Kontrowersyjne gry

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Xyhoo
Posty: 300
Rejestracja: 13 lis 2021, 18:34
Has thanked: 466 times
Been thanked: 253 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Xyhoo »

Gizmoo pisze: 14 cze 2025, 17:25 W sumie bardzo chciałabym zobaczyć jak bardzo liberalna byłaby reakcja prawej strony na takie gry planszowe:

Jedwabne (area control)
Orgia w Sosnowcu (party game? 🤔)
Zamach na Księdza Popiełuszko (trick taking)
Pedofilio (hidden Movement o przenoszeniu mepli do innej parafii.)
Węgierska Ucieczka (szukanie azylu przed odpowiedzialnością karną z ukrytymi tożsamościami)

Jeżeli komuś zrobiło się gorąco po tych pomysłach, to niech się zastanowi nad wolnością wypowiedzi, spojrzy w lustro i zada sobie pytanie, czy aby sam nie jest "lewicowym płatkiem śniegu". :lol:
Ty tak serio? Zaczęliśmy temat od oburzenia na pierdoły jak za mała reprezentacja kobiet na kartach w Agricoli, a ty pytasz czy nas oburza zabawa w ludobójstwo lub pomaganie pedofilom? A Ciebie nie oburzyłaby taka gra? Tylko tych śmiesznych prawaków, którzy się triggerują od byle czego?
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7577
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 514 times
Been thanked: 1237 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: detrytusek »

Ze Stroganovem miałem dokładnie tak samo. Jedyny tytuł odpuszczony ze względu na temat.

A wszystkim polecam książkę T. Pratchetta "Potworny regiment". Wciąż bardzo w poruszanym tutaj temacie jak się okazauje.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Comancheria, Rats of Wistar, D-day dice
Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Irka
Posty: 927
Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
Has thanked: 1139 times
Been thanked: 447 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Irka »

Sheade pisze: 14 cze 2025, 08:36 Czy naprawdę będziesz/cię się lepiej czuć jak zobaczysz że w grze z 12 postaciami, 6 to kobiety? Czy to sprawia że czujesz się bardziej równą kobieta?
Fajnie, gdyby było ich chociaż 3-4, jeśli można prosić, bo czasem miło też zagrać postacią kobiecą i mieć wybór :)
Lubię różnorodne postacie - czy to na kartach, czy w serialach, czy w życiu. I chyba większość osób myśli podobnie.
Nie domagam się parytetów.
Dochodzi to do takich absurdów jak np. to że w Martwej Zimie postać leżącej kobiety doprowadziła do nawoływania by zcancelowac wydawnictwo za "brak szacunku do kobiet"?!?
A możesz podać linka?

Spoiler:
Rozumiem. Pisałeś o tym już wcześniej. I tutaj też częściowo się zgadzam. Źle pojęta czy źle wyrażona koncepcja może narobić więcej szkody niż pożytku. Podobnie jak gwałtowne zmiany (kwestia tej wskazówki/wahadła). Czasem trudno tutaj o wyczucie. A czasem co by nie napisać, to jest trigger, więc trzeba pewne zmiany/oburzenie przeczekać. Bo zatrzymać tych zmian się nie da, to są normalne zmiany cywilizacyjne, o czym już wspomniano.

Świadomość tych triggerów ma szansę pomóc obu stronom. Ja się staram bardzo ostrożnie formułować zdania. Ale uważam, że mam prawo się tym interesować, nawet jeśli dla kogoś to obca sprawa albo błaha rzecz i są poważniejsze.
I przypominam, że w tym wątku przede wszystkim rozmawiamy o planszówkach i nie wywieramy wpływu na wydawnictwa. Jak ktoś lubi analizować pewne rzeczy, to polecam. W przeciwnym razie - odradzam.
Jeżeli jakiś autor zrobił tak, a nie inaczej to widocznie miał taki zamysł artystyczny, więc nie doszukujmy się w tym podtekstów i pretekstów, aby doprowadzać do podziałow i polaryzacji społeczeństwa.
OK. Ale przecież w dialogu z autorami pojawia się masa wątpliwości i sugestii zmian różnego typu. Jeśli to nie jest w formie hejtu, to moim zdaniem spoko.
Awatar użytkownika
Yooreck
Posty: 490
Rejestracja: 28 kwie 2014, 06:35
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 156 times
Been thanked: 214 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Yooreck »

jurant91 pisze: 14 cze 2025, 13:10 Nie widziałem bojkotow np. Molly House a jednak środowiskom prawicowym jest pewnie nie po drodze z tą grą.
Tutaj na forum nie, ale na BGG jest nadreprezentacja ocen 1 tej gry. Polecam wątek: https://boardgamegeek.com/thread/347870 ... ngs/page/1
Sprzedam: Expeditions Ironclad + dodatek, Arcadia Quest - duży zestaw

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Sheade
Posty: 306
Rejestracja: 06 mar 2019, 12:49
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 57 times
Been thanked: 214 times
Kontakt:

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Sheade »

Irka pisze: 14 cze 2025, 20:08 A możesz podać linka?
Chciałbym, ale tego typu wątku były bardzo dawno pousuwane. Ale mogę podać inny za przykład, gdzie w grze Waste Knights dla dodatku "Beyond Horizon", który dotyczył Nowej Zelandii, gdzie jako jedna z postaci do wyboru pojawił się wojownik inspirowany plemieniem Maori. Powstał temat cały, gdzie padło oburzenie, że został przedstawiony jako dzikus ze wbitymi kośćmi we włosy, w świecie fikcyjnego post-apo, gdzie wszystko jest absurdalne do potęgi - od strusiów z maczetami, rekinów z rakietami, latających kiwi z przyczepionymi laserami i czy ludzio-ważków i innych absurdów.

Obrazek

Powstał wątek PYK na BGG, gdzie padł zarzut że jest to oburzające, że plemię Maori jest dziś przedstawiane jako zacofane dzikusy (jedna postać). Wiele osób (w tym ja) próbowało wytłumaczyć, że jest to daleko idące wnioski, ponieważ jest to fikcyjny świat, gdzie w zasadzie każda postać/sytuacja jest przestawiona w absurdalnie-fikcyjnym zwierciadle, gdzie co drugi biega jak dzikus (nie tylko postać z klanu Maori), że autor nie miał żadnych uprzedzeń czy celowej obrazy plemienia i że jest to luźno idąca inspiracja. Niemniej jednak każda osoba, która choć trochę miała zdanie w kontrze, to dostała automatycznego bana bez uprzedzenia, a posty usunięte i oznaczone jako "prowokacyjne", "oburzające", "trolling" itp. Podobnie było z Martwą Zimą i pewnie innymi wątkami tego typu.

