Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
olsszak
Posty: 1826
Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
Lokalizacja: GDAŃSK
Has thanked: 19 times
Been thanked: 37 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: olsszak »

https://youtu.be/9rOxJ4XBFOo

Ostatecznie zostałem przekonany, że ta gra nie jest dla mnie. Polecam każdemu wahającemu się poświecić 20 minut :)
Rabaty:
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Miszon
Posty: 2531
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1024 times
Been thanked: 500 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Miszon »

To w sumie ciekawe, bo choć w grę nie grałem, to ogladając, w większości pozytywne, recenzje i opisy z innych kanałów YT, wyrobiłem sobie opinię zbliżoną i potwierdzoną bardzo mocno właśnie przez SU&SD: że nie ma tam za wiele gry, to głównie obsługa aplikacji i składanie terenów. Można rzec że moje obawy zostały właśnie zwerbalizowane i potwierdzone.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
choczkins
Posty: 339
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 102 times
Been thanked: 39 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: choczkins »

Osiem scenariuszy za mną, myślę więc że jakieś pojęcie o Descent już mam 😉
Pokrótce przedstawię swoje zdanie na temat gry która budziła tyle kontrowersji. Gramy dwiema postaciami Galaden i Brynn do tego czasami dochodzi trzecia jako obowiązkowa postać w danej przygodzie.

Zacznijmy od tego co na minus:
- Cena
- Nie ma znaczników, możliwość oznaczania w aplikacji, tego ile bohater wykonał już akcji, wydał punktów ruchu. Kiedy jest gorąco na stole czasami można się zamieszać.
- Nie do końca czuję klimat i "ciężkość" fabuły. Niby walczymy ze złem, musimy je pokonać aby kraina była wolna, szczęśliwa i ptaszki wesoło ćwierkały na drzewach ale wszytko to podane jest w zbyt lekkiej formie.
- Dialogi między postaciami są momentami wręcz dziecinne.
- Misje poboczne rozgrywamy w aplikacji co zazwyczaj polega na przeklikaniu dialogów i wybraniu postawy czy ścieżki zachowania dla danej postaci. Już wolałbym krótkie przygody takie nawet do 30 minut niż to.
- Postacie są moim zdaniem trochę niezbalansowane o ile Brynn daję radę od początku to np. Vaerix i Galaden rozwijają skrzydła po zdobyciu 3 XP.
- Czasami nie wiadomo czego się spodziewać po danym wrogu, czasami potrafią zadać tyle obrażeń że nie mamy szansy się w całości przed nim obronić a dodatkowo zabiera całe życie i zostajemy osłabieni po jednym ataku.
- Wydaję mi się że gra na dwie postacie jest trudniejsza niż na 3 lub 4.
- Poziom trudności średni, jest naprawdę średni lub łatwy, na 8 misij przegraliśmy tylko w jednej i to o włos.


A teraz plusy:
- Szybki set-up, dosłownie 5 minut wystarczy aby rozpocząć swoją przygodę.
- Aplikacja wszystko za nas zapamiętuje nie trzeba żonglować tonami kart, niejako wszystko mamy uporządkowane i łatwo podane. Aplikacja wyręcza nas w tym wszystkim i uważam że to jest naprawdę spoko.
- Rozwój postaci, zdobywają achievy i za to m.in. odblokowują umiejętności, czy zdobywamy receptury.
To też gdzieś determinuje nasze decyzję, np. acha zaatakuje pierwszy Brynn (bo taki mam achievement) i zdobywam go po czym wybieram kolejny itd.
Oczywiście są też bardziej skomplikowane 😉
- Same postacie gra nimi, każdą mimo wszystko trzeba grać inaczej czyli czuć że ktoś jest "tankiem", healerem itp. Brynn przyjmie wszystko na klatę a już Galaden szybko traci życie więc musi tak się "ustawiać" aby unikać ataku.
- System zmęczenia i odwracania kart postaci, umiejętności i bohatera pozwala na kombosy, ale przyznaję że to wszystko działa jak postacie już trochę mają doświadczenia. Galadenem zadałem 28 obrażeń od jednego ataku 😄. Sprawia to dużo frajdy i trzeba troche pogłówkować.
Ogólnie walka pozwala na jakieś manewry nie tylko stoimy i tłuczemy się do wyczerpania którejś ze stron.
- Zarządzanie i tworzenie nowych przedmiotów jest fajne pomyślane, ulepszanie broni też pozwala na synergię między postaciami np. dodam sobie coś co spowoduje że wróg będzie podatny na obrażenia kłóte bo inny bohater ma broń która zadaje taki rodzaj obrażeń.
- Najbardziej subiektywne odczucie teraz, nie mam poczucia zmęczenia grą, chyba właśnie przez to że obsługa nie jest męcząca a same przygody potrafią zaskakiwać, są różnorodne i ciekawe.
Mam ochotę grać dalej i chyba to jest najważniejsze "za".
Mam nadzieję że trochę pomogłem niezdecydowanym 😉
manicminer
Posty: 856
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 79 times
Been thanked: 114 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: manicminer »

