no i po raz trzeci na normalnych zasadach grałem w
agricole na pięć osób. tym razem karty nie zbyt dopisały, ale powiększyłem mój rekord punktowy o 3 punkty. zdobyłem 29pkt co dało mi trzecie miejsce. pierwszy był Evenfall (właściciel gry), który zdobył 39pkt. minusowe punkty miał tylko za nie wykorzystane obszary. widać, że już wie jak i kiedy co robić, ja jeszcze nie
następnie padła propozycja by dalszą część zabawy przenieść do mieszkania Semeai'a. no to niektórzy z nas udali się tam. zagraliśmy tam w
książęta florencji czwórkę. była to moja druga rozgrywka i poszło mi dość tak. byłem drugi (egzekwo). a jak zwykle właściciel gry wygrał i to o kilkanaście punktów.
na koniec dość szybka rozgrywka również w czwórkę w
puerto rico. po raz pierwszy gra zakończyła się (w mojej obecności) poprzez zapełnienie pól budynków. ku mojemu zdumieniu po raz pierwszy wygrałem w tę grę. zdobyłem 46pkt, drugi miał 44pkt, trzeci 41pkt a ostatnia tym razem kobieta 39pkt.
bardzo dobrze się bawiłem