Nawet jeżeli ktoś nie ma racji, bądź nie do końca zdaje sobie sprawę, to powinien dostać ostrzeżenie, żeby zmodyfikował go, poprawił lub usunął. Nie ma. Ban i nie ma gadania :) Albo myślisz jak my, albo GTFO. Ja w ten sposób wielokrotnie zaliczyłem bana, czasami nawet nie rozumiejąc dlaczego i nie pisząc niczego prowokacyjnego.


Alien Weaponry musiało się bardzo dostać za ten teledysk :D (swoja drogą świetny).


Irka pisze: 14 cze 2025, 20:08 OK. Ale przecież w dialogu z autorami pojawia się masa wątpliwości i sugestii zmian różnego typu. Jeśli to nie jest w formie hejtu, to moim zdaniem spoko.
Do tego zmierzam. Niestety w praktyce to wygląda inaczej - w przeważającej większości jest to pisane jako rodzaj oskarżenia o szowinizm/rasizm/homofobię (wpisz co uważasz), gdzie druga strona ze względu na "mowę nienawiści" sama stosuje ją wobec każdego, kto chodź ma chodź trochę inne zdanie. Wydaje im się, że przez banowanie i uciszanie osób, wyeliminują każdego kto nie myśli jak oni. Trochę to przypomina zachowanie dziecka, które jak zasłoni oczy to mu się wydaje, że znika i go nie widać.

Dobrym przykładem jest ten temat nawołujący do typowego cancelowania wydawnictwa/gry, gdzie polało się ogrom banów tylko jeżeli choć trochę ktoś miał inne zdanie, nawet żeby w dobrej wierze wytłumaczyć stronę. Nie dane mu było-natymiastowy ban. Bany leciały nawet dla osób, które choć trochę chciały stanąć w obronie osób mających inne zdanie :)

Do NOT support Terraforming Mars/FryxGames - owner/CEO is transphobic, racist
https://boardgamegeek.com/thread/315844 ... s-ownerceo

Przeglądnij sobie wątek, każda strona jest wypełniona zbanowanymi użytkownikami i pousuwanymi postami w trybie natychmiastowym.

Tak więc do puli dołączają kontrowersyjne gry: Waste Knights i Teraformacja Marsa :D
Awatar użytkownika
cactusse
Posty: 541
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 510 times
Been thanked: 409 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: cactusse »

tommyray pisze: 13 cze 2025, 13:18
cactusse pisze: 13 cze 2025, 12:31 Ciekawi mnie tylko, dlaczego tamtejszym moderatorom automatycznie przypisujesz wywodzenie się ze skrajnie lewicowych ugrupowań, a to nie mogą być zwolennikami prawicy i ślepego przestrzegania litery prawa/regulaminu ? ;-)
Ej panie cactusse - to wyróżnikiem prawicy jest przestrzeganie prawa? A lewicy coś przeciwnego? Chyba coś tu nie ten teges.
W kontekście BGG - po owocach ich poznacie. To, że moderatorzy tam są identyfikowani jako lewica to na własne ich życzenie. Amerykański college produkuje taki absurdalny koktajl lewicy, liberałów i progressive woke, że w konsekwencji dość niesprawiedliwie się to wszystko zrównuje. I ci ludzie tak się też samoidentyfikują po prostu.
(...)
Dla mnie jasnym wskaźnikiem ich stanowiska i preferencji było to jak w czasie rozruchów BLM usuwano wszelkie posty nie uznające "specyficznie pojmowanej redystrybucji dóbr" jako sprawiedliwości...
Jak na szybko sprawdzałem przez napisaniem cytowanej odpowiedzi, to prawicy przypisuje się trzymanie "litery prawa" a lewicy "ducha prawa", ale politologiem nie jestem więc oczywiście mogę się mylić ;-)
Zaciekawiło mnie tylko dlaczego automatycznie przypisuje się moderatorom polityczne przekonania, bo też kiedyś odbiłem się od moderacji przy okazji protestów BLM, włos mi się jeżył przy niektórych zapalnych dyskusjach, ale po wycieczce do działu Complaint Department nabrałem dystansu i zrozumiałem trochę tamtejsze poglądy.
Sheade pisze: 13 cze 2025, 14:17 Domeną skrajnie lewicowych przedstawicieli jest "cancel culture" oraz "cenzura", więc praktycznie w 100% przypadków kończy się to natychmiastowym banem, usuwaniem kont/postów, bo wyznają że jeżeli nie ma osób z innymi opiniami na forum, to znaczy że oni mają rację. Taka jest niestety polityka większości skrajnie lewicowych poglądów - szczególnie w USA. Nie ma miejsca na dyskusje.
Jakiś czas temu był taki ciekawy odcinek "Last Week Tonight" Johna Oliviera, z którego wynikało, że - przynajmniej w amerykańskiej polityce - cancel culture zostało zaanektowane przez skrajną prawicę.
Sheade pisze: 14 cze 2025, 21:27 Chciałbym, ale tego typu wątku były bardzo dawno pousuwane. Ale mogę podać inny za przykład, gdzie w grze Waste Knights dla dodatku "Beyond Horizon" (...)
Powstał wątek PYK na BGG, gdzie padł zarzut że jest to oburzające, że plemię Maori jest dziś przedstawiane jako zacofane dzikusy (jedna postać). Wiele osób (w tym ja) próbowało wytłumaczyć, że jest to daleko idące wnioski, ponieważ jest to fikcyjny świat, gdzie w zasadzie każda postać/sytuacja jest przestawiona w absurdalnie-fikcyjnym zwierciadle, gdzie co drugi biega jak dzikus (nie tylko postać z klanu Maori), że autor nie miał żadnych uprzedzeń czy celowej obrazy plemienia i że jest to luźno idąca inspiracja. Niemniej jednak każda osoba, która choć trochę miała zdanie w kontrze, to dostała automatycznego bana bez uprzedzenia, a posty usunięte i oznaczone jako "prowokacyjne", "oburzające", "trolling" itp. Podobnie było z Martwą Zimą i pewnie innymi wątkami tego typu.

