Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Och, przestańcie kolegę przekonywać, bo kupi sobie zabierając egzemplarz sprzed nosa komuś kto bez przekonywania chce kupić
Lands of Galzyr też ma mroczne historie. Arydię bym porównała do Stardev Valley komputerowego jeśli chodzi o feeling, naturalnie nic z ogarnianiem farmy tu nie ma. Zobaczycie natomiast, że zostanie prekursorem pewnych zmian dla przyszłych planszówek przygodowych.
japanczyk pisze: ↑14 lut 2025, 09:45
Dlaczego? To nie gra legacy - jedyne co sie zmienia, to ze otwierasz wypykujesz kalendarz adwentowy
Niedostepnosc gry raczej nie sprawi, ze straci na wartosci
Autor twierdzi że jest (green legacy). Kwestia co kto rozumie pod tym pojęciem. @salaba
Za ile byś kupiła używkę w dobrym stanie gdzieś za pół roku ? Jaka cena byłaby atrakcyjna ?
Ja uważam że powinien być jakiś zapis w regulaminie forum mówiący o zakazie wychwalania gry, która jest niedostępna do kupna. kurcze, jeszcze jakiś czas temu zaglądałem na strone Far off Games i można było kupić, ale pomyślałem sobie, że się jeszcze wstrzymam, zobaczę co ludki będą pisać. No i klops. Teraz trzeba czekać na kolejną wspieraczkę, potem na cały cykl produkcyjny. 2028 jak nic.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2025, 12:38 przez Zaan84, łącznie zmieniany 1 raz.
japanczyk pisze: ↑14 lut 2025, 09:45
Dlaczego? To nie gra legacy - jedyne co sie zmienia, to ze otwierasz wypykujesz kalendarz adwentowy
Niedostepnosc gry raczej nie sprawi, ze straci na wartosci
Autor twierdzi że jest (green legacy). Kwestia co kto rozumie pod tym pojęciem.
@salaba
Za ile byś kupiła używkę w dobrym stanie gdzieś za pół roku ? Jaka cena byłaby atrakcyjna ?
Nie pytaj na forum tylko zapisz mnie na listę na pierwszym miejscu Cena zależy od stanu a ten muszę ocenić na podstawie zdjęć Nigdy nie wiesz co się może stać grze w ciągu pół roku
Przekonajcie mnie jeszcze bardziej że to gra podobna do Land of Galzyr (czyli średnia czytanka praktycznie bez gameplayu) a sam wystawię swoją kopię jeszcze nieotwartą Ale na razie jestem dobrej myśli, muszę jeszcze pooglądać gameplaye, ciężar gry na BGG też wygląda przyzwoicie.
Na ebayu jest kilka sztuk, cena w miarę normalna jak na nówki niedostępnej gry, co lepsze oferty psuje koszt importu, ale moim zdaniem mimo wszystko jest znośnie.
Na fantasywelt.de jest jako w przedsprzedazy i 0 sztuk, ale da się ją normalnie zamówic (co dziwne, cena co jakis czas zmienia sie o 5e). Za 280e, w tym vliczony vat 23% (najpierw na stronie pokazuje VAT 19, ale potem cena w koszyku po wybraniu kraju sie zmienila)
krolis pisze: ↑14 lut 2025, 11:13
Na fantasywelt.de jest jako w przedsprzedazy i 0 sztuk, ale da się ją normalnie zamówic (co dziwne, cena co jakis czas zmienia sie o 5e). Za 280e, w tym vliczony vat 23% (najpierw na stronie pokazuje VAT 19, ale potem cena w koszyku po wybraniu kraju sie zmienila)
Ale ktoś zamawiał i paczka ruszyła w drogę? Bo ja zamówiłem w tej przedsprzedaży i w końcu po braku odpowiedzi kiedy gra dotrze do magazynów zrezygnowałem po ponad 3 tygodniach i kupiłem na OLX w podobnej cenie.
