Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 566
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 273 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
No to wtedy musisz przetrwać też następny atak. Przy bosach poruszających się diagonalnie już nie masz opcji schowania się przed nim.
-
- Posty: 566
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 273 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Pamiętam moje pierwsze rozgrywki. Siadałem do tej gry z wielkim namaszczeniem, rozkładałem wszystko powoli, szykowałem żetony - celebrowałem całe przygotowanie. A praktyce, jeśli gracz zna odpowiednio postać oraz wrogów, to rozgrywka potrafi być w true solo błyskawiczna.Ayaram pisze: ↑20 maja 2024, 08:05 ierwsze zaskoczenie - czas gry. Ostatnią grę już bez gapienia się co chwilę na keywordy, swoją kartą z kośćmi, bez setupu zajęła... 58 min. Mam świadomość, że grałem w najkrótsze scenariusze, ale nawet jak ma zająć 2x tyle - z setupem 2,5h jak za grę gdzie budujemy postać od zera wydaje się naprawdę dobrym wynikiem
Spoiler:
Ale jednak trzeba pamiętać, że... albo nie, może najpierw to:
jak w sumie później slusznie zauważasz - te problemy rozwiazuje rozgryka na dwie postacie (lub więcej). Pod względem decyzyjności pojawia się aspekt przestrzenności, a co za tym idzie decydowania czy i kogo ubijać. Na pierwszy rzut oka może to się nie wydawać istotne, ale w praktyce pozwala dość sprawnie decydować kto kogo kiedy zaatakuje (z wrogów), albo któremu będzie mozna nalozyc odpowiedni status i w praktyce okazuje się to być kluczowym elementem walki.Ayaram pisze: ↑20 maja 2024, 08:05 ama rozgrywka, tzn. walki - nie są zbyt skomplikowane, ale stanowią dobry kompromis - z jednej strony nie są takim zupełnym samograjem, z 2giej są szybkie i dynamiczne. Mi się rozwiązanie podoba - w sensie... wolałbym bardziej taktyczną i mózgożerną potyczkę, ale jeśli kosztem tego jedna potyczka miała by trwać 30 min, a cała gra 5h+ to dziękuje, postoje.
Z drugiej strony ilość wrogów się znacząco nie zmienia. Patrząc na samą ilość żetonów, to rozgrywka na 2 i 3 osoby powoduje średnio wzrost żetonów o 20-23%. Wiadomo, że wroga 5pkt pokonuje się dłużej niż tego za 1pkt, ale na pewno nie pięć razy dłużej. Więc walki na pewno nie trwają dwa razy dłużej, nawet dorzucając aspekt przestrzenności i szukania synergii pomiędzy zdolnościami gearlocków. Tak więc śmiało. Nawet jeśli pisałeś później, że pewnie na dwóch gearlocków się skończy.
Ja miałem odwrotnie - początkowo grałem głównie większą ilością, natomiast z czasem przeszedłem głównie na true solo. Jak już się zna lepiej grę i panuje nad jej mechanizmami (oraz rozgrywka staje się szybka), to nie ma aż takiego problemu z tym, jak to okreslileś, że TMB true solo jest 'swingy'.
xD
Ja obstawiam, że w moich rozgrywkach poznałem już wszystkie posiadane karty spotkań (a razem z Undertow i 40 days... troche tego jest), ale pewnie połowy z nich tekstu nawet nie czytałem
Tzn. ja gram po angielsku i od dawna do fluffu siadam tylko wtedy, kiedy jakieś spotkanie wydaje mi się niezrozumiałe, rozbijanie beczek albo coś podobnego - wtedy czasem ten dodatek fabularny pomaga rozwiać wątpliwości. Ale poza tym - nie warto.
Z przedmiotami się zgadzam. Zwłaszcza skrzynie w podstawce i undertow są słabe, w true solo praktycznie nieprzydatne.