Nawet jeżeli ktoś nie ma racji, bądź nie do końca zdaje sobie sprawę, to powinien dostać ostrzeżenie, żeby zmodyfikował go, poprawił lub usunął. Nie ma. Ban i nie ma gadania :) Albo myślisz jak my, albo GTFO. Ja w ten sposób wielokrotnie zaliczyłem bana, czasami nawet nie rozumiejąc dlaczego i nie pisząc niczego prowokacyjnego.
Aż sprawdziłem przez ciekawość - cztery osoby zauważają problem, żadna z nich nie jest moderatorem, wątek ma jedną stronę, a dodatek całe dwie oceny "1" uzasadnione problemami z realizacją kampanii crowdfundingowej. To nie wygląda jak zorganizowany bojkot.
Stanowisko moderatorów zostało całkiem dobrze wyjaśnione tutaj https://boardgamegeek.com/thread/271559 ... 0#38347580 , wraz z konkretnym przykładem tutaj https://boardgamegeek.com/thread/266623 ... 0#37796000 . I jak zauważysz nie jest ono za całkowitą cenzurą, ot, w kilku wrażliwych tematach nie możesz lekceważyć bądź negować pewnych obaw i spostrzeżeń na BGG. I tyle.

---

Wracając do tematu - moim zdaniem kontrowersyjne gry jak najbardziej powinny mieć swoje miejsce, zwłaszcza jeśli pokazują jakieś historyczne tło albo poruszają trudne, moralnie niejednoznaczne tematy. Trochę szkoda, że w niektórych miejscach „zbanowano” gry Phila Eklunda (np. w So Wrong About Games), ale z drugiej strony - nie można przecież zabraniać twórcom wybierać tematów, o których chcą mówić.

Mam tylko nadzieję, że jak ktoś kiedyś wyskoczy z grą o bardziej współczesnych problemach (np. jak demokracja zamienia się w faszyzm) i zrobi to z jakimś mocno kontrowersyjnym przesłaniem, to nie zostanie to przyjęte owacjami i brawami przez zachwycony tłum - bo wtedy chyba będę musiał przemyśleć swoje podejście… ;-)
Ostatnio zmieniony 16 cze 2025, 15:42 przez cactusse, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9783
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 555 times
Been thanked: 1615 times
Kontakt:

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: MichalStajszczak »

cactusse pisze: 15 cze 2025, 00:50 Jakiś czas temu był taki ciekawy odcinek "Last Week Tonight" Johna Oliviera, z którego wynikało, że - przynajmniej w amerykańskiej polityce - cancel culture zostało zaanektowane przez skrajną prawicę.
W amerykańskiej polityce być może tak, ale w tej dyskusji chodzi raczej o to, jak wygląda sytuacja na bgg.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1794
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 275 times
Been thanked: 899 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Ayaram »

To jak się teraz właściwie powinno tworzyć świat przyszłości na potrzeby gier/książki/serialu by nikogo nie urazić? Zazwyczaj w takich historiach chcemy pokazać, że coś się na świecie zmieniło, nie tylko pod względem technologicznym, ale i takim społecznym, kulturowym itp. więc często mamy takie rzeczy jak:
:arrow: Akcja jest po 3WŚ, wojnę ktoś musiał zacząć, więc robimy z jakiegoś kraju tego złego
:arrow: Całkowite wyeliminowanie religii
:arrow: Większość % ludzi na świecie to osoby homoseksualne
itp. itd.

Cokolwiek się nie wymyśli - jakąś grupę się przez to pokaże jako lepszą i jakaś inna grupa może mieć z tym problem.

Ja akurat kocham alternatywne światy, zabawy konwencją itp. Niech będzie fantasy gdzie wszystkie grywalne postacie to kobiety i fabuła tłumaczy czemu akurat zabijamy kobietami. Niech będzie alternatywny świat, gdzie to biali byli w większości niewolnikami, ale niech autor dorzuci całe wyjaśnienie dlaczego świat jest taki jest. Niech będzie gra gdzie gramy goblinami gdzie gra kreuje je jako pokrzywdzoną stronę zmuszoną do obrony przed złymi ludźmi. Niech przedstawiane światy będą po prostu "jakieś" - zapadające w pamięć, działające na wyobraźnie, unikalne. Najgorsze co można dla mnie zrobić przy takich alternatywnych światach to właśnie tworzyć je zbyt bezpiecznymi.
Awatar użytkownika
Yooreck
Posty: 490
Rejestracja: 28 kwie 2014, 06:35
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 156 times
Been thanked: 214 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Yooreck »

Spoiler:
Zgadzam się, że nie można iść w coś bezpiecznego, bo zazwyczaj wtedy jest nieciekawe. Co do tego jak podchodzić, to moim zdaniem kluczowe jest nie ocenianie/obrażanie jakiejś grupy, albo pójście z lekki absurd, żeby było widać, że "puszczamy oko" do odbiorcy. Przykładowo WH40K pokazuje jak absurdalnie może wyglądać religijność, ale jednak nie jest obraźliwy dla osób wierzących.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2025, 09:13 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Cytowanie
Sprzedam: Expeditions Ironclad + dodatek, Arcadia Quest - duży zestaw

Moja kolekcja
samuraj1369
Posty: 1248
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 554 times
Been thanked: 659 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: samuraj1369 »

Ayaram pisze: 16 cze 2025, 08:59 :arrow: Akcja jest po 3WŚ, wojnę ktoś musiał zacząć, więc robimy z jakiegoś kraju tego złego
Można mnie nazwać boomerem, ale prze tyle lat w Battlefieldzie i CoD'ach tymi złymi byli ruscy, a amerykanie tymi dobrymi. Tak działał świat i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz trzeba wymyślać obejścia bo się ktoś popłacze. Świat po prostu zwariował.
Yooreck pisze: 16 cze 2025, 09:07 Zgadzam się, że nie można iść w coś bezpiecznego, bo zazwyczaj wtedy jest nieciekawe. Co do tego jak podchodzić, to moim zdaniem kluczowe jest nie ocenianie/obrażanie jakiejś grupy, albo pójście z lekki absurd, żeby było widać, że "puszczamy oko" do odbiorcy. Przykładowo WH40K pokazuje jak absurdalnie może wyglądać religijność, ale jednak nie jest obraźliwy dla osób wierzących.
Ale chyba temat czystej religii nie jest niczym kontrowersyjnym. Spróbuj natomiast rozpocząć taką zabawę z religią jak jest w Warhammerze od wyjścia z katolicyzmu czy innej religii, to pierwsza książka nawet drukarni by nie zobaczyła. Przecież na świecie jest mnóstwo tych złych a tylko jedna dobra religia (w zależności w którym rejonie świata zapytamy). Więc w Polsce drwiny z jakiegoś szintoizmu by przeszły bez mrugnięcia okiem, ale nie branie na tapet głównej wiary w regionie.
Cyel
Posty: 2851
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1414 times
Been thanked: 1694 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Cyel »

samuraj1369 pisze: 16 cze 2025, 09:41

Ale chyba temat czystej religii nie jest niczym kontrowersyjnym. Spróbuj natomiast rozpocząć taką zabawę z religią jak jest w Warhammerze od wyjścia z katolicyzmu ... to pierwsza książka nawet drukarni by nie zobaczyła.
Hello, Trench Crusade?