Poochacz pisze: ↑14 lut 2025, 11:26
Ale ktoś zamawiał i paczka ruszyła w drogę? Bo ja zamówiłem w tej przedsprzedaży i w końcu po braku odpowiedzi kiedy gra dotrze do magazynów zrezygnowałem po ponad 3 tygodniach i kupiłem na OLX w podobnej cenie.
Na stronie jest, ze beda mieli 17.02.2025. `This article will probably be available at 17.02.2025.`
Za tydzien moge powiedzieć, czy dostałam, czy nie
krolis pisze: ↑14 lut 2025, 11:38
Na stronie jest, ze beda mieli 17.02.2025. `This article will probably be available at 17.02.2025.`
Za tydzien moge powiedzieć, czy dostałam, czy nie
Słyszysz, @salaba ? Nie trać nadziei! Skoro podana jest data to widocznie mają już jakieś info. Z tego co pamiętam to sklepy miały dostać po wysyłce wszystkich prywatnych egzemplarzy. Stąd się właśnie zdziwiłem skąd planszostrefa i 3trolle już miały na stanie.
Z fantasywelt się nauczyłem, żeby nie zamawiać rzeczy, które są preorder albo restock bo to oznacza, że nie wiadomo kiedy albo czy dojadą to samo z Wayland Games. Ja bym jeszcze nie panikował, że biały kruk. Dużo sklepów zamówiło ale nikt chyba jeszcze nie miał dostawy i ludzie panikują. Planszostrefa też wrzuciła preorder z adnotacją, że spodziewają się dostawy w lutym.
Ja się wstrzymałem w trakcie kampanii i trochę żałuję, teraz patrzę na oferty i wciąż myślę o kupnie. Ale to droga gra, mam olbrzymią półkę wstydu i o ile wrzucenie tam kolejnego tytułu za 200zł nie wywołuje wyrzutów sumienia to kolejny za 1200zł już mnie paraliżuje trochę zwłaszcza że miejsca już nie mam. Ale też nie mam za bardzo takiej gry jak Arydia. Xia mam i lubię ale przez 6 lat zagrałem 4 razy
No właśnie też obserwuję fantasywelt i też się boję zamówić w przedsprzedaży u nich, bo mogą anulować. Coś czuję, że oni nie limitują tych przedsprzedaży i zadecyduje kolejność zamówień.
Nie chcę się bawić w ciuciubabkę ze sklepem, szczególnie zagranicznym.
Planszostrefa miała super cenę, mogłam kliknąć, ale wydać na raz ponad 1000 zł to ciężko bez przygotowania... No i mam co chciałam, troszkę żalu do siebie, bo jak drugi raz wlazłam na sklep to już nie było
Problem też taki, że to nie jest jedyny tytuł na jaki poluję a jest dopiero połowa miesiąca i jak tu przeżyć resztę bez kasy... Kiedy odpowiedź na pytanie leży między "mieć co jeść" a "kupić zabawkę" to jednak to pierwsze wygrywa (jeszcze!).
Nie wiem czy ktokolwiek zna, ale polecam z całego serca. Najlepsze RPG w jakie kiedykolwiek grałam na kompie. Przejście nie zajmuje 3 lat, ale klimat wgniata w fotel i warte każdej spędzonej godziny.
To na otarcie łez jakby ktoś potrzebował by sobie umilić czekanie na Arydię, przetrwać falę FOMO itd.
Jestem dopiero po jednej dlugiej sesji dwuosobowej ale sie wypowiem.
Rzadko sie zdarza ze nie jestem przygotowany z zasad na gre(tym bardziej swoja) ale tym razem tak bylo.
Nie mialem absolutnie zadnej zasady ogarnietej, moze oprocz mglistych wspomnien z kampanii jak sie w ta gre gra, takze bylo duze ryzyko ze zaraz po rozpoczeciu spakujemy gre i tyle.
Skorzystalismy wiec z tego tutorialowego samouczka i tych przykladowych broszur co prowadza za reke jak dana sciezka walczy i powiem szczerze ze niesamowicie dobra robote to robi.
Zostalismy poprowadzeni za rączke podczas tutoriala ale moglismy od razu rozpocząć gre po jego skonczeniu.
