Gloomhaven (Isaac Childres)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- PytonZCatanu
- Posty: 4566
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1703 times
- Been thanked: 2144 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Zauważyłem pewien paradoks, można go nazwać nawet Gambitem Gloomahaven
Ilekroć spotykam się z negatywna opinia o Gloomahaven, szczególnie nt. "fabuły", to widzę że wypowiadają ja osoby, które zagrały 50+ partii. Z jednej strony można powiedzieć "wiedzą o czym mówią", znają się, ich opinia jest wartościowa.
Z drugiej strony powiedzmy sobie szczerze: kto zagral w gre planszową 50+ razy (po 1-3 godziny, + setup), która mu się nie podoba? Przecież to musi być dobra gra, to jest niemal jak autopolecenie.
Ot taki paradoks
Dla mnie na razie fabuły jest tyle, że mnie to satysfakcjonuje. Nie jestem też graczem ameri, więc może dlatego tak uważam.
Ilekroć spotykam się z negatywna opinia o Gloomahaven, szczególnie nt. "fabuły", to widzę że wypowiadają ja osoby, które zagrały 50+ partii. Z jednej strony można powiedzieć "wiedzą o czym mówią", znają się, ich opinia jest wartościowa.
Z drugiej strony powiedzmy sobie szczerze: kto zagral w gre planszową 50+ razy (po 1-3 godziny, + setup), która mu się nie podoba? Przecież to musi być dobra gra, to jest niemal jak autopolecenie.
Ot taki paradoks
Dla mnie na razie fabuły jest tyle, że mnie to satysfakcjonuje. Nie jestem też graczem ameri, więc może dlatego tak uważam.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Oczywiście się zgodzę, jeśli ktoś ograł nawet z 10 scenariuszy, no to wiadomo, że jakby mu się gra nie podobała, to by tak daleko nie zaszedł, bo to spokojnie ze 20 godzin dobije (pamiętam, że pierwsze scenariusze po 2-3 razy powtarzałem).
Z drugiej strony, można by też powiedzieć, że na temat tego jakie jest GH nie powinny się wypowiadać osoby, które zrezygnowały po pierwszej rozgrywce i nie dały grze drugiej szansy. Tzn. nawet nie tylko o GH chodzi, ja bym generalnie uznał, że opinię na temat planszówki lepszą wyda się, gdy człowiek spróbował chociaż 3-4 razy zagrać (a najlepiej za każdym razem z inną ilością osób), żeby lepiej ocenić (i jak mu się nei podoba, to doszedł do momentu, że już więcej nie zagra, bo ma mdłości na samą myśl). Na BGG jest przy grach taka fajna ocena, przy ilu osobach gra najlepiej działa i są planszówki, które oferują rozgrywkę nawet dla 5-6 osób, a najlepsze są solo lub w dwójkę (i na odwrót - bez czterech graczy nie mają sensu). Więc czasem to, że gra nie pasuje, nie znaczy, że ona jest kompletnie zła (tzn. no jest zła, bo źle ją wyważono) - bo to od konfiguracji liczby graczy lub tego jak daleko zajdziemy może zależeć, że odkryjemy jej piękno.
Z drugiej strony, można by też powiedzieć, że na temat tego jakie jest GH nie powinny się wypowiadać osoby, które zrezygnowały po pierwszej rozgrywce i nie dały grze drugiej szansy. Tzn. nawet nie tylko o GH chodzi, ja bym generalnie uznał, że opinię na temat planszówki lepszą wyda się, gdy człowiek spróbował chociaż 3-4 razy zagrać (a najlepiej za każdym razem z inną ilością osób), żeby lepiej ocenić (i jak mu się nei podoba, to doszedł do momentu, że już więcej nie zagra, bo ma mdłości na samą myśl). Na BGG jest przy grach taka fajna ocena, przy ilu osobach gra najlepiej działa i są planszówki, które oferują rozgrywkę nawet dla 5-6 osób, a najlepsze są solo lub w dwójkę (i na odwrót - bez czterech graczy nie mają sensu). Więc czasem to, że gra nie pasuje, nie znaczy, że ona jest kompletnie zła (tzn. no jest zła, bo źle ją wyważono) - bo to od konfiguracji liczby graczy lub tego jak daleko zajdziemy może zależeć, że odkryjemy jej piękno.