Awatar użytkownika
Propi
Administrator
Posty: 1332
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 575 times
Been thanked: 430 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Propi »

Nie wiem, czy to już padło, ale chyba umyka nam jeden mocny aspekt - dzieła jak filmy, gry i książki, mają tę podstawową funkcję, że prowokują do myślenia i tworzenia opinii. Coś się podoba? Zgadzam się, gram/konsumuję dalej. Nie podoba? Kurcze, w ramach eksperymentu - nie zgadzam się, nie konsumuję i nie gram, a nawet werbalizuję swoją niezgodę w towarzystwie lub na Forum.

A jeszcze lepiej - akceptuję aspekt rozrywkowy, niezależnie od poglądów i przekonań.

Oczywiście są twory stricte złe, przesiąknięte mroczną ideologią czy nawołujące do rasizmu, seksizmu i innych izmów. Ale większość z nich nie trafia do obiegu tak szerokiego, byśmy omawiali je na tym Forum.

Akceptuję, że ktoś wymyśla fikcyjny świat i tworzy go w oparciu o szkice czy pierwowzory ze znanego nam świata - vide Maorys postapo - i staram się raczej nie widzieć we wszystkim okazji do pogłębionej analizy. Ruscy w CoD, brązowi "pracownicy plantacji" w Puerto Rico, kolonizatorzy w Viticulture czy ciemnoskóre Orki u Tolkiena - niezręczne, owszem, ale czy powodujące irytację? Co najwyżej nosowe pfffft ;-)

Trochę dystansu w zupełności wystarczy. Nie musimy, jak ktoś wspomniał wyżej, wszędzie szukać okazji do irytacji i negatywnej ekscytacji - nawet jeśli się z czymś nie zgadzamy. Czasami lepiej po prostu sobie odpuścić, zamiast się nakręcać - nie każdy przejaw -izmu to skryta lub jawna próba agitacji i prania mózgu odbiorcy. Czasem po prostu twórcy sami nie widzą, że posadzili bobla albo strzelili faux pas. Wtedy pomoże nam wspomniany tu dystans - nie wszystko musi być atakiem na nasze core values :-)
Barbarzyńca
Posty: 935
Rejestracja: 29 sie 2022, 10:24
Has thanked: 533 times
Been thanked: 341 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Barbarzyńca »

Hrabal kiedyś celnie zauważył, że "… porządna książka nie jest po to, aby czytelnik mógł łatwiej usnąć, ale żeby musiał wyskoczyć z łóżka i tak jak stoi, w bieliźnie, pobiec do pana literata i sprać go po pysku".
Awatar użytkownika
The Fifth Horseman
Posty: 228
Rejestracja: 09 sie 2021, 12:35
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 249 times
Been thanked: 84 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: The Fifth Horseman »

Ayaram pisze: 17 cze 2025, 10:19Np. coraz więcej się mówi o reprezentacji osób niepełnosprawnych - i spoko, niech przybywa ich w świecie rozrywki, co nie oznacza od razu, że uważam, że wsadzania osoby na wózku do drużyny fantasy która leci przez pół świata naparzać się z demonami to świetny pomysł. Chyba, że znowu będziemy kreatywni i np. efektem ubocznym korzystania z potężnej magii w świecie y jest osłabienie ciała i w efekcie niepełnosprawność i nagle osoby na wózkach są w tym świecie największymi kozakami.
Z tym, że wtedy trzeba się zastanowić, dlaczego twój potężny mag zamiast paprać się z wózkiem nie zaklnie zbroi płytowej i zamiast magicznego Stephena Hawkinga stanie się magicznym Iron Manem. Nie żebym miał coś przeciwko.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9200
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3094 times
Been thanked: 2703 times
Kontakt:

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Curiosity »

temat stosunku męskich do żeńskich graczy planszowych został wydzielony TUTAJ

EDIT: zrobione, gdyby się okazało, że w ferworze przeniosłem coś za dużo/za mało, to proszę o zaraportowanie.

EDIT2.poprawki
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Irka
Posty: 927
Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
Has thanked: 1139 times
Been thanked: 447 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Irka »

A w międzyczasie...
Niewodnik zapodał, że Agricola wypuściła polską talię. Jest polska projektantka i na karcie Anna Jagiellonka :D
https://gamefound.com/en/projects/awake ... updates/12
Niby normalne, bo czemu nie, czy to ważne jaka płeć?
Zasadniczo nieważne. Ale ważne w kontekście tego, że kobiet długo nie było. A teraz po prostu są.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9200
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3094 times
Been thanked: 2703 times
Kontakt:

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Curiosity »

Czy to sprawiło, że gra stała się kontrowersyjna?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Irka
Posty: 927
Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
Has thanked: 1139 times
Been thanked: 447 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Irka »

Curiosity pisze: 19 cze 2025, 21:58 Czy to sprawiło, że gra stała się kontrowersyjna?
Pojawiły się takie doniesienia, np. post Lailonna:
Agricola - wariacja i review bombing na BGG, bo np. za mało kobiet na kartach. Mniejsza o to, że nikt tych grafik jeszcze nie widział, lewicowy tłum już wie.
Które chyba obaliłam tutaj:
Spoiler:
Ale w sumie dobre pytanie. Może będzie review bombing z powodu dodania kobiet.
Jedna gra tak chyba miała z powodu dodania zaimków - Mass Effect viewtopic.php?p=1665437#p1665437
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1326
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 448 times
Been thanked: 426 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: siepu »

W Korei poszedł reviewbombing i bojkot wydawnictwa bo gra użyła tłumaczenia słowa 'menopauza' używając odczytu 'zamknięty' zamiast 'skończony/bezużyteczny'. Oczywiście dlatego, że fani są zawiedzeni jakością tłumaczenia. https://www.reddit.com/r/boardgames/com ... regarding/
Awatar użytkownika
Sheade
Posty: 306
Rejestracja: 06 mar 2019, 12:49
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 57 times
Been thanked: 214 times
Kontakt:

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Sheade »

A ja się zastanawiam, dlaczego nie ma kontrowersji związanych z tym że w grach jest za mało osób w wieku podeszłym, emeryckim, czy dlaczego jest tak mało dzieci, bądź dlaczego nie ma arabów, czy ludzi z euro-azji jak Mongołowie, w końcu dlaczego pomija się rdzennych amerykanow w grach. A co wszelkiego rodzaju grup plemiennych?