- Nilis
- Posty: 663
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 381 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
No ale moment...Olesław pisze: ↑24 maja 2024, 12:15Nilis pisze: ↑24 maja 2024, 11:50 Ale Nom dodatkowo może Cię łupnąć maczugą i zatrzymujesz się na najbliższym drzewie. Wtedy potrzebujesz 2 DEX aby do niego podskoczyć. Tak jak piszesz 3 DEX do ataku i jeszcze jakiś DEX do Planu awaryjnego? Toksyny z tego co rozumiem nie zostają na nim przez całą bitwę tylko sie wyczerpują.
Muszę spróbować! ale nie widzę tegoSpoiler:
Zgadzam się że toksyny to świetny pomysł bo pozostaną mu 3 HP.
Nom ma 3 poziomy grubej skóry, z pewnością po 6 rundach będzie też miał żółtą kostkę tarczy. Jeżeli faktycznie uzbieramy na igły (2 DMG) oraz rzucimy koscmi (3 DMG) to wejdzie w niego 1 DMG (zawsze coś) i pozostanie mu 2HP...i dalej mozolnie będziemy próbować uzbierać to co powyżej.
ALE
Nikt nie powiedział że Nom może w tym czasie nas zabić bo od 6 rundy my również dostajemy 1 True DMG (leczymy go zdolnością) oraz opcjonalnie z maczugi Noma kolejny 1 True DMG (tego juz nie leczymy) możemy z Planu awaryjnego za dwa gnaty się wyleczyć...a co z Igłami?
Fajne wyzwanie pokonać go w ten sposób. Najsmutsze byłoby wyrzucuc na toksynach 3 i skończyć walkę
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 06 paź 2021, 13:57
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 17 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 24 maja 2024, 23:33 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: cytowanie
Powód: cytowanie
- Nilis
- Posty: 663
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 381 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Całe szczęście!
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
-
- Posty: 566
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 273 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
W sumie nic nie stoi na przeszkodzie aby sięgnąć do pudełka i zasymulować sobie samą finałową walkę. Udawać, że na przykład udały się wszystkie spotkania poza jednym, jest ostatni dzień, porozdawać stosowną ilość punktów doświadczenia i gotowe. Ja tak bardzo często robiłem - jak przegrałem dwa razy z jakimś bossem to potrafiłem sobie symulować same finałowe walki zeby sprawdzić co lepiej zadziała.
Zostawiałem przedmioty, jakie miałem normalnie, ale statystyki rozdzielałem od nowa.
Zostawiałem przedmioty, jakie miałem normalnie, ale statystyki rozdzielałem od nowa.
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 06 paź 2021, 13:57
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 17 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Dyskusja na temat trudności w pokonaniu Noma Patchesem skłoniła mnie dziś do ponownej próby zagrania w grę właśnie w takiej konfiguracji.
Co prawda razem z 40 Days ale wydaje mi się, że nie ma to jakiegoś większego wpływu na rozgrywkę.
Poziom trudności standardowy (Heroic adventurer).
Przyznam, że poszło całkiem sprawnie - walka z bossem odbyła się już 6 dnia.
Dzięki wygranych spotkaniach w 4 i 5 dniu - miałem łącznie do rozdysponowania 8 punktów umiejętności, wpadł też ekstra HP dzięki awansowi na Innate+1.
Udało się wygrać bez większych komplikacji - tak jak pisałem wcześniej - Nom padł w 1 rundzie fazy zmęczenia.
Sytuacja przed ostanią rundą wyglądała tak:
Poszło gładko głównie dzięki odpaleniu Overcharge. Do tego toksyny.
Bez Overcharge walka pewnie potrwałaby kilka rund dłużej ale zapas życia miałem spory (do tego przedmiot leczący 3 HP).
Oczywiście akurat w tej grze było też trochę szczęścia - wciąż zdarza mi się przegrać nawet walkę drugiego dnia.
Co prawda razem z 40 Days ale wydaje mi się, że nie ma to jakiegoś większego wpływu na rozgrywkę.
Poziom trudności standardowy (Heroic adventurer).
Przyznam, że poszło całkiem sprawnie - walka z bossem odbyła się już 6 dnia.