Nastepnego dnia przeczytalem instrukcje i wyszlo w sumie że popelnilismy moze 2-3 malutkie błędy podczas naszej rozgrywki.
Ale cóż to byla za rozgrywka... TLDR: Gra jest świetna.
Wbilismy 3 poziom, pozwiedzalismy troche mapy, porobilismy troche questów, poodkrywalismy kilka skarbów, ale feeling i radość z gry była niesamowita.
Ktoś wspominał, ze obsluga jest ciezka... nic z tych rzeczy, jest prosto i intuicyjnie.
Bawilismy sie na zmiane w tym kto jest NPC a kto zadaje pytania, nie podpowiadajac sobie nawet jakie sa mozliwe opcje dialogowe. Super sprawa!
Gra w bardzo sprytny sposób radzi sobie ze skalowaniem, ot aktywacja przeciwnikow - aktywacja jednego gracza - aktywacja przeciwnikow - aktywacja drugiego gracza, itd. Ktos powie ze przy wiekszej druzynie masz wiecej HP, to prawda ale pewnie bedziesz mial troche slabsza postac ze wzgledu na to ze jednak w wiekszosci zdobytymi przedmiotami sie dzielisz.
W ogole grajac Path of Inspiration (uwielbiam grac bardem) bylem zachwycony w jaki sposob mechanicznie dziala tu granie piosenek bojowych przez barda. Ciezko to opisach ale ogolnie kazda umiejetnosc ma rozpisane nutki i rzucamy koscmi (im lepsza lutnia tym wiecej kosci) i matchujemy z nutkami - im wiecej jest trafien tym lepszy efekt piosenki, proste ale jakze dla mnie tematyczne.
Ja jestem zachwycony, moj towrzysz przygod rowniez, takze czekamy na kolejna sesje.
drzewko pisze: ↑14 lut 2025, 12:26
Gra w bardzo sprytny sposób radzi sobie ze skalowaniem, ot aktywacja przeciwnikow - aktywacja jednego gracza - aktywacja przeciwnikow - aktywacja drugiego gracza, itd. Ktos powie ze przy wiekszej druzynie masz wiecej HP, to prawda ale pewnie bedziesz mial troche slabsza postac ze wzgledu na to ze jednak w wiekszosci zdobytymi przedmiotami sie dzielisz.
Ja akurat gram na 3 postacie, dlatego się spytam skoro grasz true solo bo mnie to zastanawia. Jak to wygląda podczas walki gdy wyciągniesz kartę inicjatywy "All Foes" a walczysz np. z 4 mobami? Nie jest wtedy za ciężko w pojedynkę? Niby gdzieś w myślach mi się to dobrze skaluje bo na 3 graczy też po każdej jednej turze jest tura wroga ale jestem ciekaw jak to wygląda w praktyce.
drzewko pisze: ↑14 lut 2025, 12:26
Gra w bardzo sprytny sposób radzi sobie ze skalowaniem, ot aktywacja przeciwnikow - aktywacja jednego gracza - aktywacja przeciwnikow - aktywacja drugiego gracza, itd. Ktos powie ze przy wiekszej druzynie masz wiecej HP, to prawda ale pewnie bedziesz mial troche slabsza postac ze wzgledu na to ze jednak w wiekszosci zdobytymi przedmiotami sie dzielisz.
Ja akurat gram na 3 postacie, dlatego się spytam skoro grasz true solo bo mnie to zastanawia. Jak to wygląda podczas walki gdy wyciągniesz kartę inicjatywy "All Foes" a walczysz np. z 4 mobami? Nie jest wtedy za ciężko w pojedynkę? Niby gdzieś w myślach mi się to dobrze skaluje bo na 3 graczy też po każdej jednej turze jest tura wroga ale jestem ciekaw jak to wygląda w praktyce.