A co z ukazywaniem facetów w rolach bardziej żeńskich jak opiekunowie, sanitariusze; dlaczego jak jest pokazana profesja psychologa to zawsze jest to kobieta? Czyżby faceci się do tego nie nadawali? Dlaczego jak się pokazuje źle charakteru to jest to praktycznie zawsze facet?

I można by tak długo wymieniać, ale z jakiegoś powodu jak nie ma równej ilości kobiet to jest problem.

Odpowiedz jest prosta, bo pewne grupy społeczne mają dystans do siebie i świata i nie potrzebują szukać problemów z tam gdzie ich nie ma. Ale z jakiegoś powodu kobiety dziś, które odnoszą ogrom sukcesów w przeróżnych dziedzinach, są wszechobecne w każdym aspekcie życia, nie ma zadnego prawa sprawiającego żeby były gorzej traktowane - nagle robią problem o to że jakaś gra nie ma równej ilości kobiet. Czy to nie jest czasami syndrom szukania upustu emocji i sztucznej adoracji?

Dla mnie osobiście wszelkie tego typu wątki są najzwyczajniej niepoważne. Niech sobie każda kobieta zada pytanie, czy umieszczenie nieco mniejszej ilości kobiet w grze sprawia, że będzie się czuć mniej dowartościowana jako kobieta? Czy zwiększenie ilustracji kobiet w grach planszowych zmieni coś na tle równoiprawnien kobiet w świecie?

Czy naprawdę musimy sprowadzac tego typu problemy do gier planszowych, jakby ważniejszych problemów w życiu nie było?

Faceci sa wielokrotnie przedstawiani w negatywny sposób, są celem szufladkowania i stereotypów..a czy widzicie ruchu walczące o "równouprawnienia facetów"? Nie ma? Bo każdy zdrowo myślący facet zna swoją wartość i nie przejmuje się takimi nic nie znaczącymi tematami?

Nie mam pojęcia skąd wzięła się ta chora fala dzisiejszego feminizmu, który już dawno przestał mieć co kolwiek wspólnego z prawdziwa walka o rownouprawnienia, a stał się czymś pokroju tego co żydzi zrobili z "antysemityzmem" obracając to jako lewar do wymuszania kolejnych przywilejów i rodzaj biznesu tworzac w okolontego rodzaj ideologii.

Kiedyś feminizm byl uzasadniony i słuszny, ale osiagnał to po co powstał. Ale dzisiaj? Co ma to na celu poza wybielaniem kobiet na tle facetów? Zaczyna się z tego robić jakąś niepoważna walka płci w sprawach blahych.

Gdyby w takiej grze jak Agricola pojawiło się nagle więcej kobiet niż facetów to znaczyło by że kobiety są tylko do roboty na roli? Czy jakby w grze o tematyce kuchennej też by się pojawiło więcej kobiet jako ilustracje to czy by nie spowodowało to oburzenia że "kobiety tylko do kuchni"?

Jakby nie widzicie do czego to wszystko zmierza? To jest zwykle szukanie atencji i upustu emocji, czy innej formy potrzeby zwracania na siebie uwagi i walki dla samej walki, gdzie walczący zapomnieli o co właściwie walczą.

Myślę że bardzo szybko pojawiły się "kontrowersje" tego typu. Ludziom naprawdę od dobrobytu się w tyłkach poprzewracało od nadmiaru wolnego czasu, że mają go by doszukiwać się tak absurdalnych problemów tworząc kontrowersje z tam gdzie ich nie ma.
.
Awatar użytkownika
Irka
Posty: 927
Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
Has thanked: 1139 times
Been thanked: 447 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Irka »

@Sheade, ale ja Ci już odpowiadałam na część z tych pytań.
I to nierzadko mężczyźni piszą te wątki i się tym zajmują :) Oni też chcą żyć w społeczeństwie równościowym, bo są świadomi pewnych rzeczy, do tego nierzadko mają żony i córki, dla których chcieliby takiego świata. Nie wiem, jak to lepiej wyjaśnić.
Badanie, na które się powołałam, też zostało zrobione przez mężczyznę. Wiele innych również (o ile nie większość). W tym wątku też wypowiadają się nasi koledzy.
Sheade pisze: 20 cze 2025, 01:33 A ja się zastanawiam, dlaczego nie ma kontrowersji związanych z tym że w grach jest za mało osób w wieku podeszłym, emeryckim, czy dlaczego jest tak mało dzieci, bądź dlaczego nie ma arabów, czy ludzi z euro-azji jak Mongołowie, w końcu dlaczego pomija się rdzennych amerykanow w grach. A co wszelkiego rodzaju grup plemiennych?
Bo jeszcze trochę jest do zrobienia w kwestii reprezentacji pewnych grup? I też nie każda grupa czuje się niedoreprezentowana, więc po co robić sztuczne zamieszanie w zabetonowanym czasem środowisku graczy :)

Negatywne postacie żeńskie też się już pojawiają. Wcale nie chcemy tylko milusich kobiet. Żaliłam się na te (edit: stereotypowe) role w tym w zalinkowanym poście o Podwodnych miastach. Polecam lekturę, jeśli chcesz naprawdę spróbować zrozumieć np. o co mi chodzi, a nie tylko się wyżalić.

PS. W jakie gry Ty grywasz? Bo ja widuję w grach sporo staruszków nawet. Np. Wedrowcy znad Południowego Tygrysu. A ostatnio Kingdom Legacy. Są gry osadzone w świecie arabskim. Albo kupcy arabscy w grach o średniowieczu, normalka.
A przy GWT były chyba głosy, że brak rdzennych ludów, jeśli dobrze pamiętam.
Pomnik
Posty: 690
Rejestracja: 31 mar 2022, 00:05
Has thanked: 417 times
Been thanked: 296 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Pomnik »

Sheade pisze: 20 cze 2025, 01:33 A ja się zastanawiam, dlaczego nie ma kontrowersji związanych z tym że w grach jest za mało osób w wieku podeszłym, emeryckim, czy dlaczego jest tak mało dzieci, bądź dlaczego nie ma arabów, czy ludzi z euro-azji jak Mongołowie, w końcu dlaczego pomija się rdzennych amerykanow w grach. A co wszelkiego rodzaju grup plemiennych?
Bądź zmianą którą chcesz zobaczyć w świecie. Zapytaj tych grup. Kontekst gry też ma w tym wypadku znaczenie, rdzenni Amerykanie w takiej Agricoli, Inis czy Cykladach to byłby ciekawy setting.
W moim przypadku wiek nie jest pierwszorzędną rzeczą z którą się identyfikuję. Są inne, bardziej stałe, cechy które uważam za ważniejsze.
Sheade pisze: 20 cze 2025, 01:33 A co z ukazywaniem facetów w rolach bardziej żeńskich jak opiekunowie, sanitariusze; dlaczego jak jest pokazana profesja psychologa to zawsze jest to kobieta? Czyżby faceci się do tego nie nadawali? Dlaczego jak się pokazuje źle charakteru to jest to praktycznie zawsze facet?