-
- Posty: 790
- Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
- Has thanked: 1561 times
- Been thanked: 252 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
To ja dodam swoje trzy grosze. Gdy ogrywanie kampanii sprawiało mojej dziewczynie i mi mnóstwo frajdy, tak finał okazał się gigantycznym rozczarowaniem. To po to tyle się mordowaliśmy wyżynając w pień niezliczone rzesze wrogów? To po to knuliśmy i zastanawiali jakie ścieżki wybrać, żeby na koniec dostać plaskacza płytkim banałem? Rozczarowanie było wielkie o czym wspominałem w temacie gra miesiąca sierpień.
Czy zatem to oznacza, że Gloomhaven jest dla nas złą grą? – nie, bo spędziliśmy przy grze mnóstwo czasu świetnie się bawiąc. Pilnowanie ścieżki było stresujące, ale walka ze złymi dawała mnóstwo frajdy. Do tego wielkim plusem był rozwój naszych postaci i ich asymetria, która zmuszała do nauki nowej strategii walki daną postacią. Czy wrócimy do Gloomhaven? – tak, ale… ale na pewno już się tak nie będziemy spinać, przejmować i pilnować, czy możemy rozegrać jakiś scenariusz czy nie, bo w sumie nie ma to żadnego znaczenia dla przebiegu historii i jej finału, ot zabije się kogoś, z kim wcześniej współpracowało. Nam się to zdarzyło i musieliśmy się cofnąć trzy scenariusze do tylu, by wrócić na właściwą ścieżkę, bo baliśmy się, że przez ten błąd nie poznamy właściwego finału historii. O zgrozo pomarańczowa lampka zapaliła się nam przypadkiem dopiero po rozegraniu trzeciego scenariusza!
Nasz problem z Gloomhaven wiąże się nie z grą i tym co oferuje, ale naszym chciejstwem, które sami w sobie rozbudziliśmy w takcie kampanii. Każdy z graczy wypowiadający się w temacie tej gry podkreślał na każdym kroku, że fabuła w tej grze jest płytka, pretekstowa, niczym w przeciętnym pornosie – Cześć jestem Janusz, skręcam meble z Ikei, chcesz się bzykać? – Chcę. Akcja! Ot nic więcej. Ale jak to „ot nic więcej” się zaakceptuje, a dodam, że warto, to „akcja” daje mnóstwo satysfakcji i radochy.
Czy zatem to oznacza, że Gloomhaven jest dla nas złą grą? – nie, bo spędziliśmy przy grze mnóstwo czasu świetnie się bawiąc. Pilnowanie ścieżki było stresujące, ale walka ze złymi dawała mnóstwo frajdy. Do tego wielkim plusem był rozwój naszych postaci i ich asymetria, która zmuszała do nauki nowej strategii walki daną postacią. Czy wrócimy do Gloomhaven? – tak, ale… ale na pewno już się tak nie będziemy spinać, przejmować i pilnować, czy możemy rozegrać jakiś scenariusz czy nie, bo w sumie nie ma to żadnego znaczenia dla przebiegu historii i jej finału, ot zabije się kogoś, z kim wcześniej współpracowało. Nam się to zdarzyło i musieliśmy się cofnąć trzy scenariusze do tylu, by wrócić na właściwą ścieżkę, bo baliśmy się, że przez ten błąd nie poznamy właściwego finału historii. O zgrozo pomarańczowa lampka zapaliła się nam przypadkiem dopiero po rozegraniu trzeciego scenariusza!
