Mindbug (Skaff Elias, Richard Garfield, Marvin Hegen, Christian Kudahl)

[yosz]

Dostałem wczoraj dodatki retailowe do Mindbuga i mają Logo Portalu na okładce. Może będą do kupienia na Portalconie?

[noowy]

Kilka pierwszych partii w Ponad Wieczność za nami. Wydawało mi się, że głównym punktem dodatku będą karty, które robią coś dopiero gdy wylądują na discard, ale nie - są tylko 4 takie karty w całym secie i bywa, że wcale się nie pojawią w grze. Głównym punktem dodatku jest ciągłe mieszanie i rotacja w swoim stosie kart odrzuconych i przeciwnika. Którego stwora zwmocnimy (czasmi opłaca się wzmocnić stwora przeciwnika), z którego discardu i którą odrzuconą kartą, ma to wszystko spore, a nawet często decydujące znaczenie i sprawia, że w porównaniu do podstawki jest więcej myślenia i kombinowania. Czas rozgrywki z 10-15 minut wydłużył się nam do 20+ minut.

Po tych kilku partiach jestem zachwycony. Nie spodziewałem się, że proste wzmacnianie stworów + odpowiednie efekty na kartach mogą aż tyle dodać, namieszać i zmienić. Wszystkim miłośnikom Mindbuga gorąco Ponad Wieczność polecam.

[Odi]

Ja się zastanawiam nad zakupem, ale oba dodatki wydają mi się trochę... "too much". Mindbug pelni u mnie rolę gry bardzo szybkiej, ale wciąż angażującej. Zapakowałem karty w jednego deckboxa i jestem w stanie praktycznie schować go do kieszeni. Z dodatkami to już inna historia. Robi się z tego większą gra.

Nie masz poczucia, że to już trochę przekombinowane mechaniki, uderzające w ten wielki atut gry, jaką jest prostota i szybkość?

[noowy]

Każdy dodatek jest samodzielną, pełną grą. Niby poszczególne podstawki można mieszać, żeby jeszcze bardziej urozmaicać, ale twórcy przyznali, że najbardziej skupili się na testach i dopracowaniu pojedynczych setów. Także jeśli chodzi o rozmiar i przenośność to nic się nie zmienia względem podstawki. My gramy tylko kartami z setu Ponad Wieczność.

Jeśli chodzi o przekombinowanie to może trochę przesadziłem z tym móżdżeniem przy wzmacnianiu stworów. Chodziło mi o to, że nie jest szybkie i automatycznie capnięcie byle jakiej karty z discardu i dodanie któremuś z naszych stworów +1 siły. Są na kartach efekty przez które zależy nam żeby 2 stwory miały/nie miały takiej samej siły, żeby dany discard był pusty albo żeby dana karta przez wzmocnienie i później pokonanie danego stwora zmieniła discard - przez to czasami przy wzmacnianiu trzeba pogłówkować gdy takie efekty się skumulują na stole. Kombinowania imho jest trochę więcej niż w podstawce i gra się parę minut dłużej, ale gra nie zrobiła się nagle ciężka i długaśna. Swoje wrażenia opisuję też po kilku partiach, gdzie jeszcze nie znamy dobrze kart ani możliwych kombinacji, więc myślę, że z czasem partie się trochę skrócą (właśnie skończona partia trwała 17 min).

To co tak nieudolnie staram się po opisać fajnie oddają gameplaye setu podstawowego i Wieczności od Portalu. Bardzo ładnie tam widać jak te 2 sety się od siebie różnią.

[Wroobel]

Mam i ja. Na razie pierwsza podstawka z małym dodatkiem ale jak siądzie to pozostałe są tylko kwestią czasu.

[AntaresGF]

Moja opinia na temat nowych dodatków.
https://www.gamesfanatic.pl/2024/02/29 ... qD74MHmNPo

[rozzie]

Moja opinia na temat nowych dodatków.
https://www.gamesfanatic.pl/2024/02/29 ... qD74MHmNPo

Fajny rzeczowy opis dodatków. Ja jestem absolutnym fanem Mindbuga i doceniam każdy gram miłości jaki dostaje ta gra
Dla mnie również "Ponad wieczność" daje najciekawsze doznania z rozrywki - poziom rozkminy który obejmuje również to co znajduje się w obu stosach kart odrzuconych wynosi dla mnie ten tytuł trochę ponad dwa pozostałe Mindbugi - chociaż chętnie zagram w każdy.

