Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4622
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 307 times
Been thanked: 1098 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: brazylianwisnia »

Coen pisze: 27 kwie 2025, 09:34 Mojemu 10-letniemu synowi bardzo podobało się malowanie figurek. Pomagał mi w największych figurkach z Posiadłości Szaleństwa. Mi zostało już jedynie kilka figurek bohaterów (za małych jednak dla syna), a on chciałby mi dalej towarzyszyć w malowaniu.
Czy wiecie gdzie da się kupić za w miarę niewielką cenę kilka figurek przeznaczonych do nauki malowania?
Mozna poszukać jakiejś słabej, starszej gry z KS z duża ilością figurek to może okazać się dość tanio. Albo nawet dobrej gry z retail :) Osobiście uczyłem się na Blood Rage. Sporo figurek dużych i bohaterów, bardzo ładne detale. Chyba ok 50szt. Lata temu dałem za to ok 200zl. Zawsze masz figurki + gre.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 649
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 41 times
Been thanked: 267 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zaan84 »

To jest bardzo dobry pomysł. Na przykład można poszukać jakiegoś zombiecide albo Massive darkness. Teraz widzę Massive darkness za 280 zł w folii na OLX. W środku jest 68 figurek, z czego sporo jest dużych, takich SERIO DUZYCH. Daje to trochę ponad 4 zł za figurkę.
No i do tego całkiem niezła gra :)
Awatar użytkownika
Jareks1985
Posty: 1131
Rejestracja: 05 cze 2018, 09:01
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 96 times
Been thanked: 147 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Jareks1985 »

Figurki na aliexpresie kupisz na kilogramy, jest sporo modeli z gier, nawet wyżej wymienionych, więc nie trzeba do tego specjalnie kupować gry, ale gdybym zaczynał malować i nie chciał tracić bądź co bądź potencjalnego czasu i możliwosci na testowe figurki, które wylądują w śmiechiach albo szafie. Kupił bym Wojne o Pierścień raz to dobra gra, dwa ciężko zmęczyć doswiadczonym malarzom a dla 200+ z kiepskim detalem i słabym tworzywem, szybko nauczysz się jaki primer powineneś użyć, jak cieńko powinenes malować i jak wyciągnąć detale których prakrycznie nie ma. Po pomalowaniu gry będziesz miał satysfakcje, że pomalowaleś epicki tytuł który rzadko który malarz kończy malować. Dwa nauczysz się niezbędnych podstaw i kazda następna figurka będzie spacerkiem po tych zmoldowanych bryłach, wiec z drugiej strony nie bedzie Ci żal jak coś spieprzysz bo to nie będzie aż tak widoczne.
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 649
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 41 times
Been thanked: 267 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zaan84 »

A ja absolutnie odradzam takie podejście na start. nie ma nic gorszego niż malowanie całej serii takich samych figurek, dodatkowo w mniejszej niż standardowa skali w dodatku ze słabym detalami. Narobisz się przy tym, żmudnej i nudnej roboty, a efekt będzie taki se, bo będzie to kolorowa masa malutkich ludków. Ja bym zdecydowanie zaczynał od gry (albo figurek) gdzie każdy model jest inny. Daje to więcej frajdy i satysfakcji z fajnego malowania a nie włożonych roboczogodzin.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2025, 14:59 przez Zaan84, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2560
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 507 times
Been thanked: 146 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Coen »

Zaan84 pisze: 28 kwie 2025, 12:43 A jak absolutnie odradzam takie podejście na start. nie ma nic gorszego niż malowanie całej serii takich samych figurek, dodatkowo w mniejszej niż standardowa skali w dodatku ze słabym detalami. Narobisz się przy tym, żmudnej i nudnej roboty, a efekt będzie taki se, bo będzie to kolorowa masa malutkich ludków. Ja bym zdecydowanie zaczynał od gry (albo figurek) gdzie każdy model jest inny. Daje to więcej frajdy i satysfakcji z fajnego malowania a nie włożonych roboczogodzin.
Pytałem o figurki do malowania dla syna :) sam maluję już od jakiegoś czasu i akurat cały Wojnę o Pierścień mam już pomalowaną - i zgadzam się, że malowanie całej serii to nic przyjemnego.
Faktycznie, niezły pomysł z tymi grami, czy Blood Rage czy jakiś Zombiecide, może być niezłym rozwiązaniem. A ja będę też zadowolony z nowej planszówki :lol:
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Awatar użytkownika
Irka
Posty: 722
Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 962 times
Been thanked: 357 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Irka »

Zobacz jeszcze ten wpis i inne propozycje w wątku: viewtopic.php?p=1598556#p1598556
agt
Posty: 1534
Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
Has thanked: 895 times
Been thanked: 490 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: agt »

Coen pisze: 27 kwie 2025, 09:34 Mojemu 10-letniemu synowi bardzo podobało się malowanie figurek. Pomagał mi w największych figurkach z Posiadłości Szaleństwa. Mi zostało już jedynie kilka figurek bohaterów (za małych jednak dla syna), a on chciałby mi dalej towarzyszyć w malowaniu.
Czy wiecie gdzie da się kupić za w miarę niewielką cenę kilka figurek przeznaczonych do nauki malowania?
A graliście w Opowieści z Pryncypii?
Może to by było dobre rozwiązanie?
ODPOWIEDZ