Ten jeden punkt to faktycznie nic, ale za to można odciąć przeciwnika od monumentów. A to już może być całkiem spora ilość pktaswiech pisze:Oczywiscie atakujacy moze wyciagnac tyle samo swiatyn. Wiem co mowie, widzialem. A w ogole te konflikty marnie sie oplacaja - mnostwo swiatyn za jeden czerwony punkt...
tygrys i eufrat - pytanie o zasady
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Poczytałem trochę o zasadach na http://freespace.virgin.net/chris.lawso ... /rules.htm
i mam jeszcze jedną wątpliwość
The four face-down tiles still count as part of regions and kingdoms, joining leaders and tiles. However, they no longer count for any other functions, e.g. as supporters in conflicts
When four temples are turned face-down to build a monument, then the following applies: If a treasure lies on one of the temples, it remains on that face-down tile. If a leader loses the last temple in the immediate neighbourhood, then that leader is returned to the player.
wydaje mi się, że te dwie zasady wzajemnie sobie przeczą. Czy po zbudowaniu monumentu na odwróconych czterech świątyniach, jeśli tą przy której był umieszczony leader była jedna z tych czterech i nie ma
już koło niego żadnej innej ( piątej), to zdejmuję go z planszy czy te może zostać przy tej odwróconej?
Czy odwrócenie świątyni do budowy monumentu jest jej "utratą"?
i mam jeszcze jedną wątpliwość
The four face-down tiles still count as part of regions and kingdoms, joining leaders and tiles. However, they no longer count for any other functions, e.g. as supporters in conflicts
When four temples are turned face-down to build a monument, then the following applies: If a treasure lies on one of the temples, it remains on that face-down tile. If a leader loses the last temple in the immediate neighbourhood, then that leader is returned to the player.
wydaje mi się, że te dwie zasady wzajemnie sobie przeczą. Czy po zbudowaniu monumentu na odwróconych czterech świątyniach, jeśli tą przy której był umieszczony leader była jedna z tych czterech i nie ma
już koło niego żadnej innej ( piątej), to zdejmuję go z planszy czy te może zostać przy tej odwróconej?
Czy odwrócenie świątyni do budowy monumentu jest jej "utratą"?
Tak, odwrócone świątynie nie są już świątyniami. Obie zasady sobie nie przeczą. Jeżeli chodzi o "joining leaders", to chodzi o tworzenie królestw.
I leader nie musi mieć piątej świątyni obok siebie - w końcu i tak trudno, żeby sąsiadował z wszystkimi czterema świątyniami, które złożyły się na monument. =)
I leader nie musi mieć piątej świątyni obok siebie - w końcu i tak trudno, żeby sąsiadował z wszystkimi czterema świątyniami, które złożyły się na monument. =)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Mhm. Wiesz - wybudowanie monumentu to duża inwestycja dla państwa i pozostawia je chwilowo osłabionym - dlatego trzeba się dobrze przygotować do stawiania monumentów - to jeden z kluczowych elementów gry.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Taaa.... W ogóle gra to majstersztyk jeśli chodzi o możliwe zagrania i fakt, że każde z nich ma swoje dobre i złe strony.EstEst pisze:Co więcej - czasem opłaca się zbudować monument...W królestwie przeciwnika, by je osłabić (zmniejszyć ilość zwolenników w danym kolorze) i od razu zaatakować. (Mój ulubiony wredny chwyt )
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Czyli po zbudowaniu monumentu swiatynnego , pozostajacy bez swiatyni przywodca jest zdejmowany? Czy moze nie mozna zbudowac tego monumetnu jezeli przywodca zostalby bez swiatyni?
I drugie pytanie do ekspertów:) czy po zakonczeniu walki OD RAZU dobiera sie do 6 zetonow ? Czy dopiero w swojej turze. (ma to ogromne znaczenie bo potem np moze zaatakowac go 3ci gracz a broniacy sie po raz 2gi nie ma zetonow)
I drugie pytanie do ekspertów:) czy po zakonczeniu walki OD RAZU dobiera sie do 6 zetonow ? Czy dopiero w swojej turze. (ma to ogromne znaczenie bo potem np moze zaatakowac go 3ci gracz a broniacy sie po raz 2gi nie ma zetonow)
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Tak - to pytanie już było - nawet chyba w tym wątku. :-DCzyli po zbudowaniu monumentu swiatynnego , pozostajacy bez swiatyni przywodca jest zdejmowany?