Ale żem burze wywołał normalnie zaraz ktoś przyjedzie z bagietami i mi tę grę wręczy do ogrania bym musiał wypluć te słowa. Zapraszam, chętnym daję namiary na priv.
salaba pisze: ↑13 lut 2025, 23:33
Natomiast co do sprzedawania używanych gier KS po cenie nówki a nówek z KS po cenie zawyżonej x2 to już nie jeden taki przypadek znalazłam na OLX. Jeśli wierzysz, że ludzie do Arydii podejdą inaczej to tylko pozazdrościć optymizmu
Moja ocena względem tego po ile pójdzie gra wynikała z Twojego opisu ile tam się zużywa. I nawet nie piszę, że coś jest zniszczone i nieodwracalne. Ot dla mnie płaci się też za feeling jaki z gry się ma. Jakbym miał dostać taką przerzutą przez kogoś grę, to szczerze wolałbym dorwać nówkę. Pytanie jak rynek przyjmie faktycznie to inna sprawa, wyrocznią nie jestem i oczywiście wiele KS używek chodzi w cenach wyższych, ale też która z nich ma tyle elementów, które są powiedzmy jednorazowe(pudełko otwarte bądź nie). Większość w sumie nic nie traci jak ktoś zagra raz czy 10(póki dba o komponenty).
MowMiStefan pisze: ↑14 lut 2025, 00:04
A jaki to ma zwiazek z cena? Nawet jesli linia fabularna bedzie powtarzalna, to nadal masz 6 klas, ktorymi gra sie inaczej i absolutna unikalnosc budowy tej gry przygodowej - mysle, ze to wlasnie bedzie glownym motorem utrzymania/pompowania ceny - nie widze na rynku innej gry, ktora robi to tak jak Arydia.
Z ceną żaden, chodziło mi względem liczby egzemplarzy jakie mogą się pojawić w drugim obiegu. Gra jest kampanią, swoje trwa. Ile osób po otrzymaniu wrzuci ją do ogrywania? Ile osób przejdzie ją w ciągu kwartału/półrocza/roku? A potem popatrzmy, że to będzie pierwsze przejście, jak regrwalność wysoka, to czemu nie zatrzymać i nie zagrać drugi raz? To wpłynie na dostępność co w sumie finalnie odbije się też na cenach.
MowMiStefan pisze: ↑14 lut 2025, 00:04
Nie wiem czemu tu z gory jednak Arydii umniejszasz,
Spoiler:
tzn moze i wiem - mnie pierwsza rozgrywka odrzucila i Arydia wyladowala w watku sprzedazowym w skalperskiej cenie. I pare dni pozniej zniknela po tym jak zagralem drugi i trzeci raz - solo i z 7-letnim synem, ktory nie zna jeszcze na tyle angielskiego, by samodzielnie czytac i rozumiec, ale gra motywuje go do nauki slowek i swoja postac juz opanowal Ale to nie cel odpowiedzi: to co Arydia robi z gra, jest bardzo ciekawe - sposob w jaki podaje Ci mechanicznie rozgrywke i w jaki zapewnia caly ksiegowy i fabularny upkeep gry jest wyjatkowy. Jesli mialbym ja do czegos porownac to moze bym powiedzial, ze to Sleeping Gods na sterydach - choc to samo mozna by w takim razie powiedziec o ATO, bo tez plywasz stateczkiem po mapie a kalendarz adwentowy - to ich sposob na zmniejszenie liczby spoilerow - dla mnie fajny pomysl, a dla mojego mlodego super zabawa. Ale tak, na koniec jest to lekka gra, choc moze nie tylke przygodowa, co RPG.