choczkins pisze: 14 lis 2021, 13:31 Osiem scenariuszy za mną, myślę więc że jakieś pojęcie o Descent już mam 😉
Pokrótce przedstawię swoje zdanie na temat gry która budziła tyle kontrowersji. Gramy dwiema postaciami Galaden i Brynn do tego czasami dochodzi trzecia jako obowiązkowa postać w danej przygodzie.

Zacznijmy od tego co na minus:
- Cena
- Nie ma znaczników, możliwość oznaczania w aplikacji, tego ile bohater wykonał już akcji, wydał punktów ruchu. Kiedy jest gorąco na stole czasami można się zamieszać.
- Nie do końca czuję klimat i "ciężkość" fabuły. Niby walczymy ze złem, musimy je pokonać aby kraina była wolna, szczęśliwa i ptaszki wesoło ćwierkały na drzewach ale wszytko to podane jest w zbyt lekkiej formie.
- Dialogi między postaciami są momentami wręcz dziecinne.
- Misje poboczne rozgrywamy w aplikacji co zazwyczaj polega na przeklikaniu dialogów i wybraniu postawy czy ścieżki zachowania dla danej postaci. Już wolałbym krótkie przygody takie nawet do 30 minut niż to.
- Postacie są moim zdaniem trochę niezbalansowane o ile Brynn daję radę od początku to np. Vaerix i Galaden rozwijają skrzydła po zdobyciu 3 XP.
- Czasami nie wiadomo czego się spodziewać po danym wrogu, czasami potrafią zadać tyle obrażeń że nie mamy szansy się w całości przed nim obronić a dodatkowo zabiera całe życie i zostajemy osłabieni po jednym ataku.
- Wydaję mi się że gra na dwie postacie jest trudniejsza niż na 3 lub 4.
- Poziom trudności średni, jest naprawdę średni lub łatwy, na 8 misij przegraliśmy tylko w jednej i to o włos.