Dzięki wygranych spotkaniach w 4 i 5 dniu - miałem łącznie do rozdysponowania 8 punktów umiejętności, wpadł też ekstra HP dzięki awansowi na Innate+1.
Udało się wygrać bez większych komplikacji - tak jak pisałem wcześniej - Nom padł w 1 rundzie fazy zmęczenia.
Sytuacja przed ostanią rundą wyglądała tak:
Spoiler:
Bez Overcharge walka pewnie potrwałaby kilka rund dłużej ale zapas życia miałem spory (do tego przedmiot leczący 3 HP).
Oczywiście akurat w tej grze było też trochę szczęścia - wciąż zdarza mi się przegrać nawet walkę drugiego dnia.
-
- Posty: 717
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 481 times
- Been thanked: 405 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Spoiler:
Ale ale, jak to 6 dnia?,
Edit, zapomniałem o podwójnych nagrodach, mea culpa
I solo nie ma co się spieszyć przy bossach z podstawki, BP nie dodajesz więc warto się dozbroić, no chyba że spotkanie wcześniej dostałeś jakieś fajne bonusy pod tą walkę ( buff hp, jakiś dobry status).
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 06 paź 2021, 13:57
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 17 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Zastanawiałem się chwilę, czy jeszcze nie przeciągnąć tego o jeden dzień. Jednak po tym jak miałem wszystkie 3 Consumables i przedmiot z leczeniem 3HP (nagroda za bardzo ciekawe spotkanie z 40 Days - karta 008 gdzie mamy miks Dangerous Darts z normalną walką) czułem się na tyle mocny, że chyba jakiś niewyobrażalny pech odebrałby mi zwycięstwo z Nomem.Dhel pisze: ↑25 maja 2024, 23:31 No i gratki
Ale ale, jak to 6 dnia?,najwcześniej możesz być 7 dnia u Noma, potrzebujesz 6 Progress points by do niego dotrzeć.
Edit, zapomniałem o podwójnych nagrodach, mea culpa
I solo nie ma co się spieszyć przy bossach z podstawki, BP nie dodajesz więc warto się dozbroić, no chyba że spotkanie wcześniej dostałeś jakieś fajne bonusy pod tą walkę ( buff hp, jakiś dobry status).
- walkingdead
- Posty: 2083
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 147 times
- Been thanked: 393 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Wow.
Zagrałam dziś pierwszy raz. To nie była prosta sprawa, ponieważ zbierałam się do gry już od kilku dni, ale mam tak ciężki okres, że w sumie codziennie zasypiałam nad instrukcją. Udało się dziś, ale nie mam pewności czy grałam dobrze, miałam nawet sporo wątpliwości. Co gorsza, nie wykorzystałam pewnie nawet w 20% możliwości, które oferują umiejętności gearlocków, ale...WOW.
Nie jestem jakaś wielce ograna (zasadniczo, trochę już jestem w planszówkach, ale poznaję ograniczoną liczbę gier, więc pewnie mam sporo braków w mechanikach), ale ta gra jest dla mnie bardzo odkrywcza. Zarówno w formie (ależ te sztony się elegancko maca!), jak i mechanicznie. Niuanse w zarządzaniu koścmi są niezwykle urzekające, a same zasady prowadzenia bitwy i tworzenia KB naprawdę dają ciary ekscytacji.
Jestem przekonana, że lepsze poznanie możliwości gearlocków znacząco podkręca rozgrywkę, więc mam nadzieję, ze przede mną wiele soczystych rozgrywek.
Cieszę się, że dałam się ponieść temu hype'owi, bo poznałam naprawdę kawał dobrej gry.
Zagrałam dziś pierwszy raz. To nie była prosta sprawa, ponieważ zbierałam się do gry już od kilku dni, ale mam tak ciężki okres, że w sumie codziennie zasypiałam nad instrukcją. Udało się dziś, ale nie mam pewności czy grałam dobrze, miałam nawet sporo wątpliwości. Co gorsza, nie wykorzystałam pewnie nawet w 20% możliwości, które oferują umiejętności gearlocków, ale...WOW.