I można by tak długo wymieniać, ale z jakiegoś powodu jak nie ma równej ilości kobiet to jest problem.
A to się ucieszysz, rebelowe Pokłosie do Nemesisa ma właśnie psychologa, nie psycholożkę :D
A Pandemic ma sanitariusza, nie sanitariuszkę.
Jako pracownik sporego szpitala - dawno nie widziałem sanitariuszki. Wszystkie osoby na tym stanowisku u nas to mężczyźni. Domyślam się że podobnie jest w innych szpitalach, głównie ze względu na limity jeśli chodzi o podnoszenie ciężarów w pracy.
Jak już chcesz ukazywać tego typu problem to pielęgniarze od dłuższego czasu próbują odczarować trochę ten zawód. Ale jak bardzo się to przyjmuje to widać choćby po Twoim poście.
Co do złych charakterów - przecież o to właśnie też chodzi xD
Sheade pisze: 20 cze 2025, 01:33 Dla mnie osobiście wszelkie tego typu wątki są najzwyczajniej niepoważne. Niech sobie każda kobieta zada pytanie, czy umieszczenie nieco mniejszej ilości kobiet w grze sprawia, że będzie się czuć mniej dowartościowana jako kobieta? Czy zwiększenie ilustracji kobiet w grach planszowych zmieni coś na tle równoiprawnien kobiet w świecie?
Odwróćmy to - czy zwiększenie ilustracji kobiet w grach planszowych sprawi że będziesz czuć się mniej dowartościowany jako mężczyzna? Można mieć przecież, jako grupa społeczna, dystans do siebie i nawet nie zwrócić uwagi że wszystkie postacie w grze to emerytowane Mongołki. Grupa społeczna z dystansem do siebie nie stawałaby okoniem w tak małostkowej sprawie jak wygląd postaci w jakiejś grze planszowej, prawda? No bo ostatecznie to co to za różnica :D
Sheade pisze: 20 cze 2025, 01:33 Czy naprawdę musimy sprowadzac tego typu problemy do gier planszowych, jakby ważniejszych problemów w życiu nie było?
Niespotykana sprawa na forum dedykowanym grom planszowym - dyskusja o problemach w grach planszowych.
Sheade pisze: 20 cze 2025, 01:33 Faceci sa wielokrotnie przedstawiani w negatywny sposób, są celem szufladkowania i stereotypów..a czy widzicie ruchu walczące o "równouprawnienia facetów"? Nie ma? Bo każdy zdrowo myślący facet zna swoją wartość i nie przejmuje się takimi nic nie znaczącymi tematami?
xD
Czy widzimy ruchy walczące o równouprawnienie facetów? Tak. Nie ma? No jak nie ma, jak są.
Tylko dokładnie taka zdrowo myśląca postawa sprawia że te ruchy mają bardzo pod górkę. Bo przez to ruchy walczące o mężczyzn mają po wielokrotnie mniej obserwujących i wspierających od ich kobiecych wersji.
Takie zdrowo myślące "Chłopaki nie płaczą" sprawiają że mężczyźni w pewnej znanej statystyce przewyższają kobiety co najmniej pięciokrotnie. I to nie tak że kobiety powinny nas gonić tylko może warto trochę bardziej zainteresować się własnym podwórkiem zamiast rzucać
Sheade pisze: 20 cze 2025, 01:33 Gdyby w takiej grze jak Agricola pojawiło się nagle więcej kobiet niż facetów to znaczyło by że kobiety są tylko do roboty na roli? Czy jakby w grze o tematyce kuchennej też by się pojawiło więcej kobiet jako ilustracje to czy by nie spowodowało to oburzenia że "kobiety tylko do kuchni"?
Znów - kontekst. Jak na karcie "chomąto" dasz 2 kobiety ciągnące pług, "wykopki" dasz 12 kobiet zbierających ziemniaki a na "festyn" 7 facetów pijących piwo i jedzących kiełbaski z ogniska to ktoś mógłby zauważyć pewien schemat. Tak samo w odwrotnym scenariuszu.

Sytuacja jak na okładce:
Spoiler:
Niby jest równo - 2 osoby z Wenus, 2 osoby z Marsa. Ale mimo wszystko coś tu nie gra.
"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."
Awatar użytkownika
Sheade
Posty: 306
Rejestracja: 06 mar 2019, 12:49
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 57 times
Been thanked: 214 times
Kontakt:

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Sheade »

Irka pisze: 20 cze 2025, 02:07 Polecam lekturę, jeśli chcesz naprawdę spróbować zrozumieć np. o co mi chodzi, a nie tylko się wyżalić.
Czyli kobieta wytykająca, że Agrikoli brak tej samej ilości kobiet na ilustracjach - wyraża swoje zdanie, ale facet, który przedstawia problem dotyczący nadmiernej politycznej poprawności to już się "żali". Dzięki :P Idealnie to obrazuje całe sendo dzisiejszych sporów - jedni mogą się "żalić" a inni to już szowinizm, rasizm, homofobia itp :P
Irka pisze: 20 cze 2025, 02:07 PS. W jakie gry Ty grywasz? Bo ja widuję w grach sporo staruszków nawet. Np. Wedrowcy znad Południowego Tygrysu. A ostatnio Kingdom Legacy. Są gry osadzone w świecie arabskim. Albo kupcy arabscy w grach o średniowieczu, normalka.
A przy GWT były chyba głosy, że brak rdzennych ludów, jeśli dobrze pamiętam.
W każdy rodzaj tematyczny. Ale ty nie rozumiesz pewnej istoty (albo to wynika z twojego postu). Podajesz zły przykład - nie chodzi o to, że weźmiesz grę o kolonializmie i tam sa rdzenni amerykanie, czy grę o bliskim-wschodzie i masz tam arabów. Dziwne gdyby ich tam nie było. Odwracam pałeczkę i skoro tyle mniejszości wykłóca się dlaczego w grze o samochodach nie ma "mechaniczek", czy w grze o Japonii nie ma "czarnoskórych", to dlaczego w utworach, które nie dotyczą arabów - ich tam nie ma?