Wydaje mi się, że do recenzji wkradł się bąd w części dot. Ponad Ewolucję i usuwania kart ewoluowanych:
"Co ważne, stwór ten jest odporny na usuwanie go z gry. Jeżeli nasza karta zostałaby pokonana przez dowolny efekt, najpierw ewoluowana postać wraca do pierwszego poziomu. Daje nam to zatem odporność na wiele efektów w tym te o charakterze globalnym."

Wg powyższego opisu brzmi to tak, jak by ewoluowana karta miała dodatkowy punkt życia. O ile się nie mylę, pokonana karta ewolucji wraca do pierwszego poziomu, ale nie chroni to przed jej pokonaniem. Chodzi tu o to, żeby do stosu kart odrzuconych trafiały tylko karty poziomu pierwszego.

[AntaresGF]

Cholera, no to się pomyliłem...
Zedytowałem tekst, żeby nie wprowadzać w błąd. Tym bardziej Ewolucja wydaję mi się mniej ciekawa...

[noowy]

Jeśli chodzi o błędy to niestety w polskim wydaniu Ponad Ewolucję jest duży babol na karcie Trener Panda.

EN:"While there is exactly 1 other allied creature, that creature has +3 power and FRENZY"

PL: "Gdy masz w grze dokładnie jednego innego stwora, Trener Panda ma +3 siły i jest WŚCIEKŁY"

[noowy]

Pojawił się preview kampanii dwóch nowych setów - Battlefruits: Kingdom i Battlefruits: Galaxy
https://gamefound.com/pl/projects/marvi ... ttlefruits

Z nowości:
- nowa cecha FAST - atak zaraz po wystawieniu stwora w tej samej turze
- nowa akcja Harvest odpalana po określonej liczbie tur
- efekty odnoszące się od drugiego gracza z naszej drużyny - szykuje się porządny tryb 2vs2

[rozzie]

Nie planuje ktoś - bardziej zorganizowany ode mnie - zamówienia zbiorowego na Wojownicze Owoce?

[zuang1995]

Zagrałem wczoraj 4 partie. Bardzo przyjemna i losowa gra. Z jednej strony z swojej ręki możesz zrobić masę rzeczy, ale z drugiej słaby dobór kart i nic nie zrobisz. Przykład :
Dziewczyna w pierwszej turze zagrywa snipera (1 ataku, ATAK: zadaj 1 obrazenie przeciwnikowi, podstępny). Nie mam żadnej podstępnej karty, padam w 2 tury xD

Ja wprawdzie dopiero dzisiaj zagram, ale kompletnie nie rozumiem jak można nie skorzystać z mindbuga w takiej sytuacji i narzekać na losowość.

To była nasza pierwsza gra i pierwsza zagrana karta xD Zapomniałem o mindbug. Z drugiej znowu strony - wystarczyło wtedy by dziewczyna nie miała drugiej podstępnej karty i znowu ja bym wygrał

Aż się zalogowałem, bo takich głupot nie mogę czytać.
Nawet jakby miała podstępnego to wyrzucasz Łowcę. Kobieta zaatakuje i zabierze Ci 1 pkt HP. Potem Ty atakujesz łowcą(przewaźnie są silniejsi niż podstępne stwory) i zabijasz jej podstępnego. Jeśli zabierze Ci mindbugiem Łowcę to możesz inną kartę wyrzucić, jest wiele jak ustawienie HP tyle co rywal, dodanie 2 HP, zabicie potworów o sile mniejsze niż 3 np itd itd
Poza tym jak nie masz kontry na daną kartę to możesz ją PRZEJĄĆ zawsze.
Yeti niby jest cienki, ale jak zostaje sam to nie dosyć, że ma 10 siły to jest twardy(2 życia jakby) i wściekły(2 razy atakuje) i nawet 1 trujący go nie powstrzyma. Tutaj w tej grze 1 karta może całą grę zmienić.

[zuang1995]

Oceniłem na 4/10, uważam że gra jest całkowicie losowa, do tego stopnia, że nie ma sensu w nią grać. Pamiętałem o kartach mindbugów.

W sensie zamiast zagrywać jedną z pięciu kart z ręki mógłbyś mieć dziesięciokartową talię i zawsze zagrywać w ciemno wierzchnią kartę i efekt byłby taki sam jak przy świadomym hand managemencie?

Nie, raczej to, że przez dużą pulę kart i relatywnie niewielką liczbę biorących udział w rozgrywce, moje planowanie nie ma większego sensu. Nie jestem w stanie domyślić się, co może przeciwnik, nie mogę tego w żaden sposób wydedukować z jego ruchów.