Nie jestem jakaś wielce ograna (zasadniczo, trochę już jestem w planszówkach, ale poznaję ograniczoną liczbę gier, więc pewnie mam sporo braków w mechanikach), ale ta gra jest dla mnie bardzo odkrywcza. Zarówno w formie (ależ te sztony się elegancko maca!), jak i mechanicznie. Niuanse w zarządzaniu koścmi są niezwykle urzekające, a same zasady prowadzenia bitwy i tworzenia KB naprawdę dają ciary ekscytacji.
Jestem przekonana, że lepsze poznanie możliwości gearlocków znacząco podkręca rozgrywkę, więc mam nadzieję, ze przede mną wiele soczystych rozgrywek.
Cieszę się, że dałam się ponieść temu hype'owi, bo poznałam naprawdę kawał dobrej gry.
♀
- KurikDeVolay
- Posty: 1002
- Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
- Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
- Has thanked: 1009 times
- Been thanked: 451 times
- salaba
- Posty: 308
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 173 times
- Been thanked: 259 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Mam TMB od ledwie 2-3 lat, moje top 3 solo i zawsze cieszy kiedy zdobywa kolejne rzesze fanów, teraz dzięki wersji PL. W sumie to czytając to wszystko czuję się jak "babcia" wsłuchująca się w ekscytację "wnuków" odkrywających coś co znam od "dawna". Tak mnie jakoś naszło, bo trochę "łezka się w oku kręci" jak widzę te posty świeżaków i wspominam moje odkrycie te parę lat temu
---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
- Nilis
- Posty: 663
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 381 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Fani TMB - sekta w sekcie
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
-
- Posty: 318
- Rejestracja: 28 lip 2017, 20:27
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 488 times
- Been thanked: 55 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Dołączam do zachwytów !! Również jestem po kilku grach (głównie solo) i faktycznie gra daje masę frajdy z obcowaniem ze zbyt wieloma kośćmi Sporo fajnych decyzji, odkrywanie i kombowanie skilli jest mega satysfakcjonujące. Oj boję się , że na podstawce i tym jednym dodatku (pl) się absolutnie nie skończy
- Ayaram
- Posty: 1577
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 207 times
- Been thanked: 605 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Się generalnie zdecydujcie Co prawda gram na najniższym poziomem trudności (2 żyćka i 1 pkt umiejętności na start) i Nob poszedł stosunkowo prosto, więc od razu zacząłem szukać błędów u siebie Nom poszedł bardzo gładko, tak samo Drellen i Mulmesh również w miarę bez większych problemów i przeszedłem do Gendricksa, może trochę w głupi sposób - zupełnie sobie niespoilując jego żetonu i karty do czasu potyczki z samym bossem, dojście do bossa w miarę łatwo, szybko i przyjemnie, więc odwracam żeton Gendricksa i...
Bawiłem się dalej super, chociaż po tym pojedynku wiem już, że czeka mnie z tą grą duuuużo googlowania. Choćby dalej nie kumam jak się łączy zmęcznie i zatrucie przy wytrzymałości, czy dostajemy 1, czy jak w niektórych grach takie zmęcznie jest ponad wszystkim i zawsze wchodzi niezależnie od wszystkiego więc obrywamy za 1+1.
Spoiler:
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2709 times
- Been thanked: 2396 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Taaaak, też pamiętam moje pierwsze rozgrywki w Too Many Bones. Kiedyś skończyłem grać, włączyłem telewizor, a tu jeden facet w okularach, w mundurze generała, ogłaszał stan wojenny.
