Kolejne Grampliny zaliczone. W tą sobotę, z powodu przeziębienia i sesji, niestety byłem krótko (do około 18:00). Do momentu, w którym byłem zjawiło się 8 osób. Mało lecz zaowocowało to poznaniem wielu nowych gier. Ale zacznijmy od początku.
Na początku Mirek wyciągnął Eufrat i Tygrys (lub jak ktoś woli, Tygrys i Eufrat
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
), usiedliśmy z Julią i Hubertem i zaczęliśmy grać. 20 lutego będzie polska premiera tej gierki, także koniecznie chciałem przetestować. Reguły są proste (choć z początku wszystko jest strasznie pogmatwane, ale to przecież Reiner Knizia. Jego gierki zawsze mają proste reguły i mnóstwo możliwości. Jak się okazało, podobnie było z Tygrysem i Eufratem. Gromadzenie kosteczek, dokładanie kolejnych kafelków, budowanie monumentów i rozstrzyganie konfliktów jest proste, a jednocześnie trzeba się nieźle nagłowić by wygrać. Bez wątpienia gra zostaje wprowadzona na pierwsze miejsce na liście "do kupienia".
Wcale się nie chwaląc
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. Wygrałem jednym punktem
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
Później na stół powędrował "Ra". Kolejna gra Knizi
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
. Reguły są bardzo podobne do tych z Zaginionych Miast (3 duże tury, kombinacje podczas liczenia punktów, punkty ujemne). Do tego doszedł mały element ryzyka (ach te nieszczęsne wylewy Nilu
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
) oraz licytacje. Gra jest wręcz niesamowicie matematyczna. Podoba mi się rozwiązanie, że do licytacji mamy tylko trzy sumy, które cały czas się wymieniają. W ten sposób nie tworzy się jeden lider, który wygrywa większość licytacji. Gierka naprawdę warta polecenia.
W Ra zająłem drugie miejsce, zaraz po Julii. Gdybym miał ten Wylew Nilu
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
.
Po tej partii, opuścił nas Mirek, a my zagraliśmy w Evo. Mój nowy nabytek, to bardzo sympatyczna gierka o dinozaurach. Nóżki, jajeczka, ogonki i kolce, obrazki na drewnianych krążkach, dodatkowo okraszone milutkimi grafikami i zabawnymi kartami, wywołują miły uśmieszek na twarzy. Gdyby nie walki i ciągłe ubijanie moich dinozaurów, wygrałbym
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. A tak wygrała niepokojona, przez nikogo Julia. Dodatkowo powiem, że za taką cenę (69zł na Rebelu) jest to gierka, którą naprawdę warto posiadać.
W międzyczasie qural z Darkussem i kimś jeszcze (przepraszam, ale nie zapamiętałem imienia), zagrali z Arkham Horror i jeszcze jakąś grę. Napiszcie co tam się działo u Was.
Pozdrawiam
Borys