A teraz plusy:
- Szybki set-up, dosłownie 5 minut wystarczy aby rozpocząć swoją przygodę.
- Aplikacja wszystko za nas zapamiętuje nie trzeba żonglować tonami kart, niejako wszystko mamy uporządkowane i łatwo podane. Aplikacja wyręcza nas w tym wszystkim i uważam że to jest naprawdę spoko.
- Rozwój postaci, zdobywają achievy i za to m.in. odblokowują umiejętności, czy zdobywamy receptury.
To też gdzieś determinuje nasze decyzję, np. acha zaatakuje pierwszy Brynn (bo taki mam achievement) i zdobywam go po czym wybieram kolejny itd.
Oczywiście są też bardziej skomplikowane 😉
- Same postacie gra nimi, każdą mimo wszystko trzeba grać inaczej czyli czuć że ktoś jest "tankiem", healerem itp. Brynn przyjmie wszystko na klatę a już Galaden szybko traci życie więc musi tak się "ustawiać" aby unikać ataku.
- System zmęczenia i odwracania kart postaci, umiejętności i bohatera pozwala na kombosy, ale przyznaję że to wszystko działa jak postacie już trochę mają doświadczenia. Galadenem zadałem 28 obrażeń od jednego ataku 😄. Sprawia to dużo frajdy i trzeba troche pogłówkować.
Ogólnie walka pozwala na jakieś manewry nie tylko stoimy i tłuczemy się do wyczerpania którejś ze stron.
- Zarządzanie i tworzenie nowych przedmiotów jest fajne pomyślane, ulepszanie broni też pozwala na synergię między postaciami np. dodam sobie coś co spowoduje że wróg będzie podatny na obrażenia kłóte bo inny bohater ma broń która zadaje taki rodzaj obrażeń.
- Najbardziej subiektywne odczucie teraz, nie mam poczucia zmęczenia grą, chyba właśnie przez to że obsługa nie jest męcząca a same przygody potrafią zaskakiwać, są różnorodne i ciekawe.
Mam ochotę grać dalej i chyba to jest najważniejsze "za".
Mam nadzieję że trochę pomogłem niezdecydowanym 😉
Grać nie grałem ale w jaki sposób plusy przewyższają minusy ? i czy rzeczywiście setup jest taki szybki przy tych kaflach terenu z ułożeniem wszystkich elementów 3d ? dla niektórych aplikacja to minus a nie plus ;)
Awatar użytkownika
polwac
Posty: 2577
Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 1171 times
Been thanked: 461 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: polwac »

manicminer pisze: 14 lis 2021, 13:40
Spoiler:
Grać nie grałem ale w jaki sposób plusy przewyższają minusy ? i czy rzeczywiście setup jest taki szybki przy tych kaflach terenu z ułożeniem wszystkich elementów 3d ? dla niektórych aplikacja to minus a nie plus ;)
To Ci niektórzy by to wrzucili w minus gdyby byli autorem tego posta. (Ja bym też to wpisał w plusy tej gry.)
Przecież to subiektywna ocena :)
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Awatar użytkownika
choczkins
Posty: 339
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 102 times
Been thanked: 39 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: choczkins »

Kafle rozkładasz na bieżąco więc zajmuję ci to 2-3 minuty nawet mniej, bo plansza rozbudowuje się w miarę eksploracji. Idzie szybciutko 😉
ted
Posty: 139
Rejestracja: 19 paź 2017, 22:36
Has thanked: 14 times
Been thanked: 18 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: ted »

choczkins pisze: 14 lis 2021, 13:44 Kafle rozkładasz na bieżąco więc zajmuję ci to 2-3 minuty nawet mniej, bo plansza rozbudowuje się w miarę eksploracji. Idzie szybciutko 😉
dodam, że rozkłada się szybciej niż podróże przez Ś. Tam cały czas musiałem czegoś szukać i nie mogłem znaleźć, a tutaj jakby łatwiej i pod ręką. Również mapa łatwiej się składa. Elementy 3d są jeszcze łatwiej wyciągalne i znajdywalne.
Awatar użytkownika
radsliwa
Posty: 50
Rejestracja: 28 wrz 2012, 16:37
Has thanked: 33 times
Been thanked: 4 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: radsliwa »

ted pisze: 15 lis 2021, 15:50
choczkins pisze: 14 lis 2021, 13:44 Kafle rozkładasz na bieżąco więc zajmuję ci to 2-3 minuty nawet mniej, bo plansza rozbudowuje się w miarę eksploracji. Idzie szybciutko 😉
dodam, że rozkłada się szybciej niż podróże przez Ś. Tam cały czas musiałem czegoś szukać i nie mogłem znaleźć, a tutaj jakby łatwiej i pod ręką. Również mapa łatwiej się składa. Elementy 3d są jeszcze łatwiej wyciągalne i znajdywalne.
To prawda, elementy 3D robią dobrą robotę. Natomiast z kafelkami miewam czasami zacięcie. Jak leżą sobie na kupce to te większe się mieszają. Nie przeszkadza to jednak w grze :)
Zapraszam na Facebooka:
Descent: Legendy Mroku