Pytanie retoryczne, nie chodzi mi o zwrócenie uwagi, dlaczego nie ma arabów. Chodzi o to, że pewne grupy społeczne, a są nimi dokładnie feministycznie wojujące kobiety i pewna część wojujących LGBT domaga się, aby byli WSZĘDZIE, właśnie bez patrzenia na kontekst. I w tym tkwi cały problem, że nie potrafią popatrzeć na kontekst całości, tylko doszukują się "walki o uprawnienia" poprzez wpychanie siebie w każdy możliwy aspekt popkulturowy, Chyba nie na tym to polega, prawda?

Pomnik pisze: 20 cze 2025, 03:48 A to się ucieszysz, rebelowe Pokłosie do Nemesisa ma właśnie psychologa, nie psycholożkę :D
Wiem, ale to jest zabieg czysto polityczny-poprawnościowy, którego nikt się nie domagał ;) Musieli zrobić odmienne, a jednocześnie te same osoby, więc stwierdzili, że odwrócą role - bo każda postać tam jest przeciwstawnej płci. Akurat totalnie bezsensowny zabieg w moim odczuciu, bo mogli pozostawić oryginalne postacie, tylko zmienić ilustracje.


Pomnik pisze: 20 cze 2025, 03:48 Jako pracownik sporego szpitala - dawno nie widziałem sanitariuszki. Wszystkie osoby na tym stanowisku u nas to mężczyźni. Domyślam się że podobnie jest w innych szpitalach, głównie ze względu na limity jeśli chodzi o podnoszenie ciężarów w pracy.
Jak już chcesz ukazywać tego typu problem to pielęgniarze od dłuższego czasu próbują odczarować trochę ten zawód. Ale jak bardzo się to przyjmuje to widać choćby po Twoim poście.
I właśnie dochodzisz do senda mojej wypowiedzi. Odczarowujecie ten schemat w praktyce, tymczasem wszelkie te grupy społeczne wojujące dlaczego nie ma "mechaniczek" i domagające się, aby one w utworach popkulturowych były - czy robią coś z tym w życiu realnym aby to zmienić? Poza "darciem mordy" i zarzucaniem wydawcom o braku równouprawnień?


Pomnik pisze: 20 cze 2025, 03:48 Odwróćmy to - czy zwiększenie ilustracji kobiet w grach planszowych sprawi że będziesz czuć się mniej dowartościowany jako mężczyzna? Można mieć przecież, jako grupa społeczna, dystans do siebie i nawet nie zwrócić uwagi że wszystkie postacie w grze to emerytowane Mongołki. Grupa społeczna z dystansem do siebie nie stawałaby okoniem w tak małostkowej sprawie jak wygląd postaci w jakiejś grze planszowej, prawda? No bo ostatecznie to co to za różnica :D
Mnie nie przeszkadza (co zaznaczyłem już kilkukrotnie) to, że będzie więcej kobiet. Mnie irytuje sam fakt tego, że mamy teraz falę zalewu polityczną poprawnością i wstawianiu wszędzie "równouprawnień" na siłę, w każdy możliwy aspekt popkulturowy. Nawet jeżeli on nie odzwierciedla realiów, to chodzi tylko o polityczną poprawność, robienie zamieszania, szukania adoracji itd. Bo to się sprzedaje i zwraca uwagę.

Są pewne zawody, gdzie jest przewaga mężyczn, ale sa tez zawody gdzie jest przewaga kobiet - i na tym polega równouprawnienie, że wszędzie jest miejsce dla wszystkich, bo każdy z nas ma predyspozycje do czegoś bardziej, a do innych nieco mniej. To jest naturalny podział ról - jest balans. Nigdy nie byliśmy równi, nie jesteśmy i nigdy nie będziemy - taka jest natura. I zamiast to zrozumieć i zaakceptować, że w tym wszystkim chodzi o balans we współpracy i wykorzystywanie silnych stron każdej z jednostek, to spieramy się dlaczego w grach z zawodami typowymi dla facetów nie ma tych przysłowiowych "mechaniczek". Nie ma, bo same kobiety nie ciągnie do tych zawodów. Oczywiście są wyjątki, ale holistycznie patrzać - to nie jest ich mocna strona. To po co na siłę tworzyć tą iluzję?

Zaraz pewnie padnie argument, że to "systemowe" ustawienie że kobiety się nie nadają na mechaników. Nie nadają się w dużej mierze nie dlatego, że by sobie nie poradziły - tylko dlatego, że w przeważającej ilości ich to poprostu nie interesuje. Dlatego pewne zawody są mniej bądź bardziej obsadzone przez kobiety, bo one poprostu nie wykazują zainteresowania takimi pozycjami - a nie dlatego, że się do tego nie nadają.

Tylko problem z polityczną poprawnością i "kontrowersjami" w grach to jest zwracanie uwagi, dlaczego nie ma "mechaniczek" (uczepiłem się tego, ale tu chodzi tylko o metaforę problemu) zamiast mechaników. No bo właśnie realia pokazują, że tego typu zawody przyciągają bardziej płeć męską niż żeńską, tak samo do zawdów typowo powiązanych z sociologią - jest więcej kobiet, bo są poprostu lepsze w empatii i zrozumieniu uczuć drugiego człowieka, niż faceci.
Pomnik pisze: 20 cze 2025, 03:48 Sytuacja jak na okładce:
Spoiler:
Niby jest równo - 2 osoby z Wenus, 2 osoby z Marsa. Ale mimo wszystko coś tu nie gra.
Wyciagasz temat z kontekstu. Pokazujesz okładkę gry z lat sprzed 80 i używasz jako argumentu w 2025. Czy dalej ten problem istnieje? Nie? Czy dalej pokazujemy, że murzyni są ukazywani jako niewolnicy? Nie. Czy kobiety są pokazywane, że nadają się tylko do kuchni? Nie.

Więc po cholerę ta wojna o polityczną poprawność dalej jest ciągnięta? Nie widzicie, że w tym wszystkim przestało chodzić o równouprawnienie, tylko o zwykła walkę o przywileje, o samą walkę dla walki - która dawno zatraciła już kontekst, ale budzi kontrowersje a więc się dobrze sprzedaje. Zaczyna brakować im argumentów, więc zaczyna się doszukiwanie już drobnostek - właśnie to przysłowiowe "za mało kobiet na ilustracjach". A kiedy będzie po równo, to problem zacznie być gdzie indziej.