Przykład z mojej rozgrywki, żeby nie było, że grałem na pałę. Miałem rakietę, która zabiera przeciwnikowi całe HP poza jednym (w ogóle co za "wyważony" efekt). Wmanewrowałem przeciwnika w wykorzystanie obu mindbugów, zagrałem rakietę i zbiłem mu życie do 1. On w swoim ruchu zagrał kartę z efektem "ustaw sobie tyle życia, ile ma przeciwnik". No wow. Czy mój plan był zły? Nie. Czy go źle wyegzekwowałem? No też nie. Czy jego plan był lepszy? No nie, przecież on nie wiedział, że ja mam rakietę. Całość wyłożyła się na losowej karcie z talii. Gdyby jej nie miał, to ja bym wygrał.

Sam pomysł mindbugów nie jest zły, a próby wmanewrowania przeciwnika w wykorzystanie ich na coś, na czym mi mniej zależy były całkiem ciekawe. Natomiast cała reszta gry mi się nie podoba. Wolałbym, żeby karty w talii się nie powtarzały, boło ich w niej mniej (albo kilka mniejszych, tematycznych talii do wyboru), żeby poziom decyzyjności i kontroli był bliższy takim Gejszom (tak, wiem że to zupełnie inne gry) - np. z 20 kart dobieramy po 8, 4 nie wchodzą. Wtedy byłaby taktyka i szacowanie ryzyka, teraz jest radosne zagrywanie kart, bo nie mam pojęcia, co może być po drugiej stronie.

Zawsze mógłby też uleczyć 2 HP.
Zawsze mógłby tą rakietę przejąć.
Zawsze mógłby mieć podstępnego, a Ty nie i twardy/trujący do defensywy i nawet z tym 1 HP byś przegrał.
Każda 1 karta odmienia losy gry jeśli jest dobrze użyta.

[HeWhoSawTheDeep]

Ja podczas jednego posiedzenia zagrałem w dodatek z trenerem pandą chyba z 20 partii i tylko ta jedna karta wydawała się odstawać (raz na wszystkie moje gry miałem karty z którymi nic nie dało się zrobić). Potem doczytałem, że trener panda został źle przetłumaczony i ta jedna gra gdy karty nie podeszły, byłaby spokojnie do wygrania/wyrównana.

Ale! Jestem święcie przekonany, że mieszanie talii jak najbardziej może doprowadzić do sytuacji gdy ciężko coś zrobić bo karty nie siądą. Dlatego też, polecam grać tymi zestawami, które są jeśli ktoś nie lubi zbyt dużej losowości.

[zuang1995]

Gdy kupowałem wydany niedawno przez Portal dodatek (Nowi Słudzy) trochę mnie bolało, że za 12 nowych stworów (24 karty) + 4 średnio potrzebne karty mindbugów muszę wyłożyć 30-parę zł. No bo co niby te 12 stworów może zmienić, pewnie niewiele. Okazało się jednak, że dodatek wnosi dużo dobrego, pojawia się całkiem sporo nowych kombinacji i zagrań oraz nowych sposobów na wygraną.

W końcu tracenie HP może okazać czymś pożytecznym - Hieniks, który wraca do gry gdy tracimy HP i Robalbarzyńca któremu siła rośnie 3->11 gdy mamy tylko 1 HP. Gdy dołożymy, do tego mocne karty, które podczas zagrania (Gorzeł Alfa) lub ataku (Wampijawka) zabierają nam HP tworzą się zupełnie nowe pomysły na rozgrrywkę.

Bardzo dużo też mieszają karty nie pozwalające przeciwnikowi blokować/atakować stworami o najmniejszej/największej sile (Lwiomik i Fretka Piastunka), pozwalające wybrać kto nie może blokować (Krabowół), a także Mantikora Królewska pokonująca wszystkie stwory na stole o najmniejszej sile. Dochodzi do naprawdę poważnych i grubych rokzmin, jeszcze ciekawszych niż w podstawce.

Pojawiają się też w końcu karty promujące większą ilość stworów - Przyczaligator, który jest podstępny gdy mamy większość i przede wszystkim Żablin Podrzegacz, który sam jest słabiutki (siła 1), ale otrzymuje +2 siły za każdego innego stwora.

W tej chwili nie wyobrażamy już sobie grać bez dodatku (zakoszulkowane karty spokojnie mieszczą się razem z innymi w pudełku od podstawki), regrywalność wzrosła, świetna gra stał się jeszcze lepsza. Wszystkim, którym podeszła podstawka zdecydowanie polecam mimo średnio zachęcającej ceny.

Ogólmie ten dodatek Nowi słudzy podobno też zostal wydany do gry 2vs2 .
Grałeś może już z kimś 2vs2 w ogóle fajnie się to gra?
Czytałem instrukcje i zasady i niby można.
Tylko pytanie jak to wychodzi w praniu.