Nasz problem z Gloomhaven wiąże się nie z grą i tym co oferuje, ale naszym chciejstwem, które sami w sobie rozbudziliśmy w takcie kampanii. Każdy z graczy wypowiadający się w temacie tej gry podkreślał na każdym kroku, że fabuła w tej grze jest płytka, pretekstowa, niczym w przeciętnym pornosie – Cześć jestem Janusz, skręcam meble z Ikei, chcesz się bzykać? – Chcę. Akcja! Ot nic więcej. Ale jak to „ot nic więcej” się zaakceptuje, a dodam, że warto, to „akcja” daje mnóstwo satysfakcji i radochy.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Ja zagrałem ponad 100 partii i powiem, że fabuła jest słaba a do tego jest bardzo słabo napisana. W połowie pierwszej kampanii niemalże przestaliśmy się orientować co w ogóle się dzieje w kampanii fabularnie.PytonZCatanu pisze: ↑27 paź 2022, 08:54 Zauważyłem pewien paradoks, można go nazwać nawet Gambitem Gloomahaven
Ilekroć spotykam się z negatywna opinia o Gloomahaven, szczególnie nt. "fabuły", to widzę że wypowiadają ja osoby, które zagrały 50+ partii. Z jednej strony można powiedzieć "wiedzą o czym mówią", znają się, ich opinia jest wartościowa.
Z drugiej strony powiedzmy sobie szczerze: kto zagral w gre planszową 50+ razy (po 1-3 godziny, + setup), która mu się nie podoba? Przecież to musi być dobra gra, to jest niemal jak autopolecenie.
Ot taki paradoks
Dla mnie na razie fabuły jest tyle, że mnie to satysfakcjonuje. Nie jestem też graczem ameri, więc może dlatego tak uważam.
A i tak oceniam na 9/10 i czekam na FH (+grałem w szczęki i gram w GH online).
PW: teksty w GH na PC wydają mi się inne, więc weźcie na to poprawkę.
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Ileż to gier nie ma fabuły, a też gra się w nie świetnie? Też można by się zastanowić, czy GH powinno sie za to oceniać gorzej czy nie. Jak ktoś podszedł do tej gry oczekując fabuły już przed pierwszą grą, to na pewno się zawiedzie, jak nie miał takich oczekiwań - to znów, nie odejmie w swojej ocenie jednego czy dwóch oczek.
Także wszystko zależy od tego ile czasu ogramy, z jakim nastawianiem podejdziemy i co najważniejsze - co lubimy. Jeśli ktoś lubi gry z mocną optymalizacją, to i nie będąc fanem klimatów RPG czy fantasy może być więcej niż zadowolony grą w GH. Dla mnie GH to była chyba taka 3 czy 4 duża planszówka (po Terraformacji, Aeon's i Fallout; wcześniej to co najwyżej jakieś Carcassonne, Splendor czy Valeria) i robiła efekt WOW, bo nie wiedziałem do końca czego się spodziewać. 60 planszówek później mam inne podejście, za ilość zawartości wciąż 10/10, ale za nudny setup i brak mocniej sklejonej fabuły to tak 8,5-9/10
Nie będę miał natomiast pretensji do kogoś, kto lubi gry na 30-45 minut, że stwierdzi, że GH to kaszana i badziew - w tych kategoriach ma do tego absolutne prawo (i większość gier z top na BGG pewnie wtedy uzna za słabe ).
Także wszystko zależy od tego ile czasu ogramy, z jakim nastawianiem podejdziemy i co najważniejsze - co lubimy. Jeśli ktoś lubi gry z mocną optymalizacją, to i nie będąc fanem klimatów RPG czy fantasy może być więcej niż zadowolony grą w GH. Dla mnie GH to była chyba taka 3 czy 4 duża planszówka (po Terraformacji, Aeon's i Fallout; wcześniej to co najwyżej jakieś Carcassonne, Splendor czy Valeria) i robiła efekt WOW, bo nie wiedziałem do końca czego się spodziewać. 60 planszówek później mam inne podejście, za ilość zawartości wciąż 10/10, ale za nudny setup i brak mocniej sklejonej fabuły to tak 8,5-9/10
Nie będę miał natomiast pretensji do kogoś, kto lubi gry na 30-45 minut, że stwierdzi, że GH to kaszana i badziew - w tych kategoriach ma do tego absolutne prawo (i większość gier z top na BGG pewnie wtedy uzna za słabe ).