Tu nie ma problemu z równouprawnieniami, tu problem leży gdzie indziej - pewne grupy społeczne poprostu będa szukać tych problemów, po to by zwracać na siebie uwagę i tylko po to. Nawet kiedy podział tego typu przestanie istnieć to znajdą sobie nowy grunt do "walki o równouprawnienia".

Cały kontekst mojej wypowiedzi nie uderza w kobiety, czy mniejszości. Uderza w tą chorą polityczną poprawność, którą władza używa do podziałów ludzi (divide et impera), a korporacje do zwiększenia zysków. A my zwykli ludzie się będziemy sprzeczać i walczyć o to, żeby było więcej "mechaniczek" w grach.

Czy naprawdę to jest problem, który potrzebujemy w grach planszowych?
Pomnik
Posty: 690
Rejestracja: 31 mar 2022, 00:05
Has thanked: 417 times
Been thanked: 296 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Pomnik »

Sheade pisze: 20 cze 2025, 10:05 I właśnie dochodzisz do senda mojej wypowiedzi. Odczarowujecie ten schemat w praktyce, tymczasem wszelkie te grupy społeczne wojujące dlaczego nie ma "mechaniczek" i domagające się, aby one w utworach popkulturowych były - czy robią coś z tym w życiu realnym aby to zmienić? Poza "darciem mordy" i zarzucaniem wydawcom o braku równouprawnień?
"Nasze" odczarowywanie pielęgniarzy w praktyce i "darcie mordy" mechaniczek... zasadniczo działa tak samo. Tu nie chodzi o to żeby robić parytety tylko o to żeby pielęgniarz nie był wyśmiewany że ma babski zawód a mechaniczka że ma chłopski. Tylko tyle i aż tyle xD
I najprościej jest po prostu przyzwyczajać społeczeństwo do takiego widoku.
Sheade pisze: 20 cze 2025, 10:05 Są pewne zawody, gdzie jest przewaga mężyczn, ale sa tez zawody gdzie jest przewaga kobiet - i na tym polega równouprawnienie, że wszędzie jest miejsce dla wszystkich, bo każdy z nas ma predyspozycje do czegoś bardziej, a do innych nieco mniej. To jest naturalny podział ról - jest balans. Nigdy nie byliśmy równi, nie jesteśmy i nigdy nie będziemy - taka jest natura. I zamiast to zrozumieć i zaakceptować, że w tym wszystkim chodzi o balans we współpracy i wykorzystywanie silnych stron każdej z jednostek, to spieramy się dlaczego w grach z zawodami typowymi dla facetów nie ma tych przysłowiowych "mechaniczek". Nie ma, bo same kobiety nie ciągnie do tych zawodów. Oczywiście są wyjątki, ale holistycznie patrzać - to nie jest ich mocna strona. To po co na siłę tworzyć tą iluzję?
Zaraz pewnie padnie argument, że to "systemowe" ustawienie że kobiety się nie nadają na mechaników. Nie nadają się w dużej mierze nie dlatego, że by sobie nie poradziły - tylko dlatego, że w przeważającej ilości ich to poprostu nie interesuje. Dlatego pewne zawody są mniej bądź bardziej obsadzone przez kobiety, bo one poprostu nie wykazują zainteresowania takimi pozycjami - a nie dlatego, że się do tego nie nadają.
Tylko problem z polityczną poprawnością i "kontrowersjami" w grach to jest zwracanie uwagi, dlaczego nie ma "mechaniczek" (uczepiłem się tego, ale tu chodzi tylko o metaforę problemu) zamiast mechaników. No bo właśnie realia pokazują, że tego typu zawody przyciągają bardziej płeć męską niż żeńską, tak samo do zawdów typowo powiązanych z sociologią - jest więcej kobiet, bo są poprostu lepsze w empatii i zrozumieniu uczuć drugiego człowieka, niż faceci.
Przyczyna i skutek. Jakby mały Tomek całe dzieciństwo słyszał że krawiectwo to jest domena kobiet, że ciuchy to ogólnie są dla bab a facet to powinien interesować się autami a nie ubraniami to projektantem mody już raczej nie zostanie. Jak Ani nie chcą kupić Hot Wheelsów a zamiast tego wpychają Barbie a wyścigi F1 przełączają na Top Model to też zainteresowanie do mechaniki się nie rozwinie.
Sheade pisze: 20 cze 2025, 10:05 Wyciagasz temat z kontekstu. Pokazujesz okładkę gry z lat sprzed 80 i używasz jako argumentu w 2025. Czy dalej ten problem istnieje? Nie? Czy dalej pokazujemy, że murzyni są ukazywani jako niewolnicy? Nie. Czy kobiety są pokazywane, że nadają się tylko do kuchni? Nie.
Ja jestem świadom że to stara okładka. Służyła jako przykład tego że "wyrównanie" ilościowe reprezentacji płci to nie jest jedyny problem bo samo wykorzystanie tych reprezentacji też ma znaczenie.
"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."
Awatar użytkownika
cactusse
Posty: 541
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 510 times
Been thanked: 409 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: cactusse »

Sheade pisze: 20 cze 2025, 10:05 (...)
Czy naprawdę to jest problem, który potrzebujemy w grach planszowych?
Dlaczego wskazywanie nierówności i problemów z reprezentacją kobiet budzi w Tobie tak silną potrzebę sprzeciwu wobec takich inicjatyw ?

Czy obawiasz się, że kobiety zyskają więcej przywilejów niż mężczyźni?

A może niepokoi Cię, że zawody tradycyjnie kojarzone z mężczyznami staną się bardziej otwarte i atrakcyjne dla kobiet – że będzie więcej mechaniczek niż mechaników, że sporty kobiece zyskają większą widoczność?

Czy chodzi o lęk przed utratą kulturowo-historycznego obrazu mężczyzny w społeczeństwie?

Czy może martwi Cię, że gry – jako hobby – staną się bardziej „kobiece”, mniej agresywne, mniej immersyjne, a bardziej inkluzywne, co według niektórych może oznaczać odejście od historycznego realizmu?

A może po prostu męczy Cię sama obecność takich tematów w przestrzeni publicznej – poczucie, że poprawność polityczna wymusza większą świadomość i uwagę wobec problemów, które wcześniej wydawały się nieistotne, nawet w tak „bezpiecznym” obszarze jak gry planszowe?

Jeśli to ostatnie, to czy nie warto się zastanowić, czy większym obciążeniem nie jest właśnie konieczność zwracania uwagi wydawców na potencjalne problemy w 2025 roku?
ODPOWIEDZ