Tak, obaj gracze uzupełniają zapas żetonów.czy po zakonczeniu walki OD RAZU dobiera sie do 6 zetonow ?
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
ABSOLUTNIE! Żetony uzupełnia się dopiero po zakończeniu tury gracza aktywnego! (str. 9 akapit 3 od dołu).Lim-Dul pisze:Tak, obaj gracze uzupełniają zapas żetonów.czy po zakonczeniu walki OD RAZU dobiera sie do 6 zetonow ?
pozdrawiam, m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
NIE, dopiera sie do 6 zetonow po zakonczeniu kolejki aktywnego gracza a nie natychmiast. Ma to o tyle znaczenie, ze jeszcze w tej samej rundzie moze byc rozgrywany drugi konflikt (wywolany przez drugi ruch).Lim-Dul pisze:Tak, obaj gracze uzupełniają zapas żetonów.czy po zakonczeniu walki OD RAZU dobiera sie do 6 zetonow ?
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Dzieki za odpowiedzi. To jeszcze ostatnie pytanie : buduje monument swiatynny na świątyni ze skarbem - co się dzieje z kostką skarbu.
ALF
ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Jak tylko dołączysz do świątyni ze skarbem to skarb ten/ lub inny/ zabierasz.ALF pisze:Dzieki za odpowiedzi. To jeszcze ostatnie pytanie : buduje monument swiatynny na świątyni ze skarbem - co się dzieje z kostką skarbu.
Rozumiem, że mowa o świątyni na której jeszcze ten skar jest.
IMHO wtedy pozostaje on w świątyni, i dopóki ktoś nie połączy kolejnych świątyń, i nie nabędzie prawa do zabrania tego skarbu, to sobie on tam leży
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Aha czyli wtedy skarb lezy na monumencie?
A to jeszcze jedna sprawa - konflikt zewn. na kapłanów, gracz przegrywający odrzuca świątynie(ze skarbem tez?) w instrukcji jest napisane, ze pozostaja swiatynie sasiadujace z przywódcami - zalozmy, ze sa 2 do wyboru - kto wybiera?
dociekliwy ALF
A to jeszcze jedna sprawa - konflikt zewn. na kapłanów, gracz przegrywający odrzuca świątynie(ze skarbem tez?) w instrukcji jest napisane, ze pozostaja swiatynie sasiadujace z przywódcami - zalozmy, ze sa 2 do wyboru - kto wybiera?
dociekliwy ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Ehm - o to mi chodziło. Alf pytał się o to, czy dobiera się żetony dopiero w swojej turze, co byłoby bezsensowne, bo wszyscy mogliby tak "zbashować" jednego gracza zanim doszłaby do niego kolejka, że by się nie podniósł. =)NIE, dopiera sie do 6 zetonow po zakonczeniu kolejki aktywnego gracza a nie natychmiast. Ma to o tyle znaczenie, ze jeszcze w tej samej rundzie moze byc rozgrywany drugi konflikt (wywolany przez drugi ruch).
Czyli chodzi o to, że obaj gracze dociągają żetony w tym samym momencie (pod koniec tury), niezależnie czyja była kolej.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
TakALF pisze:Aha czyli wtedy skarb lezy na monumencie?
Po przegraniu konlfiktu zewnętrznego na świątynie nie odrzuca się świątyń ze skarbem. Nie odrzuca się też świątyń, które sąsiadują z innymi (w sensie nie kapłanami) przywódcami.ALF pisze: A to jeszcze jedna sprawa - konflikt zewn. na kapłanów, gracz przegrywający odrzuca świątynie(ze skarbem tez?) w instrukcji jest napisane, ze pozostaja swiatynie sasiadujace z przywódcami - zalozmy, ze sa 2 do wyboru - kto wybiera?
dociekliwy ALF
Jakie dwie do wyboru? Jeżeli świątynia stoi "luzem" lub był przy niej kapłan gracza, który przegrał konflikt to spada. Jak jest przy świątyni inny przywódca (nie ważne, którego gracza) to świątynia zostaje. Warto dodać, że punkty dostaje się tylko za przywódcę i kafelki, które zeszły z planszy.