Ot przeczytałem Wasze opisy, obejrzałem recenzję no i nie kliknęło. Lubię lżejsze gry, ale też na krótsze sesje. To co tutaj wielu odpowiada mnie nie musi, co nie oznacza, że gra z marszu jest słaba
Poochacz pisze: ↑14 lut 2025, 06:15
A Folklore'a to kto wychwalał? Jedyna kluczowa różnica to fakt że Folklore przedstawia Ci całą fabułę ścianą tekstu a w Arydii czytasz to po trochu z kart. Poza tym wszystko inne Arydia robi dużo lepiej - to jest dopiero prawdziwe RPG na planszy. Już nie wspomnę o tych poronionych rzutach w Folklorze gdzie nie mogłeś zrobić wrogowi krzywdy bo wyrzuciłeś 16 na kościach procentowych Jeśli chodzi o te figurki to dla mnie pomysł spoko bo okna masz podpisane i nie musisz szukać która figurka jest od czego. Jak użyjesz to wkładasz, zamykasz okienko i heja. I tyle z legacy. Jak ktoś kupi używkę to tyle że ma problem z głowy bo mniejsze prawdopodobieństwo że uszkodzi coś nieumiejętnie otwierając. Trochę zarzut od czapy. Ale rozumiem że ogólny obraz Ci nie odpowiada - gust jak d..., każdy ma swoją (chociaż często nam się powiela)
Touche czy coś, Folklore mi siadł, bo miał też mroczny klimat i był bliski mechanicznie temu co miałem na sesjach RPG, tak, rzuty jak najbardziej są i potrafią wnerwić, co rozumiem i sam opisywałem jakie miałem tam odchyły w trakcie gry, ale emocje były. Tutaj na razie mi nie klika. Ja widzę przerost formy nad treścią, a treść jest prosta, ma fajne myki, ale czy to się składa, nie wiem. Nie wiem co mnie tak przekonujecie, liczycie, że kupię, ogram i poniosę kaganek oświaty czy co xD No spoko, Salaba opisała to tak, że wyglądało to mega źle, inni to raczej wybronili, sponio(chodzi o zużywalność gry).
tommyray pisze: ↑14 lut 2025, 09:19
@Ardel12 ty stary dziadzie marudo czego tu szukasz, gra jest do gry z dziećmi tak jak nowi huntersi… weź idź ogrywaj tego nanolitha to sobie pogadamy a nie będziesz się rozpraszał na takie Arydie.
I Ty tu :O ? panie, to już w ogóle się ździwiłem xD Po ukończeniu Divinity, którą recenzję znajdziecie na forum, zachęcam do subowania, likowania i komentowania(żart, olejcie to), to w Nanolith jestem już na 3lvl postaci i gdzieś na oko w połowie gry, więc spokojnie. W pracy mnie dociśnęli, ale już od kolejnego tygodnia będę grę orał aż te nanolithy będą latać. Ej huntersi są kolejni na liście, w końcu odebrałem pakę od nihdoga
japanczyk pisze: ↑14 lut 2025, 09:45
Dlaczego? To nie gra legacy - jedyne co sie zmienia, to ze otwierasz wypykujesz kalendarz adwentowy
Niedostepnosc gry raczej nie sprawi, ze straci na wartosci
Wróc do postu Salaby, mnie się jeżył włos widząc te wszystkie zniszczenia jakie opisała
Oczywiście, niedostępność napcha balonik aż do reprintu, więc teraz z cenami można szaleć.
salaba pisze: ↑14 lut 2025, 09:58
Och, przestańcie kolegę przekonywać, bo kupi sobie zabierając egzemplarz sprzed nosa komuś kto bez przekonywania chce kupić
No właśnie, ja tu mocno walczę by wyzbyć się gier z domu, a nie sprowadzać kolejne, dajcie człowiekowi odpocząć i zagrać w końcu co się wala po domu
Ostatnią rzeczą jaką słuchałbym od @drzewko to tekst o prostocie zasad. Ziomek pyka w HF, Paxy i testuje je z Euklundem, dla niego manual rakiety kosmicznej to lektura na klopie.
Przepraszam, że aż taki długi post, ale nie chciałem nikogo pominąć
A za mną kolejne sesje, dzieciaki nabormuszone na mnie i nie pozwalają mi grać w swoim tempie, ja nabormuszony na nich, że muszę na nie czekać, ehh, wiem czemu wolę solo
Ale by nie było, starsza córka wkręcona, młodsza też lubi z nami siedzieć i prowadzić kotka.
Jakbym mial jeszcze teraz porównać, to gra mi przypomina łowców - karty karty karty, przy czym walka tutaj jest lepsza niż w łowcach, tak jak mówiłem, różne kierunki trafiania powodują, że człowiek chce w jak najlepszy sposób rozprawić się z przeciwnikiem wykorzystując wszystkie możliwe sztuczki. Rozwój statystyk raczej bardzo prosty, ale można pokombinować z różnymi zdolnościami, tutaj można stworzyć 2 różne archetypy na każdą.