[zuang1995]

Ja podczas jednego posiedzenia zagrałem w dodatek z trenerem pandą chyba z 20 partii i tylko ta jedna karta wydawała się odstawać (raz na wszystkie moje gry miałem karty z którymi nic nie dało się zrobić). Potem doczytałem, że trener panda został źle przetłumaczony i ta jedna gra gdy karty nie podeszły, byłaby spokojnie do wygrania/wyrównana.

Ale! Jestem święcie przekonany, że mieszanie talii jak najbardziej może doprowadzić do sytuacji gdy ciężko coś zrobić bo karty nie siądą. Dlatego też, polecam grać tymi zestawami, które są jeśli ktoś nie lubi zbyt dużej losowości.

Z tego co się orientuję to MindBug nie ma balansu w kartach między poszczególnymi zestawami i nie zaleca się łączyć, bo dostajesz 10 kart tylko, a 48 ma jedno pudełko. Jeśli dodasz 3 plus te promocyjne to masz z 80 90 kart, gdzie dostajecie po 10 na rękę i możesz mieć 10 słabych, a przeciwników 5 ewolucji i 5 co z cmentarzem zrobią sieczke.
Chociaz widzialem na portalu połączyli Ewolucje i Wieczność i partia była mega szybka.
W ogole ten Pingwin w ewolucji na ostatnim poziomie to jest op. Przeciwnik odrzuca wszystkie karty z ręki i talii haha .

[noowy]

Ogólmie ten dodatek Nowi słudzy podobno też zostal wydany do gry 2vs2 .
Grałeś może już z kimś 2vs2 w ogóle fajnie się to gra?
Czytałem instrukcje i zasady i niby można.
Tylko pytanie jak to wychodzi w praniu.

Nie grałem 2vs2, dla mnie mindbug to typowa szybka 2-osobówka i jaki by tryb 2 na 2 nie był dobry to dla 4 osób zawsze i tak wybiorę coś innego. Dodatek niemniej polecam, jeśli podstawka się podoba to dodatek moim zdaniem must-have, nawet mistrzostwa w zeszłym roku były grane z dodatkiem, a nie samą podstawką jak to często przy różnych mistrzostwach bywa.

[Yooreck]

Jeśli chodzi o błędy to niestety w polskim wydaniu Ponad Ewolucję jest duży babol na karcie Trener Panda.

EN:"While there is exactly 1 other allied creature, that creature has +3 power and FRENZY"

PL: "Gdy masz w grze dokładnie jednego innego stwora, Trener Panda ma +3 siły i jest WŚCIEKŁY"

Czy Portal wydał jakąś erratę do tej karty? I czy są jakieś inne większe błędy?

[samuraj1369]

Skuszony portalową promką zakupiłem zestaw 3 podstawek. Pytanie. Mieszać karty? Grać w oddzielne podstawki? Są może jakieś sprawdzone "mieszania", które działają?

Ktoś coś?

[warlock]

Zagrałbym najpierw dziesiątki partii na pierwszej podstawce i Nowych Sługach .

[rozzie]

wg mnie nie ma potrzeby mieszać (a autorzy odradzają), każda z talii ma swój unikatowy feeling z rozgrywki:
- Pierwszy kontakt + Nowi Słudzy - po prostu Mindbug, można ogrywać do upadłego i traktować jako bazę gry.
- Ponad Ewolucję - opiera się na graniu wokół ewolucji z op zdolnościami. Często wyewoluowanie potwora do 3 poziomu to z dużym prawdopodobieństwem koniec gry, ale nie jest to regułą. To wg mnie najbardziej nierówna i losowa z części.
- Ponad Wieczność - przenosi ciężar gry na stos kart odrzuconych, gdzie nie tylko musimy zastanawiać się jakie karty chcemy zagrać, ale też w jakiej kolejności i które trafią na stos kart odrzuconych, bo karty te w postaci wzmocnień mogą być wykradzione przez przeciwnika. Wg mnie na razie najciekawszy i najbardziej mózgożerny Mindbug.
- Bojowoce: Królestwo - wariacja podstawki z dodatkowymi mechanikami , cechą (szybki) i mechanizmem odliczania do zdolności (3-2-1 bum). Ciekawe, ale odwłoka nie urywa. Dla mnie dobre urozmaicenie do ogranej podstawki, bo wymaga przełamania pewnych nawyków do zagrywania mindbugów w podstawce.
Bojowoce: Galaktyka - nie grałem jeszcze