Kolekcja
Awatar użytkownika
vikingowa
Posty: 576
Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
Has thanked: 457 times
Been thanked: 307 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: vikingowa »

radsliwa pisze: 16 lis 2021, 16:14 To prawda, elementy 3D robią dobrą robotę. Natomiast z kafelkami miewam czasami zacięcie. Jak leżą sobie na kupce to te większe się mieszają. Nie przeszkadza to jednak w grze :)
Polecam je mieć zawsze ułożone numerkami po kolei. Mi to bardzo ułatwia znajdowanie właściwych :wink:
Awatar użytkownika
choczkins
Posty: 339
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 102 times
Been thanked: 39 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: choczkins »

vikingowa pisze: 16 lis 2021, 16:36
radsliwa pisze: 16 lis 2021, 16:14 To prawda, elementy 3D robią dobrą robotę. Natomiast z kafelkami miewam czasami zacięcie. Jak leżą sobie na kupce to te większe się mieszają. Nie przeszkadza to jednak w grze :)
Polecam je mieć zawsze ułożone numerkami po kolei. Mi to bardzo ułatwia znajdowanie właściwych :wink:
Dokładnie, robię tak samo 😄
Awatar użytkownika
REBEL.pl
Posty: 1468
Rejestracja: 29 paź 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 199 times
Been thanked: 740 times
Kontakt:

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: REBEL.pl »

Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z historią postaci oraz przewodnikiem po świecie Terrinoth w polskiej wersji językowej:

Przewodnik po świecie Terrinoth: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... escent.pdf

Historia Brynn: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 0Brynn.pdf
Historia Vaerix: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... Vaerix.pdf
Historia Galadena: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... aladen.pdf
Historia Syrusa: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 0Syrus.pdf
Historia Kehli: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 0Kehli.pdf
Historia Fuksa: https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... 20Fuks.pdf

Historie bohaterów (zbiorczo): https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... escent.pdf
wydawnictwo Rebel
Nadchodzące premiery | Aktualności wydawnicze | Kontakt | Dystrybucja: hurt.rebel.pl
morthi
Posty: 296
Rejestracja: 13 wrz 2009, 18:40
Has thanked: 43 times
Been thanked: 77 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: morthi »

I kolejne oczko w górę rankingu

Obrazek

Nowy Descent całkiem nieźle sobie radzi - widać, że gra podoba się graczom. Ciekawe jak sytuacja będzie się zmieniać po świętach (zakładam, że więcej osób zapozna się z grą).
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 01 sty 2022, 09:22 przez morthi, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1533
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 303 times
Been thanked: 646 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: EsperanzaDMV »

Przyznam szczerze, że jak zobaczyłem, że na Black Friday na allegro ta gra będzie za 449zł w ograniczonej liczbie 250 sztuk, to myślałem czy nie kupić (jak mi się nie spodoba, to może sprzedam za podobne pieniądze), ale finalnie się powstrzymałem. Dziś mocno się zdziwiłem widząc, że Descent 2-3 dni później jest cały czas dostępny w tej cenie, i to zostało jeszcze niecałe 40 sztuk... Nie wiem, czy będzie jeszcze gdziekolwiek taniej niż teraz na BF, zatem myślałem, że rozejdzie się w moment. Nie oszukujmy się też, jestem przekonany, że dodatkowo jakaś część z tych osób, które kupiły teraz Descenta na Black Friday zrobiła to z myślą o odsprzedaży później z zyskiem, a nie dla siebie. Moja teza, nad którą się zatem mocno zastanawiam: czy rynek chętnych na tego Descenta właśnie się nie nasycił?