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Grasz, bo twoja połówka lubi ten tytuł, ty niekoniecznie - taki paradoksPytonZCatanu pisze: ↑27 paź 2022, 08:54 Zauważyłem pewien paradoks, można go nazwać nawet Gambitem Gloomahaven
Ilekroć spotykam się z negatywna opinia o Gloomahaven, szczególnie nt. "fabuły", to widzę że wypowiadają ja osoby, które zagrały 50+ partii. Z jednej strony można powiedzieć "wiedzą o czym mówią", znają się, ich opinia jest wartościowa.
Z drugiej strony powiedzmy sobie szczerze: kto zagral w gre planszową 50+ razy (po 1-3 godziny, + setup), która mu się nie podoba? Przecież to musi być dobra gra, to jest niemal jak autopolecenie.
Ot taki paradoks
Dla mnie na razie fabuły jest tyle, że mnie to satysfakcjonuje. Nie jestem też graczem ameri, więc może dlatego tak uważam.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
-
- Posty: 869
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 218 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Ja po opiniach nie nastawiałem się na jakąś super fabułę a bardziej na rozwiązywanie "taktycznych zagadek" i takie podejście spowodowało, że się nie rozczarowałem. Gra ma oczywiście kilka dużych wad, które powodują, że do papierowej wersji raczej już nie usiądę (ogrywam wersję elektroniczną) ale "Szczęki" faktycznie w dużej mierze część z nich naprawiły i gdyby wypuszczono taką "poprawioną" wersję to kto wie...
-
- Administrator
- Posty: 4747
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1251 times
- Been thanked: 1468 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Korzystaliście z: https://play.google.com/store/apps/deta ... l=pl&gl=US, czy jest coś lepszego?
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Z tego i używaliśmy tylko do rozkładania pokoi jak coś I polecam.Mr_Fisq pisze: ↑20 sty 2023, 09:05Korzystaliście z: https://play.google.com/store/apps/deta ... l=pl&gl=US, czy jest coś lepszego?
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 29 sty 2021, 18:29
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Cześć,
Forum jest dość długie by czytać wszystkie posty a wyszukiwarka nie pomogła, więc z góry przepraszam jeśli to już zostało poruszone. Czy znalazł ktoś arkusze postaci oraz arkusz drużyny do wydrukowania w pdf po polsku? Te dołączone w pudełkach są małe. W Szczękach używałam wydrukowanych na A4 i było dużo wygodniej.
Z góry dziękuję za pomoc
Magda
Forum jest dość długie by czytać wszystkie posty a wyszukiwarka nie pomogła, więc z góry przepraszam jeśli to już zostało poruszone. Czy znalazł ktoś arkusze postaci oraz arkusz drużyny do wydrukowania w pdf po polsku? Te dołączone w pudełkach są małe. W Szczękach używałam wydrukowanych na A4 i było dużo wygodniej.
Z góry dziękuję za pomoc
Magda
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Znajdziesz je tutajMagdalenaZakrz pisze: ↑25 sty 2023, 13:01 Cześć,
Forum jest dość długie by czytać wszystkie posty a wyszukiwarka nie pomogła, więc z góry przepraszam jeśli to już zostało poruszone. Czy znalazł ktoś arkusze postaci oraz arkusz drużyny do wydrukowania w pdf po polsku? Te dołączone w pudełkach są małe. W Szczękach używałam wydrukowanych na A4 i było dużo wygodniej.
Z góry dziękuję za pomoc
Magda
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Swego czasu pamiętam, że po sukcesie Szczęk Lwa kampania Gloomhaven miała wyjść w takiej wersji jak w Szczękach, tzn. księga zamiast tych upierdliwych i nudnych kafli. Czy ten temat umarł?