Walki momentami wcale łatwe nie są, a geniusze na bgg którzy pisali jakie to jest banalne potem przyznawali, że źle aktywowali przeciwników…, sam zignorowałem jedną walkę myśląc że pójdzie z marszu a skończyło się tunelem i podróżą w stronę światła.
Gra wciąga jak bagno, gdyby nie czekanie na dzieciaki to szarpałbym to jak reksio szynkę.
A za mną kolejne sesje, dzieciaki nabormuszone na mnie i nie pozwalają mi grać w swoim tempie, ja nabormuszony na nich, że muszę na nie czekać, ehh, wiem czemu wolę solo
Ale by nie było, starsza córka wkręcona, młodsza też lubi z nami siedzieć i prowadzić kotka.
Jakbym mial jeszcze teraz porównać, to gra mi przypomina łowców - karty karty karty, przy czym walka tutaj jest lepsza niż w łowcach, tak jak mówiłem, różne kierunki trafiania powodują, że człowiek chce w jak najlepszy sposób rozprawić się z przeciwnikiem wykorzystując wszystkie możliwe sztuczki. Rozwój statystyk raczej bardzo prosty, ale można pokombinować z różnymi zdolnościami, tutaj można stworzyć 2 różne archetypy na każdą.
Walki momentami wcale łatwe nie są, a geniusze na bgg którzy pisali jakie to jest banalne potem przyznawali, że źle aktywowali przeciwników…, sam zignorowałem jedną walkę myśląc że pójdzie z marszu a skończyło się tunelem i podróżą w stronę światła.
Gra wciąga jak bagno, gdyby nie czekanie na dzieciaki to szarpałbym to jak reksio szynkę.
Fajnie masz z dziećmi, tym bardziej z 9 latką co ogarnia tak trudną grę, bardzo zdolna. No czekam na info z ZATU i Fantasywelt dla tych co chcieliby nabyć, w ciągu miesiąca będą na stanie.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2025, 17:41 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:Cytowanie
Również Rob z Rob's Gaming Table po kilku odcinkach true solo zaczął grać z żoną, czyli na dwóch bohaterów.
Tutaj na forum chyba też nikt nie gra true solo w Arydię, prawda?
Z obserwacji powyższych kanałów widzę, że porzucają true solo, bo walka robi się zbyt trudna na ich poziom postaci. Czyli, nie awansują wystarczająco szybko by mieć szansę na dalszych kaflach. Uważam, że przez otwarty świat zbyt mocno cisną, grają w Arydię jak w liniową przygodówkę a tutaj warto się czasem zastanowić czy wdawać się w walkę czy nie. Warto wrócić później w jakieś miejsce a nie iść w zaparte Rob tak zrobił, ale postanowił już wrócić z żoną Ten drugi postanowił, że jednak sprzeda Arydię, bo to nie do końca dla niego.
Trochę wrocila mi nadzieja, że jednak jakieś używane egzemplarze pojawią się na rynku wcześniej, może w PL też ktoś uzna, że to nie dla niego, że za dużo itd. Oczywiście myślę życzeniowo, bo i tak nie stac mnie by kupić w aktualnych cenach
Dlaczego piszę o true solo, bo nadal szukam takiej przygodówki. Jak dotąd jedyna gra, w którą tak gram to Lands of Galzyr. Too Many Bones, Arkham Horror LCG i Runebound 3 ed. - wszystkie dużo tracą grając true solo, więc muszę grać na 2 postaci.
Jedynymi przyszłymi kandydatami są dla mnie właśnie Arydia i Earthborne Rangers. Ta pierwsza, jak widać zaczyna pokazywać, że nie bardzo jest to dobry pomysł. Ta druga ma różne opinie, ale ponieważ grasz nie po to by wszystko wygrać i za porażkę nie ma kar to da się przełknąć true solo, o ile nie zejdziesz z frustracji, bo źle zbudowałeś sobie postać na początku.
salaba pisze: ↑15 lut 2025, 12:43
Ludzie grający w Arydię true solo zaczynają odradzać taki sposób grania.