Dla porównania taki Nemesis (czyli także nietania gra) również był na podobnej wyprzedaży i rozszedł się bardzo szybko. Nie pamiętam dokładnie za ile i co to była za okazja, ale tam szybko nie było już co kupować, tutaj natomiast nie wszystko się nawet rozeszło z promocji...
Khonrad
Posty: 46
Rejestracja: 13 maja 2021, 08:08
Has thanked: 5 times
Been thanked: 5 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Khonrad »

Descent jakoś w połowie października był na allegro za bodajże 459, sprzedawał sklep AM76 i wtedy wyprzedali wszystko. Tak więc mógł się rynek nasycić, bo to druga w krótkim odstępie czasu taka promka.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11084
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3384 times
Been thanked: 3282 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: japanczyk »

@Esperanza
Pamietaj, ze Nemesis był sprzedawany znacznie taniej niz Descent - za 370 zł w zestawieniu do 450 - wybór jest prosty ;-)
manicminer
Posty: 856
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 79 times
Been thanked: 114 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: manicminer »

japanczyk pisze: 30 lis 2021, 11:49 @Esperanza
Pamietaj, ze Nemesis był sprzedawany znacznie taniej niz Descent - za 370 zł w zestawieniu do 450 - wybór jest prosty ;-)
No i Nemesis nie jest przeciętnym dungeon crawlerem w odróżnieniu od Descenta... Descent konkuruje w wieloma innymi podobnymi grami, chociażby z wcześniejszą wersją, która jest lepsza.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11084
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3384 times
Been thanked: 3282 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: japanczyk »

Nie gralem we wczesniejsza wersje, ale Descent mnie bardzo pozytywnie zaskoczył szczegolnie ze odbiłem sie od Posiadlosci Szalenstqa - tutaj jest naprawdę dobrze
Awatar użytkownika
VivoBrezo
Posty: 786
Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
Has thanked: 157 times
Been thanked: 534 times
Kontakt:

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: VivoBrezo »

japanczyk pisze: 30 lis 2021, 12:41 Nie gralem we wczesniejsza wersje, ale Descent mnie bardzo pozytywnie zaskoczył szczegolnie ze odbiłem sie od Posiadlosci Szalenstqa - tutaj jest naprawdę dobrze
Pamiętam, że chyba wspomniałeś kiedyś, że Podróże przez Śródziemie Ci się podobały. Jakbyś porównał do nich Descenta?

Mi Podróże bardziej podeszły niż Posiadłość i właśnie bije się z myślami, czy jednak Descenta kupić :D
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5241
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 527 times
Been thanked: 1848 times
Kontakt:

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Gambit »

manicminer pisze: 30 lis 2021, 12:33 No i Nemesis nie jest przeciętnym dungeon crawlerem w odróżnieniu od Descenta...
Zgadza się. Nemesis jest takim jeszcze bardziej przeciętnym spaceship crawlerem :) Nemesis mnie wynudził. Nowy Descent na razie powolutku idzie z uwagi na różne zawirowania, ale jestem zadowolony. Reszta ekipy też.
manicminer
Posty: 856
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 79 times
Been thanked: 114 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: manicminer »

Gambit pisze: 30 lis 2021, 12:45
manicminer pisze: 30 lis 2021, 12:33 No i Nemesis nie jest przeciętnym dungeon crawlerem w odróżnieniu od Descenta...
Zgadza się. Nemesis jest takim jeszcze bardziej przeciętnym spaceship crawlerem :) Nemesis mnie wynudził. Nowy Descent na razie powolutku idzie z uwagi na różne zawirowania, ale jestem zadowolony. Reszta ekipy też.
Eee, no sorry wiele można powiedzieć o Nemesis i nie jest to gra dla wszystkich, ale oferuje trochę więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością podczas walki.
Niby jakie różnice w porównaniu do poprzedniego Descenta są w Legends of the Dark ? To jest chyba najbardziej typowy i standardowy przedstawiciel tego gatunku, który nie oferuje więcej niż inne tego typu gry, a cena jest wyższa, więc nie dziwie się że się nie sprzedaje, jeśli za to można mieć Szczęki Lwa i Sword & Sorcery, obie lepsze...
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11084
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3384 times
Been thanked: 3282 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: japanczyk »