To sobie przewiń wątek z zasadami, bo tam jest kopalnia wiedzy na temat zasad do TMB, i na te pytania też była udzielana odpowiedź. Mamy na forum naprawdę konkrenych speców, którzy zjedli zęby na tej grze.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- walkingdead
- Posty: 2083
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 147 times
- Been thanked: 393 times
-
- Posty: 175
- Rejestracja: 12 wrz 2022, 11:36
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 114 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
To normalne że na niektórych kościach widać tak jakby naklejki...?
https://photos.app.goo.gl/6PRtXvoPETBnYVBJ7
https://photos.app.goo.gl/6PRtXvoPETBnYVBJ7
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Jeśli nie jest to Twój żart, tylko takie zakupiłeś, to zdecydowanie tak nie powinno być. Kości nie powinny mieć żadnych naklejek, zawsze były produkowane w technologii druku na gorąco. Chyba, że w polskiej edycji to standard?SeekerKuba pisze: ↑29 maja 2024, 10:16 To normalne że na niektórych kościach widać tak jakby naklejki...?
https://photos.app.goo.gl/6PRtXvoPETBnYVBJ7
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 15 kwie 2008, 19:22
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
U mnie kostki są w porządku, ale na kartach tyranów mam "starty" nadruk i cyferki są ledwo widoczne.
Zobaczymy jak sklepy zaczną rozsyłać zamówienia, czy to pojedyncze egzemplarze czy cały nakład portalu tak ma.
Zobaczymy jak sklepy zaczną rozsyłać zamówienia, czy to pojedyncze egzemplarze czy cały nakład portalu tak ma.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11177
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3391 times
- Been thanked: 3311 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Juz pisal ktos wyzej, ze to celowy zabieg i caly naklad tak ma
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Static czy Gale z ostatniego Gamefounda też tak mają, czyli angielskie wersje sprzed roku.
Moje projekty:
TMB spolszczenie viewtopic.php?f=61&t=68865&p=1295703&hi ... s#p1295703
HLAS - fanowski tryb solo https://boardgamegeek.com/filepage/2408 ... n-qreqorek
TMB spolszczenie viewtopic.php?f=61&t=68865&p=1295703&hi ... s#p1295703
HLAS - fanowski tryb solo https://boardgamegeek.com/filepage/2408 ... n-qreqorek
-
- Posty: 175
- Rejestracja: 12 wrz 2022, 11:36
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 114 times
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Na żółtyych i czerwonych jest to zdecydownie mniej widoczne lub nie ma tego efektu wcale.bajbaj pisze: ↑29 maja 2024, 11:07Jeśli nie jest to Twój żart, tylko takie zakupiłeś, to zdecydowanie tak nie powinno być. Kości nie powinny mieć żadnych naklejek, zawsze były produkowane w technologii druku na gorąco. Chyba, że w polskiej edycji to standard?SeekerKuba pisze: ↑29 maja 2024, 10:16 To normalne że na niektórych kościach widać tak jakby naklejki...?
https://photos.app.goo.gl/6PRtXvoPETBnYVBJ7
Dorzuciłem pare fotek do albumu.
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
U mnie nie! Aż zerknąłem na Statica, którym ostatnio grałem i ... wszystko "po staremu".
A może to mała niedoróbka produkcyjna związana np. ze zbyt niską temperaturą przenoszenia nadruku, zbyt krótkim czasem etc.?SeekerKuba pisze: ↑29 maja 2024, 11:59Na żółtyych i czerwonych jest to zdecydownie mniej widoczne lub nie ma tego efektu wcale.Spoiler:
Dorzuciłem pare fotek do albumu.
Ostatnio zmieniony 29 maja 2024, 12:21 przez bajbaj, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)
Przyjrzyj się uzbrojonym okiem. W codziennym graniu absolutnie tego nie widać, ale gdy powiększysz widok i podsuniesz go kilka centymetrów od oczu, to można dojrzeć. Nie na wszystkich, ale na niektórych tak.
Moje projekty:
TMB spolszczenie viewtopic.php?f=61&t=68865&p=1295703&hi ... s#p1295703
HLAS - fanowski tryb solo https://boardgamegeek.com/filepage/2408 ... n-qreqorek
TMB spolszczenie viewtopic.php?f=61&t=68865&p=1295703&hi ... s#p1295703
HLAS - fanowski tryb solo https://boardgamegeek.com/filepage/2408 ... n-qreqorek