Z obserwacji powyższych kanałów widzę, że porzucają true solo, bo walka robi się zbyt trudna na ich poziom postaci. Czyli, nie awansują wystarczająco szybko by mieć szansę na dalszych kaflach. Uważam, że przez otwarty świat zbyt mocno cisną, grają w Arydię jak w liniową przygodówkę a tutaj warto się czasem zastanowić czy wdawać się w walkę czy nie. Warto wrócić później w jakieś miejsce a nie iść w zaparte Rob tak zrobił, ale postanowił już wrócić z żoną Ten drugi postanowił, że jednak sprzeda Arydię, bo to nie do końca dla niego.
No skoro się zdecydowali zasuwać od razu po całej mapie zamiast powoli rozbudowywać postać to nie dziwota że spotykają trudnych przeciwników. Ale przecież zawsze mogą uciec. Wychodzą z kafelka do schodów na wstecznym i już. No chyba że się liczy do ostatniej chwili że z nieba spadnie meteor i zabije akurat wroga. Trochę nie rozumiem ich podejścia do sprawy ale to już chyba znak czasów że poczucie pokrzywdzenia jest silne a w grach komputerowych jest już poziom trudności "historia" gdzie wrogowie sami się zabijają.
Na 4 poziomie miałem już walkę gdzie co turę broniłem się przed zgonem zużywając eliksiry, używając Surge, grając bardem na banjo i udało się rzutem na taśmę.
EDIT: obejrzałem video na wyższej jakości i teraz dopiero widzę że jakiś speedrun tam robią bo więcej odsłonili na 3 poziomie niż ja grając sobie normalnym tempem na 4
Ostatnio zmieniony 15 lut 2025, 13:23 przez Poochacz, łącznie zmieniany 1 raz.
Również Rob z Rob's Gaming Table po kilku odcinkach true solo zaczął grać z żoną, czyli na dwóch bohaterów.
Tutaj na forum chyba też nikt nie gra true solo w Arydię, prawda?
Z obserwacji powyższych kanałów widzę, że porzucają true solo, bo walka robi się zbyt trudna na ich poziom postaci. Czyli, nie awansują wystarczająco szybko by mieć szansę na dalszych kaflach. Uważam, że przez otwarty świat zbyt mocno cisną, grają w Arydię jak w liniową przygodówkę a tutaj warto się czasem zastanowić czy wdawać się w walkę czy nie. Warto wrócić później w jakieś miejsce a nie iść w zaparte Rob tak zrobił, ale postanowił już wrócić z żoną Ten drugi postanowił, że jednak sprzeda Arydię, bo to nie do końca dla niego.
Trochę wrocila mi nadzieja, że jednak jakieś używane egzemplarze pojawią się na rynku wcześniej, może w PL też ktoś uzna, że to nie dla niego, że za dużo itd. Oczywiście myślę życzeniowo, bo i tak nie stac mnie by kupić w aktualnych cenach
Dlaczego piszę o true solo, bo nadal szukam takiej przygodówki. Jak dotąd jedyna gra, w którą tak gram to Lands of Galzyr. Too Many Bones, Arkham Horror LCG i Runebound 3 ed. - wszystkie dużo tracą grając true solo, więc muszę grać na 2 postaci.
Jedynymi przyszłymi kandydatami są dla mnie właśnie Arydia i Earthborne Rangers. Ta pierwsza, jak widać zaczyna pokazywać, że nie bardzo jest to dobry pomysł. Ta druga ma różne opinie, ale ponieważ grasz nie po to by wszystko wygrać i za porażkę nie ma kar to da się przełknąć true solo, o ile nie zejdziesz z frustracji, bo źle zbudowałeś sobie postać na początku.
True solo jest w 3 grach przygodowych:
- Mage knight
- Dragons Down
- zerywia
Praktycznie wszystkie są bardzo dobre i dające tony grania, No ale żadna z nich to Arydia