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
był taki pomysł w trakcie kampanii Frosthaven, ale od baaardzo dawna nie było żadnych nowych informacji w tym temacie
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
na streamie Cephalofair właśnie zapowiedziano odświeżoną, drugą edycję gry - póki co są informacje o rebalansie klas, zastosowaniu formatowania z FH, nowym stanie (condition), zmienionym systemie reputacji, nowej mapie
- PytonZCatanu
- Posty: 4566
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1703 times
- Been thanked: 2144 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Zastanawiam się kto to kupi. Ludzie przeszli Gloomhaven albo nawet kupili Frosthaven. Kto będzie teraz wracał?
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Wszyscy, którzy kupili Szczęki Lwa i chcą więcej, ale w nowym stylu.PytonZCatanu pisze: ↑01 cze 2023, 22:36Zastanawiam się kto to kupi. Ludzie przeszli Gloomhaven albo nawet kupili Frosthaven. Kto będzie teraz wracał?
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Dokładnie.
Przegapiłem gloom, Szczęki mnie chwyciły. Czekałem na jesienny dodruk a tu taka niespodzianka! Ta sama obietnica zabawy ale we współczesnej wersji. Dla mnie to obowiązkowa pozycja do kolekcji.
Przegapiłem gloom, Szczęki mnie chwyciły. Czekałem na jesienny dodruk a tu taka niespodzianka! Ta sama obietnica zabawy ale we współczesnej wersji. Dla mnie to obowiązkowa pozycja do kolekcji.
- yrq
- Posty: 967
- Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 337 times
- Been thanked: 363 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Tylko to pewnie będzie po angielsku dopiero za rok od zbiórki. A jak będziesz chciał po polsku to jeszcze dłużej.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 11 lut 2023, 11:39
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Niestety pewno masz racje więc ja osobiście pewno skuszę się szybciej na dodruk od Albi w październiku i Frosthaven do tego gdzieś w 2024
Rebel 10% (często 18%), chcesz coś kupić taniej, napisz ;)
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
poniżej odpowiedź Isaaca na ten temat z forum BGG:
A good question. I think players should be just fine playing Forgotten Circles with Gloomhaven Second Edition. There are a few things that get a bit wonky, but certainly nothing game-breaking:
1. Scenario numbers. Forgotten Circles starts with scenario 96, while second edition goes up to 100, so you'll have five scenarios that overlap. Like I said, a bit wonky, but it should be trivial to differentiate them.
2. As Mad Mullet said, the difficulty is certainly above the curve, but broken GH1 combos were still broken in FC. As long as you go in expecting a challenge and maybe lower the difficulty by one, based on your preference, you should be fine.
3. You may run across a couple scenario mechanics that feel a bit wonky. The one thing I can think of is having to look at specific ability cards of bears and vipers that have since been changed. Stuff like this may require a bit of player initiative, like using the old ability cards in that instance, but nothing like this is going to break the game.
Edit: One other consideration is that a couple map tiles and a handful of scenario aid tokens were cut. The map tiles shouldn't be a problem in most cases, as they can be substituted for other tiles with the same shape and biome, but scenario 107 does use all four A tiles, and one of those have been cut. Again, gets a bit wonky, but there are plenty of larger tiles that could be placed there and then just wall off the extra space. For the scenario aid tokens, in some scenarios, you may need to use substitutes if you find the aid tokens useful.
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Jest okazja złapać gloomhaven druga edycja i uzupełnić frosthaven jeszcze w tym roku, ale jakoś na forum totalny brak poruszenia. Pewnie tu sami weterani i już wszyscy dawno mają
- garg
- Posty: 4490
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1450 times
- Been thanked: 1104 times
Re: Gloomhaven (Isaac Childres)
Ja się przez chwilę wahałem nad figurkami, ale nie czuję się przekonany. Zrobiły na mnie wrażenie figurek z nowego wydania Zamków Burgundii - piękne, ale lekko niepraktyczne i zwiększające obsługę gry.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)