manicminer pisze: 30 lis 2021, 13:33 Niby jakie różnice w porównaniu do poprzedniego Descenta są w Legends of the Dark ? To jest chyba najbardziej typowy i standardowy przedstawiciel tego gatunku, który nie oferuje więcej niż inne tego typu gry, a cena jest wyższa, więc nie dziwie się że się nie sprzedaje, jeśli za to można mieć Szczęki Lwa i Sword & Sorcery, obie lepsze...
Ale grales? Czy wypowiadasz sie bo poklikales w aplikacji albo anwet tego nie odpaliles?
Dla mnie super opcja w zestawieniu np. z S&S jest to, ze gra eliminuje niemal cały upkeep, dostarcza w formie interaktywnej fabule (nie trzeba sleczec i czytac akapitow) oraz ogarnia w zaskakujaco fajny sposob eksplorację zamiast podawac gotowa mape na poczatku scenariusza

Poza tym zaskoczyl mnie pozytywnie crafting, zarządzanie zdolnosciami i bronią, ograniczony, ale rozwoj postaci, system zmeczenia.

Co do Podrozy przez Srodziemie to nie gralem, bo posiadlosc mnie odrzucila ;-) Ale jak bedzie okazja to spojrze laskawszym okiem jeszcze raz na oba tytuly, bo Descent mnie przekonal do siebie na tyle, ze mam ochote grac dalej (póki co)
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5241
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 527 times
Been thanked: 1848 times
Kontakt:

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Gambit »

manicminer pisze: 30 lis 2021, 13:33
Gambit pisze: 30 lis 2021, 12:45
manicminer pisze: 30 lis 2021, 12:33 No i Nemesis nie jest przeciętnym dungeon crawlerem w odróżnieniu od Descenta...
Zgadza się. Nemesis jest takim jeszcze bardziej przeciętnym spaceship crawlerem :) Nemesis mnie wynudził. Nowy Descent na razie powolutku idzie z uwagi na różne zawirowania, ale jestem zadowolony. Reszta ekipy też.
Eee, no sorry wiele można powiedzieć o Nemesis i nie jest to gra dla wszystkich, ale oferuje trochę więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością podczas walki.
Nie chcę tu wchodzić w żarliwą polemikę, ale głównie chodzi mi o jedno. Jeśli wyrażasz jakieś zdanie porównując dwie gry, gdzie jedną stawiasz w lepszym świetle niż tę drugą, musisz mieć na uwadze to, ze znajdzie się ktoś mający odwrotne zdanie. Ale masz rację. Nemesis oferuje więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością w trakcie walki. Jest jeszcze rzuć kością w trakcie ruchu, zagraj kartę i pociągnij kartę :)
manicminer pisze: 30 lis 2021, 13:33 Niby jakie różnice w porównaniu do poprzedniego Descenta są w Legends of the Dark ? To jest chyba najbardziej typowy i standardowy przedstawiciel tego gatunku, który nie oferuje więcej niż inne tego typu gry, a cena jest wyższa, więc nie dziwie się że się nie sprzedaje, jeśli za to można mieć Szczęki Lwa i Sword & Sorcery, obie lepsze...
Podam trzy różnice.
1. Rozbudowana interakcja z elementami otoczenia
2. Rozbudowana mechanika scenariuszy.
3. Crafting
Wszystkie te rzeczy dzięki aplikacji. Oczywiście trzeba lubić wsparcie cyfrowe w planszówkach, a przynajmniej nie być wrogiem tego rozwiązania.

Co do pozostałych dwóch gier, Sword & Sorcery bardzo lubię. Natomiast jeśli chodzi o Gloomhaven, to ten... :D
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 990
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 241 times
Been thanked: 241 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Moonday »

Dodam coś od siebie. Plusem nowego Descenta jest to, że idąc na misję można sobie dowolnie skomponować drużynę (chyba że scenariusz wymaga czyjejś obecności), bo postacie rozwiajają się równolegle. Przez całą grę można sobie eksperymentować ze składem. Jeżeli ktoś chce dołączyć do gry np. na jedną misję, to nie ma problemu - dodajesz do misji kolejnego bohatera i gracie. Jak ktoś chce zrezygnować w połowie gry, to też nic złego się nie dzieje. To jest świetny element, który sprawia, że eksplorowanie lochów działa bardzo fajnie. Przy tak długiej grze brak przywiązania do jednego bohatera jest sporą zaletą. Poza tym każdy scenariusz czymś zaskakuje, idąc na misję nigdy nie wiesz co cię czeka. To, co dzieje się w trakcie misji często przyprawia o niezłe emocje, bo aplikacja funduje ciekawe wydarzenia :) Mi gra się bardzo przyjemnie.
manicminer
Posty: 856
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 79 times
Been thanked: 114 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: manicminer »