P.S. Radzę przeczytać na spokojnie jeszcze raz instrukcje (tam na przykłąd jest o tym, że świątynia ze skarbem przy konflikcie zewnętrznym nie może zejść) i ten wątek. Na część pytań, które zadawałeś znalazł byś spokojnie odpowiedź.
Dziekuje.
Co do WYBORU odrzucanych swiatyn to byl u nas taki problem. Przywoda sasiadowal z 2 swiatyniami, atakujacy chcial odrzucenia swiatyni A(rozpadalo sie krolestwo) a broniacy swiatyni B.
Nazwy A i B umowne;)
ALF
Co do WYBORU odrzucanych swiatyn to byl u nas taki problem. Przywoda sasiadowal z 2 swiatyniami, atakujacy chcial odrzucenia swiatyni A(rozpadalo sie krolestwo) a broniacy swiatyni B.
Nazwy A i B umowne;)
ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
WitamALF pisze:Dziekuje.
Co do WYBORU odrzucanych swiatyn to byl u nas taki problem. Przywoda sasiadowal z 2 swiatyniami, atakujacy chcial odrzucenia swiatyni A(rozpadalo sie krolestwo) a broniacy swiatyni B.
Nazwy A i B umowne;)
ALF
Cytat ze str. 9:
"Podczas odrzucania żetonów z dalszej gry może nastąpić sytuacja wyjątkowa: jeśli konflikt został wywołany pomiędzy dwoma kapłanami - świątynie ze skarbem lub takie, które znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie innego przywódcy pozostają na swoich miejscach. Punkty zwycięstwa należą się jedynie za żetony usunięte z planszy oraz za usuniętego przywódcę - kapłana."
Następnym razem zanim zasypiesz nas gradem pytań, przeczytaj spokojnie kilka razy instrukcję.
Pozdrawiam, m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Czyli wszystkie sąsiadujące zostają . Grad odpowiedzi rozwiał wiec wszystkie moje wątpliwości !!!
teraz ja juz bede tu odpowiadac jak ktos bedzie pytał sie o zasady )
wdzięczny ALF
teraz ja juz bede tu odpowiadac jak ktos bedzie pytał sie o zasady )
wdzięczny ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
Jeżeli A i B nie sąsiadywały z innymi przywódcami, ani nie miały skarbu to spadają OBIE. A jak królestwo się rozpadnie to po prostu ewentualne następne konflikty nie są rozstrzygane.ALF pisze:Dziekuje.
Co do WYBORU odrzucanych swiatyn to byl u nas taki problem. Przywoda sasiadowal z 2 swiatyniami, atakujacy chcial odrzucenia swiatyni A(rozpadalo sie krolestwo) a broniacy swiatyni B.
Nazwy A i B umowne;)
ALF
Pomijając to, że pisałeś o konflikcie zewnętrznym, a przy takim liczą się wszystkie kafelki w kolorze skonfliktowanych przywódców, które należały do "starych królestw" (przed połączeniem).
Ok Sztefanie !! Juz WSZYSTKO wiem!! Chodzilo mi o to ,ze my gralismy ,ze spadaja swiatynie nawet sasiadujace z przywodcami(byleby przy kazdym przywódcy została jedna)
ALF
ALF
Widziałem niebo. Anioły mi je pokazały. Chodzi o to żebym dla nich zabijał. No wiecie ... Oczyścił ten świat. Daję wam ostatnią szansę ... ŻAŁUJCIE ZA SWE GRZECHY !!
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Nie konczy sie.mefiug pisze:ok mi sie wczoraj urodzilo jedno pytanie
czy gra sie rowniez nie konczy gdy wybuduje sie iles tam monumentów??
bo my wczoraj 5 postawilismy :]
Nie mam instrukcji wiec prosze o pomoc
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =