochote grac dalej (póki co)
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Gambit
- Posty: 5246
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Nie chcę tu wchodzić w żarliwą polemikę, ale głównie chodzi mi o jedno. Jeśli wyrażasz jakieś zdanie porównując dwie gry, gdzie jedną stawiasz w lepszym świetle niż tę drugą, musisz mieć na uwadze to, ze znajdzie się ktoś mający odwrotne zdanie. Ale masz rację. Nemesis oferuje więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością w trakcie walki. Jest jeszcze rzuć kością w trakcie ruchu, zagraj kartę i pociągnij kartęmanicminer pisze: ↑30 lis 2021, 13:33Eee, no sorry wiele można powiedzieć o Nemesis i nie jest to gra dla wszystkich, ale oferuje trochę więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością podczas walki.Gambit pisze: ↑30 lis 2021, 12:45Zgadza się. Nemesis jest takim jeszcze bardziej przeciętnym spaceship crawlerem Nemesis mnie wynudził. Nowy Descent na razie powolutku idzie z uwagi na różne zawirowania, ale jestem zadowolony. Reszta ekipy też.manicminer pisze: ↑30 lis 2021, 12:33 No i Nemesis nie jest przeciętnym dungeon crawlerem w odróżnieniu od Descenta...
Podam trzy różnice.manicminer pisze: ↑30 lis 2021, 13:33 Niby jakie różnice w porównaniu do poprzedniego Descenta są w Legends of the Dark ? To jest chyba najbardziej typowy i standardowy przedstawiciel tego gatunku, który nie oferuje więcej niż inne tego typu gry, a cena jest wyższa, więc nie dziwie się że się nie sprzedaje, jeśli za to można mieć Szczęki Lwa i Sword & Sorcery, obie lepsze...
1. Rozbudowana interakcja z elementami otoczenia
2. Rozbudowana mechanika scenariuszy.
3. Crafting
Wszystkie te rzeczy dzięki aplikacji. Oczywiście trzeba lubić wsparcie cyfrowe w planszówkach, a przynajmniej nie być wrogiem tego rozwiązania.
Co do pozostałych dwóch gier, Sword & Sorcery bardzo lubię. Natomiast jeśli chodzi o Gloomhaven, to ten...
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Dodam coś od siebie. Plusem nowego Descenta jest to, że idąc na misję można sobie dowolnie skomponować drużynę (chyba że scenariusz wymaga czyjejś obecności), bo postacie rozwiajają się równolegle. Przez całą grę można sobie eksperymentować ze składem. Jeżeli ktoś chce dołączyć do gry np. na jedną misję, to nie ma problemu - dodajesz do misji kolejnego bohatera i gracie. Jak ktoś chce zrezygnować w połowie gry, to też nic złego się nie dzieje. To jest świetny element, który sprawia, że eksplorowanie lochów działa bardzo fajnie. Przy tak długiej grze brak przywiązania do jednego bohatera jest sporą zaletą. Poza tym każdy scenariusz czymś zaskakuje, idąc na misję nigdy nie wiesz co cię czeka. To, co dzieje się w trakcie misji często przyprawia o niezłe emocje, bo aplikacja funduje ciekawe wydarzenia Mi gra się bardzo przyjemnie.
-
- Posty: 874
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 119 times
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
To nie temat o Nemesis, ale tam też jest crafting, motyw zdrajcy, indywidualne cele... Więc trochę pominąłeś... Zresztą ludzie sami zagłosowali portfelami... Nemesis chyba zawsze w promocji się sprzedaje jak ciepłe bułki, natomiast cena nowego Descenta spada, a i wtedy chętnych brakuje.Gambit pisze: ↑30 lis 2021, 14:23Nie chcę tu wchodzić w żarliwą polemikę, ale głównie chodzi mi o jedno. Jeśli wyrażasz jakieś zdanie porównując dwie gry, gdzie jedną stawiasz w lepszym świetle niż tę drugą, musisz mieć na uwadze to, ze znajdzie się ktoś mający odwrotne zdanie. Ale masz rację. Nemesis oferuje więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością w trakcie walki. Jest jeszcze rzuć kością w trakcie ruchu, zagraj kartę i pociągnij kartęmanicminer pisze: ↑30 lis 2021, 13:33Eee, no sorry wiele można powiedzieć o Nemesis i nie jest to gra dla wszystkich, ale oferuje trochę więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością podczas walki.Podam trzy różnice.manicminer pisze: ↑30 lis 2021, 13:33 Niby jakie różnice w porównaniu do poprzedniego Descenta są w Legends of the Dark ? To jest chyba najbardziej typowy i standardowy przedstawiciel tego gatunku, który nie oferuje więcej niż inne tego typu gry, a cena jest wyższa, więc nie dziwie się że się nie sprzedaje, jeśli za to można mieć Szczęki Lwa i Sword & Sorcery, obie lepsze...
1. Rozbudowana interakcja z elementami otoczenia
2. Rozbudowana mechanika scenariuszy.
3. Crafting
Wszystkie te rzeczy dzięki aplikacji. Oczywiście trzeba lubić wsparcie cyfrowe w planszówkach, a przynajmniej nie być wrogiem tego rozwiązania.
Co do pozostałych dwóch gier, Sword & Sorcery bardzo lubię. Natomiast jeśli chodzi o Gloomhaven, to ten...
Główne zarzuty wobec D:LotD, to przydługie dialogi, powtarzalność, faza miasta przy grze w kilka osób, układanie kafli terenu, brzydkie grafiki...
Ciekawe bo cenię sobie twoje recenzje, liczę że i Descent będzie potraktowany w miarę obiektywnie, a przynajmniej zostanie porównany do najlepszych dungeon crawlerów na rynku, bo cenę ma premium to i uważam że reszta też powinna taka być.
- Gambit
- Posty: 5246
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)
Mogę Cię zapewnić, że Descent będzie potraktowany w materiale w 100% subiektywnie. Obiektywizm to nie u mnie. Co prawda materiał dość daleko na horyzoncie, ale gdzieś się jednak czaimanicminer pisze: ↑30 lis 2021, 16:12 Ciekawe bo cenię sobie twoje recenzje, liczę że i Descent będzie potraktowany w miarę obiektywnie, a przynajmniej zostanie porównany do najlepszych dungeon crawlerów na rynku, bo cenę ma premium to i uważam że reszta też powinna taka być.