Gambit pisze: 30 lis 2021, 14:23
manicminer pisze: 30 lis 2021, 13:33
Gambit pisze: 30 lis 2021, 12:45

Zgadza się. Nemesis jest takim jeszcze bardziej przeciętnym spaceship crawlerem :) Nemesis mnie wynudził. Nowy Descent na razie powolutku idzie z uwagi na różne zawirowania, ale jestem zadowolony. Reszta ekipy też.
Eee, no sorry wiele można powiedzieć o Nemesis i nie jest to gra dla wszystkich, ale oferuje trochę więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością podczas walki.
Nie chcę tu wchodzić w żarliwą polemikę, ale głównie chodzi mi o jedno. Jeśli wyrażasz jakieś zdanie porównując dwie gry, gdzie jedną stawiasz w lepszym świetle niż tę drugą, musisz mieć na uwadze to, ze znajdzie się ktoś mający odwrotne zdanie. Ale masz rację. Nemesis oferuje więcej niż przesuń figurkę i rzuć kością w trakcie walki. Jest jeszcze rzuć kością w trakcie ruchu, zagraj kartę i pociągnij kartę :)
manicminer pisze: 30 lis 2021, 13:33 Niby jakie różnice w porównaniu do poprzedniego Descenta są w Legends of the Dark ? To jest chyba najbardziej typowy i standardowy przedstawiciel tego gatunku, który nie oferuje więcej niż inne tego typu gry, a cena jest wyższa, więc nie dziwie się że się nie sprzedaje, jeśli za to można mieć Szczęki Lwa i Sword & Sorcery, obie lepsze...
Podam trzy różnice.
1. Rozbudowana interakcja z elementami otoczenia
2. Rozbudowana mechanika scenariuszy.
3. Crafting
Wszystkie te rzeczy dzięki aplikacji. Oczywiście trzeba lubić wsparcie cyfrowe w planszówkach, a przynajmniej nie być wrogiem tego rozwiązania.

Co do pozostałych dwóch gier, Sword & Sorcery bardzo lubię. Natomiast jeśli chodzi o Gloomhaven, to ten... :D
To nie temat o Nemesis, ale tam też jest crafting, motyw zdrajcy, indywidualne cele... Więc trochę pominąłeś... Zresztą ludzie sami zagłosowali portfelami... Nemesis chyba zawsze w promocji się sprzedaje jak ciepłe bułki, natomiast cena nowego Descenta spada, a i wtedy chętnych brakuje.
Główne zarzuty wobec D:LotD, to przydługie dialogi, powtarzalność, faza miasta przy grze w kilka osób, układanie kafli terenu, brzydkie grafiki...
Ciekawe bo cenię sobie twoje recenzje, liczę że i Descent będzie potraktowany w miarę obiektywnie, a przynajmniej zostanie porównany do najlepszych dungeon crawlerów na rynku, bo cenę ma premium to i uważam że reszta też powinna taka być.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5241
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 527 times
Been thanked: 1848 times
Kontakt:

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Gambit »

manicminer pisze: 30 lis 2021, 16:12 Ciekawe bo cenię sobie twoje recenzje, liczę że i Descent będzie potraktowany w miarę obiektywnie, a przynajmniej zostanie porównany do najlepszych dungeon crawlerów na rynku, bo cenę ma premium to i uważam że reszta też powinna taka być.
Mogę Cię zapewnić, że Descent będzie potraktowany w materiale w 100% subiektywnie. Obiektywizm to nie u mnie. Co prawda materiał dość daleko na horyzoncie, ale gdzieś się jednak czai :)
ODPOWIEDZ